Czy Vitality wyjdzie zwycięsko ze starcia tytanów? Gramy kupon z kursem 2.14!
Przed nami spotkania ćwierćfinałowe ostatniego turnieju tier 1 w tym sezonie. Czekają nas bardzo ciekawe pojedynki, bo będziemy mieli okazje zobaczyć chociażby Astralis czy Faze. Kto awansuje do półfinałów?
Faze – Vitality
Faze nie prezentuje się w tym turnieju najlepiej mimo rozegrania dopiero dwóch spotkań. W meczu z Saw rywale mocno napsuli im krwi na Ancient, a jak to Astralis pokazało, Saw jest zdecydowanie za słabą ekipą na ten poziom. Spotkanie z Navi po raz kolejny obnażyło niedoskonałości Faze z końcówki tego sezonu. Zostali zdemolowani na Dust 2, zdobywając jedynie 5 rund. Na Nuke wszystko zaczęło się bardzo dobrze, bo prowadzili 9:3 i drugą połowę rozpoczęli po stronie broniącej. Teoretycznie powinna to być bardzo łatwa wygrana, ale Navi doprowadziło do wyniku 13:9, co jest naprawdę imponujące, patrząc na to, jak słabą pierwszą połówkę zagrali. Mapa Mirage to kolejny raz ta sama historia, czyli bardzo dobry start Faze i Navi odrabiające straty. Jednakże tym razem Faze przeszło samych siebie. Prowadzili 7:0 na mapie Mirage, czyli mapie gdzie mieli an tamten moment prawie 90% zwycięstw w ostatnich trzech miesiącach. Ostatecznie przegrali tę mapę wynikiem 13:10, mimo wygrania rundy pistoletowej i konwersji po zmianie stron. Oznacza to, że od wyniku 7:0 dla Faze, wygrali zaledwie jedną rundę z pełnym wyposażeniem, co jest dramatycznie słabym wynikiem. Broky spisywał się fantastycznie, zdobywając aż 14 zabójstw w bardzo krótkim czasie. Nagle jednak Faze po prostu jakby zniknęło i nie potrafili nawet stwarzać zagrożenia. Faze jest bardzo nierówne w połówkach podczas tego turnieju. W meczu z Navi każda pierwsza połowa była zdecydowanie lepsza od drugiej. W rundach pistoletowych nie prezentują się aż tak dobrze, jak było to jeszcze ostatnio. Wygrali 4 z 10 pistoletówek i dwukrotnie przełamywali rywala. Jest to mimo wszystko dobry wynik, ale Faze potrafiło całkowicie dominować rywali w tym aspekcie.
Vitality mimo wszystko nie prezentuje się tak dobrze, jak wszyscy by tego oczekiwali. Mecz z Virtus Pro, był już praktycznie wygrany, prowadzili na drugiej mapie 11:5 i tylko cud mógł uratować rywali. Virtus Pro wygrało drugą mapę wynikiem 13:11, wygrywając clutch 2 na 5 w ostatniej rundzie drugiej mapy. Kursy na Virtus Pro były absurdalnie wysokie, mimo tego, że jest to dość solidna ekipa. Gdyby Vitality dokmnęło to spotkanie wynikiem 2:0, nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego. Jednakże można wyciągnąć naprawdę ciekawe wnioski z tego spotkania, bo chociażby bardzo słaba postawa kolegów z zespołu Zywoo to jedno, to sam Zywoo kolejny raz nie dojeżdża na trzecią mapę. Zaledwie 14 zabójstw i 16 śmierci to nie jest wynik przystający na lidera zespołu w tak ciężkim momencie. Tego same doświadczyliśmy w finale IEM Dallas, gdzie na ostatniej mapie Zywoo zagrał tragicznie mimo dobrej gry na poprzednich dwóch mapach. Dwukrotnie Anubis trafił do puli map, które mogą zostać rozegrane i dwukrotnie został przez Vitality przegrany. Pytanie, czy będą dalej próbować zostawiać tę mapę, zwłaszcza że Faze prezentuje się tam raczej bardzo przeciętnie. Ogólnie, jeżeli Vitality pojedzie inteligentnie do tego spotkania i uniknie niepotrzebnych problemów, jak chociażby Anubis, czy po prostu domknie spotkanie, to są dla mnie naprawdę dużym faworytem. Vitality wygrało 8 z 12 rund pistoletowych podczas tego turnieju i dołożyli do tego jedno przełamanie. Mierzyli się 5 razy z Faze w CS2, wygrali 3 spotkania 2:0 i dwukrotnie ulegli wynikiem 2:1. Ostatnie spotkanie to 2:0 dla Vitality i zdecydowana dominacja rywali.
Przewidywane mapy:
Faze ban Vertigo
Vitality ban Ancient
Faze pick Nuke
Vitality pick Dust 2
Faze ban Anubis
Vitality ban Inferno
Mirage was left over
Typ: Vitality wygra mecz. W mojej opinii jest to zdecydowanie lepsza ekipa na ten moment, jeżeli chodzi o to co prezentują podczas tego turnieju. Faze potrafi zarówno oddać sporo rund po dobrej pierwszej połówce jak i odrobić po słabszej połowie. Mimo wszystko, Faze zdecydowanie zbyt często pokazywało się jak drużyna, którą można po prostu zdominować. Vitality pomijając Anubisa zdecydowanie zwiększy swoje szanse, a samo Faze nie zamierza wybrać tej mapy.
Kupon gramy z bukmacherem LV Bet, który ma w ofercie ciekawe promocje, które można wykorzystać podczas trwania Euro 2024. Sprawdź kod promocyjny lvbet i przekonaj się sam. Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport.
Astralis – Virtus Pro
Astralis jest w ostatnim czasie w słabszej formie, ale wynika ona głównie ze słabszej gry w fazie pucharowej turnieju. Sama gra może nie jest słabsza, a jest to bardziej kwestia wyników i tego, że ciągle zatrzymują się fazie półfinałów. ESL Pro League, CCT Global Finals, YaLLa Compasss 2024, są to ostatnie turnieje ekipy Astralis i za każdym razem kończyli na fazie półfinałowej, przegrywając spotkanie wynikiem 2:1. Ciężko powiedzieć, czego brakuje tej ekipie, ale być może wraz z czasem zaczną pokonywać rywali w najbardziej kluczowych dla turnieju momentach. Podczas turnieju Blasta nie poradzili sobie z Navi, które mimo wszystko zaskoczyło, pokonując zarówno Astralis jak i Faze. Astralis w spotkaniu z Navi nie zagrało złego spotkania, ale ewidentnie zabrakło im być może trochę wyrachowania lub szczęścia. Mapa Nuke powinna być przez nich wygrana, bo prowadzili 9:4 i wygrali rundę pistoletową po stronie broniącej. Jest to sytuacja, która w zdecydowanej większości przypadków kończy się zwycięstwem ekipy broniącej. Przeciwko ekipie Saw wyglądali już jako zdecydowanie lepsza ekipa, ale rywal też nie postawił specjalnego oporu. Astralis wygrało 2:0, rywal zdobył zaledwie 9 rund. Do tego wszystkiego Astralis zdobyło aż 15 zabójstw otwierających więcej od rywali, co jest naprawdę sporą różnicą, patrząc na to jak niewiele rund zostało rozegranych. Zdecydowanym liderem podczas tego turnieju jest Device, który zdobył rating 1.43 na przestrzeni dwóch spotkań. Astralis prezentowało się bardzo dobrze w rundach pistoletowych, bo wygrali aż 6 z 8, dołożyli do tego 2 przełamania i raz dali się przełamać rywalom.
Virtus Pro zaskoczyło wszystkich w pierwszym spotkaniu tego turnieju, pokonując Vitality wynikiem 2:1. Byli o krok od przegrania spotkania wynikiem 2:0, ale po heroicznym powrocie z wyniku 11:5, wygrali drugą mapę wynikiem 13:11 i ostatecznie też całe spotkanie. Było to naprawdę imponujące zwycięstwo z ich strony, bo pokonanie takiej drużyny wymaga bardzo dobrej gry. Następnie zmierzyli się z ekipą Spirit i nie było, już tak kolorowo. Na mapie Ancient byli wyraźnie słabsi od swoich rywali i przegrali wynikiem 13:5. Na drugiej mapie było już zdecydowanie bardziej zacięte spotkanie, ale ostatecznie przegrali wynikiem 13:11. Trzeba jednak przyznać, że zaprezentowali się nieźle, bo jednak przed tym meczem mało kto miał jakieś większe oczekiwania wobec nich. Oczywiście wygrana na Vtality mogła rozbudzić wyobraźnię, ale jednak było wiadomo, że Virtus Pro nie jeszcze w najlepszej dyspozycji. Najlepiej podczas tego turnieju spisuje się Fl1t oraz Jame, którzy zdobyli ratingi 1.15 oraz 1.14. Virtus wydaje mi się, że na pewno są drużyną, która stać by wygrać co najmniej jedną mapę w większości starć. Nawet w meczu ze Spirit mogliby wygrać Dust 2, gdyby wygrali chociaż jedną rundę więcej po stronie atakującej. W ostatnich spotkaniach nawet mimo porażek byli w stanie wygrywać co najmniej jedną mapę, a Astralis ma pewne słabości, chociażby na Inferno czy Mirage. Virtusi wygrali 4 z 10 rund pistoletowych i raz dali się przełamać, mimo tego zaprezentowali się naprawdę nieźle jak na tak słaby wynik.
Przewidywane mapy:
Virtus Pro ban Nuke
Astralis ban Anubis
Virtus Pro pick Mirage
Astralis pick Ancient
Virtus Pro ban Vertigo
Astralis ban Dust 2
Inferno was left over
Typ: Virtus Pro handicap map (+1.5). Uważam, że mają szanse wygrać co najmniej jedną mapę, bo Astralis w fazie pucharowej ma ostatnio spore problemy. Dochodzili do półfinałów, ale tam ich przygoda się kończyła. Virtus Pro z odpowiednim nastawieniem może zagrozić ekipie Astralis, jeżeli wybiorą odpowiednią mapę i realnie powalczą w rundach pistoletowych.
Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.
Fot.Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze