Koniec łatwych przeciwniczek na drodze Igi Świątek? Gramy kupon z Australian Open na podwojenie wkładu!
Ekspresowo Iga Świątek awansuje z rundy do rundy na tegorocznym Australian Open. Od tego momentu zaczynają się jednak schody, ponieważ pozostały już tylko najlepsze zawodniczki na start sezonu. Dzisiaj Iga będzie miała okazję po raz pierwszy zmierzyć się z Emmą Navarro na kortach twardych. Czy ponownie będzie to dla niej łatwa przeprawa? Serdecznie zapraszam do sprawdzenia, co przygotowałem na starcie Polki na kortach w Melbourne!
Zgarnij 200 PLN bonusu w Superbet za wygraną Igi Świątek w meczu Australian Open!
- Zarejestruj się w Superbet z linku promocyjnego
- Podczas rejestracji koniecznie użyj kodu ZAGRANIE
- Dokonaj swojej pierwszej wpłaty w wysokości minimum 50 PLN.
- Zagraj swój pierwszy kupon SOLO z zakładem na zwycięstwo Igi Świątek w meczu Australian Open.
- Minimalny kurs na zwycięstwo Polki musi wynosić 1.14
- Jeśli Iga wygra, Superbet wypłaci Ci aż 200 PLN w formie bonusu!
- Szczegółowy regulamin tutaj –> Szczegóły promocji Superbet
Iga Świątek – Emma Navarro: typy i kursy bukmacherskie (22.01.2024 r. – 03:00)
Błyskawiczne awanse, pełna kontrola oraz dominacja na korcie. Tak do tej pory można odpisywać grę Igi Świątek, która w ćwierćfinale prawdopodobnie po raz pierwszy zmierzy się z przeciwniczką, która może ją zweryfikować pod kątem tenisowego rzemiosła. Wydawało się, że miała to zrobić Emma Raducanu, jednak nic z tych rzeczy. Iga idzie, jak walec, ale przed tym walcem stanie teraz Emma Navarro, a więc jedna z najwyżej notowanych Amerykanek w rankingu WTA. Czy uda jej się zaskoczyć naszą reprezentantkę? Spotkanie Igi zagram w Betclic! Nie jesteś ich użytkownikiem? Skorzystaj z kodu promocyjnego Betclic i zarejestruj się, aby odebrać specjalne bonusy na start! Powiem szczerze, że jestem lekko zdziwiony aż tak mocną faworyzacją Polki przed startem tego spotkania. Co prawda Emma nie jest zawodniczką, która w tym turnieju pokazuje pełnie swoich umiejętności i zdarzają jej się przestoje w grze, jednak Amerykanka gra naprawdę solidny tenis, który wątpię, a żeby przypominał grę którejkolwiek z rywalem, z którymi do tej pory mierzyła się nasza reprezentantka. Bukmacherzy zdecydowanie wskazują tutaj w stronę Polki, która jest dla nich zdecydowaną faworytką do awansu. Oczywiście zgodzę się z tym, że powinna awansować, jeżeli dalej będzie tak dominować na korcie, jak robiła to do tej pory na kortach w Melbourne. Jednak dużo wyjaśni się na korcie, ponieważ panie od 2018 roku nie miały okazji ze sobą rywalizować, a to z pewnością będzie spotkanie, w którym panie będą się dopiero poznawać i sprawdzać, jak gra rywalka oraz czego wymagają od siebie nawzajem. Z pewnością dużym atutem dla Igi będzie jej świeżość fizyczna, czego nie może powiedzieć Emma. Polka zagrała kilka bardzo krótkich meczów i tylko Katerina Siniakova potrafiła przeciągnąć mecz na dłuższym dystansie.
Reprezentantka USA wszystkie swoje spotkania rozgrywała na pełnej długości setowej, a więc uzyskiwała awans dopiero po trzech rozegranych setach. Sądzę, że taka długość czasu spędzonego na korcie, może dać jej się dzisiaj we znaki, tym bardziej że Iga jest zawodniczką, która lubi przegonić rywalki po korcie. Zdecydowanie co mi się podoba w Amerykance, to jej podejście do wymian. Nie boi się prowadzić dłuższej gry i zmieniać kierunku, jednak jak to bywa, kiedy rywalką jest Polka, trzeba będzie czegoś ekstra, aby zaskoczyć Igę. Z pewnością nie będzie to spotkanie, które będzie serwisowo ustawione na wysokim poziomie i mam na myśli tutaj liczbę asów, a także presji narzucanej przez pierwsze podanie. Zawodniczki mają oczywiście sporo siły na serwisie, ale raczej ich podanie nie jest na tyle ukierunkowane po krawędziach karo, a żeby zapisywać sporą liczbę asów. Myślę, że pierwszy set może być jeszcze punktem zaczepienia Amerykanki w tym starciu, bo jak to Iga ma w zwyczaju, czasami lubi poznać przeciwniczkę i jej rodzaj gry, a dopiero później przejść do neutralizacji zamiarów. Co prawda będzie to drugie spotkanie tych pań, jednak ostatnie miało miejsce na kortach ziemnych w Charleston w 2018 roku, kiedy jeszcze zawodniczki nie były tak wysoko ulokowane w rankingu WTA i nie posiadały tak dużego doświadczenia tourowego. Czy Emma pamięta tamten mecz i będzie chciała się odegrać za poprzednią porażkę? Jeżeli nie chcesz przegapić tenisowej rywalizacji na Australian Open, śledź każdy kupon od Zagranie na stronie Typy Tenis!
IGA ŚWIĄTEK – EMMA NAVARRO
- Iga Świątek
- Emma Navarro
Statystyki:
- Iga Światek jest obecnie 2. zawodniczką rankingu WTA
- Emma Navarro jest obecnie 8. zawodniczką rankingu WTA
- Bilans meczów bezpośrednich wynosi 1:0 dla Igi Świątek
- Panie nie grały nigdy ze sobą na kortach twardych
- Iga na Australian Open nie przegrała jeszcze ani jednego seta
- Emma każdy swój mecz na Australian Open wygrała w stosunku setowym 2:1
Mecze bezpośrednie od 2023 roku:
Brak meczów bezpośrednich w tym okresie gry
Bilans meczów bezpośrednich na Australian Open:
Iga Świątek:
wygrana z: Katerina Siniakova – 2:0 (6:3, 6:4); Rebecca Sramkova – 2:0 (6:0, 6:2); Emma Raducanu – 2:0 (6:1, 6:0); Eva Lys – 2:0 (6:0, 6:1)
Emma Navarro:
wygrana z: Peyton Stearns – 2:1 (6:7, 7:6, 7:5); Xiyu Wang – 2:1 (6:3, 3:6, 6:4); Ons Jabeur – 2:1 (6:4, 3:6, 6:4); Daria Kasatkina – 2:1 (6:4, 5:7, 7:5)
Co obstawiać?
Z pewnością będzie to pierwszy mecz, który da Idze okazję do pokazania się z rywalką z najwyższej półki, która nie będzie aż tak odstawała umiejętnościami tenisowymi. Iga oczywiście jest faworytką i powinna awansować dalej, tym bardziej że ma taki zapas sił w porównaniu z czasem spędzonym przez Amerykankę na korcie. Emma nie powinna jednak oddawać aż tak łatwo gemów i sądzę, że 5. gemów jest w stanie ugrać. Moją propozycją na to spotkanie jest zatem zagranie na minimum 17. gemów w meczu, a osobiście jeszcze uważam, że tutaj panie zakręcą się w okolicy 19/20 gemów!
Jannik Sinner – Alex De Minaur: typy i kursy bukmacherskie (22.01.2024 r. – 09:30)
Drugi mecz, który przykuł większość mojej uwagi, dotyczyć będzie spotkania ćwierćfinałowego w drabince ATP, gdzie dojdzie do pojedynku ostatniego reprezentanta gospodarzy, który pozostał w rywalizacji, a więc Alexa De Minaur. Rywalem Kangura będzie jedynka światowego rankingu, czyli Jannik Sinner. Zawodnicy, którzy bardzo dobrze znają się z bezpośrednich pojedynków z cyklu ATP Tour. Do tej pory, na 9 rozegranych meczów, wszystkie padały łupem reprezentanta Włoch. Co ciekawe, Alex miał tylko raz okazję zaznać smaku wygranego seta. Bardzo jednostronne pojedynki, ukierunkowane w stronę Jannika. Prawie zawsze te starcia wygrywał z minimum jednym przełamaniem na set. W meczu ćwierćfinałowym to właśnie lider światowego rankingu jest faworytem dla bukmacherów i patrząc na obraz gry, który na ten moment prezentują obaj zawodnicy, należy się z nimi po prostu zgodzić. Sinner jest bardzo dobrze przygotowany do tegorocznej rywalizacji, niemalże pod każdym względem. W przypadku jego rywala powoli dochodzimy do momentu, kiedy jego spotkania z tenisistami z wyższych szczebli zaczynają go stresować. Widać to było już w meczu z Michelsenem, a przecież nie jest to aż tak wymagający rywal i z takim asortymentem tenisowym, jaki posiada Włoch. Widać po De Minaurze, że także nie do końca dobrze czuje się na tak dużych obiektach, kiedy cała odpowiedzialność dobrego wyniku dla Australii spoczywa na jego barkach. Z pewnością jego pewności siebie nie pomoże fakt, że jeszcze ani razu nie miał okazji wygrać z Jannikiem, a przecież miał ku temu wiele okazji. Dobrze wiemy, że Alex najlepiej czuje się na kortach twardych w hali, gdzie może grać na krótkie akcje oraz wyrzucać zawodników po skrzydłach, ponieważ nie ma tam zbyt dużo miejsca na dobre ustawienie. Nie dzieje się tak przy otwartych obiektach, gdzie zawodnicy o dobrej defensywie, a taką posiada Sinner, mogą skutecznie nadążać do piłek granych przez Australijczyka. Dzisiaj przed Sinnerem zadanie jedno z trudniejszych, jeżeli spojrzymy na nazwiska, jednak brak presji na Włochu po stronie serwisowej nie powinno wzbudzić w nim większych obaw dotyczących awansu. Sądzę, że głowa Alexa po prostu nie dojedzie do tego spotkania, tym bardziej jeżeli zaraz na początku zostanie z tyłu. Czy szykuje się nam jubileuszowy triumf Włocha nad Kangurem? Sprawdź, jakie Typy z pozostałych sportów proponują poszczególni redaktorzy z Zagrania!
Statystyki:
- Jannik Sinner jest obecnie 1. zawodnikiem rankingu ATP
- Alex De Minaur jest obecnie 8. zawodnikiem rankingu ATP
- Bilans meczów bezpośrednich wynosi 9:0 dla Jannika Sinnera
- Bilans meczów bezpośrednich na kortach twardych wynosi 2:0 dla Jannika Sinnera
Mecze bezpośrednie od 2023 roku:
Toronto 2023 – 2:0 Jannik Sinner (6:4, 6:1) twarda
Davis Cup 2023 – 2:0 Jannik Sinner (6:3, 6:0) twarda w hali
Rotterdam 2024 – 2:0 Jannik Sinner (7:5, 6:4) twarda w hali
ATP Finals 2024 – 2:0 Jannik Sinner (6:3, 6:4) twarda w hali
Davis Cup 2024 – 2:0 Jannik Sinner (6:3, 6:4) twarda w hali
Bilans meczów bezpośrednich na Australian Open:
Jannik Sinner:
wygrana z: Nicolas Jarry – 3:0 (7:6, 7:6, 6:1); Tristan Schoolkate – 3:1 (4:6, 6:4, 6:1, 6:3); Marcos Giron – 3:0 (6:3, 6:4, 6:2); Holger Rune – 3:1 (6:3, 3:6, 6:3, 6:2)
Alex De Minaur:
wygrana z: Botic Van De Zandschulp – 3:0 (6:1, 7:5, 6:4); Tristan Boyer – 3:0 (6:2, 6:4, 6:3); Francisco Cerundolo – 3:1 (5:7, 7:6, 6:3, 6:3); Alex Michelsen – 3:0 (6:0, 7:6, 6:3)
Co obstawiać?
Tak, jak pisałem powyżej, nie wydaje mi się, a żeby presja będąca na barkach mającego problemy z mentalem Australijczyka, była dzisiaj jest motorem napędowym. Sądzę wręcz odwrotnie i wydaje mi się, że Kangur będzie dzisiaj miał bardzo dużo problemów z utrzymywaniem własnego podania. Działo się tak z rywalami o klasę lub nawet dwie klasy gorszymi niż Sinner, który staje się powoli wyjadaczem kortów szlemowych. Sądzę, że Włoch dzisiaj zasłużenie jest stawiany w roli tak wyraźnego faworyta i będzie on dzisiaj po prostu znacznie lepszy. Moją propozycją na to spotkanie jest zatem typ na handicap gemowy w stronę Jannika Sinnera! Co prawda bezpieczniejszą opcją wydaje mi się gra na handicap setowy, ale sądzę, że przy umiejętności przełamań Sinnera na rywalu gospodarzy, będzie on miał sporą przewagę gemową, na co kurs jest bardziej wartościowy.
fot. Frank Molter – Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze