Amanda Nunes spokojnie obroni tytuł, a Oliveira wróci na zwycięską ścieżkę? Gramy o 239 PLN

Kamil Piłaszewicz

10:25, 10 czerwca 2023

Największa organizacja MMA na świecie wraca do Kanady po blisko czterech latach przerwy! W najważniejszej walce wieczoru będziemy świadkami konfrontacji o pas wagi koguciej kobiet. Na dziś tytuł należy do „Lwicy”. Czy Brazylijka będzie w stanie obronić wspomniane trofeum? Wiele na to wskazuje, albowiem wygląda na to, że jest lepszą w dosłownie każdej płaszczyźnie od dzisiejszej przeciwniczki. Będzie nią Irene Aldana. Reprezentantka Meksyku plasuje się dopiero na piątej pozycji. Jednak dostaje szansę walki o pas, gdyż Nunes rozprawiła się z resztą czołówki tejże dywizji.

tylko na

Zakład bez ryzyka 100% do 50 zł (od razu do wypłaty) + freebet 10 zł w aplikacji + codziennie cashback do 200 zł

Kod rejestracyjny

ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj

skopiuj kod

Odbieram bonus >>

Funkcjonalności:

aplikacja mobilna

zakłady na żywo

sporty wirtualne

Bonusy:

BEZ RYZYKA: 100% do 50 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Amanda Nunes vs. Irene Aldana: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (11.06.2023 r.)

Brazylijska „Lwica” to jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza fighterka MMA w historii tejże dyscypliny. Natomiast Irene stoi przed niepowtarzalną okazją, albowiem zwyciężając może zostać czwartym meksykańskim zawodnikiem, który zostanie mistrzem. Tylko, czy będzie w stanie dołączyć do Brandona Moreno, Yaira Rodrigueza oraz Alexy Grasso? Nie można tego wykluczyć, bowiem przedostatni pojedynek Amandy Nunes udowodnił, że „Lwica” nie jest już nie do trafienia. Wszak to właśnie w nim uległa w drugiej rundzie poddając się przez duszenie autorstwa Julianny Peny. Co prawda już w ostatniej walce, która była rewanżem z Pene, Amanda Nunes wypunktowała przeciwniczkę na pełnym dystansie. Tyle tylko, że właśnie wcześniej miała na koncie 12 zwycięstw z rzędu, w tym pokonała takiej klasy rywalki jak Ronda Rousey, Valentina Shevchenko, czy Holly Holm.

Mógłbyś uznać, że wyjątek nie stanowi reguły, lecz przypomnę, że nim doszło do poddania, to Nunes została solidnie naruszona. A przecież kto jak kto, ale akurat Irene Aldana dysponuje silnym ciosem. Przekonywało się o tym w sumie aż 8 przeciwniczek. Ostatnimi dwiema były kolejno Yana Santos oraz Macy Chiasson. Dzięki pokonaniu ich przez nokauty, Irene wróciła na falę zwycięstw po tym jak na UFC on ESPN 16 w 2020 roku przegrała przez jednogłośną decyzję. Sędziowie uznali, że wówczas była słabszą od Holly Holm. Jak będzie dziś? Stoi przed niepowtarzalną okazją. Proponuję Ci wykorzystanie BONUSU Fuksiarza, jakim jest zakład bez ryzyka na 500 zł na obstawienie właśnie tej walki. Jak go odebrać? Wystarczy wykorzystać kod promocyjny Fuksiarza.

Statystyczne porównanie Amandy Nunes z Irene Aldaną przed UFC 289:

• W sumie „Lwica” dotychczas zwyciężała w 10 walkach o pas, co daje jej w sumie piąte miejsce w historii pod tym względem.
• Z kolei Aldana jest jedną z najczęściej trafiających zawodniczek. Jej średnia ciosów na minutę w jej przypadku wynosi 5,61; co daje jej 4. miejsce w historii tej kategorii wagowej.
• Amanda Nunes zanotowała aż 13 triumfów przed czasem za sprawą nokautów. Aldana również najczęściej zwyciężała przez nokauty, lecz „tylko” 8 razy w 20 pojedynkach.
• Irene Aldana znajduje się również na 3. lokacie w kategorii koguciej pod względem procentu obron przed obaleniami. Dotychczas uzyskała wynik na poziomie 84,4%.
• Natomiast brazylijska „Lwica” zasłynęła także z tego, że z łatwością obala rywalki. W sumie w 15 minut obala je średnio 2,6 razy ze skutecznością w tym aspekcie na poziomie 56%.
• Z kolei Aldana obala bardzo rzadko, bowiem dotychczas w tej statystyce zanotowała średnią na poziomie 0,2 w przeciągu 15 minut przy 50% skuteczności.
• Nie może więc dziwić, że Amanda Nunes ma lepszą średnią poddań od Aldany. Różnica wynosi 0,79 do raptem 0,3 na rzecz „Lwicy”.
• Dotychczas reprezentantka Meksyku zanotowała także w sumie 61% skutecznej obrony przed ciosami, co daje jej 4. miejsce w tej statystyce w tejże dywizji wagowej.
• Amanda Nunes jest również lepszą od Irene Aldany zarówno wtedy, kiedy porównuje się siłę uderzenia jak i ich umiejętności w jiu-jitsu.

Typy na walkę Amandy Nunes z Irene Aldaną przed UFC 289

Brazylijska „Lwica” to typ zawodniczki, która od początku powinna wywierać presję i kontrolować środek oktagonu. Irene nie powinna mieć z tym większego problemu. Piszę tak, albowiem w większości swych pojedynków była odwrócona plecami do siatki. A mimo to przecież niejednokrotnie nokautowała rywalki. Obstawiając ten pojedynek trzeba też mieć na względzie, że Aldana lubi zapędzać się w ataku. A przecież wręcz na takie okazje czeka, a następnie bezwzględnie wykorzystuje „Lwica”. Dlatego też uważam, że będzie to bardzo interesujące starcie. Jednak finalnie z kolejnego triumfu powinna cieszyć się Amanda Nunes. Ze swej strony gram na to, że Brazylijka zakończy starcie przed czasem albo przez KO/TKO/DSQ lub poddanie – choć to ostatnie wydaje się najmniej prawdopodobne.

Typ: Amanda Nunes przez KO/TKO/DSQ

Charles Oliveira vs. Beneil Dariush: typy, kursy bukmacherskie i zapowiedź walki (11.06.2023 r.)

Jeśliby kierować się wyłącznie zdaniem bukmacherów, to należałoby postawić na zwycięstwo byłego przeciwnika Mateusza Gamrota. Piszę tak, bowiem to Benny jest stawiany w roli minimalnego faworyta. Dzieje się tak, albowiem to on lepiej radzi sobie w ostatnim czasie. Tyle tylko, że trzeba pamiętać, że np. to właśnie Oliveira aż 21 z 33 triumfów notował poprzez poddawanie rywali! Do tego jest fighterem, który ma na koncie przeszło 40 pojedynków. W sumie popularny „do Bronx” właśnie zwyciężał 33-krotnie, a 9-krotnie przegrywał. Do tego jedna jego walka zakończyła się poprzez „No-contest”. Dzięki temu jest znacznie bardziej doświadczonym zawodnikiem względem Beneila Dariusha.

Reprezentant Stanów Zjednoczonych ma za sobą 27 walk, a jego rekord prezentuje się następująco: 22-4-1. Ostatnia cyfra dotyczy remisu, który zanotował na UFC 216, kiedy to mierzył się z Evanem Dunhamem. Czy i tym razem będzie w stanie rozprawić się z oponentem? A może to Charles udowodni, że porażka w ostatniej walce z Islamem to wyłącznie wypadek przy pracy? O swoim typie opowiem więcej za chwilę. Na razie dodam, że przed tygodniem trafiliśmy double’a dotyczącego walk na innej gali UFC, a też niewiele brakowało, byśmy trafili również double – a nie tylko jedno z dwóch – postawiony na XTB KSW Colosseum II. Co grałem w tamtych dwóch przypadkach? Dowiesz się tego odwiedzając zakładkę TYPY: Sporty walki.

Statystyczne porównanie Charlesa Oliveiry z Beneilem Dariushem przed UFC 289:

• Brazylijczyk wraca do oktagonu UFC po ulegnięciu Islamowi Makhachevowi. Ta przegrana przegrała jego serię 11 zwycięstw z rzędu.
• Natomiast Beneil Dariush zwyciężał w każdej z ostatnich 8 walk, w tym w ostatnich dwóch pokonywał takich fighterów jak Tony’ego Fergusona oraz Mateusza Gamrota.
• Charles Oliveira dotychczas zanotował aż 16 poddań, co daje mu pierwsze miejsce w historii w tej statystyce w największej organizacji MMA na świecie!
• Z kolei Beneil Dariush najczęściej triumfował przez decyzje sędziowskie – 9 razy. O raz mniej zwyciężał przez poddawanie przeciwników i 5-krotnie przez nokautowanie ich.
• Oliveira dotychczas wywalczył średnią na poziomie 54,4% w statystyce dotyczącej tego, ile znaczących ciosów trafiało jego rywali.
• Średni czas walki w przypadku Charlesa Oliveiry wynosi 6 minut i 8 sekund, co daje mu tym samym 7. miejsce spośród najszybciej kończących swe starcia z kategorii lekkiej.
• Każda z ostatnich 3 walk Beneila Dariusha kończyła się poprzez decyzje, z czego dwie ostatnie przez jednogłośne. Tym samym przerwał serię kończenia walk na zmianę w 1. lub 2. rundzie.

Typy na walkę Charlesa Oliveiry z Beneilem Dariushem przed UFC 289

Podejmując się obstawienia tej walki należy mieć na uwadze, że zmierzy się w niej były mistrz kategorii lekkiej z jednym z wielu pretendentów do wspomnianego trofeum. Dlatego też mimo, że to Dariush jest uznawany za faworyta, tak nie jestem do końca pewien, że to właśnie on będzie cieszył się z wygranej. Uważam tak, bowiem Brazylijczyk jest jednym z najlepszych fighterów w historii UFC. Owszem, uległ i to wyraźnie Islamowi. Makhachev rozpracował go, co do joty i tym samym spokojnie odebrał mistrzowski pas. Jednak, czy Beneil Dariush jest w stanie zawalczyć na poziomie obecnego championa? Jest to pytanie, na które nie sposób znaleźć odpowiedź. Jednak patrząc na ich style można spodziewać się jednego: eksplozywności, szaleńczego tempa walki. Do tego obaj muszą zwyciężyć efektownie, by otrzymać szansę boju o mistrzowski pas już w kolejnej swej walce. Dlatego uważam, że ich starcie zakończy się najpóźniej do połowy rundy trzeciej.

Typ: poniżej 2,5 rundy

Propozycja kuponu:

fot. Jerome Miron/PressFocus