Czy Rennes znajdzie sposób na bramkostrzelne Monaco? Kupon double z kursem 2,31!
W sobotę czekają nas dwa emocjonujące starcia w czołowych ligach europejskich. O 18:00 w Serie A Atalanta Bergamo podejmie u siebie Genoę. „Orobici” jako uczestnik Ligi Mistrzów, nie tylko pragną zachować wysoką formę, ale również walczą o czołowe lokaty, które pozwolą im na kontynuację rywalizacji na europejskiej scenie w przyszłym sezonie. Genoa, po udanej ubiegłorocznej walce o utrzymanie, ma jasno określony cel – znów zapewnić sobie miejsce w Serie A. Następnie o 21:00 przenosimy się do Ligue 1, gdzie Stade Rennais podejmie AS Monaco. Gospodarze, choć nie znajdują się w czołówce, są groźni, zwłaszcza na własnym terenie. Natomiast Monaco, walczące o mistrzostwo, przyjedzie z jasnym celem – zdobyć trzy punkty i umocnić swoją pozycję w górze tabeli. Kibice mogą liczyć na emocjonujące widowisko, gdyż obie drużyny preferują ofensywną grę.
Stade Rennais vs AS Monaco
Skorzystaj z kodu promocyjnego w STS! Stade Rennais przystępowało do obecnego sezonu z mieszanymi odczuciami, głównie ze względu na spore zmiany kadrowe. Klub w letnim okienku transferowym rozstał się z kilkoma kluczowymi zawodnikami, na czele z młodym talentem Doué Désiré, Martinem Terrierem, Enzo Le Fée oraz Benjaminem Bourigeaudem. Te transfery przyniosły Czerwono-Czarnym imponujący zysk, przekraczający 100 milionów euro, ale równocześnie wymagały od trenera Juliena Stéphan’a szybkiej przebudowy zespołu. Mimo że Rennes pozyskało w zamian głównie młodych zawodników, którzy dopiero zaczynają rozwijać skrzydła, Stéphan zdaje się dobrze radzić z tym wyzwaniem. Sezon rozpoczęli solidnie, choć ich miejsce w tabeli nie do końca oddaje wysiłek włożony w dotychczasowe mecze. W starciach z wymagającymi rywalami, takimi jak PSG, Lens, Lyon czy Strasbourg, Stade Rennais udało się zdobyć 4 punkty, a co więcej, w każdym z tych spotkań drużyna zdobyła przynajmniej jedną bramkę.
Jeśli chodzi o ofensywę, Rennes może liczyć na współpracę Ludovica Blasa i Arnauda Kalimuendo. Obaj Francuzi świetnie się uzupełniają, mając na swoim koncie łącznie 5 goli, co czyni ich kluczowymi postaciami w ataku. Na uwagę zasługuje także forma drużyny na własnym stadionie, Roazhon Park. Stade Rennais pozostaje tam niepokonane, wygrywając dwa mecze i remisując jeden. W tych spotkaniach stracili jedynie jedną bramkę – w 96. minucie przeciwko Lens, co tylko podkreśla ich solidność w defensywie, zwłaszcza na własnym terenie.
AS Monaco w sezonie 2024/2025 odnotowuje świetny początek. W przeciwieństwie do poprzednich lat tym razem klub nie wyprzedał swoich kluczowych zawodników, lecz skupił się na wzmocnieniach. Ta zmiana strategii przynosi efekty, ponieważ Czerwono-biali imponująco rozpoczęli rozgrywki, wygrywając pięć spotkań i remisując jedno. Pozwoliło im to zrównać się punktami z Paris Saint-Germain, co stawia ich w gronie poważnych kandydatów do walki o mistrzostwo.
Pod wodzą Adiego Hüttera, drużyna równie dobrze wystartowała w Lidze Mistrzów, pokonując Barcelonę 2:1. Warto jednak pamiętać, że na wynik duży wpływ miała czerwona kartka dla Erica Garcii już w 11. minucie meczu. Mimo zwycięstwa pojawiły się pewne niepokojące sygnały. Gol strzelony przez Lamina Yamala zapoczątkował serię traconych bramek – od tego momentu w każdym z trzech kolejnych spotkań Monaco straciło przynajmniej jedną. Szczególnie widać to w meczu z Dinamo Zagrzeb, gdzie mimo dwubramkowego prowadzenia, zakończyli spotkanie remisem 2:2, co wskazuje na problemy w obronie i koncentracji.
Co typuję w tym spotkaniu?
Biorąc pod uwagę ofensywny potencjał obu drużyn oraz ich problemy w defensywie, zdecydowałem się na typ BTTS. To zdarzenie miało miejsce w 13 z ostatnich 15 bezpośrednich spotkań tych zespołów. Co więcej, zarówno gospodarze, jak i ich goście zdobywali bramki w każdym meczu tego sezonu, co tylko utwierdza mnie w tym wyborze. Dodatkowo przewagę Monaco może osłabić fakt, że muszą zmagać się z intensywniejszym kalendarzem meczów, wynikającym z ich udziału w Lidze Mistrzów. Zachęcam do regularnego obserwowania zakładki typy dnia lub do sprawdzenia innych propozycji na Zagranie!
Atalanta Bergamo vs Genoa
Atalanta Bergamo nie może zaliczyć początku sezonu w Serie A do udanych. Po sześciu kolejkach mają na koncie zaledwie 7 punktów i aż 12 straconych bramek. Głównym problemem zespołu jest słaba defensywa. Choć drużyna dysponuje ogromnym potencjałem ofensywnym, często przez agresywny pressing narażają się na groźne kontry, co prowadzi do utraty bramek. Mimo tego falstartu, kibice mogą mieć nadzieję na poprawę wyników. Gian Piero Gasperini, prowadzący Atalantę od 2016 roku, już niejednokrotnie udowadniał, że potrafi wyprowadzić drużynę z kryzysu. Dodatkowo zespół przełamał ostatnią niemoc, wygrywając w Lidze Mistrzów 3:0 z Szachtarem Donieck, co daje nadzieję na odbudowę formy.
Największą siłą Atalanty, podobnie jak w poprzednich sezonach, pozostaje ofensywa. Szczególnie warto wyróżnić transfery, które wzmocniły linię ataku, zwłaszcza Matteo Retegui. Młody Włoch zdobył już 4 bramki w 6 meczach, co czyni go jednym z najskuteczniejszych napastników w lidze. Dzięki niemu i ofensywnemu stylowi gry, zespół ma szansę wrócić na zwycięską ścieżkę w nadchodzących spotkaniach.
Genoa rozpoczęła sezon bardzo obiecująco. W pierwszym meczu zmierzyli się z mistrzami Włoch, Interem Mediolan, i choć byli skazywani na porażkę, wywalczyli imponujący remis 2:2. Następnie kontynuowali dobrą formę, wygrywając 1:0 z Monzą, co podniosło morale zespołu i kibiców. Niestety, później przyszła szybka weryfikacja ich możliwości. W kolejnych czterech meczach zaliczyli trzy porażki i jeden remis, zdobywając w tych spotkaniach zaledwie jedną bramkę. Na domiar złego odpadli z Pucharu Włoch po przegranej 1:2 z Sampdorią, drużyną Serie B.
Sytuację Genoi pogarszają kontuzje kluczowych zawodników. Brazylijski napastnik Junior Messias, który miał być filarem ofensywy, jest wykluczony od kilku spotkań, a po ostatnim meczu urazy odnieśli także dwaj pomocnicy – Milan Badelj oraz Morten Frendrup, którzy dotąd regularnie grali w wyjściowej jedenastce. Trudna sytuacja kadrowa z pewnością nie ułatwia zadania trenerowi i drużynie.
Co typuję w tym spotkaniu?
Wyraźnym faworytem tego meczu, zgodnie z kursami u bukmacherów, jest Atalanta. Orobici dysponują silniejszym i bardziej doświadczonym zespołem, a w ostatnich spotkaniach poprawili swoją grę, naprawiając błędy z początku sezonu. Z kolei Genoa od pięciu meczów nie potrafi wygrać, a dodatkowo na ich niekorzyść działa historia bezpośrednich starć – Grifoni ostatni raz pokonali Atalantę w 2018 roku. W związku z tym proponuję zakład na wygraną Atalanty po kursie 1.50!
FOT: Sipa US/ Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze