Jeden z dwóch meczów na szczycie oraz wyjazd Panaty do Kowna. Dziś atakujemy 222 PLN!
Przed nami kolejny w tym sezonie euroligowy wtorek. Na dziś zaplanowano aż siedem potyczek, więc było z czego wybierać i bez wątpienia będzie na czym dziś zawiesić oko (oczywiście tylko jedno, bo przecież gramy dziś ze Słowenią, prawda?). Na dzisiaj przygotowałem dla Was analizy spotkań mozolnie stabilizującego formę Žalgirisu Kowno z przechodzącym mały kryzys Panathinaikosem Ateny oraz niepokonanej we własnej hali Olimpii Mediolan z rozpędzonym Maccabi Tel Awiw, który śmiało można nazwać meczem na szczycie – choć jednym z dwóch, bo także dziś w Madrycie Real podejmie Chimki. Bez wątpienia czekają nas niemałe emocje, których dawkę jeszcze podbijemy, stawiając kupon u bukmachera. Jesteście ciekawi co przygotowałem? Zapraszam zatem do analizy i życzę przyjemnej lektury.
1000 złotych od depozytu na start + 49 bonus za aplikację mobilną!
Dołącz do Totolotka już teraz!
Skuteczność typów na Euroligę: 17/31
Profit/strata w typach na Euroligę: -1006 PLN
Žalgiris Kowno vs Panathinaikos OPAP Ateny
Drużyna Žalgirisu pomimo, że jej gra nie wygląda najgorzej, ostatnio przegrywa swoje euroligowe potyczki. W poprzednim tygodniu Mistrzowie Litwy ulegli zaskakująco (jak na ten sezon) skutecznie rzucającemu Olympiakosowi, a tydzień wcześniej ponieśli siedmiopunktową porażkę w Barceloną. Aktualny bilans i pozycja w tabeli podopiecznych Šarūnasa Jasikevičiusa jest jednak, moim zdaniem, zgodna z ich rzeczywistym potencjałem. Žalgiris ma problemy ze zbiórkami, choć center, Zach LeDay, jest najskuteczniejszym graczem swojego zespołu (12,4 PPG). Z meczu na mecz coraz lepiej spisuje się także backcourt kowieńskiej ekipy, a w szczególności Marius Grigonis i Thomas Walkup. Do poprawy w tej formacji jest na pewno ilość asyst, bowiem najczęściej asystujący Grigonis notuje ich średnio raptem 4,1, a cały zespół 15,1, co daje mu zaledwie 15. miejsce w rankingu asyst. Czego złego by o Žalgirisie nie mówić, oddać trzeba mu to, że zwykle traci niewiele punktów, co sprawia, że jego mecze są bardzo underowe. Litwinom ciężko jest „nawrzucać” sporą ilość oczek, gdyż bardzo dokładnie kryją, przez co rywale zwlekają do samego końca z oddaniem rzutu i w rezultacie oddają ich niewiele w przekroju całego meczu: najwięcej Zenit Perersburg: 58. Granie przeciwko tak intensywnie kryjącemu Žalgirisowi jest zatem niebywale męczące, co dla zespołów z niezbyt głęboką rotacją jest dodatkową przeszkodą.
W zespole Mistrzów Grecji doszło przed kilkoma dniami do zmiany trenera. W wyniku zeszłotygodniowej porażki z Albą 105-06 po dwóch dogrywkach, oraz odpadnięcia w ćwierćfinale Pucharu Grecji z Promitheasem Patras, ze stanowiskiem trenera pożegnał się Arygis Pedoulakis, którego miejsce zajął jego dotychczasowy asystent, Giorgios Vovoras, który zdążył już zadebiutować w roli głównego szkoleniowca Panaty w zwycięskim meczu ligowym z Ionikosem. Zdaniem zarządu klubu, gra on poniżej oczekiwań (czemu w zasadzie trudno się dziwić, bowiem latem klub poważnie się wzmocnił) i kredyt zaufania dla trenera Pedoulakisa się wyczerpał. Zobaczymy zatem, jak ateńska ekipa będzie grała pod nową batutą. Panathinaikos dotychczas prezentuje styl gry zupełnie odmienny do wyżej przedstawianej drużyny Žalgirisu. Grecy grają koszykówkę szybką, ofensywną, z dużą ilością rzutów. Taki styl owocuje sporą ilością zdobywanych punktów, jednak odbija się negatywnie w obronie, Panata także traci bowiem dużo oczek. Póki co statystycznie, więcej od niej daje sobie wrzucić jedynie Alba. Co istotne, zespół ten do tej opierał się na podstawowych zawodnikach, którzy zwykle spędzali sporo czasu na parkiecie (przykładowo Calathes, średnio 35 min/mecz), nie ma więc w nim zbyt głębokiej rotacji, a kluczowi zawodnicy są mocno eksploatowani.
Statystyki
- Mistrzowie Litwy są na 11. pozycji w tabeli Euroligi z bilansem 3-5 (2-3 u siebie)
- Panata jest akutalnie na 9. pozycji a jej bilans wynosi 4-4 (1-2 w delegacjach)
- Žalgiris przewodzi w tabeli ligi LKL z kompletem 10 zwycięstw
- Goście są niepokonani w rozgrywkach greckiej Super Ligi, jednak ostatnio odpadli z Pucharu Grecji w Ćwierćfinale
- Panathinaikos ma 2. najlepszą ofensywę Euroligi (82,5 pkt/mecz) jednak jest 2. od końca w rankingu defensywnym (84,8 pkt traconego/mecz)
- Mistrzowie Grecji grają na skuteczności 50,4% z gry, co daje jej 2. lokatę w tym rankingu
- Podopieczni Šarūnasa Jasikevičiusa notują najlepszą skuteczność na linii rzutów wolnych w całej Eurolidze (85,6%)
- Nick Calathes jest najczęściej asystującym graczem Euroligi (9,3 APG), notuje też jednak najwięcej strat (4,1 TOPG)
- W ostatnich 3 sezonach Žalgiris wygrał 4 potyczki z Panathinaikosem, Grecy zwyciężyli 2 razy
Co typuję?
Gospodarze pomimo porażek, prezentują się coraz lepiej i ich dyspozycja powoli się stabilizuje. Nie oczekujmy jednak po tej drużynie fajerwerków, to ekipa dla której sukcesem będzie dotarcie do play-offów, z resztą, tak jak zeszłym sezonie. Panathinaikos jest zaś w środku karuzeli związanej ze zmianą trenera. Wiadomą rzeczą jest, że każda drużyna po zmianie szkoleniowca musi przejść etap przywyknięcia do nowego sposobu odbywania zajęć, innych rozwiązań taktycznych itd. Dodatkowo dziś prawdopodobnie nie zagra Jimmer Fredette, który od tygodnia zmaga się z chorobą, i jeżeli wyjdzie dziś na parkiet, to nie wydaje mi się, by dał wiele swojej drużynie. Žalgiris notuje powolny progres, więc sądzę, że domowy mecz z przechodzącym małe trzęsienie ziemi Panathinaikosem byłby dobrym momentem na uzyskanie przełamania i podniesienie morale. Pamiętajmy, że ekipa ta zdążyła już sprawić niespodziankę i ograć we własnej hali Real. Wbrew pozorom Panatę czeka dziś ciężki wyjazd i sądzę, że po raz kolejny będzie musiała przełknąć gorycz porażki
Typ: Žalgiris wygra mecz
Kurs: 1,53
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
AX Armani Exchange Olimpia Mediolan vs Maccabi Fox Tel Awiw
Drużyna Ettore Messiny jest jak dotąd niepokonana we własnej hali, biorąc pod uwagę rozgrywki Euroligi. Na tarczy z Mediolanu wracały już Žalgiris, Fenerbahçe, Barcelona i Baskonia. Nieco gorzej idzie Olimpii granie w hali rywala, przegrała ona bowiem dwie ostatnie delegacje: z Chimkami i Fortitudo Bologna w Lega A. Zespół ze stolicy Lombardii póki co prezentuje poukładaną w ataku i solidną w obronie koszykówkę, dzięki czemu jest dziś jedną z sześciu drużyn z najlepszym bilansem w Eurolidze. Olimpia gra na dużej skuteczności z gry, a szczególnie zza linii trójek (44,3%), za co odpowiedzialni są przede wszystkim Sergio Rodriguez (15,4 PPG) i Vladimir Micov (12,3 PPG). Pod koszem świetną robotę wykonują Luis Scola i Kaleb Tarczewski, który notują równo 6,3 zbiórki na mecz, dodatkowo Scola jest bardzo skuteczny (12,6 PPG/51% z gry). Olimpia gra także twardo i nieustępliwie w obronie. przez co ich rywale pudłują dużo rzutów. Skuteczność na tablicach okazuje się w takich momentach kluczowa i sprawia, że Olimpii punkty rzuca się bardzo trudno.
Przyznam się szczerze, że do tej pory nie doceniałem zbytnio drużyny z Tel Awiwu. Owszem, bardzo wzmocniła się latem (jak większość topowych, lub aspirujących do bycia topowymi, ekip), jednak początkowo nie podejrzewałem, że po ośmiu kolejkach znajdzie się ona na szczycie euroligowej tabeli, zwłaszcza, po dwóch porażkach na samym początku rozgrywek. Mistrzowie Izraela grają jednak bardzo uważnie w obronie i śmiertelnie skutecznie w ataku. Zawodnicy z Tel Awiwu rzucają na kosmicznej skuteczności wynoszącej 51,7%. Dla porównania najskuteczniej rzucającą drużyną w NBA jest Miami Heat (47,9%). Przekłada się to na średnią ilość punktów na mecz, która wynosi 87,8. Oglądając tę drużynę widzę nie tylko dużą skuteczność, ale także dobry ball movement oraz nieustępliwość w obronie i na tablicach. Gracze Maccabi zbierają aż 34,8 piłek na mecz i notują (znów kosmiczne) 9,1 przechwytu na mecz. Liczby doprawdy imponujące. Bilans 6-2 nie powinien zatem nikogo dziwić, zważywszy, że te dwie porażki, Maccabi poniosło z Realem (jednym punktem) i Chimkami (sześcioma oczkami) na wyjazdach.
Statystyki
- Obie ekipy notują ten sam bilans (6-2), jednak z uwagi na różnice punktów rzuconych i straconych Maccabi jest liderem tabeli, a Olimpia zajmuje 6. miejsce
- Gospodarze są niepokonani u siebie w tej edycji Euroligi
- Mistrzowie Izraela notują serię 12 zwycięstw z rzędu (w tym 6 w Eurolidze)
- Olimpia przegrała 2 ostatnie mecze
- Podopieczni Ettore Messiny zajmują 6. miejsce w tabeli włoskiej Lega A z bilansem 5-4
- Maccabi jest niepokonane na krajowym podwórku: 1. miejsce w lidze i bilans 6-0
- Goście są najlepszą ofensywą (87,8 pkt /mecz) oraz 2. najlepszą defensywą (73,5 pkt traconego/mecz) Euroligi oraz notują najlepszą skuteczność z gry (51,7%)
- Olimpia jest najskuteczniejszym euroligowym zespołem zza łuku (44,3%)
- Maccabi przewodzi w rankingu zbiórek, notuje ich 34,8/mecz, Olimpia w tym rankingu jest na 4. miejscu (33,3 zbiórki/mecz)
- Gospodarze notują aż 9,1 przechwytu/mecz i przewodzą w tymże rankingu
- Othello Hunter notuje 2. w całej Eurolidze skuteczność z gry (67%)
- Scottie Wilbeckin wykonał najwięcej celnych rzutów za trzy punkty (29)
- W 6 ostatnich euroligowych pojedynkach obu ekip 4 razy górą było Maccabi
Co typuję?
Bukmacherzy jako faworytów wskazują drużynę gospodarzy. Z jednej strony trudno się temu dziwić, gdyż nie odniosła jeszcze ona euroligowej porażki we własnej hali, z drugiej jednak nieco dziwi, gdyż Olimpia miewa zastoje i słabsze mecze, zwłaszcza na krajowym podwórku. Maccabi zaś po średnio udanym początku sezonu, kolejne sześć meczów zwyciężyło, część w znakomitym stylu, jak ten z Baskonią w zeszłym tygodniu. Będzie to naprawdę ciekawy mecz, w którym zobaczymy mnóstwo świetnej i zorganizowanej koszykówki. Kto dziś wygra? Stawiam na gości, podpieram jednak ów typ 5,5-punktowym handicapem. Ważną informacją jest absencja Omriego Casspiego, który zmaga się z kontuzją kolana. Jest to gracz absolutnie kluczowy dla izraelskiego zespołu, jednak Maccabi udowodniło już, że potrafi grać i bez niego. Casspi nie zagrał w dwóch euroligowych meczach: przegranym jednym punktem z Realem i ostatnim, w którym Maccabi rozgromiło Baskonię. Mistrzowie Izraela są w stanie zagrać dziś z Olimpią, jak równy z równym, więc wierzę, że 5,5-punktowy zapas wystarczy, aby to na nich skierować dzisiaj typ.
Typ: Handicap Maccabi +5,5 w całym meczu
Kurs: 1,65
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
