Mistrzostwa Świata wracają po Świętach! Gramy kupon double z darta z kursem 2,67!
Kilka dni przerwy świątecznej wpisane jest w rywalizację na Mistrzostwach Świata w darcie. Zawodnicy pojawiający się ponownie w Ally Pally po trzech dniach odpoczynku, to gracze, którzy mogą cieszyć się z obecności w TOP32 tegorocznej rywalizacji. Ponownie będziemy mieli do czynienia z grą w dwóch sesjach. W Alexandra Palace pojawi się czterech Anglików. Czy na któregoś z nich zagram? Serdecznie zapraszam do sprawdzenia, co przygotowałem na dzisiejsze spotkania na MŚ!
Damon Heta – Luke Woohouse: typy i kursy bukmacherskie (27.12.2024 r. – 13:45)
Swoją analizę rozpocznę dzisiaj od starcie, które także rozpocznie powrót po świątecznej przerwie. Na scenę w Alexandra Palace wrócą dzisiaj Damon Heta, a także Luke Woodhouse. Dwójka zawodników, którzy bardzo dobrze są znani szerszemu gronu darterskich odbiorców. Z pewnością będzie to spotkanie godne rywalizacji na tym etapie rozgrywek oraz są to nazwiska, które mogą zwiastować świetny poziom darta. Jak ten mecz może się zakończyć? To spotkanie, jak i cały kupon zagram w Betfan! Nie jesteś ich użytkownikiem? Skorzystaj z kodu promocyjnego Betfan i zarejestruj się, aby odebrać wyselekcjonowane bonusy na start! Będzie to już trzeci pojedynek bezpośredni Australijczyka z Anglikiem w tym roku. Zawodnicy spotkali się ze sobą dwukrotnie podczas turniejów podłogowych, a więc Players Championship. Oba mecze wygrał Damon Heta, który wygrywał także mecze telewizyjne, w jakich obaj zawodnicy mieli okazję rywalizować. Trzeba przyznać, że scena Mistrzostw Świata zdecydowanie lepiej pasuje Australijczykowi, a niżeli reprezentantowi gospodarzy. Tak jak Woodhouse’a mogliśmy klepać po plecach za jego występy na turniejach telewizyjnych z pierwszej części sezonu oraz niektóre European Tour, tak spotkania, które do tej pory zobaczyliśmy na scenie w Ally Pally, zdecydowanie nie potwierdzają jego wysokiego przygotowania i wydaje się, że format setowy nie jest jego ulubionym. Co prawda pokonał on w poprzedniej rundzie faworyzowanego Belga, którym był Mike De Decker, ale gra na poziomie 88. punktów średniej na trzy lotki, to nie jest poziom, którym będzie mógł postraszyć dzisiaj Hetę.
Jeżeli chodzi o Australijczyka, to jest on dla bukmacherów delikatnym faworytem w tej konfrontacji. W końcu nie ma na nim aż tak dużej presji, związanej z jego poprzednimi występami telewizyjnymi, które w poprzednich latach po prostu mocno go obciążały. Damon i tak radził sobie całkiem nieźle, ale wydaje mi się, że jeżeli wychodzi z cienia takiego musowego faworyta, to jego gra wygląda po prostu znacznie lepiej. Widać to było w jego pierwszym meczu na scenie, gdzie jako jeden z nielicznych zawodników, którzy debiutowali w tegorocznej rywalizacji, zagrał na poziomie zbliżonych do 100. punktów średniej. Trafił na trudnego rywala, który postawił mu trudne warunki. Miał także okazję zmierzyć się z miejscową publicznością, która sądzę, że przy rodzaju rzutu Luke’a, wcale nie będzie aż tak żywiołowo reagować, jak w przypadku ciekawego wizualnie Scutta. Dodatkowo będzie to pierwszy mecz, a więc kibice nie będą jeszcze aż tak mocno napojeni wysokoprocentowymi trunkami, tak więc ta kibicowska bezczelność nie będzie na aż tak wysokim poziomie. Czy zatem niedoceniany w tym roku Heta będzie dzisiaj zdecydowanie lepszy? Jeżeli nie chcesz przegapić mistrzowskiej rywalizacji z darta, śledź każdy kupon od Zagranie na stronie Typy Dart!
DAMON HETA – LUKE WOODHOUSE
- Damon Heta
- Luke Woodhouse
Statystyki:
- Damon Heta jest obecnie 9. zawodnikiem rankingu PDC
- Luke Woodhouse jesst obecnie 35. zawodnikiem rankingu PDC
- Bilans meczów bezpośrednich wynosi 8:4 dla Damona Hety
- Bilans meczów bezpośrednich na scenie telewizyjnej wynosi 2:0 dla Damona Hety
- Bilans meczów bezpośrednich z tego roku wynosi 2:0 dla Damona Hety
Mecze bezpośrednie na scenie telewizyjnej od 2022 roku:
European Tour 5 2023 – 6:4 Damon Heta
Bilans meczów na scenie Mistrzostw Świata:
Damon Heta:
wygrana z: Connor Scutt – 3:1 (2:3, 3:0, 3:2, 3:0)
Luke Woodhouse:
wygrana z: Laurence Ilagan – 3:0 (3:0, 3:0, 3:2); Mike De Decker – 3:1 (3:0, 3:1, 0:3, 3:1)
Co obstawiać?
W tym spotkaniu narzucają mi się dwie kwestie, które chciałbym wziąć pod uwagę. Z jednej strony znacznie słabsze przygotowanie mentalne ze strony Anglika, dla którego widać, że gra na Mistrzostwach Świata to spore obciążenie i jego poziom automatycznie spada przy rywalach, którzy są dla niego wyzwaniem. Druga kwestia, to płynność w rzucaniu maksów. Damon po trafieniu pierwszą lotką znacznie łatwiej przechodzi do powtórzenia rzutów w jedno miejsce i to wychodzi z powodu rodzaju wyrzutu. Przy dłuższym formacie setowym będzie okazja na więcej maksów, tak więc moją propozycją jest zagranie na wygraną Australijczyka oraz więcej maksów przy jego nazwisku!
Stephen Bunting – Madars Razma: typy i kursy bukmacherskie (27.12.2024 r. – 16:15)
W drugim starciu, które wziąłem dzisiaj pod uwagę, także pojawi się reprezentant Anglii. Tym razem to on jest faworytem spotkania i jeżeli moje przypuszczenie z typu powyżej się potwierdzi, to będzie on rywalem Damona Hety w kolejnej rundzie. Stephent Bunting, bo o nim tutaj mowa, spotka się dzisiaj z Madarsem Razmą, a więc jedynym zawodnikiem Łotwy na tych Mistrzostwach Świata. Dosyć zaskakujący wynik z poprzedniej rundy, gdzie Łotysz nie był faworytem do awansu, jednakże po dwóch setach gry jego rywal, którym był faworyzowany Dirk van Duijvenbode, spadł ze swojego poziomu o prawie 20. punktów średniej, co było przysłowiową “furtką” do awansu dla Madarsa. Co prawda Łotysz lubi także wrzucać swoje zagrywki taktyczne, tj. pomylenie kolejności rzutu, albo bardzo długie zbieranie lotek z tarczy, co przy rywalizacji z Drikiem były na tyle skuteczne, aby wyprowadzić go z koncentracji, że aż sam zaczął grać na znacznie wyższym poziomie i odrobił wynik awansują do kolejnej rundy. Moim zdaniem dzisiaj wpadnie na zawodnika, który nie reaguje na takie zagrywki. Dodatkowo każdy taki ruch będzie komentowany ze strony publiczności, ponieważ Stephen jest jednym z ulubieńców miejscowych kibiców, tak więc Madars raczej nie powinien sobie pozwalać na takie taktyczne zagrywki. Przy konfrontacji z kibicami będzie on za każdym razem podrzucany pod jeszcze większą presję, tak więc moim zdaniem dzisiaj obejdzie się bez brudnych zagrań. Patrząc na poziom obu zawodników, wydaje się, że Anglik po prostu jest bardziej stabilny i posiada więcej argumentów punktacyjnych, które wynikają z braku przeskakiwania na tarczy. Razma często wędruje po sektorach i co prawda jest to atut na plus, ale czasami brak zdecydowania na jedną potrójną może być po prostu dla niego zgubne w meczu z tak wymagającym na T20 rywalem. Warto jeszcze pamiętać, że Bunting ma w zwyczaju grać na dużych turniejach z meczu na mecz coraz lepiej, tak więc z pewnością nie zobaczymy go na średniej niższej niż 93. Panowie do tej pory spotkali się ze sobą tylko 4 razy. Każdy mecz padł łupem reprezentanta Anglii. Czy dzisiaj jest jakiś argument, który przemawia za możliwością innego wyniku i awansu Łotysza? Sprawdź, jakie Typy z pozostałych sportów proponują poszczególni redaktorzy z Zagrania!
Statystyki:
- Stephen Bunting jest obecnie 8. zawodnikiem rankingu PDC
- Madars Razma jest obecnie 44. zawodnikiem rankingu PDC
- Bilans meczów bezpośrednich wynosi 4:0 dla Stephena Buntinga
- Bilans meczów bezpośrednich na scenie telewizyjnej wynosi 1:0 dla Stephena Buntinga
- Zawodnicy nie grali ze sobą w tym sezonie
Mecze bezpośrednie na scenie telewizyjnej od 2022 roku:
brak meczów bezpośrednich na scenie telewizyjnej tych zawodników
Bilans meczów na scenie Mistrzostw Świata:
Stephen Bunting:
wygrana z: Kai Gotthardt – 3:1 (1:3, 3:2, 3:0, 3:0)
Madars Razma:
wygrana z: Christian Kist – 3:1 (2:3, 3:1, 3:1, 3:2); Dirk van Duijvenbode – 3:1 (0:3, 3:2, 3:0, 3:2)
Co obstawiać?
W meczu, który zakończy rywalizację w sesji popołudniowej, bardzo dużo zależeć będzie od tego, z jakim nastawieniem taktycznym do tego starcia podejdą obaj zawodnicy. Z jednej strony można sądzić, że Madars nie będzie się podejmował takich kroków, jakie stosował w poprzedniej rundzie na Holendrze, ale z drugiej strony nie można tego przekreślać. Każda taka zagrywka wiązać się będzie z olbrzymią presją ze strony kibiców. Patrząc na tegoroczną formę oraz ogranie w telewizji, uważam po prostu, że lepszym zawodnikiem będzie reprezentant gospodarzy. Dlatego na podbicie kursu gram na wygraną Buntinga!
fot. Action Plus Sports Images / Alamy Stock Photo
(0) Komentarze