Wilki podtrzymają doskonałą passę w domowym starciu z United? Gramy Premier League o 238 PLN!
W czwartek, 1. lutego zakończymy rozgrywaną w środku tygodnia 22. serię gier kolejkę Premier League. Tym razem rozegrane zostaną dwa bardzo ciekawe mecze, a więc spotkanie Wolves – Manchester United, jak i rywalizacja West Hamu z Bournemouth. Oba starcia zostaną omówione w poniższym tekście, a jego dopełnienie będzie kupon o 238 PLN! Pozostało mi zatem serdecznie zaprosić do lektury.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Wykorzystaj nasz kod promocyjny Totalbet i odbierz zakład bez ryzyka do 200 PLN ze zwrotem na konto główne!
Wolves – Manchester United
Analizę rozpocznijmy od rywalizacji na Molineux Stadium, gdzie zespół Wolverhampton podejmie Manchester United. Wilki na pewno doskonale pamiętają pierwsze starcie tego sezonu z najbliższym rywalem, kiedy to podopieczni trenera O’Neila mieli masę pecha i spokojnie mogli wywalczyć chociaż 1 punkcik na Old Trafford. Od meczu w ramach 1. kolejki zmieniło się bardzo dużo i obecnie Wolverhampton jest znacznie lepszym zespołem. Wilki pozostają niepokonane od 7 spotkań i ostatnimi czasy radzi sobie doskonale nawet bez kilku ważnych graczy. Ekipa z Molineux w poprzednim meczu mierzyła się w derbach z West Bromem i ostatecznie okazała się lepsza od zwaśnionego rywala w stosunku 2:0. Wcześniej natomiast udało się zremisować 0:0 z Brightonem, a spotkanie to można było spokojnie wygrać. Jeżeli spojrzeć tylko na spotkania domowe, Wilki nie przegrały takiej rywalizacji od września i w tym czasie zdołały pokonać u siebie Chelsea, Manchester City, czy Tottenham. Czy podobny los czeka drużynę z Old Trafford?
Premier League: Wolves – Manchester United
- Wolves
- remis
- Manchester United
W Manchesterze United ostatnimi czasy nie zmienia się zbyt wiele, a Erik ten Hag zdaje się wciąż walczyć o swoją posadę. Czerwone Diabły są niepokonane od 3 spotkań, jednak 2 z nich były rozgrywane przeciwko wyraźnie słabszym rywalom w Pucharze Anglii. Z resztą mecz przeciwko 4-ligowemu Newport nie był w wykonaniu zespołu z Old Trafford najlepszy, bo zakończył się wygraną 4:2, jednak absolutnie nie było to przekonujące zwycięstwo. Warto powiedzieć, że w rozgrywkach ligowych Czerwone Diabły dalej prezentują się bardzo przeciętnie, a jeśli idzie o mecze wyjazdowe, United nie zdobyło kompletu punktów od końcówki listopada. Co więcej, Manchester w 10 takich bataliach zdobył ledwie 9 goli i obok Sheffield jest to najsłabszy wynik strzelecki! W dzisiejszej batalii z Wolverhampton najpewniej ponownie nie wystąpi Marcus Rashford, który ostatnio zamiast trenować wolał chodzić po nocnych klubach. Zerknijcie na nasze pozostałe typy piłkarskie, a ja przechodzę już do statystyk!
Statystyki:
- Wolverhampton zajmuje 11. miejsce w lidze, ma na koncie 29 oczek.
- Wilki w 5 ostatnich kolejkach zainkasowały 10 oczek (3W-1R-1P).
- Piłkarze z Molineux nie przegrali na swoim obiekcie od 9 gier (6 wygranych i 3 remisy).
- Manchester United plasuje się na 9. lokacie w Premier League, ma w dorobku 32 punkty.
- Czerwone Diabły w 5 poprzednich meczach zdobyły 5 oczek (1W-2R-2P).
- Ekipa z Old Trafford nie wygrała wyjazdowego spotkania w lidze od 4 kolejek (1 remis i 3 porażki).
Co gramy?
Moim zdaniem ekipa Wolverhampton będzie w stanie skutecznie postawić się Manchesterowi United i wywalczyć dziś minimum 1 punkcik! Wilki od kilku tygodni prezentują się wybornie i nie przegrały u siebie od 9 meczów, a przecież mierzyły się w tym czasie z Chelsea, Tottenhamem, czy Newcastle. Czerwone Diabły pozostają natomiast w dość przeciętnej dyspozycji i pozostają bez ligowego zwycięstwa na wyjeździe od 4 kolejek. Nie kombinuję zatem przy wyborze typów i proponuję zakład na wiktorię gospodarzy lub remis!
West Ham – Bournemouth
Drugim czwartkowym meczem w ramach 22. kolejki Premier League będzie batalia w Londynie, a konkretnie spotkanie West Hamu z Bournemouth. Młoty od kilku meczów muszą radzić sobie bez Paquety i Kudusa i okazuje się, że te osłabienia mają gigantyczny wpływ na grę i same wyniki Młotów. Zespół Łukasza Fabiańskiego rozczarował w pucharowych starciach i odpadł z FA Cup kosztem Bristol City, a ostatnio nie był w stanie pokonać ostatniego w tabeli ligowej Sheffield United i po dramatycznej końcówce spotkania zremisował z beniaminkiem 2:2. West Ham osłabiony brakiem wspomnianych piłkarzy jest zdecydowanie mniej groźny w ataku, ale również ma kłopoty z atakiem pozycyjnym i polega w zasadzie jedynie na stałych fragmentach, jak i kontrach. Młoty na własnym obiekcie przegrały w tym sezonie tylko 2 mecze ligowe, jednak rywalizacja z Bournemouth będzie bardzo trudnym wyzwaniem!
A to dlatego, że Bournemouth w ostatnich tygodniach prezentuje się wybornie i jest jednym z większych zaskoczeń tego sezonu. Co prawda spotkania z Tottenhamem i Liverpoolem zostały przez Wisienki przegrane, jednak same wyniki nie odzwierciedlają do końca przebiegu obydwu starć. W Pucharze Anglii zespół z Vitality Stadium spisał się z kolei wybornie i wygrał ze Swansea 5:0, a kolejne znakomite występy zapisali na swoim koncie Dominic Solanke, czy Alex Scott. Wisienki od dobrych kilku tygodni grają nowoczesną i techniczną piłkę. Andoni Iraola stawia na grę piłkę i kontrolę meczu, a także wysoki pressing. Bournemouth obecnie nie boi się grać w ataku pozycyjnym i konstruować dłuższe ataki, a więcej na ten temat przeczytacie w statystykach. Póki co zachęcam jeszcze do zerknięcia na pozostałe czwartkowe typy od naszych redaktorów!
Statystyki:
- West Ham okupuje 6. miejsce w tabeli ligowej, ma na koncie 35 oczek.
- Młoty w 5 ostatnich kolejkach zainkasowały 11 punktów (3 wygrane i 2 remisy).
- Londyńczycy średnio notują 40.14% posiadania piłki na zawody w Premier League.
- West Ham notował under 47.5% czasu przy piłce w 7 z 10 ostatnich gier.
- Bournemouth zajmuje 13. lokatę w stawce, zdobył dotychczas 25 oczek.
- Wisienki w 5 poprzednich kolejkach wywalczyły 9 punktów (3 wygrane i 2 klęski).
- Ekipa z Vitality Stadium przeciętnie zalicza 45.43% posiadania piłki.
- Bournemouth zaliczył over 52.5% czasu przy piłce w 5 z 10 niedawnych potyczek.
- W ostatnim meczu bezpośrednim Wisienki zaliczyły 63% posiadania futbolówki.
Co gramy?
Uważam, że poważnie osłabiony West Ham, jak ma to w zwyczaju, odda piłkę rywalom i będzie czekał na swoje okazje do kontr, czy stałych fragmentów. Młoty zwyczajnie nie potrafią grać w ataku pozycyjnym, czym różni się od Bournemouth. Wisienki w sierpniowej batalii z najbliższym rywalem zanotowały aż 63% czasu przy piłce i uważam, że dzisiaj pokryją linię minimum 53% posiadania futbolówki. Taki zakład w moim mniemaniu niesie ze sobą spore value i dopełniam nim czwartkowy kupon na Premier League!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze