Niedziela z Premier League – szlagier na St. James’ Park, a w grze kupon o 198 PLN!

Darwin Nunez po zdobyciu gola z Newcastle

Jeżeli ktoś wczoraj razem ze mną zdecydował się na obstawienie kartek, to nie pożałował i zakończył dzień z profitem na kuponie! Mam szczerą nadzieję, że dzisiaj powtórzymy tę sztukę i również zanotujemy plus, na pod lupę weźmiemy 2 spotkania z angielskiej ekstraklasy. Wpierw powiemy sobie o hicie 3. kolejki między Newcastle, a Liverpoolem, a potem dodamy sobie analizę na mecz Burnley – Aston Villa. Nie pozostało mi więc nic innego, jak zaprosić do lektury.

baner pod Sheffield - City kurs 200

Bonus 400 PLN za wygraną Manchesteru City z Sheffield United

Tego meczu nie będzie co prawda w analizie, jednak mając do dyspozycji tak ciekawą promocję, grzechem byłoby o niej nie wspomnieć! Teraz możecie bowiem wykorzystać nasz kod promocyjny w Superbet i obstawić zwycięstwo Manchesteru City z Sheffield United po wystrzelonym kursie 200.00, gdzie standardowy przelicznik wynosi mniej więcej 1.20! Poniżej dokładnie tłumaczę w jaki sposób skorzystać z promocji:

  1. Rozpocznij rejestrację konta w Superbet z następującego linku -> zagranie.com/goto/superbet
  2. Użyj kodu promocyjnego ZAGRANIE.
  3. Zatwierdź wszystkie zgody marketingowe.
  4. Dokonaj pierwszego depozytu w historii konta na kwotę minimum 50 PLN.
  5. Obstaw pierwszy kupon SOLO w historii konta na zwycięstwo Manchesteru City z Sheffield w meczu 3. kolejki Premier League
  6. Kwota kuponu powinna wynieść dokładnie 2 PLN.
  7. Jeżeli Twój typ okaże się trafiony, otrzymasz 400 PLN w bonusie!
  8. Bonus zostanie przyznany do 72h po zakończeniu promocji.

Newcastle – Liverpool

Właściwą analizę rozpocznijmy sobie zatem od zapowiedzianego hitu na St. James’ Park. Bo na ten moment mecze z udziałem Newcastle zdecydowanie trzeba traktować jako pełnoprawne szlagiery. Ekipa ta poczyniła w przeciągu ostatnich 18 miesięcy gigantyczny postęp i również w obecnej kampanii ma zamiar powalczyć o miejsce w najlepszej czwórce. Z czasem dojdą do tego występy w Champions League, jednak póki co Sroki mogą skupiać się na zmaganiach ligowych. I w 1. kolejce jak na dłoni było widać owe skupienie, bo podopieczni Eddiego Howe’a, w meczu który miał być wyrównaną batalią, roznieśli w pył Aston Villę. Newcastle przed własną publiką było niezwykle silne już w poprzednim sezonie, jednak zwycięstwo 5:1 nad 7. zespołem poprzedniej kampanii i oddanie w takim spotkaniu 13 celnych uderzeń musi robić wrażenie! Przed tygodniem było już gorzej, bo wyjazd na teren mistrza Anglii zakończył się skromną porażką 0:1. W mojej jednak opinii obecnie Liverpoolowi bliżej jest do Aston Villi, aniżeli do Manchesteru City. The Reds również będą grać wysoko ustawioną linią defensywy, także mają kłopoty z obroną i także nie są jeszcze w 100% zgranym teamem.

Dowodzą tego 2 pierwsze spotkania ligowe w tym sezonie. Już w 1. kolejce na postawę podopiecznych Kloppa patrzyło się naprawdę ciężko i osobiście, jako kibic Liverpoolu, byłem zadowolony ze szczęśliwie ugranego punktu na Stamford Brigde. Następna kolejka to już ciężary przeciwko Bournemouth i gigantyczne problemy z wyprowadzeniem piłki, kiedy tylko rywal założył pressing na połowie gospodarzy z Anfield. The Reds przed 3 pierwsze minuty spotkania z Wisienkami stracili 2 bramki i na szczęście dla nich, jedna nie została uznana. Z czasem gospodarze weszli na odpowiednie obroty, złapali niezłą intensywność i wygrali 3:1, jednak postawa Liverpoolu w tej batalii nie powaliła na kolana. Największym kłopotem podopiecznych Kloppa pozostaje elektryczność i potworna niepewność w defensywie. Na wiosnę Liverpool wygrał na St. James’ Park 2:0, jednak nawet grając w przewadze zawodnika dopuszczał do masy sytuacji pod swoją bramką. Czy tego samego możemy spodziewać się dziś? Nim wybierzemy najciekawsze typy na Premier League, zerknijmy jeszcze na statystyki przedmeczowe:

Statystyki:

  • Newcastle jest na 12. miejscu w tabeli, ma na koncie 3 oczka.
  • Sroki w poprzedniej kampanii na swoim terenie wykonywały średnio 7.63 rożnych na spotkanie.
  • Piłkarze Howe’a przed własną publiką oddawali też 5.53 celnych strzałów.
  • Newcastle strzeliło minimum 1 bramkę w 10 z 12 poprzednich meczów domowych.
  • Liverpool zajmuje 8. lokatę w tabeli z dorobkiem 4 puinktów.
  • The Reds tracili bramkę w 8 z 10 minionych spotkań.

Co gramy?

Na omawiany szlagier 3. kolejki proponuję specjalny zakład w Superbet! Spodziewam się naporu Newcastle od pierwszych minut, a w związku z elektrycznością i niestabilnością defensywy The Reds, nie zdziwią mnie wysokie statystyki strzałów, wykonanych rożnych, czy bramek po stronie miejscowych. Sroki w 1. kolejce zdemolowały Aston Villę, zdobywając 5 trafień, notując 13 celnych strzałów i wykonując 6 rożnych. Tym razem poprzeczka mojego typu jest niższa, bo stawiam, że miejscowi zdobędą 1 trafienie, wykonają przynajmniej 4 rogi i zatrudnią Alissona 4 razy! W mojej opinii, przed własną publiką Newcastle jest w stanie spokojnie pokryć taki zakład!

Newcastle +0.5 goli, +3.5 rożnych i +3.5 celnych strzałów
Kurs: 1.70
Zagraj!

baner grupa zagranie

Burnley – Aston Villa

Nim zajmiemy się drugim, wybranym przeze mnie starciem, zachęcę jeszcze do zerknięcia na niedzielne typy dnia z różnych dyscyplin i sportów. Burnley po porażce z Manchesterem City miało masę czasu, by przygotować się do kolejnego spotkania przed własną publiką. To zostanie rozegrane przeciwko Aston Villi i z pewnością podopieczni Vincenta Kompanego będą mieli większe szanse na pierwsze punkty w sezonie, aniżeli przeciwko Obywatelom, z którymi przegrali 0:3. Gra beniaminka w tym spotkaniu mogła się momentami podobać i spodziewam się, że również w niedzielnym starciu na Turf Moor, ekipa The Clarets zagra ofensywnie i z wiarą we własne umiejętności. Czy strategia ta zagwarantuje Burnley pierwsze punkty w sezonie?

Aston Villa po wspomnianej już porażce z Newcastle w 1. kolejce odbiła się i zanotowała 2 bardzo dobre spotkania! Wpierw Matty Cash i spółka do bólu wykorzystała błędy obrony Evertonu i zwyciężyła przed własną publiką 4:0. Następnie, w środku tygodnia, nie pozostawiła ona złudzeń Hibernians, wygrywając w eliminacjach do Ligi Konferencji aż 5:0! Chociaż Burnley jest beniaminkiem, to The Villans na wyjazdach radzą sobie nieco gorzej, a przeciwnik będzie się dziś starał grać w piłkę. Możliwe więc, że przyjezdni nastawią się między innymi na kontry, jednak w samym meczu powinniśmy zobaczyć sporą intensywność i walkę. Co więc typować przy takim scenariuszu?

Statystyki:

  • Burnley okupuje 18. miejsce w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym.
  • The Clarets w poprzedniej kampanii otrzymywali średnio 1.84 kartek na zawody.
  • W 1. batalii tego sezonu Burnley otrzymało czerwoną kartkę.
  • Aston Villa jest na 13. lokacie w stawce z wynikiem 3 oczek.
  • Rywale The Villans w poprzedniej kampanii oglądali średnio 2.29 napomnień na spotkanie.
  • Sędzia Michael Salisbury w zeszłym sezonie pokazywał średnio 4.4 kartek na 90 minut.

Co gramy? 

W tym sezonie ligi angielskiej oglądamy znacznie więcej kartek, a to skutek wprowadzenia ostrzejszych przepisów. Właśnie wczorajszy kupon bazował na kartonikach i dziś proponuję minimum 2 napomnienia dla zawodników Burnley. Sędzia Salisbury nie patyczkuje się z piłkarzami i zeszłych rozgrywkach był jednym z bardziej overowych arbitrów w Anglii. Uważam, że The Clarest będą chcieli zrehabilitować się za porażkę z Manchesterem City i wyjdą mocno zagrzani na rywalizację z Aston Villą. A ta potrafi grać z kontry, efektem czego rywale często faulują i dostają napomnienia. Do kuponu dorzucam zatem zakład na minimum 2 żółte kartki pokazane zawodnikom Burnley. Powodzenia!

Burnley +1.5 żółtych kartek
Kurs: 1.33
Zagraj!

kupon na Premier League 27.08.

kupon PL Superbet 27.08.

fot. Pressfocus

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze