Faze gładko poradzi sobie z Saw? Gramy kupon z kursem 3.18!
Turniej Blast Premier Spring Final 2024 zadecyduje o tym kto awansuje do głównych finałów Blasta i dodatkowo zdobędzie 200 000$. Na ten moment kwalifikacje zapewniło sobie Spirit oraz Navi. Kto ostatecznie sięgnie po trium w tym turnieju?
Faze – Saw
Faze nie może zaliczyć IEM Dallas do udanych, bo porażka na G2 była czymś nieakceptowalnym. Nie chodzi nawet o sam wynik, co styl, w jakim doszło do tej porażki. Samo G2 przecież grało bez dowodzącego i ze Stewie2k, który od kilku lat nie gra już na scenie tier 1. Karrigan, czyli lider zespołu powiedział, że pierwszy raz od dwóch lat odbyli dwugodzinną rozmowę z zespołem po meczu. Jakby nie patrzeć była to jedna z najbardziej kompromitujących porażek dla Faze w ostatnich latach, zwłaszcza że zaraz po G2 zmierzyliby się z 9z, czyli zdecydowanym underdogiem tego turnieju. Faze to jednak dalej jedna z najlepszych ekip świata i będą chcieli to udowodnić podczas tego turnieju. Mieli czas na odpoczynek i przemyślenie pewnych kwestii, więc spodziewam się lekko odświeżonego Faze podczas pierwszych spotkań turnieju Blasta. W formacie bo3 Faze po prostu nie przegrywa na zdecydowanie słabszych rywali. Ekipy, które ich pokonały w ostatnich trzech miesiącach podczas spotkania bo3, to Astralis, G2, Navi oraz Vitality, oraz Spirit. Są to ekipy ze ścisłego topu, które regularnie są w gronie faworytów lub przynajmniej drużyn z realnymi szansami na powalczenie o wysokie lokaty. Faze w rundach pistoletowych prezentuje się bardzo dobrze i widać po prostu jak utalentowanych mają graczy. Wysoki procent zwycięstw rund pistoletowych i bardzo wysoki procent konwersji rund. Dokładają to tego 14% wygranych rund force i wyglądają znakomicie w tym aspekcie. Saw nie ma za bardzo argumentów, wchodząc do tego spotkania, nawet pod względem map. Nuke oraz Inferno to bardzo dobre mapy dla Faze, a dla Saw chyba jedyne gdzie rzeczywiście coś potrafią zaprezentować w ostatnim czasie.
Saw ostatnich tygodniach prezentuje się po prostu beznadziejnie, ciężko użyć lepszych słów, by opisać ich dyspozycję. Drużyna, która była o krok od wyjścia z grupy na Majorze, dzis. nie potrafi nawet notwać regularnych zwycięstw przeciwko ekipom z tier 2. Oczywiście zdarzały się zwycięstwa na, chociażby Imperial, Eternal Fire czy Aurorę, ale ostatecznie nie miały one większego znaczenia w końcowym rezultacie. Jedyna drużyna z topu, z którą Saw się po Majorze mierzyło było Virtus Pro i w dwóch pojedynkach nie wygrali nawet jednej mapy. Pokazuje to jak odjechała im konkurencja, na ten moment i nie jestem przekonany, czy będą w stanie powrócić do optymalnej dyspozycji. Ostatnio przegrali nawet spotkania w ESL Challanger League, gdzie mieli szanse na awans do ESL Pro League. Rywale, którym ulegli zdecydowanie nie byli najwyższych lotów (przynajmniej tak się wydawało na tamten moment), bo była to ekipa Rush B oraz Sangal. Sangal ostatecznie awansowało do ESL Pro League sprawiając bardzo dużą niespodziankę, a Rush B zaskoczyło wiele ekip w formacie bo1. Co ciekawe Saw było o krok od awansu do półfianłu zamkniętych kwalifikacji, ale odpadli przez mała drabinkę mając tyle samo punktów co Sinners, które przegrało w finale kwalifikacje z 3DMAX wynikiem 2:0. Przykro się patrzy na to, co teraz prezentują, bo stać ich zdecydowanie na więcej, ale być może sami w swoich głowach ustawili sufit po Majorze. Być może tamta sytuacja pogrzebała tę drużynę, gdy mając bilans 2:0 i będąc o krok od awansu, przegrali trzy następne spotkania wynikami 2:0.Saw nieźle gra nieźle w rundach pistoletowych, ale nie jest to poziom Faze. Pomijam już fakt, że Faze gra na zdecydowanie lepsze ekipy. Zawodnicy indywidualnie grają bardzo słabo i ten poziom zdecydowanie spadł w przypadku Saw, mapy też nie są zbyt korzystne dla nich w tym starciu i próżno szukać ich szans w tym meczu.
Przeidwywane mapy:
Saw ban Mirage
Faze ban Vertigo
Saw pick Inferno
Faze pick Nuke
Saw ban Dust 2
Faze ban Anubis
Ancient was left over
Typ: Faze wygra mecz 2:0. Zdecydowanie lepsza ekipa, które będzie dodatkowo zmotywowana, by odbić się po ostatniej porażce na G2. Rywale nie mają formy i argumentów, by realnie zagrozić ekipe Faze. Jedne co może Faze realnie zagrozić w tym spotkaniu to oni sami.
Kupon gramy z bukmacherem Betclic, który ma w ofercie grę bez podatku. Sprawdź kod promocyjny betclic i przekonaj się sam. Analizy z esportu znajdziesz w zakładce typy na esport.
Vitality – Virtus Pro
Vitality po raz kolejny zawiodło w finale wielkiego turnieju, ale trzeba docenić ich dyspozycję do momentu wielkiego finału. Jest to podobna sytuacja jak jeszcze do niedawna z Faze, gdy dochodzili do finału, ale w ostatnim meczu nie potrafili zagrać na takim poziomie, by ostatecznie wygrać trofeum. W ciągu ostatnich trzech miesięcy nie zagrali może sporej ilości spotkań, ale przegrali w tym czasie zaledwie 5 spotkań. Spotkanie w grupie w formacie bo1 na Majorze przeciwko Eternal Fire, półfinał Majora z Faze, Finał ESL Pro League z Mouz, spotkanie z 9z w grupie podczas IEM Dallas i finał IEM Dallas przeciwko G2. Zasadniczo więc przegrali jedynie jedno spotkanie w formacie bo3, które odbyło się przed fazą półfinałów. Na IEM Dallas bardzo dobrze zagrał Mezzi, który w końcu pokazał się ze swojej dużo lepszej strony niż na poprzednich turniejach. Vitality ma na ten moment argumenty, by pokonać każdą drużynę świata i pytanie, czy będą w stanie pokazać to na scenie podczas fazy pucharowej. Przeciwko Virtus Pro nie grali już od dłuższego czasu, ale nie wydaje się to rywal, który będzie dla nich specjalnie groźny. Mirage wydaje się jedyną mapą, gdzie Vitality może się poczuć realnie zagrożone, ale ostatnio pokonali tam Spirit. Ciężko o bardziej wymagającego rywala na takiej mapie. W rundach pistoletowych spisuje się raczej solidnie, ale warto wyróżnić wygrane rundy po przegranej pistoletówce, bo wygrali aż 33% takich rund w ostatnich trzech miesiącach na turniejach lanowych. Sami zawodnicy Vitality spisują się po prostu bardzo dobrze pod względem statystyk indywidualnych. Zywoo nie jest sam podczas spotkań, bo tak naprawdę w tym momencie każdy gracz Vitality może zmienić losy spotkania. Widać to było podczas IEM Dallas, gdzie najlepszymi graczami podczas spotkania potrafił być Apex z Meziim.
h
Virtus Pro ciągle nie potrafi złapać odpowiedniej formy, która pozwoli im na regularne dobre występy podczas turniejów. Ostatnie 4 spotkania w formacie bo3 to 4 porażki przeciwko Mouz, Falcons, Faze oraz BIG. NIe wygląda to na razie dobrze, a przecież do drużyny dołączł Electronic, czyli niezwykle utalentowany i doświadczony rifler. W tym składzie najlepsze organizacje, które do tej pory pokonali w formacie bo3 to Mongolz, z którym przegrywali na trzeciej mapie 11:1 i Falcons. Nie są to więc zespoły tak prestiżowe, jak ekipy ze ścisłej czołówki. Pytanie, czy w ogóle Virtus Pro jest w stanie takie zespoły pokonać. W ostatnich czterech spotkaniach w formacie bo3 tak naprawdę mecz z Faze jest pewnego rodzaju aberracją. Rywal ze ścisłej czołówki, z którym wygrać potrafią nieliczni, a Virtus Pro zagrało 3 bardzo zacięte mapy i mecz mógł się skończyć ich zwycięstwem. Jednakże pozostałe spotkania pokazują nam zupełnie inne oblicze Virtus Pro. W pozostałych trzech ostatnich spotkaniach wygrali Ancient, Mirage i Vertigo. Wymieniam mapy, by potencjalnie pokazać, że potrafią grać więcej niż jedną lub dwie mapy, ale to, co zagrali na pozostałych mapach w tych spotkaniach to istny dramat. W ciągu sześciu map, które przegrali przeciwko Falcons, BIG oraz Mouz, Virtus Pro zdobyło ŁĄCZNIE 34 rundy, co daje mniej niż 6 rund na mapę. Aż 18 z tych rund pochodzi ze spotkania z Falcons, które nie jest w ostatnim czasie zbyt wymagającym rywalem. Virtus Pro bardzo łatwo potrafi przegrywać mapy, przeciwko drużynom zarówno bardzo dobrym, jak i wręcz przeciętnym. Są obecnie w bardzo słabym dla siebie miejscu i dyspozycji. W rundach pistoletowych spisują się bardzo słabo, wygrywając zaledwie 43% pistoletówek, mają przeciętny procent konwersji i stosunkowo niski procent przełamań. Dla kontekstu dodam, że procent przełamań w ich wypadku wynosi 12, ale mówię o stosunkowo małym procencie ze względu na bardzo słabą dyspozycję w rundach pistoletowych i braku ratowania tych sytuacji rundami force.
Przewidywane mapy:
Virtus Pro ban Nuke
Vitality ban Ancient
Virtus Pro pick Mirage
Vitality pick Anubis
Virtus Pro ban Dust 2
Vitality ban Vertigo
Inferno was left over
Typ: Vitality wygra mecz 2:0. Na ten moment drużyna w lepszej dyspozycji i ze zdecydowanie lepszymi argumentami do wygrania spotkania. Virtusi nie mają mapy, gdzie będą zdecydowanie lepsi, mają słabe rundy pistoletowe i grają bardzo słabo pod względem statystyk indywidualnych. Vitality jeżeli wygrywa to raczej wynikiem 2:0 i było tak w 8 z 10 ostatnich zwycięstwach tej ekipy.
Analizy z innych dyscyplin znajdziesz w zakładce typy dnia.
Fot.Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze