Novak Djokovic – Stefanos Tsitsipas: typy, kursy i zakłady bukmacherskie – Finał AO 2023 ATP | 29.01.2023
Niestety, ale przed nami ostatni dzień gry na kortach w Melbourne, gdzie zakończymy pierwszy turniej szlemowy w sezonie. Na kortach w Australii zobaczymy po raz ostatni zawodników i zawodniczki, jacy pozostali w rywalizacji. Do końca tej imprezy zostały nam tylko zmagania w grze singlowej panów oraz grze podwójnej pań. Zdecydowani faworyci w finałach, gdzie w singlu ATP bukmacherzy zdecydowanie stawiają na Novaka Djokovicia, a w deblu kobiet, faworytkami są Czeszki, Krejcikova i Siniakova. Oczywiście doświadczenie i ilość finałów rozegranych przemawia za tymi zawodnikami. Jednak czy to jedyny czynnik, który będzie w stanie zadecydować o tym, kto zostanie tegorocznymi triumfatorami na kortach w Australii i zdobędzie pierwszy tytuł Wielkiego Szlema? Serdecznie zapraszam do ostatniej analizy na Australian Open 2023!
Novak Djokovic vs Stefanos Tsitsipas: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2023 r. – 09:30)
Przed nami starcie zawodników, którzy zdecydowanie najbardziej zasłużyli na obecność w tej fazie rozgrywek. Z górnej połówki zobaczymy rozstawionego z turniejową 3. zawodnika z Grecji, a więc Stefanosa Tsitsipasa, który podejmować będzie byłego lidera światowego rankingu, a także najczęściej wygrywającego tutaj na ziemi australijskiej zawodnika, czyli Novaka Djokovicia. Serb jest dla bukmacherów zdecydowanym faworytem, za którym przemawia bardzo dużo czynników, że to właśnie on zrówna się szlemowymi wygranymi z Rafą Nadalem. W tym turnieju przegrał zaledwie jeden set, który zdarzył mu się z młodym Francuzem i to podczas prowadzenia w tie-breaku, gdzie stracił kilka punktów z rzędu, a niesiony dobrą grą reprezentant Francji, wykorzystał chwilowy dołek mistrza australijskich kortów. Novak oprócz tego spotkania wygrywał wszystko bez straty seta i zdecydowanie widać, że chciał zaoszczędzić czas spędzony na korcie, a żeby nie forsować swoich sił i zdrowia, które ostatnio nie jest w pełni sprawne. Już od początku turnieju mówiło się w kontekście zdrowia Serba, który ma “problemy” ze ścięgnem podkolanowym. Oczywiście gra w opatrunkach i tape’ach na nogę, ale przy jego poruszaniu się, jakie widzimy w Melbourne, to z kontuzją nie ma nic wspólnego. Bardziej zasugerowałbym jakieś większe problemy z dyspozycją serwisową, ale moim zdaniem, może wychodzić to ze względu na jego wiek i brak takiej dominacji na tym aspekcie gry i wprowadzaniu piłek na swoim podaniu. W każdym z meczów Djokovicia pojawiały się sety, gdzie miał chwile nieuwagi, a zawodnicy albo go przełamywali, albo byli aż tak daleko od kontaktu gemowego. Oczywiście finał rządzi się swoimi prawami, stąd też spora przewaga mentalna stoi po stronie Djokovicia. Czy będzie on zatem w stanie skończyć turniej z tylko jednym straconym setem? Tenisowe zmagania po rywalizacji w Australian Open z propozycjami od Zagranie, znajdziesz w zakładce TypyTenis!
Jeżeli chodzi o Stefanosa Tsitsipasa, to zdecydowanie bardziej będę kibicował mu w finałowym pojedynku, a to ze względu, że chciałbym zobaczyć kogoś nowego z triumfem w imprezie szlemowej. Miał on już swoje szanse na zdobywanie szlemowego turnieju, ale nie wykorzystywał ich. Z pewnością ma ogranie w takiej imprezie, ale w Melbourne będzie to jego debiut w finałowym pojedynku, co przy liczbie występów finałowych przy nazwisku jego rywala, jest kosmiczną różnicą. Stefanos najsłabszy mecz moim zdaniem miał w rywalizacji z Karenem Khachanovem, gdzie ani nie siedziały backhandy, ani głowa nie pracowała na najwyższym poziomie. Wydaje mi się, że to właśnie ten aspekt w grze Greka, może zablokować go w sięgnięciu po tytuł. Oczywiście zmierzy się z najlepszym z możliwych rywali, co albo go wręcz zmotywuje i wróci do poziomu gry, jakie prezentował, np. z Jannikiem Sinnerem. Z pewnością musi opierać swoją grę na serwisie, który dobrze wygląda w początkowych fazach meczów. Już kilka razy udało mu się wygrać z Novakiem, tak więc czy jest dzisiaj szansa na zszokowanie i pozbawienie Novaka kolejnego tytułu szlemowego?
Statystyki:
Mecze bezpośrednie:
Toronto 2018 – 2:1 Stefanos Tsitsipas (6:3, 6:7, 6:3) twarda
Madryt 2019 – 2:0 Novak Djokovic (6:3, 6:4) ziemna
Szanghaj 2019 – 2:1 Stefanos Tsitsipas (3:6, 7:5, 6:3) twarda
Paryż 2019 – 2:0 Novak Djokovic (6:1, 6:2) twarda w hali
Abu Dhabi 2019 – 2:1 Stefanos Tsitsipas (3:6, 7:5, 6:4) twarda
Dubaj 2020 – 2:0 Novak Djokovic (6:3, 6:4) twarda
Roland Garros 2020 – 3:2 Novak Djokovic (6:3, 6:2, 5:7, 4:6, 6:1) ziemna
Rzym 2021 – 2:1 Novak Djokovic (4:6, 7:5, 7:5) ziemna
Roland Garros 2021 – 3:2 Novak Djokovic (6:7, 2:6, 6:3, 6:2, 6:4) ziemna
Rzym 2022 – 2:0 Novak Djokovic (6:0, 7:6) ziemna
Nur Sultan 2022 – 2:0 Novak Djokovic (6:3, 6:4) twarda w hali
Paryż 2022 – 2:1 Novak Djokovic (6:2, 3:6, 7:6) twarda w hali
ATP Finals 2022 – 2:0 Novak Djokovic (6:4, 7:6) twarda w hali
Bilans meczów na nawierzchni twardej w tej części sezonu:
Novak Djokovic:
Turniej pokazowy ZEA: przegrana z: Alexander Zverev – 0:2 (3:6, 4:6); wygrana z: Sebastian Ofner – 2:1 (6:7, 6:0, 10:7)
Adelaide: wygrana z: Constant Lestienne – 2:0 (6:3, 6:2); Quentin Halys – 2:0 (7:6, 7:6); Denis Shapovalov – 2:0 (6:3, 6:4); Daniil Medvedev – 2:0 (6:3, 6:4); Sebastian Korda – 2:1 (6:7, 7:6, 6:4) wygrana w turnieju
Australian Open: wygrana z: Roberto Carballes Beana – 3:0 (6:3, 6:4, 6:0); Enzo Couacaud – 3:1 (6:1, 6:7, 6:2, 6:0); Grigor Dimitrov – 3:0 (7:6, 6:3, 6:4); Alex De Minaur – 3:0 (6:2, 6:1, 6:2); Andrey Rublev – 3:0 (6:1, 6:2, 6:4); Tommy Paul – 3:0 (7:5, 6:1, 6:2)
Stefanos Tsitsipas:
Turniej pokazowy Arabia Saudyjska: przegrana z: Cameron Norrie – 0:2 (4:6, 4:6)
Turniej pokazowy ZEA: wygrana z: Cameron Norrie – 2:0 (6:1, 6:4); Casper Ruud – 2:0 (6:2, 6:2); Andrey Rublev – 2:1 (6:2, 4:6, 6:2)
United Cup: wygrana z: Grigor Dimitrov – 2:1 (4:6, 6:2, 7:6); David Goffin – 2:0 (6:3, 6:2); Borno Coric – 2:1 (6:0, 6:7, 7:5); Matteo Berrettini – 2:1 (4:6, 7:6, 6:4)
Australian Open: wygrana z: Quentin Halys – 3:0 (6:3, 6:4, 7:6); Rinky Hijikata – 3:0 (6:3, 6:0, 6:2); Tallon Griekspoor – 3:0 (6:2, 7:6, 6:3); Jannik Sinner – 3:2 (6:4, 6:4, 3:6, 4:6, 6:3); Jiri Lehecka – 3:0 (6:3, 7:6, 6:4); Karen Khachanov – 3:1 (7:6, 6:4, 6:7, 6:3)
Co obstawiać?
W tym pojedynku nie zdecyduje się w żadną z opcji, jeżeli chodzi o możliwego zwycięzcę tego turnieju. Już raz też Novak był stawiany w roli zdecydowanego faworyta w finale szlema, kiedy mierzył się z Daniilem Medvedevem, ale wtedy ku zdziwieniu wszystkich zbyt późno włączył swój najwyższy bieg i zobaczyliśmy jego porażkę. Tym razem Stefanos raczej nie będzie aż tak mentalnie przygotowany, jak wtedy był do tego Medvedev, gdyż po prostu głowa nie jest jego mocno stroną, tym bardziej, kiedy traci ją w długości spotkania. Dlatego zaciekawił mnie typ, gdzie należy wytypować wynik gemowy po 4. pierwszych gemach. Moim zdaniem zobaczymy rezultat 2:2 po 4. gemach, gdyż obaj panowie powinni bronić się swoimi największymi walorami na korcie, a więc Novak doświadczeniem, a Stefanos serwisem i wykorzystaniem, że Novak często spóźniony wchodzi w mecze. Przy okazji tak ciekawie zapowiadającego się meczu, warto pamiętać o bonusach STS dla nowych graczy!
Krejcikova/Siniakova vs Aoyama/Shibahara: typy i kursy bukmacherskie (29.01.2023 r. – 05:00)
Czwarte ukoronowanie w Australii należeć będzie do gry deblowej pań, w której zmierzą się zdecydowane faworytki od samego początku imprezy, a więc Czeszki, Barbora Krejcikova oraz Katerina Siniakova, a ich rywalkami będą zawodniczki z Japonii, Shuko Aoyama i Ena Shibahara. To spotkanie wydaje się bardziej ustawione pod faworytki, a niżeli mecz singlowy panów. Czeszki jeszcze co prawda nie mierzyły się z Japonkami w cyklu WTA Tour, a to też ze względu na przerwy, jakie występowały w poprzednim roku u obu par. Ponownie będziemy w sytuacji, gdzie aspekty gry indywidualnej, przemawiać będą za Barborą i Kateriną. Tak samo, jeżeli chodzi o serwisowe poczynania. Pomimo statystyk, które pokazują, że Japonki częściej zdobywają się na asy serwisowe, ja jednak nie uważam, patrząc na grę obu duetów, żeby serwis był dla nich przewagą. Chodzi mi o siłę, z jaką zawodniczki podchodzą do swojego pierwszego podania. Od razu przypomina mi się poprzedni finał szlemowy Czeszek, gdzie bardzo słabo serwis i przechodzenie przy siatce wyglądało po ich stronie, aż w końcu półfinał i finał był wręcz koncertem ich gry. Dodatkowo doświadczenie gier na takich imprezach, zdecydowanie stronie po stronie Europejek, które w poprzednim sezonie niemalże zdominowały wszystkie imprezy szlemowe, oprócz Roland Garros, kiedy to Barbora miała kontuzję, a Keterina musiała zagrać w innym zestawieniu. Japonki po roku przerwy wróciły ponownie do gry we wspólnym połączeniu, kiedy to ostatni raz przywiązane były w tourze na zeszłorocznym AO, gdzie dotarły do półfinału. Widać, że bardzo lubią ten turniej i moim zdaniem głównie ze względu na klimat zbliżony do ich kraju pochodzenia. Czy ten czynnik da im jakąś przewagę na korcie?
Statystyki:
Mecze bezpośrednie:
brak meczów bezpośrednich
Bilans meczów na nawierzchni twardej w tej części sezonu:
Krejcikova/Siniakova:
Australian Open: wygrana z: Eikieri/Harrison – 2:1 (6:2, 3:6, 6:2); Fruhvirtova/Riske – 2:0 (6:2, 6:2); Kalashnikova/Parks – 2:0 (6:0, 6:3); Krawczyk/Schuurs – 2:0 (6:2, 6:3); Kostjuk/Ruse – 2:0 (6:2, 6:2)
Aoyama/Shibahara:
Adelaide: wygrana z: Kiczenok/Zimmermann – 2:0 (6:4, 6:3); przegrana z: Muhammad/Townsend – 0:2 (5:7, 0:6)
Adelaide II: przegrana z: Krawczyk/Schuurs – 0:2 (5:7, 4:6)
Australian Open: wygrana z: Linette/Wang – 2:1 (7:5, 3:6, 6:3); Kiczenok/Zimmermann – 2:0 (6:2, 6:2); Pavluchenkova/Rybakina – 2:0 (6:2, 7:6); Dolehide/Kalinskaja – 2:0 (6:3, 6:3); Gauff/Pegula – 2:0 (6:2, 7:6)
Co obstawiać?
Jak widać, zawodniczki z Japonii mają problemy w grze z przeciwniczkami, które bardzo mocno serwują i wywierają presję na własnym podaniu. Takie właśnie spotkanie czeka je w finale, gdzie Czeszki oprócz swoich walorów tenisowych pewnie lepiej będą się jeszcze spisywać mentalnie, przy znacznie większym doświadczeniu i ograniu w takich imprezach. Nie mamy jednak do czego porównywać ich spotkania, gdyż nigdy ze sobą nie zagrały, ale ja oprę się na tym, co przed chwilą powiedziałem w kontekście możliwych przewag na korcie i aspektów znaczących. Sądzę, że mecz padnie łupem Czeszek, tak samo, jak pierwszy set, który może być mocnym przytłoczeniem dla Japonek, które jeszcze nie brały udziału w takim finale!
fot. Pressfocus
Zakład bez ryzyka do 100 zł ze zwrotem na konto główne + 600 zł od trzech depozytów + 60 zł zadania
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze