Mistrzowie olimpijscy – Mol i Sorum potwierdzą, że rozpędzają się w stronę obrony tytułu? Gramy o 180 PLN
Nie tylko w hali, ale również na piasku będzie dziś toczyć się siatkarska rywalizacja. Mimo, że tym razem w akcji nie ujrzymy w akcji polskiej pary Bryl/Łosiak, tak zdecydowanie warto przyjrzeć się również najbliższym pojedynkom. Dlaczego? Dość powiedzieć, że wieczorem, tj. w drugim tu opisywanym spotkaniu na boisku pojawi się norweska para aktualnych mistrzów olimpijskich! Duet Mol/Sorum jest jednym z najbardziej znanych na świecie, kiedy wspomina się o siatkówce plażowej dzięki temu jak wiele osiągnęli na wszelkiego rodzaju mistrzostwach. Jednak zanim oni zmierzą się z włoską parą, to brazylijski duet postara się powstrzymać Kanadyjczyków.
Evandro/Arthur Lanci – Sam Schachter/Daniel Dearing: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (31.07.2024 r.)
Z perspektywy polskiego kibica najważniejsze siatkarskie zawody zostaną rozegrane rankiem, a odrobinę mniej istotne wieczorem. O tyle mniej ważne, że już przed pierwszym gwizdkiem można być wręcz pewnym tego, że Polki będą w stanie zwyciężyć 3:0 nad Kenijkami. Natomiast o wiele trudniej przewidzieć wygranego w meczu Polaków z Brazylijczykami. Natomiast na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zostaną dziś jeszcze rozegrane 4 mecze siatkówki plażowej.
Jak na razie lepiej w obecnie trwające igrzyska olimpijskie weszła brazylijska para, która dziś wystąpi w roli gospodarza tego meczu. W 1. kolejce byli w stanie pokonać reprezentujący Austrię duet Horl/Horst. Tym samym można uznać, że skutecznie wywiązali się z roli faworytów. W końcu broniący barw Canarinhos plasują się na 8. miejscu w światowym rankingu FIVB – składający się w tym przypadku z drużyn występujących na IO.
Tymczasem Austriacy znajdują się w tym zestawieniu na 17. lokacie. Dziś przychodzi im rywalizować z jeszcze niż klasyfikowanymi, bo na 20. pozycji Kanadyjczykami. Tym samym mają na koncie o oczko więcej od i ostatnich rywali, i najbliższych przeciwników. Dzisiejszego wieczoru powinni być w stanie potwierdzić swoje aspiracje. Dość powiedzieć o nich tyle, że celem minimalnym dla nich jest awans do następnej rundy olimpijskiego turnieju.
Dla odmiany Kanadyjczycy nie mają nic do stracenia. Dla nich wyróżnieniem jest już sama obecność na igrzyskach w Paryżu. W końcu to oni w światowym rankingu FIVB wyprzedzają zaledwie 4 reprezentacje. Dla nich zawody, w których właśnie biorą udział są bardziej cenną lekcją, z której postarają się wyciągnąć jak najwięcej wniosków na przyszłość. Nie ma większego sensu porównywać umiejętności Samuela Schachtera z Danielem Dearingiem w kontrze do pary Evandro z Arthurem Lanci. Jest tak dlatego, że Brazylijczycy wypadają lepiej w dosłownie każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła.
Dla przykładu można dodać, że kiedy Kanadyjczycy występowali na zeszłorocznych mistrzostwach świata, to odpadli już w 1/16 finału. W fazie grupowej zwyciężali w sumie 2-krotnie, lecz nad niżej notowanymi. Dlatego też przed obstawieniem tego typu dnia, który jest zarazem siatkarskim typem, trudno zakładać, by Brazylijczycy nagle zostali niemile zaskoczeni przez wyraźnego underdoga.
Statystyki:
- Ta brazylijsko – kanadyjska para spotkała się dotychczas tylko raz. Rok temu Canarinhos zwyciężyli 2:0.
- W przypadku Kanadyjczyków po 2 zwycięstwach przyszły 3 kolejne porażki z rzędu, kiedy patrzy się na ich ostatnie 5 gier.
- Również 2 triumfy w 5 ostatnich pojedynkach zaliczyli Brazylijczycy, ale ich bilans wynosi: W – P – W – P – P.
- Łącznie 4 mecze z rzędu tej brazylijskiej pary kończyły się po 2 setach. Ostatniego tie – breaka zagrali w lipcu tego roku z parą Bryl/Łosiak.
- W przypadku tych kanadyjskich siatkarzy plażowych także 4 starcia kończyły się po 2 partiach, ale w tym 3 ostatnie z rzędu.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są tak pewni tego, że tym razem lepszymi okaże się ten brazylijski duet, że ich triumf w LVBet wyceniono raptem na kurs o wartości 1.12. Dla odmiany ewentualny triumf Kanadyjczyków uzyskał wycenę o wysokości aż 5.25. Ta różnica dobitnie pokazuje, do jak jednostronnego spotkania powinno dojść na paryskim boisku do siatkówki plażowej.
Analizując postawę obu duetów i na zagrywce, i w ofensywie, i defensywie po pierwszych grach na igrzyskach olimpijskich w Paryżu można napisać tylko, że… Ten brazylijski duet może spotkać się z problemami przy odniesieniu zwycięstwa nad tymi Kanadyjczykami wtedy, kiedy poczują się zbyt pewni swoich umiejętności. Jeżeli będą grali swoją siatkówkę i nie pozwolą sobie na dekoncentrację, powinni zwyciężyć w przekonywującym stylu. Tym samym najpewniej stając przed szansą walki w 3. kolejce o zajęcie pierwszego miejsca w swojej grupie.
Dla odmiany Kanadyjczycy powalczą o to, aby wywalczyć jedną z lokat w klasyfikacji drużyn 3. miejsc, tak by z nich zaliczyć przejście do rundy finałowej. Reasumując, co takiego obstawiam od siebie względem tego meczu? To, że Brazylijczycy będą w stanie zwyciężyć bez straty seta!
Anders Mol/Christian Sorum – Alex Ranghieri/Adrian Carambula: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź meczu (31.07.2024 r.)
Jeszcze większy faworyt i zarazem underdog – względem z pierwszego tu opisywanego spotkania – wyłania się, kiedy spogląda się na mecz tych par norwesko – włoskich. Co jak co, ale aktualni mistrzowie olimpijscy powinni być w stanie odnieść następne przekonywujące zwycięstwo. Takie, które nie pozostawi złudzeń, co do tego, że walczą o symboliczne „więcej” niż awans z fazy grupowej.
Dla odmiany celem dla tego włoskiego duetu jest to, by – podobnie jak wyżej wspominani Kanadyjczycy – wywalczyć 3. miejsce w swojej grupie. Dzięki temu mogli by jeszcze zachować szanse na dalsze granie w tym turnieju. Tylko, czy będą w stanie tego dokonać? Patrząc na to, z jak klasowymi przeciwnikami przychodzi im dziś rywalizować, to te szanse są praktycznie minimalne. Do tego jeszcze przychodzi im o tę szansę powalczyć szukając optymalnej dyspozycji. W końcu, choć wygrali w pierwszej kolejce na obecnie trwających igrzyskach; ale była to pierwsza wiktoria po 3 przegranych z rzędu.
Poza tym trzeba też zwrócić uwagę na to, że szala zwycięstwa przechyliła się na korzyść Włochów głównie za sprawą tego, jak wiele punktów „oddali” rywale z pierwszego starcia za sprawą niewymuszonych błędów własnych. Do tego sami ci włoscy zawodnicy przyznawali w wywiadach po meczu, że czuli po sobie, że grali zbyt spięci. Czy dziś odnajdą już właściwy rytm i przystąpią z tzw. luzu do pojedynku z aktualnymi mistrzami świata? Teoretycznie nie mają już nic do stracenia. Tyle tylko, że też z tyłu głowy z pewnością będzie im ciąży to, z kim przyjdzie im się pojedynkować.
W końcu przykładowo sam Christian Sorum w 1. kolejce zdobył aż 19 punktów! Choć brak uznania umiejętności Mola byłby niewybaczalnym błędem. W końcu nie bez powodu od lat stanowią jedną z najlepszych par na świecie w siatkówce plażowej. Dlatego też można przyznać, że jeśli Norwegowie wytrzymają presję, to nie powinni mieć problemu ze zwyciężeniem w dwóch setach. A też już nie raz i nie dwa toczyli tego rodzaju pojedynki, więc nie dziwi to, jak wyraźnym faworytem tego meczu jest skandynawski duet.
Statystyki:
- Duet Mol/Sorum to drużyna, która plasuje się obecnie na 2. miejscu w światowym rankingu FIVB.
- Dla odmiany włoska para Ranghieri/Carambula plasują się – jak na razie – na 14. lokacie.
- Ci Norwegowie nie przegrali ani razu w 5 ostatnich występach. Dla odmiany 2 ostatnie triumfy Włochów przedzielają 3 przegrane.
- Dotychczas te duety spotkały się ze sobą 3-krotnie. O raz częściej lepszymi okazywali się reprezentanci Norwegii.
- W sumie 2 z 3 ich bezpośrednich konfrontacji kończyło się po tie – breaku! Tylko ostatni mecz potrwał 2 sety.
- W pierwszej kolejce tegorocznych igrzysk olimpijskich ci Norwegowie wygrali 2:0 w partiach kolejno do: 14 i 16 punktów.
- Dla odmiany włoska para – choć też wygrała w pierwszej grze na IO, tak dokonali tego dopiero po tie – breaku.
Co obstawiać?
Bukmacherzy są tak pewni triumfu skandynawskiego duetu, że kurs na ich zwycięstwo wynosi raptem 1.08. Dla odmiany ewentualna wygrana tej włoskiej pary zyskała w LVBET wycenę o wysokości 6.50. O powodach, z racji których występuje taka różnica wspominałem wyżej. Dlatego też w tym miejscu zaznaczę tylko, że spodziewam się spotkania, w którym Norwegowie od razu zaznaczą swoją przewagę.
O ile jeszcze na początku seta może dojść do walki punkt za punkt, tak pod koniec odsłony Norwegowie powinni czym prędzej odskakiwać od rywali. Dlatego też obstawiam – wraz z kodem promocyjnym LVBET-u – w przypadku tego pojedynku, że już w 1. secie Mol z Sorumem wypracują co najmniej 3-punktową przewagę nad dzisiejszymi rywalami.
Propozycja kuponu:
fot. Yang Lei/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze