Elige zaskoczy Twistzza? Gramy kupon z kursem 2.45!

Elige zawodnik Complexity

Ostatni dzień fazy grupowej IEM Cologne i ostatnia szansa dla drużyn na awans do areny. Sporo zawodników z Polski dalej jest w grze o awans do dalszej fazy. Neo w Faze, Snax oraz Taz w G2 czy Ultimate w Liquid. Komu otatecznie uda się ta sztuka?

Baner Betcris

Liquid – Complexity

 

Liquid w obu spotkaniach podczas IEM Cologne zanotowało wyniki 2:0. Początkowo ulegli ekipie Faze, a następnie pokonali Furię. Zasadniczo w ich spotkaniach widać bardzo dużą zaciętość i mapy często są bardzo bliskie. Licząc fazę wstępną, rozegrali 9 spotkań w Kolonii. Aż 6 z tych map, zakończyło się różnicą zaledwie trzech lub dwóch rund pomiędzy zespołami, a pamiętajmy, że minimalna różnica wynosi 2. Do tego rozegrali dwie mapy, gdzie drużyna przegrywająca zdobyła 7 i 8 rund. Jedyna mapa, na której rzeczywiście, drużyna została zdemolowana, to Furia na Nuke, gdzie już po pierwszej połowie było 10:2 dla Liquid. Widać więc, że Liquid ciągle się rozwija i popełnia błędy. Obecnie tym, co trzyma ich na tak wysokim poziomie, jest po prostu Ultimate. Niezależnie od decyzji, jakie podejmuje Twistzz, czy jak grają jego koledzy, Ultimate gra po prostu wybitnie. Zdecydowanie jeden z najlepszych graczy podczas tego turnieju, który chce wprowadzić Liquid na arene. Co ciekawe, zarówno Liquid, jak i Complexity, wyglądają bardzo podobnie pod względem statystyk. Jedyne co rzeczywiście widocznie różni te ekipy to sytuacje 5 na 4 i 4 na 5. Complexity nie wykorzystuje wielu sytuacji, dlatego ma zaledwie 72% wygranych rund w sytuacjach 5 na 4, a Liquid aż 82 podczas tego turnieju. Sytuacje 4 na 5 są już w drugą stronę, bo Complexity ma 29%, a Liquid zaledwie 20. Wydaje mi się, że idealnie obrazuje to sytuacje, w jakiej są obie ekipy. Liquid po stratach nie adaptuje się tak szybko do zmiany planów, a Complexity marnuje sytuacje z przewagą, przez własne błędy.
Complexity gra naprawdę dobry turniej w Kolonii, ale jak to z nimi bywa, nie wykorzystują naprawdę dobrych okazji. Trafili dość komfortowych rywali, bo mierzyli się, chociażby z Alternate aTTaX, Eternal Fire czy Virtus Pro. Dwie z tych ekip nie awansowały do dalszej fazy, a Virtus Pro odpadło po dwóch meczach. Mecz z Mouz był właśnie tą okazją, gdzie mogą pokusić się o niespodziankę. Mouz przegrało Vertigo na Falcons i zagrali z nimi bardzo bliski mecz. Dawało to spore nadzieje dla Complexity, zwłaszcza że Vertigo mimo słabszych rezultatów to dalej dla nich bardzo dobre mapa. Prowadzili 5:0 i nagle zrobiło się 11:5, ale dla rywali. Nuke przegrali wynikiem 13:11 i na obu mapach mieli sporo okazji, gdzie zdobyli komfortową przewagę, której nie wykorzystali. Tak jak już wcześniej wspominałem, obie ekipy prezentują dość podobny poziom statystycznie, z tym że jedna nie wykorzystuje, tak dobrze przewag, a druga nie radzi sobie za dobrze, gdy rywal zdobywa zabójstwo otwierające. Teoretycznie dla Complexity to pojedynek, w którym mają szansę, ale już na start się nie układają, chociażby mapy, czy rywal, który zna ich z regionu. To wszystko jednak działa na korzyść Complexity, bo potrafią się odnaleźć w takich sytuacjach. Floppy i Elige mają świetne ratingi w meczach eliminacyjnych, a do tego Complexity ma piekielnie silną broń. Wygrali 7 z 10 pistoletówek, na 71% konwersji i aż 66% przełamań. Rywale nie byli w tym aspekcie najmocniejsi, ale sytuacje trzeba przecież wykorzystywać. Liquid wygrało zaledwie 2 z 8, przy 100% konwersji i 16% przełamań.
Przewidywane mapy:
Complexity ban Mirage
Liquid ban Vertigo
Complexity pick Anubis
Liquid pick Dust 2
Complexity ban Ancient
Liquid ban Nuke
Inferno was left over

 

Typ: Complexity handicap map (+1.5). Elige i Floppy grają genialnie w grach, które mogą skutkować eliminacją z turnieju. Do tego świetne rundy pistoletowe i rywal, który popełnia błędy tak samo, jak Complexity. Mają do tego świetne rundy pistoletowe, które mają bardzo duże znaczenie w MR 12.

Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport. Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.

Complexity handicap map (+1.5)
Kurs: 1.40
Zagraj!
grupa zagranie.com

Navi – Saw

 

Saw zagrało świetnie podczas IEM Cologne, dzięki czemu stają przed szansą na awans do półfinału. W razie porażki wylądują w ćwierćfinale, ale osiągnięcie areny już jest dużym sukcesem Mają bardzo solidne statystyki podczas tego turnieju i zasłużenie znajdują się w miejscu, w którym obecnie są. Jest jednak jedna ciekawa statystyka, o której może warto wspomnieć, czyli multi-kille na rundę. Jest to po prostu sytuacja, gdzie zawodnik zdobywa więcej niż jedno zabójstwo w rundzie, i określa się statystykę, jak często to występuję. Saw jest dopiero na dziesiątym miejscu z wynikiem 0.74, a Navi na pierwszym z wynikiem 0.94. Tutaj wydaje mi się, że paradoksalnie może być kluczowa słabość Saw. Mówię paradoksalnie, bo nikt raczej nie bierze zbytnio do siebie tej konkretnie statystyki, a patrzy chociażby na zabójstwa otwierające. Mecz z G2 dobrze ukazuje tę statystykę u Saw, bo oni po prostu realizowali plany po stronie atakującej, ogrywając G2. Grali na Inferno, gdzie odbijanie jest bardzo ciężkie i na Nuke, gdzie, jeżeli nie ma informacji lub dobrej pozycji to lepiej zachować broń po stronie broniącej, by zaskoczyć w następnej rundzie. Podsumowując, Saw po stronie terrorystów realizuje swoje plany, dzięki czemu rywale muszą częściej chować broń. Przeciwko G2 zagrali naprawdę dobre spotkanie, ale G2 samo z siebie oddało mnóstwo rund i nie wyglądali jakby analizowali, swoich rywali przed meczem. Saw ma do tego bardzo solidne rundy pistoletowe, bo wygrali 60%.
Navi zaprezentowało się fenomalnie w tym turnieju i jest głównym faworytem do końcowego zwycięstwa. Pokonali Pain i Astralis, czyli ekipy, które potrafią zaskoczyć. Pain przecież ciągle jest w grze po pokonaniu, chociażby 9z czy Mongolz. Navi przegrało 19 rund na przestrzeni czterech map i wyglądali po prostu fantastycznie. Mają świetne statystyki i jednym małym mankamentem mogą być wygrane rundy 5 na 4, których procent wynosi na ten moment 76. Nie jest to zły wynik, ale nie jest tak wybitny, jak pozostałe. Saw jest zespołem z ciekawym pomysłem na granie po stronie atakującej, ale uważam, że Navi może być idealną kontrą na nich. B1ad3 to obecnie najlepszy trener na świecie i na pewno docenił grę Saw podczas tego turnieju. Ze sztabem prawdopodobnie przeanalizowali ich grę od deski do deski i przygotują po prostu taktyczne kontry. Navi to ekipa niezwykle dobrze przygotowana, ale mają naprawdę mnóśtwo argumentów w tym spotkaniu. Saw wygrało 29% rund 4 na 5 i są na szóstym miejscu pod tym względem, Vitality jest drugie, mając 40%. Gdzie w tym wszystkim jest Navi? Wygrali oni 69% rund w sytuacjach 4 na 5. Mieli do dyspozycji swoją ulubioną mapę, czyli Mirage, której teraz zabraknie, ale niezależnie od mapy, taka statystyka jest po prostu imponująca. To, co jednak w ich przypadku jest najbardziej absurdalne to liczba przegranych rund. Przegrali zaledwie 19, co daje mniej niż 5 rund na mapę. W tym wszystkim przegrali 4 rundy pistoletowe, a Navi praktycznie nie gra rund force, przynajmniej podczas tego turnieju. Oznacza to, że z 19 przegranych rund, 4 to pistoletówki i 4 to rundy ekonomiczne. Nie licząc więc pistoletówek, rywale pokonali Navi zaledwie 11 razy na przestrzeni czterech map.
Przewidywane mapy:
Saw ban Mirage
Navi ban Vertigo
Saw pick Nuke
Navi pick Ancient
Saw ban Inferno
Navi ban Anubis
Dust 2 was left over

 

Typ: Navi wygra mecz 2:0. Saw już nie raz pokazało zarówno mi, jak i innym, że nie wolno ich skreślać. W tym przypadku jednak wychodzą na najlepszą ekipę świata, która gra obecnie wręcz za dobrze. Brak Mirage, nie powinien im specjalnie przeszkadzać, patrząc na to, co zagrali przeciwko Astralis na Ancient. Saw natomiast i tak już jest zadowolone z rezultatu, a każde kolejne zwycięstwo to tylko bonus, a w tym przypadku nie skutkuje eliminacją z turnieju.

Kupon gramy z bukmacherem Betcris, który ma szeroką ofertę na zakłady esportowe, zarówno z wyższych jak i niższych poziomów. Sprawdź kod promocyjny betcris i przekonaj się sam.

Navi wygra mecz 2:0
Kurs: 1.75
Zagraj!
Zdjęcie na kupon esport 13.08.2024

Fot. Alamy Stock Photo

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze