Navi poradzi sobie z Astralis? Gramy kupon z kursem 2.48!
Pierwszy dzień głównej fazy IEM Cologne przyniósł nam sporo niespodzianek. Spirit oraz G2 przegrali swoje spotkania i zmierzą się ze sobą w meczu ostatniej szansy. Czy faworyci dziś nie zawiodą?
Astralis – Navi
Obie ekipy zaprezentowały się bardzo dobrze w pierwszych spotkaniach podczas tego turnieju i pokazały naprawdę solidną grę. Tak jak pokzały spotkania G2 czy Spirit, bardzo ciężko ocenić realny potencjał dyspozycji dnia danych drużyn. Warto się jednak skupić w przypadku tego spotkania na statystykach i tym, co zobaczyliśmy pierwszego dnia.
Zacznijmy od Navi, bo tutaj nie zobaczyliśmy nic nowego z ich strony. Rywale zdobyli zaledwie 8 rund w spotkaniu przeciwko nim, pełna kontrola od mniej więcej szóstej rundy pierwszej mapy aż do końca spotkania. Navi nie zdobywa aż tak dużo zabójstw otwierających, ale świetnie operuje w sytuacjach 4 na 5 lub gdy jest szansa na szybkie odbicie zabójstwa. W meczu z Pain wygrali absurdalne 72% rund w sytuacjach 4 na 5, co zdarza się naprawdę rzadko, a do tego bardzo dobrze zabijali rywali bezpośrednio po stracie gracza swojego zespołu. Zasadniczo te dwie statystyki to jedyny aspekt, który wyraźnie odstaje względem Astralis, przynajmniej statystycznie. Warto zaznaczyć, że na przestrzeni ostatniego miesiąca obie te statystyki również są na korzyść Navi, ale nie w aż tak drastycznym stopniu, jak tutaj po pierwszych spotkaniach.
Astralis zaprezentowało się naprawdę solidnie w starciu z 9z, ale mam pewne uwagi dotyczące gry zarówno ich, jak i rywali. Zacznijmy od mapy Dust 2, gdzie Astralis wygrało minimalnie wynikiem 13:10. Mogło to się skończyć zupełnie inaczej, ale Astralis wygrało aż 4 rundy clutch. Jest to o tyle istotne, że 9z nie zagrało w mojej opinii najlepszego meczu. Widać to było na Inferno, gdzie 9z potrafiło zagrozić ciekawym rywalom, ale przeciwko Astralis zagrali z bardzo dużym szacunkiem do rywala i ostatecznie przegrali wynikiem 13:5. W tym wszystkim bardzo podobało mi się podejście Astralis do gry, bo jednak mieli pomysł na siebie i trafiali z decyzjami. Jednakże w spotkaniu przeciwko Navi to nie będzie już tak proste. Ostatnio na zespoły z top 10 po prostu im nie idzie. Rozegrali 5 spotkań w formacie bo3 w ostatnich trzech miesiącach przeciwko ekipom z top 10. Wygrali w tym czasie zaledwie 2 mapy. Mierzyli się trzykrotnie z Vitality, raz z Virtus Pro i raz z Navi, więc rywali mieli naprawdę wymagających. To, co jednak jest bardziej martwiące to fakt, że wygrali jedynie Vertigo (które banuje Navi) i Mirage, na którym Navi jest obecnie najlepsze na świecie.
Przewidywane mapy:
Astralis ban Anubis
Navi ban Vertigo
Astralis pick Inferno
Navi pick Mirage
Astralis ban Dust 2
Navi ban Ancient
Nuke was left over
Typ: Navi wygra mecz. Uważam, że Astralis jest w stanie tutaj zagrozić, ale wiele rzeczy po prostu układa się pod Navi. Mapy wydają się dla nich niezwykle korzystne, sam rywal ma problemy przeciwko lepszym ekipom, a do tego Navi gra świetnie bez zabójstw otwierających. IM gra coraz lepiej, dzięki czemu jedynie AleksiB nie gra na poziomie reszty drużyny, który jest niezwykle wysoki, bo IM będąc najsłabszym w ostatnim miesiącu, zdobył rating 1.13.
Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport. Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.
Mongolz – Saw
Obie ekipy zaskoczyły wszystkich, wygrywając swoje spotkania przeciwko zdecydowanym faworytem. Pytanie jednak, która z nich będzie w stanie wywalczyć awans od areny w Kolonii. Ostatnie spotkanie między tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem Saw wynikiem 2:1, ale ponownie faworytem jest Mongolz.
Saw zagrało bardzo dobre spotkanie przeciwko G2 i wygrało wynikiem 2:0, ale trzeba przyznać, że rywale mocno im dopomogli. Na mapie Nuke, ekipa G2 nie wyciągała praktycznie żadnych wniosków, z tego co się dzieję na mapie, myśląc, że mecz wygra się sam. Tutaj trzeba jednak pochwalić dowdzącego Saw, bo trafiał praktycznie z każdą decyzją, ale G2 nie stworzyło sobie nawet szans do walki. Tego samego dnia rozegrane zostało jeszcze starcie Faze z Liquid na mapie Nuke, gdzie padło 155 zabójstw podczas 23 rund. W meczu G2 na przestrzeni 18 rund padło zaledwie 100 zabójstw. Różnica jest zdecydowanie bardziej widoczna, jeżeli spojrzymy na samo G2, które zdobyło 44 zabójstwa. Daje to średnią 2.4 zabójstwa na rundę w wykonaniu G2, co jest absurdalnie słabym wynikiem. Saw realizowało plany, a G2 nie potrafiło na nie reagować. Na Inferno było już zupełnie inaczej, bardzo pewne prowadzenie wynikiem 10:5, G2 jest wyraźnie lepszym zespołem i nagle przegrywa 8 rund z rzędu. G2 po prostu nie funkcjonowało w obronie tego dnia, bo wygrali zaledwie 7 z 23 możliwych rund.
Mongolz to w mojej opinii zupełnie inna historia, bo sprawili, że Spirit wyglądało naprawdę bardzo przeciętnie przez większość spotkania. Na mapie Ancient, ekipa Mongolz była zdecydowanie lepsza od swoich rywali, ale nie wykorzystywali korzystnych sytuacji. Zdobyli aż 9 zabójstw otwierających więcej od rywali, ale wygrali dopiero po dogrywce. Warto zaznaczyć, że mapa Ancient to naprawdę bardzo komfortowe miejsce dla Spirit, bo mimo słabszego meczu na G2 to dalej jest jedna z ich najlepszych map. Anubis miał być teoretycznie zadaniem niewykonalnym dla Mongolz, bo Spirit nie przegrało na tej mapie od kilku miesięcy, a samo Mongolz miało tam przecież problemy. Ponownie Mongolz było zdecydowanie lepszą formacją, ale tym razem pewnie wygrali i zamknęli tę mapę wynikiem 13:4. Co ciekawe, ekipa Spirit wygrała wszystkie swoje rundy na tej mapie pod rząd jeszcze po stronie atakującej Doprowadzili do wyniku 4:4 i od tego momentu nie wygrali już nic. Spirit zagrało bardzo słabo, jeżeli chodzi o zabójstwa otwierające, a do tego sam Donk nie był zbytnio wykorzystywany na mapie Anubis. Spirit nie dojechało na ten mecz, ale Mongolz pokazało niezwykłą pewność siebie i pomysł na grę.
Przewidywane mapy:
Saw ban Mirage
Mongolz ban Vertigo
Saw pick Nuke
Mongolz pick Ancient
Saw ban Inferno
Mongolz ban Dust 2
Anubis was left over
Typ: Mongolz wygra mecz. W poprzednim spotkaniu między tymi ekipami zawiódł w mojej opinii Senzu, który od tamtego momentu wszedł na dużo wyższe obroty. Od momentu, w którym zagrał trzy mapy poniżej ratingu 1.00 przeciwko Saw, tylko raz zagrał poniżej 1.00 ratingu. Mongolz zbudowało pewność siebie w ostatnich spotkaniach i wyglądają na zespół, który może realnie zagrozić faworytom. Saw oczywiście jest bardzo groźne, ale jeżeli Mongolz przeanalizuje pewne aspekty ich, to będą mieli szansę skontrować ustawieniem przynajmniej część ich zagrywek.
Kupon gramy z bukmacherem Betcris, który ma ciekawe oferty bonusowe. Sprawdź kod promocyjny betcris i przekonaj się sam.
Fot. Alamy Stock Photo
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze