Koniec marzeń Jagi o Champions League? Gramy o 3. profit z rzędu i o 359 PLN!
Od występów Legii Warszawa przeciwko Borussii Dortmund, czy Realowi Madryt minęło już blisko 8 lat i wiele wskazuje na to, że także w kampanii 2024/25 nie zobaczymy polskiego klubu w Lidze Mistrzów. Dziś drugie starcie z Bodo/Glimt rozegra Jagiellonia Białystok, a ja w poniższej analizie opowiem również o rywalizacji Fenerbahce z Lille. Zapraszam zatem serdecznie do sprawdzenia!
Wykorzystaj nasz kod promocyjny Superbet i zgarnij 300 PLN bonusu za gola Jagiellonii!
Bodo/Glimt – Jagiellonia Białystok
Rozpoczynam od spotkania, które oczywiście najbardziej interesuje polskich kibiców. Już od momentu trafienia Jagiellonii na Bodo/Glimt wiadomo było, że o awans do kolejnej rundy eliminacji będzie szalenie trudno. Norwedzy, którzy mają już za sobą ponad pół sezonu ligowego, w Białymstoku pokazali kawał dobrej piłki i mogli wygrać nawet wyżej, aniżeli 1:0. Widać było, że Bodo/Glimt potrafi grać ciekawą i efektowną piłkę i że nie bez kozery w ostatnich latach regularnie występowało w europejskich pucharach. Co prawda klub ten jeszcze nigdy nie wystąpił w Lidze Mistrzów, jednak chociażby w Lidze Europy ucierał nosa teoretycznie lepszym rywalom. Bodo/Glimt w rodzimej ekstraklasie ma sporą przewagę nad konkurencją, efektem czego może skupić się właśnie na eliminacjach LM. Warto pamiętać, że w Norwegii boisko będzie sztuczne, a to zawsze nieco inna gra w piłkę. Nie ulega wątpliwości, że to właśnie zespół trenera Jensena jest faworytem do zwycięstwa, jak i awansu. Czy Jadze uda się dokonać bardzo trudnej sztuki i odrobić jedną bramkę deficytu na terenie rywala?
el. Ligi Mistrzów: Bodo/Glimt – Jagiellonia Białystok
- Bodo/Glimt
- Jagiellonia Białystok
Zerknijcie koniecznie na nasze wszystkie analizy i typy na Ligę Mistrzów, a ja przechodzę już do ekipy mistrza Polski. Jagiellonia nie grała wcześniej z rywalem o podobnej klasie jak Bodo/Glimt i jak dobrze wiemy, jest nowicjuszem w europejskich pucharach. Osobiście odniosłem wrażenie, że mistrz Polski wyszedł na pierwsze starcie nieco przestraszony i sparaliżowany. Dobrze wiemy, jak groźna Jaga potrafi być w ataku kombinacyjnym, oraz jak znakomicie atakuje za sprawą długich podań z pominięciem linii pomocy. Tych aspektów było przed tygodniem jak na lekarstwo, a stuprocentowych okazji do zdobycia gola brakowało. Piłkarze Adriana Siemieńca nie mogą zagrać w ten sam sposób w Norwegii, bo to będzie oznaczać definitywne odpadnięcie z gry o Ligę Mistrzów. Na pewno goście nie mają nic do stracenia, a na plus wolne w miniony weekend i sporo czasu, aby rzetelnie przygotować się na rewanż w Norwegii. Przejdźmy zatem do statystyk i mojej propozycji zakładu!
Kursy na zwycięstwo
1.45
Bodo/Glimt
4.60
remis
6.00
Jagiellonia Białystok
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Bodo/Glimt plasuje się na 1. miejscu w rodzimych rozgrywkach, zdobyło dotychczas 41 punktów.
- 10 poprzednich potyczek Norwegów to 7 wygranych, 2 remisy i 1 klęska.
- Rywale Bodo/Glimt obejrzeli minimum 3 kartki w 3 z 10 poprzednich gier.
- Jagiellonia jest liderem Ekstraklasy, ma w dorobku 9 oczek.
- 10 niedawnych występów Białostoczan to 7 triumfów, 1 remis i 2 porażki.
- Piłkarze trenera Siemieńca obejrzeli minimum 3 kartoniki w 4 z 10 ostatnich meczów o stawkę.
- Sędzia Bastien w Lidze Mistrzów pokazuje średnio 4.31 napomnień na 90 minut.
Co gramy?
Jagiellonia w obecnym sezonie jest trzecią najczęściej karaną ekipą PKO BP Ekstraklasy i w swoim zespole ma kilku zawodników, którzy nie stronią od fauli taktycznych, czy gry na czas w razie potrzeby. Spodziewam się, że Białostoczanie spróbują powalczyć o odrobienie strat, a na sztucznej murawie goście mogą być częściej spóźnieni i zmuszeni przerywać akcje faulami. Linia minimum 3 napomnień została przez Jagę pokryta w 2 z 6 spotkań tego sezonu, jednak moim zdaniem dziś przewinień ze strony mistrza Polski nie zabraknie. Proponuję zatem minimum 3 żółte kartoniki pokazane graczom Jagi!
Fenerbahce – Lille
Przechodzę do drugiego meczu, który zapowiada się naprawdę kapitalnie! Podczas analizowania pierwszej rywalizacji Lille z Fenerbahce spodziewałem się ofensywnego meczu i faktycznie – rywalizacja we Francji dostarczyła wiele emocji i zakończyła się wygraną Lille 2:1. Tym razem wicemistrzowie Turcji zagrają na swoim terenie, na którym rywalom gra się naprawdę trudno. Podopieczni Jose Mourinho na papierze dysponują naprawdę konkretnym zespołem, a przecież latem klub sięgnął jeszcze po Allana Saint-Maximina, który już gwarantuje drużynie potrzebne liczby! W weekend Fenerbahce udanie rozpoczęło zmagania ligowe i pokonało 1:0 Adanę Demirspor. Sprawdźcie koniecznie wszystkie wtorkowe typy piłkarskie, a ja przechodzę do ekipy Lille.
Goście opisywanej potyczki w minionej kampanii okazali się jedną z niespodzianek Ligue 1 i finiszowali na 4. lokacie, co dało prawo gry w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Francuska ekstraklasa startuje jednak nieco później, a zatem nasi bohaterzy dotychczas rozegrali tylko 1 oficjalny mecz. Była to właśnie rywalizacja z Fenerbahce, która zakończyła się wyszarpanym w ostatnich fragmentach gry zwycięstwem. Rywale mieli jednak sporo dobrych momentów i najpewniej najbardziej sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Tym razem Lille czeka szalenie trudny wyjazd – jutro w Stambule ma być około 30 stopni Celsjusza, a głośne trybuny zawsze niosą miejscowych do sukcesu. Stąd moja propozycja zakładu będzie odnosić się do sukcesu Fenerbahce, ale wszystko po kolei!
Kursy na zwycięstwo
1.80
Fenerbahce
3.70
remis
4.00
Lille
|
Zagraj! |
Statystyki:
- Fenerbahce zajmują 5. miejsce w tureckiej ekstraklasie, ma na koncie 3 oczka.
- Piłkarze Jose Mourinho na dystansie 10 ostatnich meczów zaliczyli 7 zwycięstw, 1 remis i 2 porażki.
- Lille w ostatnim sezonie uplasowało się na 4. lokacie w Ligue 1, zainkasowało 59 punktów.
- Francuzi w 10 poprzednich spotkaniach odnieśli 5 wygranych, 3 remisy i 2 klęski.
- Poprzedni mecz tych drużyn zakończył się zwycięstwem Lille 2:1.
Co gramy?
Moim zdaniem bukmacherzy nieco przeszacowują wartość 1-bramkowego zwycięstwa Lille sprzed tygodnia. Fenerbahce dysponuje naprawdę mocną paką, a dobrze wiemy, jak znakomicie potrafi prowadzić swoje drużyny w pucharach Jose Mourinho. Lille ma za sobą dopiero 1 oficjalne spotkanie w tym sezonie i uważam, że Francuzom może być bardzo trudno o korzystny wynik. Zainteresował mnie kurs na awans wicemistrzów Turcji i bez większego wahania dopełniam nim wtorkowy kupon, który w całości znajduje się pod spodem. Powodzenia!
fot. SOPA Images Limited / Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze