Pewna wiktoria mistrzów Anglii nad Chelsea, czy powtórka z listopada? Gramy Premier League o 249 PLN!

Piłkarze City po zdobyciu bramki

Jeżeli w tym momencie mielibyśmy wybrać mecz obecnego sezonu w angielskiej Premier League, to sporo argumentów miałoby listopadowe starcie Chelsea z Manchesterem City, które zakończyło się remisem 4:4. Tym razem obydwa kluby spotkają się na Etihad Stadium, natomiast ponad dwie godziny wcześniej drużyna Arsenalu pojedzie na Turf Moor, by zmierzyć się z Burnley. Poniżej znajdziecie analizę tych dwóch gier i kupon na 249 PLN! Zapraszam zatem do lektury.

baner na Burnley - Arsenal, Totalbet

Kurs 200.00 na wygraną Arsenalu z Burnley

Zanim przejdę do samej analizy i typów na sobotnie spotkania ligi angielskiej, krótka informacja o najnowszej promocji bukmachera Totalbet! Teraz operator ten zaoferował nowym typerom blisko 200 PLN w gotówce za trafiony zakład na zwycięstwo Arsenalu z Burnley! By skorzystać z takiej okazji, należy wykorzystać nasz kod promocyjny Totalbet, a wszystkie najważniejsze informacje znajdziecie pod spodem:

  1. Rozpocznij rejestrację u bukmachera Totalbet i w formularzu koniecznie użyj kodu ZAGRANIE.
  2. Zaakceptuj wszystkie zgody marketingowe.
  3. Dokonaj pierwszej wpłaty na konto i zagraj pierwszy kupon, który objęty będzie promocją bez ryzyka.
  4. Stawka pierwszego kuponu musi wynieść 50-200 PLN i mogą się na nim znaleźć maksymalnie 3 typy.
  5. Zagraj drugi kupon na zwycięstwo Arsenalu z Burnley za maksymalnie 1 PLN.
  6. Jeżeli Arsenal wygra z Burnley, otrzymasz od Totalbet 200 PLN (minus podatek) na konto główne!
  7. W przypadku wątpliwości zerknij na pełny regulamin promocji.

Manchester City – Chelsea

Manchester City od dobrych kilku tygodni jest w swojej najwyższej formie, a Pep Guardiola niemalże jak co sezon na wczesną wiosnę uruchomił tryb “walca”. Obywatele wygrali 11 poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach i obecnie są już tylko 2 punkty za Liverpoolem. Mało tego! Jeżeli Manchester wygra najbliższy szlagier z Chelsea, a w środku najbliższego tygodnia pokona Brentford w zaległym meczu, to wróci w końcu na pozycję lidera Premier League. Do zdrowia wrócili już wszyscy najważniejsi piłkarze mistrza Anglii na czele z Haalandem, de Bruyne, Doku, czy Stonesem. To właśnie norweski napastnik w ostatniej kolejce zagwarantował swojemu zespołowi 3 punkty przeciwko Evertonowi. City długo nie mogło znaleźć sposobu na znakomicie zorganizowanego w defensywie rywala, jednak finalnie dwie bramki Haalanda zapewniły Obywatelom zwycięstwo we wspomnianym meczu. Manchester City będzie oczywiście wyraźnym faworytem hitu 25. kolejki Premier League!

Premier League: Manchester City – Chelsea

kto wygra mecz?
Manchester City 56%
remis 0%
Chelsea 44%
18+ Głosy
Oddaj swój głos:
  • Manchester City
  • remis
  • Chelsea

 

Co natomiast warto wiedzieć o drużynie londyńskiej Chelsea? W ostatni poniedziałek The Blues mierzyli się w derbach Londynu z Crystal Palace i nie bez problemów wygrał całe zawody 3:1. W pierwszej połowie piłkarze ze Stamford Bridge oddali zaledwie 1 strzał i dopiero po przerwie wzięli się do roboty. Dwie bramki zostały co prawda zdobyte w końcówce spotkania po niezłych kontrach, jednak w ogólnym rozrachunku nie był to najlepszy występ londyńskiej Chelsea. By zdobyć chociażby punkcik przeciwko Manchesterowi City piłkarze prowadzeni przez Mauricio Pochettino będą musieli wspiąć się na absolutne wyżyny swoich umiejętności i zagrać bezbłędnie w defensywie. O to niewątpliwie będzie trudno, ponieważ Chelsea ostatnimi czasy nie jest monolitem w obronie i traci sporo bramek. W Chelsea dalej brakuje jakiejkolwiek stabilności i regularności, a bardzo kiepskie występy wciąż są przeplatane z tymi zupełnie przyzwoitymi. Jak będzie w sobotnim szlagierze 25. kolejki?

Statystyki:

  • Manchester City zajmuje 2. miejsce w Premier League, zdobył dotychczas 52 punkty. 
  • Obywatele zwyciężyli 11 poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach.
  • Piłkarze Guardioli wygrali różnicą minimum 2 goli w 8 z 10 niedawnych gier.
  • Chelsea plasuje się na 10. lokacie w lidze, ma w dorobku 34 punkty.
  • The Blues w 10 minionych partiach zaliczyli 6 zwycięstw, 1 remis i 3 porażki.
  • 5 ostatnich gier bezpośrednich to 4 zwycięstwa City i 1 remis.

Co gramy?

Nie spodziewam się powtórki z listopada i kolejnego szalenie ciekawego i wyrównanego spotkania. Manchester City mniej więcej od grudnia prezentuje się kapitalnie i pewnie pokonuje kolejnych przeciwników, niezależnie od ich klasy. Obywatele wygrali mecz z handicapem (różnicą minimum 2 goli) w 8 z 10 poprzednich przypadków. Chelsea ma natomiast swoje problemy, a w niedawnym meczu wyjazdowym z Liverpoolem nie miała nic do powiedzenia i przegrała 1:4. Proponując już typy na to spotkanie, gram więc zwycięstwo Obywateli różnicą przynajmniej 2 trafień!

handicap -1.5 Manchester City
Kurs: 1.89
Zagraj!

baner grupa zagranie

Burnley – Arsenal

Drugim spotkaniem, jakie omówię w tekście będzie batalia na Turf Moor. Miejscowe Burnley zdaje się pewnym krokiem zmierzać do degradacji i nie wiem, czy cokolwiek jest w stanie uratować beniaminka. The Clarets są bardzo młodą ekipą i doświadczenia ewidentnie brakuje w najważniejszych meczach. Przed tygodniem Burnley zagrało bardzo przyzwoite 45 minut przeciwko Liverpoolowi na Anfield, jednak po przerwie The Reds całkowicie zdominowali kiepskich w obronie rywali, a piłkarze Kompanego ostatecznie przegrali całe zawody 1:3 i pozostali na przedostatniej pozycji w tabeli. Strata do bezpiecznego miejsca na obecny moment wynosi już 7 punktów, a z tak beznadziejną grą u siebie nie ma raczej szans na jej odrobienie. Przypomnę, że beniaminek przed własną publiką wygrał zaledwie 1 mecz w obecnej kampanii i jest to najgorszy wynik w lidze. Pomimo iż w niektórych starciach Burnley potrafi nieźle grać piłką i skutecznie atakować, to drużynie brakuje zdecydowanie organizacji w obronie i umiejętności utrzymania korzystnego wyniku. Czy w meczu z Arsenalem uda się zdobyć chociażby 1 oczko?

Zerknijcie koniecznie na nasze pozostałe typy Premier League, a ja przechodzę już do zespołu wicemistrza Anglii. Drużyna The Gunners, podobnie jak Manchester City, rozkręciła się na dobre i obecnie mamy do czynienia z absolutnie najlepszą wersją zespołu Mikela Artety. Krytyczne głosy odnoszące się do braku skutecznego napastnika zostały uciszone ostatnimi meczami, w których Kanonierzy spisali się perfekcyjnie i zdobyli mnóstwo bramek! Po pokonaniu Liverpoolu 3:1 Arsenal wybrał się na Stadion Olimpijski. W derbach z West Hamem rywale w zasadzie nie istnieli, a wicemistrzowie Anglii rozegrali jedną z najlepszych partii za kadencji Artety. Starcie zakończyło się wygraną Kanonierów w stosunku 6:0 i w zasadzie wszyscy piłkarze gości mogli być zadowoleni ze swojego występu. Warto odnotować, że ostatnio pewnym punktem zespołu jest Jakub Kiwior, który na lewej obronie z powodzeniem zastępuje Zinchenkę. Arsenal będzie zdecydowanym faworytem rywalizacji z beniaminkiem i każdy inny wynik niż zwycięstwo gości będzie sporą niespodzianką.

Statystyki:

  • Burnley zajmuje 19. pozycję w Premier League, ma na koncie 13 punktów.
  • The Clarets średnio oddają 3.4 celnych strzałów na spotkanie ligowe.
  • Over 8.5 celnych uderzeń miał miejsce w 6 z 10 ubiegłych gier beniaminka.
  • Arsenal plasuje się na 3. miejscu w ligowej tabeli, ma w dorobku 52 oczka.
  • The Gunners przeciętnie notują 5.8 celnych uderzeń na 90 minut.
  • Over 8.5 strzałów w światło bramki sprawdził się w 5 z 10 niedawnych batalii Arsenalu.
  • Podczas listopadowego meczu bezpośredniego oba zespoły oddały łącznie 11 celnych prób.

Co gramy?

Na to starcie proponuję zakład dotyczący celnych strzałów. Arsenal znajduje się w wybitnej formie, a ostatnio osiąga wybitne wyniki i statystyki ofensywne. Burnley niezmiennie nie potrafi bronić i punktować przed własną publiką. W ostatniej kolejce beniaminek mierzył się na Anfield z Liverpoolem i wówczas zobaczyliśmy w sumie 14 uderzeń w światło bramki! Sądzę, że podobny scenariusz może mieć miejsce dzisiaj na Turf Moor i kupon dopełniam zakładem na przynajmniej 9 celnych prób w omawianej potyczce!

+8.5 celnych strzałów
Kurs: 1.50
Zagraj!

kupon PL 17.02

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze