Wietrzna aura w Lillehammer przeszkodzi faworytom? Gramy o 230 PLN!
Wczoraj poznaliśmy pierwszego lidera nowego sezonu Pucharu Świata. Został nim Pius Paschke, który zadziwia formą od początku weekendu. Jest on najstarszym liderem Pucharu Świata w historii. Wczorajsze zwycięstwo było dopiero drugim w jego karierze, pierwsze odniósł przed rokiem. Dziś sporo może namieszać silny wiatr. Z powodu niekorzystnych prognoz przesunięte zostały kwalifikacje kobiet i mężczyzn oraz konkurs Pań. Najbardziej niekorzystny wiatr przepowiadany jest około godziny 14, więc konkurs Panów rozpocznie się zgodnie z planem o 16:00, a przynajmniej takie są nadzieje.
Kristoffer Eriksen Sundal
Wczoraj byliśmy świadkami kuriozalnej sytuacji z udziałem Sundala. Może nawet nie samego skoczka, a osób odpowiedzialnych za ustawianie belki. Został on z niej zepchnięty przy żółtym świetle. Na szczęście był już gotowy do skoku i nie było problemu z zapięciem nart. W niespodziewanej sytuacji poradził sobie jednak znakomicie. Po tym wszystkim oddał jeszcze bardzo dobry skok, wylądował na 132 metrze, a kwalifikacje zakończył na 3 pozycji. Wydawać się może, że jeśli nie powstrzymało go zepchnięcie z belki, to wiatr też nie powinien. Kristoffer od początku zmagań w Lillehammer jest w bardzo dobrej formie. W piątek wygrał oba treningi, a w konkursie mixtów indywidualnie osiągnął piąty wynik. We wczorajszym konkursie był 3 po pierwszej serii, ale nie wytrzymał napięcia i spadł na 7 miejsce. Do szóstego Laniska stracił 0.6 punktu. Skok w drugiej serii konkursu indywidualnego był jego najgorszym w trakcie całego weekendu. Potrafi jednak radzić sobie z presją, trzykrotnie w swojej karierze stawał na podium Pucharu Świata. Czy dziś zrobi to kolejny raz? Bukmacherzy dają mu na to spore szanse.
Tate Frantz
Tate Frantz jest jedną z rewelacji początku sezonu. Pewnie nawet drugą największą po Maximilianie Ortnerze. Austriak zastąpił kontuzjowanego Daniela Hubera i od razu wskoczył na podium w Lillehammer. Młody Austriak aż do wczoraj tylko raz punktował w Pucharze Świata. Częściej robił to Frantz. Urodzony w 2005 roku Amerykanin dał się poznać już w zeszłym sezonie. Pierwsze punkty zdobył w Ruce podczas inauguracyjnego weekendu Pucharu Świata. W drugiej części sezonu udawało mu się nawet regularnie punktować. Zdobył 71 punktów w swoim pierwszym, prawie pełnym sezonie Pucharu Świata. Opuścił tylko nieliczne konkursy. Wiele mówiło się o tym, że może zaskoczyć w tym sezonie. Latem stanął na podium zawodów Letniego Grand Prix w Wiśle. Pokazał, że może konkurować z najlepszymi. Potwierdził to już w piątek, kiedy oba treningi kończył w TOP 10. W konkursie mixtów został zdyskwalifikowany, ale nie wpłynęło to na jego formę. W kwalifikacjach zajął 10 miejsce i tak samo było w konkursie. Oddaje bardzo równe skoki i spodziewam się jego dobrego występu również dzisiaj.
Sprawdź nasze typy dnia i dołącz do grupy na Facebooku!
Michael Hayboeck
Michael Hayboeck jest już bardzo doświadczonym skoczkiem. Debiutował w Pucharze Świata w 2010 roku. Lista jego sukcesów jest bardzo długa, ale większość osiągana drużynowo. Zawsze był solidnym skoczkiem, ale nie wskoczył na wyżyny swoich możliwości, które pozwalałyby mu sięgać po najwyższe cele. Pięciokrotnie wygrywał konkursy Pucharu Świata, z czego trzy w sezonie 2015/16, który był najlepszy w jego karierze. Od 2017 roku miewał sporo problemów, najczęściej widywany był w drugiej i trzeciej dziesiątce zawodów. Jednak w poprzednim sezonie często wskakiwał do TOP 10, a nawet raz stanął na podium. W ten weekend w Lillehammer widać jednak obniżkę formy z zeszłego sezonu. Moje dzisiejsze typy na skoki narciarskie oprę na jego rywalizacji z młodym Amerykaninem. Frantz był lepszy od niego w każdym skoku. Najlepszą próbę Hayboecka mogliśmy zobaczyć w pierwszej serii wczorajszego konkursu. Zajmował wtedy 10 miejsce, ale Tate był 9. W drugiej serii różnica punktowa między nimi tylko się powiększyła. W treningach i kwalifikacjach też znacznie lepszy był Amerykanin.
Co obstawiać?
Mój dzisiejszy kupon zagram w Superbet! Sprawdź kod promocyjny i odbierz najlepszy bonus na start! Postawię dziś na dobry wynik Sundala, a mianowicie jego obecność w TOP 6 konkursu. Przy okazji skorzystam z Superprzewagi, jaką proponuje Superbet. Jeśli po pierwszej serii Norweg będzie prowadził co najmniej 3 punktami, zdarzenie od razu zostanie rozliczone jako wygrane. Moim drugim typem będzie zwycięstwo Frantza w rywalizacji z Hayboeckiem. Amerykanin w każdym skoku w Lillehammer był lepszy od Austriaka i spodziewam się, że dzisiejszy konkurs zakończy wyżej od niego.
Fot. Alamy
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze