W Premier League samymi derbami człowiek żyje? Gramy o 232 PLN!
Najbliższa sobota w Premier League zapowiada się do prawdy wybornie, a to za sprawą trzech wielkich hitów i dwóch znakomicie wyglądających pojedynków derbowych! Już o godzinie 13:30 czeka nas rywalizacja Liverpoolu z Evertonem, a 5 godzin później rozpocznie się bitwa o stolicę pomiędzy Chelsea, a Arsenalem. Obydwa te starcia omówię w poniższym tekście i finalnie zaproponuję kupon warto 232 PLN! Zapraszam więc do lektury.
Bonus 200 PLN za gola Chelsea lub Arsenalu
Nim sama analiza i typy na sobotnie derby w Premier League, krótka informacja o najnowszej promocji bukmachera Superbet! Tylko teraz, wykorzystując nasz kod promocyjny w Superbet, możecie obstawić zaledwie jedną bramkę w derbach Londynu po kursie 100.00 i w praktyce zagrać o 200 PLN bonusu od wspomnianego bukmachera! Na jakich zasadach działa taka promocja?
- Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z następującego linku -> zagranie.com/goto/superbet
- Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
- Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
- Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
- Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na bramkę Chelsea lub Arsenalu.
- Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
- Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 200 PLN w bonusie!
- Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.
Chelsea – Arsenal
Zgodnie z zapowiedzią, przechodzimy do analizy znakomicie zapowiadających się derbów Londynu! Dla Chelsea przerwa na mecze reprezentacyjne przyszła chyba w nienajlepszym momencie, bo podopieczni Mauricio Pochettino w końcu łapali wiatr w żagle i wygrali 3 kolejne spotkania. Chociaż oczywiście nie wszystko w grze Chelsea się zgadzało, a Argentyńczyk dalej kombinuje na kilku pozycjach, to same wyniki przy takiej liczbie kontuzjowanych graczy, mogły imponować. W poprzedniej serii gier The Blues pokazali charakter, gdyż odrobili straty i efektownie pokonali Burnley 4:1. Po raz kolejny w tej kampanii najjaśniejszą postacią Chelsea był Raheem Sterling, który robił w ofensywie więcej wiatru, niż Volkswagen Passat na polskiej autostradzie. Piłkarze ze Stamford Bridge po wspomnianej wiktorii awansowali w tabeli na 11. miejsce, jednak nie jest to oczywiście docelowe miejsce The Blues. By zdobyć punkty w sobotę, zawodnicy gospodarzy będą musieli zagrać na 110% swoich możliwości i od początku agresywnie podejść do derbowego przeciwnika.
Premier League: Chelsea – Arsenal
- Chelsea
- remis
- Arsenal
Bo ten znajduje się w znacznie lepszej dyspozycji i od początku udowadnia, że znakomite wyniki z poprzedniego sezonu nie były dziełem przypadku, ani jednostkowym wybrykiem. Przed dwoma tygodniami Mikel Arteta utarł nosa swojemu byłemu mentorowi i wygrał z Pepem Guardiolą po raz pierwszy w Premier League! Arsenal zagrał przede wszystkim znakomicie w destrukcji i nie pozwolił aktualnym czempionom kraju na rozwinięcie skrzydeł w ofensywie. Dowodem tego był zaledwie 1 celny strzał Obywateli! Wyczyn to tym większy, że przecież Arsenal musiał radzić sobie bez swojego lidera, a więc Bukayo Saki. Po piekielnie ważnym zwycięstwie The Gunners obok Tottenhamu pozostali jedynym niepokonanym w tym sezonie Premier League klubem i oczywiście będą chcieli utrzymać te status quo także po derbach z Chelsea! A co w zasadzie warto obstawiać na to starcie? Zajrzyjcie po nasze wszystkie typy na Premier League, a ja przedstawiam istotne w kontekście typu na ten mecz statystyki!
Statystyki:
- Chelsea zajmuje 11. miejsce w Premier League, ma w dorobku 11 oczek.
- The Blues w 5 poprzednich meczach zaliczyli 3 wygrane, 1 remis i 1 klęskę.
- Zawodnicy ze Stamford Bridge średnio otrzymują 3.25 kartek na spotkanie w lidze.
- Chelsea przeciętnie popełnia 11 fauli na starcie w Premier League.
- Arsenal plasuje się na 2. miejscu w Premier League, zdobył dotychczas 20 punktów.
- The Gunners w 5 niedawnych spotkaniach zaznali 3 zwycięstw, 1 remisu i 1 klęski.
Co gramy?
Uważam, że w derbach Londynu możemy spodziewać się dobrego futbolu i ciekawego widowiska, ale przy tym wielu starć na styku faulu i agresji z obu stron. Chelsea pod względem otrzymywanych kartek jest 3. w całej lidze i średnio inkasuje ponad 3 kartoniki na mecz. Uważam, że przed własną publiką i w meczu o takiej stawce, gospodarze nie będą cofać nóg i że popełnią minimum 10 fauli, oraz zostaną ukarani co najmniej 2 kartkami! Taki zakład znajdziecie w zakładce „SuperBets”.
Liverpool – Everton
Pora na analizę drugich derbów, a więc spotkania ekip z Liverpoolu. W ostatnich latach w mieście Beatlesów rządzili oczywiście zawodnicy z Anfield Road i wiele wskazuje na to, że historia powtórzy się również dziś. Pomimo szalenie kontrowersyjnej porażki z Tottenhamem i remisu z Brightonem, trudno powiedzieć, by podopieczni Jurgena Kloppa byli w słabej formie. Starcie z Kogutami miało oczywiście swoją dramaturgię i porażka ta nie była większym zaskoczeniem z przebiegu rywalizacji, a przeciwko Mewom obecnie każda drużyna w Premier League może się potknąć. Liverpool wciąż imponuje w ofensywie, a czołowi zawodnicy klubu z Anfield są w znakomitej formie, co potwierdziły także mecze reprezentacyjne. Niestety podczas przerwy kontuzji doznał Andy Robertson i Szkota nie zobaczymy na murawie przez około 3 miesiące, jednak znakomita większość pozostałych gwiazd Liverpoolu jest w zdrowiu i formie, a The Reds zechcą po godzinie 15:00 pozostać z kompletem ligowych zwycięstw na swoim terenie!
Everton może w tym sezonie mówić o sporym pechu, któremu towarzyszy koszmarna nieskuteczność pod bramkami rywali. Pod względem oczekiwanych goli, czy kreowanych sytuacji, podopieczni Seana Dyche’a są bowiem w okolicach środka ligowej stawki, jednak jeśli spojrzeć na regularną tabelę, to zajmują dopiero 16. miejsce. Przełamanie przyszło w końcu w ostatniej kolejce, kiedy to The Toffees zagrali jedno z najlepszych spotkań za kadencji byłego menadżera Burnley. Liverpoolczycy pewnie wygrali z Bournemouth 3:0, a wynik mógł być jeszcze wyższy. Problem w tym, że Everton spisuje się bardzo dobrze w rywalizacjach z ekipami o podobnym potencjale lub lekko słabszymi. Kiedy przychodzi jednak zagrać z ligową czołówką, same kontry i stałe fragmenty często nie wystarczają. A dziś właśnie tak będzie wyglądał mecz. The Toffees przegrali 8 z 10 ostatnich batalii na Anfield, a serię tą postarają się przełamać, wykorzystując szybkie wypady i ewentualne rzuty rożne. Czy taka strategia przyniesie niespodziankę w postaci wywiezienia punktów z twierdzy lokalnego rywala?
Statystyki:
- Liverpool plasuje się na 4. miejscu w tabeli, uzbierał dotychczas 17 punktów.
- The Reds wygrali wszystkie 3 spotkania domowe w tym sezonie ligowym.
- Podopieczni Kloppa wykonują średnio 5.88 rożnych na mecz Premier League.
- Everton zajmuje 16. pozycję w stawce, ma na koncie 7 oczek.
- The Toffees na wyjazdach w lidze zaznali 1 zwycięstwa, 1 remisu i 1 porażki.
- Ekipa z Goodison Park średnio wykonuje 5.63 kornerów na spotkanie ligowe.
- 8 z 10 ostatnich spotkań bezpośrednich na Anfield kończyło się wygranymi Liverpoolu.
Co gramy?
Polecam sprawdzić wszystkie redakcyjne typy na piłkę nożną, a jeśli chodzi o derby Merseyside, ponownie korzystam ze specjalnego typu dostępnego w Superbet. Proponuję bowiem zakład na zwycięstwo The Reds i większą liczbę kornerów wykonanych przez miejscowych. Liverpool na swoim terenie od pierwszych minut lubi przejmować inicjatywę i spychać rywali do obrony, samemu atakując i wykonując masę kornerów. Podobnego scenariusza spodziewam się w sobotnie popołudnie i wymienionym zakładem dopełniam mój kupon, który wygląda ostatecznie w poniższy sposób.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze