Ence w starciu o półfinał IEM Katowice! Czy będą w stanie pokonać Mouz?
Ostatni dzień fazy grupowej IEM Katowice, zadecyduje o tym kto awansuje do fazy pucharowej i będzie miał okazje zagrać w Spodku. Na ten moment awans uzykało Spirit, Faze, Ence oraz Mouz. kto do nich dołączy?
Mouz – Ence
Mouz wygrało oba spotkania podczas IEM Katowice z Gamer Legion i Cloud9. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie są jeszcze w swojej najlepszej dyspozycji. Byli o krok od porażki z Cloud9, ale błąd Perfecto zadecydował o dogrywce. Z Cloud9 spotkanie było bardzo zacięte i ledwo zostało przez Mouz wygrane. Monte wyeliminowało już Cloud9 z tego turnieju, więc ciężko powiedzieć czy tamta wygrana na teoretycznie klasowego rywala ma aż takie znaczenie. W spotkaniu z Gamer Legion wygrali wynikiem 2:0, ale mapa Overpass była dla nich bardzo wymagająca. Ostatecznie wygrali po dogrywce, ale oba zespoły zagrały słabo po stronie atakującej na tej mapie. Mouz gra na ten moment lepiej po stronie broniącej niż atakującej, ale nie są to też duże różnice. Bardzo mała próbka, bo jednak zaledwie 5 map, ale wydaje się, że grają lepiej w obronie, chociaż w ataku bardzo dobrze odnajdują się, chociażby na Ancient. Statystycznie najlepiej prezentuje się Xertion i Brolan. Snajper Torzsi nie gra źle, ale nie jest w swojej najlepszej dyspozycji. Mouz wygrało aż 10 z 14 rund pistoletowych podczas tego turnieju, w tym wszystkie 6 z 6 w meczu z Cloud9. Ciężko ocenić to, jak solidne mapy ma Mouz, bo oprócz Ancienta mają raczej mieszane wyniki na pozostałych z nich. Ekipy Mouz można się obawiać na Anciencie i Vertigo, ale pozostałe mapy nie wyglądają specjalnie przekonywająco w ich wykonaniu.
Ence zaskoczyło kolejny raz i pokonało faworyzowane G2 wynikiem 2:0. Pierwszy raz od kilku lat zobaczymy Polaków w Spodku. Zwycięzca tego spotkaniu trafi do półfinału, przegrany natomiast do ćwierćfinału. Tak naprawdę jest coraz mniej drużyn, których Ence może się obawiać. Pokonali naprawdę wielkie marki, ale co bardzo ważne, wszystkie te ekipy nie są w najlepszej dyspozycji. Ence nie miało jeszcze okazji zagrac z ekipą, która gra tak jak się od nich oczekuje, czyli chociażby Faze czy Spirit, którzy są w innej drabince. Styl, w jakim Ence pokonało G2, jest jednak wybitny. Dominacja na Mirage gdzie ekipa Kubena, zagrała bezbłędną stronę atakującą, wygrywając 8 rund, które były najniższym wymiarem kary. Gdyby nie błędy w końcówkach rund, Ence mogłoby zakończyć pierwszą połówkę nawet wynikiem 10:2. Na Anubisie mimo słabszej strony atakującej, to strona broniąca była po prostu perfekcyjna. Zawodnicy tacy jak M0nesy czy Niko po prostu nie istnieli w tym spotkaniu i nie jest to pierwszy raz, kiedy wielkie gwiazdy zostają wyłączone w spotkaniach z Ence. W meczach przeciwko polskiej ekipę zawodnicy tacy jak: Spinx, M0nesy, Niko, Stavn, Blamef, byli po prostu wyłączeni. Wszyscy ci gracze osiągnęli rating poniżej 1 w meczu z Ence i nie można tego nazywać przypadkiem, kiedy nawet Zywoo zdobył rating poniżej 1 na mapie, pierwszy raz od PÓŁ ROKU. Statystyka, którą teraz podam, jest jednak chyba najbardziej zaskakująca, jaką znalazłem. W meczach z G2 i Vitality, Ence wygrało 6 z 10 rund pistoletowych oraz rund po wygranej pistoletówce. Tu się jednak nie kończy zabawa, bo w pozostałych czterech rundach mimo przegranej pistoletówki, wygrali rundę force aż 3 razy. Oznacza to, że byli zwycięscy 9 na 10 razy po pierwszych dwóch rundach w każdej połówce, na każdej z map rozegranych w fazie grupowej. Ence zaprezentowało się tez na wielu mapach bardzo dobrze podczas tego turnieju, co tylko zwiększa ich szanse.
Przewidywane mapy:
Mouz ban Anubis
Ence ban Inferno
Mouz pick Ancient
Ence pick Mirage
Mouz ban Nuke
Ence ban Overpass
Vertigo was left over
Typ: Ence wygra mecz. Polacy udowodnili już nie raz, ze trzeba się ich obawiać, a Mouz w obecnej dyspozycji nie wydaje się faworytem. Mimo wygranych nie pokazali wielkiej gry i dobrze zorganizowane Ence może rywali zaskoczyć. Do boju Ence!
Kupon gram z bukmacherem Forbet, który oferuje bardzo dobrą ofertę na esport i ciekawe promocje. Sprawdź kod promocyjny forbet i przekonaj się sam. Analizy na spotkania z innych dyscyplin, możesz znaleźć w zakładce typy dnia.
Falcons – Navi
Falcons podczas tego turnieju, szczerze mówiąc nie zachwyciło. Mieli stosunkowo łatwą drabinkę turnieju, bo do tej pory mierzyli się z Eternal Fire, Rebels i Complexity. Z Eternal Fire przegrali wynikiem 2:0, była to wyraźna różnica poziomów, z Rebels byli bardzo blisko porażki na trzeciej mapie. Mecz z Complexity był chyba najlepszy w ich wykonaniu, bardzo gładko poradzili sobie na Overpassie i zagrali nieźle na trzeciej mapie, wygrywając to spotkanie wynikiem 2:1. Szczerze mówiąc, gra Falcons w ogóle nie przekonuje i gdyby nie same umiejętności indywidualne nie sadze by doszli tak daleko. Nie uważam, żeby byli ekipą, która może rywalizować na najwyższym poziomie. Pomijając kwestie wyników, Rebels potrafiło Falcons dominować. Jak piękna nie byłaby to przygoda polskiego zespołu, to różnica pomiędzy tymi ekipami powinna byc ogromna. Faze mimo tego, że oddało dość sporo rund w starciu z Rebels, to w żadnym momencie meczu nie byli zagrożeni porażką. Falcons w meczu z Polakami na każdej mapie musiało drżeć o wynik końcowy. Na Nuke momentami zawodnicy Falcons byli załamani, tym co się dzieje, a Snappi dawno nie był tak nerwowy podczas spotkania. Bardzo słabo radzą sobie w rundach pistoletowych, bo wygrali zaledwie 31%, ale wygrywają rundę force po przegranej pistoletówce w 45%. Falcons nie ma zbyt wielu argumentów w tym spotkaniu, bo nawet specjalnie im nie sprzyjają.
Navi było jedną nogą poza turniejem po porażce z prawdopodobnie najlepszą ekipą turnieju, czyli Spirit. Widać było w tamtym spotkaniu, jak Spirit jest po prostu mocne i jak ciężko z nimi rywalizować. Zagrali co prawda bardzo dobrze na mapie Anubis, ostatecznie ją wygrywając, ale wszystko to było poprzedzone niemożliwym clutchem jeden na czterech W0nderfula. Następnie przyszedł mecz z Apeks, który powinien być przez Navi wygrany dużo szybciej i w lepszym stylu. Wygrali mapę rywala, przegrali swoją mapę, ale na Mirage byli już po prostu lepsi. Jak na to, jaka różnica jest między tymi drużynami to przegrana mapa i to własnego wyboru było sporym zaskoczeniem. Z Eternal Fire udowodnili, że są po prostu bardzo dobrą ekipą. Bardzo bliscy byli wygrania mapy Nuke, ale ta porażka ewidentnie ich rozzłościła. Na następnych dwóch mapach Eternal Fire wygrało zaledwie 13 rund łącznie. Navi wygrało aż 61% rund pistoletowych i przegrali zaledwie 1 z 11 rund po wygranej pistoletówce. Co też dość istotne, po przegranych rundach pistoletowych oszczędzają finanse i nie kupują średniego wyposażenia. Jeżeli chodzi o zawodników, to zdecydowanie najlepszy jest W0nderful, ale JL tez daje radę i pokazuje swoją bardzo dobrą dyspozycję. Mapy są raczej dla Navi dość wygodne, zwłaszcza że Falcons nie ma rozegranych zbyt wielu oficjalnych spotkań. Na pewno rywalom Navi brakuje ogrania na pewnych mapach, miejscówkach czy sytuacjach.
Przewidywane mapy:
Falcons ban Inferno
Navi ban Vertigo
Falcons pick Nuke
Navi pick Anubis
Falcons ban Mirage
Navi ban Ancient
Overpass was left over
Typ: Navi wygra mecz. Według mnie są zdecydowanie lepszą drużyną, a przede wszystkim bardziej ograną i poukładaną. Bardzo często ekipa Navi jest po prostu niedoceniana i w tym starciu uważam, że są zdecydowanie lepsi od rywala.
Analizy na esport, możesz sprawdzić w zakładce typy na esport.
Fot.Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze