Kozły znowu zdominują swojego rywala? Do wygrania 332PLN

Mateusz Biernat

19:18, 11 stycznia 2020

Kolejna noc nie przyniosła powodzenia w naszych typach. Tym razem seria Bookera rozstała przerwana. Nadchodząca noc przyniesie nam następne niespodzianki, także nie załamujemy się i próbujemy znowu coś ugrać. Tym razem zagramy razem z Betfanem.

3000 PLN w bonusie od depozytu + 100 PLN zakład bez ryzyka + 14% do wygranych!

Sprawdź ofertę BETFAN!

Kod promocyjny: BETFAN

Szukasz typów na NBA? Dołącz do naszej grupy NBA!

Skuteczność typów NBA w styczniu: 9/16

Profit: +196

Dużo meczów mieliśmy tej nocy, ale jeden pojedynek zapowiadał się naprawdę interesująco. Mowa oczywiście o starciu Dallas z Lakers. Pomimo braku Davisa mecz mógł naprawdę się podobać. Szczególnie fanom z Miasta Aniołów. Ekipa trenera Vogela od początku ruszyła zdecydowanie na gospodarzy i już po pierwszej kwarcie prowadzili 45:27. W tym prawie 20 punktów zdobyte z kontrataku. Dallas próbowało doganiać, ale na nic to się zdało. Przekonujące i pewne zwycięstwo Lebrona i spółki. Sam James zdobył 35 punktów dodając do tego 16 zbiórek i 7 asyst. Oprócz lidera swoje również zrobił zastępca Davisa w podstawowym składzie, Kyle Kuzma. Zdobywca aż 26 punktów, również przyczynił się do końcowego sukcesu, czyli zwycięstwa 114:129. A w ostatnich sekundach mieliśmy ciekawy bonus, trafiona trójka przez Bobana Marjanovica 😉

Zdarzenie: Oklahoma vs Lakers, Chris Paul trafi 2 lub więcej trójek

Kurs: 1,9

Na pierwszy ogień biorę pod uwagę hitowe spotkanie Oklahomy z Lakers. W LA dalej bez Davisa, wcześniej było mówione, że odpocznie dwa spotkania. Chyba, że nagle coś się zmieni. Z tego meczu będę próbował iść w Chrisa Paula, który ostatniej nocy ośmieszył centra Houston, kozłując mu między nogami. Można to zobaczyć w TOP 10 plays of the night z wczoraj 😉

Oklahoma tak jak ostatnio pisałem, zaskakująco dobra forma. A na pewno wzmocnili się psychicznie i mentalnie po ograniu jednego z faworytów rozgrywek Houston Rockets. Zwyciężyli 113:92 nie pozostawiając złudzeń kto jest lepszy w tym pojedynku. Kolejnym ciekawym wydarzeniem był powrót Russella Westbrooka do Oklahomy, gdzie rozegrał w sumie aż 11 sezonów. Na pewno był to dla niego emocjonalny powrót, ale fani zgotowali mu naprawdę huczne powitanie. Ostatnie 10 spotkań OKC to 8 zwycięstw. Bilans 22:16 pozwala im na zajęcie 7 miejsca w konferencji zachodniej.

Tym razem przyjdzie im się zmierzyć z liderami z Los Angeles. Drużyna Lebrona znowu notuje świetną serię, na liczniku mają już siedem zwycięstw z rzędu. Bilans 31:7 naprawdę imponujący. Teraz będą grali dzień po dniu w Oklahomie, także będzie to jeszcze trudniejsze niż mecz w Dallas. Jeżeli Davis nie zagra to trudno o wyłonieniu tutaj faworyta.

Thunder pod wodzą Paula wyglądają bardzo równo i solidnie. Gallinari jakby odżył ostatnio, do tego jest silny jak tur Adams, młodzi Shai czy Ferguson i z ławki zawsze pomocny Schroeder. Ja idę w kierunku trafionych rzutów za linii 7,24 metra popularnego CP3. Ostatnie trzy spotkania za każdym razem pokrywał taką linijkę. Statystycznie prezentuje się to następująco:

• Przeciwko Philadelphii 4/8 zza łuku
• Vs Brooklyn 4/8
• Vs Houston 3/7

Bardzo dobrze wygląda przeciwko mocniejszemu rywalowi. Dwa pojedynki z Houston i 76ers to pokazały. Bierze więcej gry na siebie i dyryguje całą grą zespołu. Ostatnio oddaje więcej trójek, co tylko zwiększa nasze szanse. Lakersi mają jedną z lepszych defensyw w całej lidze, także zadanie na pewno nie będzie łatwe. Jednak Chris swoje miejsce znajdzie i na pewno w trudnym momencie postara się o jakiś rzut dystansowy. LA będą mieli mało czasu na regeneracje, także ta obrona może nie być aż tak szczelna. Kurs jest warty uwagi i taka opcja występuje tak naprawdę tylko w Betfan.

Zdarzenie: Portland vs Milwaukee, Milwaukee over 118,5 punktów

Kurs: 1,99

W tym pojedynku upatruje tylko jednego faworyta. Myślę, że liderzy konferencji wschodniej i drużyna z najlepszym bilansem w całej NBA, powinna sobie poradzić z tak osłabionym rywalem. O Portland już niedawno pisałem. Dalej wiele się tam nie zmieniło. Cały czas są poza strefą Play Off. Za dużo to nie zmienia, że zagrają u siebie, bo własna hala wcale im nie daje handicapu. Generalnie w nowym roku mieli turnee wyjazdowe. Te ostatnie pięć spotkań było na obcych parkietach. Wygrali dwa z nich, więc aż takiej tragedii nie ma. U siebie ostatnie trzy spotkania to same porażki. Do tego dwie ostatnie dosyć dotkliwe. Przegrana 120:128 z Lakers ujmy nie przynosi, ale klęska 116:122 z Suns to już jednak trochę większa wtopa. Dodatkowo tracili w tych pojedynkach bardzo dużo punktów. A teraz przyjdzie im się zmierzyć z najlepszą ofensywnie drużyną w NBA.

Kozły dalej dominują w lidze. Bilans 34:6 daje im już sporą przewagę na wschodzie. Jest to drużyna, która zdobywa najwięcej punktów w lidze na mecz, dokładnie 119,1. Dodatkowo są na drugim miejscu pod względem skuteczności rzutów z gry. Po 40 kolejkach mają 47,9% celnych trafień. W tej kategorii ustępują tylko Lakers (48,4). Do tego zajmują czwarte miejsce pod względem trafionych trójek na mecz. Takich celnych strzałów oddają blisko 14. Trzeba dodać do tego głębie składu, wiele rozwiązań taktycznych i ofensywnych, konkurencje na każdej pozycji. No i postać Giannisa, który drugi rok z rzędu ma szansę zostać MVP rozgrywek.

Myślę, że mecz dzień po dniu nie będzie wielką przeszkodą dla Bucks. Wygrali bardzo pewnie w Sacramento 106:127.  Tylko jeden zawodnik rozegrał ponad 30 minut w tym pojedynku, Eric Bledsoe 31. Te zdobyte 127 punktów było przeciwko naprawdę niezłej defensywie. A dodatkowo nie specjalnie siedziała im trójka. Wpadło tylko 10 takich rzutów na 39. Co dało przeciętne 25%. Gospodarze spróbują się przeciwstawić, dlatego będzie potrzeba trochę więcej z gry od Milwaukee. Obrony w Trail Blazers nie widać, a jeszcze nie wiadomo, czy wystąpi Whiteside. Zawodnik jest chory i jego występ jest niepewny.

Podsumowując moim zdaniem będzie to overowy mecz, z dużo ilością prób z dystansu. Mam nadzieję, że goście się bardziej wstrzelą niż ostatnio. Przewagę mają na większości pozycji. Giannis pod koszem powinien ten mecz totalnie zdominować, nawet gdyby zagrał Hassan. Ja próbuję takiego dubelka i życzę powodzenia!

Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!

Konto w Betfanie 

Konto na Typomanii- jeszcze nie 

Załóż już teraz konto na Typomanii i walcz o świetne nagrody!