PŚ w Zakopanem – konkurs drużynowy: typy i zapowiedź | 14.01.2023
Puchar Świata w Zakopanem: typy na skoki narciarskie. Emocje po Turnieju Czterech Skoczni jeszcze dobrze nie opadły, a przed nami weekend ze skokami na Wielkiej Krokwi. Na pierwszy ogień – konkurs drużynowy, w którym Polacy z pewnością będą grali pierwsze skrzypce. Czego jednak konkretnie można spodziewać się po sobotnich zawodach w naszym w Zakopanem? Jeżeli chciałbyś poznać moją analizę dwóch pojedynków reprezentacyjnych, to serdecznie zapraszam do lektury!
Polska vs Słowenia
Oczywiście zestawiając ze sobą po dwie reprezentacje, w pierwszej parze nie mogło zabraknąć Polaków, a za ich rywali obrałem drugą bardzo silną drużynę narodową – Słowenię. Zapowiada się niezwykle wyrównany pojedynek, ale kto powinien okazać się lepszy?
Czas na pierwsze zawody drużynowe w tym sezonie. Polacy wystąpią w nim w składzie: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Paweł Wąsek oraz Dawid Kubacki. I tak naprawdę Thomas Turnbichler nie miał dużego pola manewru jeżeli chodzi o startującą czwórkę – wystąpimy w naszym najsilniejszym składzie. W rankingu Pucharu Narodów w tym sezonie plasujemy się na 2. pozycji – tuż za Austriakami do których tracimy nieco ponad 250 punktów. A jakie szanse mają Polacy w nadchodzącym konkursie? Warto przyjrzeć się wynikom piątkowych kwalifikacji. Tam nasza czwórka nie zachwyciła – oczywiście bezkonkurencyjny wśród Polaków jest Dawid Kubacki, który zajął 2. miejsce, jednak kolejne miejsca naszych orłów to 15. pozycja Stocha, 25. był Żyła i dopiero 33. Paweł Wąsek. Należy jednak brać pod uwagę kiepskie warunki na Wielkiej Krokwi, gdzie wiele zależało od wiatru, który nieco krzyżował plany skoczkom. Czy Polacy poprawią się w nadchodzących zawodach drużynowych?
W reprezentacji Słowenii wystąpią: Lovro Kos, Peter Prevc, Timi Zajc i Anze Lanisek. Bez wątpienia jest to jedna z najrówniejszych ekip w całej stawce. W tym sezonie Słoweńcy radzą sobie naprawdę dobrze – wystarczy spojrzeć na klasyfikację Pucharu Narodów i indywidualne zestawienie Pucharu Świata. Jeżeli chodzi o całą reprezentację, to znajdują się na 4. pozycji z dorobkiem 1628 punktów, ze stratą ponad 500 punktów do Austriaków. Przede wszystkim kadra słoweńska liczy oczywiście na Anze Laniska, który cały czas liczy się w walce o tytuł indywidualny w tym sezonie. We wczorajszych kwalifikacjach cała występująca czwórka spisała się wręcz na medal. Wszyscy występujący w konkursie drużynowym byli w czołowej ósemce, a konkretnie – Lanisek był trzeci, Prevc – szósty, a Timi Zajc i Lovro Kos razem zajęli ósmą lokatę. Jeżeli utrzymają taką formę, to z pewnością będzie trudno ich. Czy uda się to naszym reprezentantom?
Co obstawiać?
Czego więc można spodziewać się po rywalizacji tej pary? Z pewnością różnica punktowa nie będzie spora. Mamy bardzo równe na ten moment reprezentacje i tak naprawdę dyspozycja dnia i równe skakanie całej czwórki może być kluczem do sukcesu. Wydaje się, że podium to minimum dla naszych reprezentantów. Przede wszystkim będą skakać przed własną publicznością, na skoczni, którą wszyscy bardzo dobrze znają. A jeżeli także i wiatr nieco się unormuje, to myślę że powinniśmy zająć miejsce wyższe niż reprezentanci Słowenii. Co prawda świetnie spisali się w kwalifikacjach, jednak mimo wszystko jeśli Polacy pokażą to, co chociażby w Turnieju Czterech Skoczni, to powinni poradzić sobie ze Słoweńcami. A jeśli chciałbyś obstawić te zawody, a także niedzielny konkurs indywidualny, to warto rozważyć opcję, którą otrzymasz z kodem promocyjnym Superbet. Bukmacher ten stworzył nawet specjalną promocję dla nowych graczy i kurs 100.00 na miejsce Polaka w TOP 3 niedzielnych zawodów dla każdego, kto założy konto z linku https://zagranie.com/goto/superbet i wpisze kod ZAGRANIE. Dodatkowo należy wpłacić co najmniej 50 PLN depozytu i obstawić wspomniany zakład za minimum 2 PLN. Resztę informacji znajdziesz oczywiście na naszej stronie, jak i na witrynie bukmachera.
Norwegia vs Niemcy
W drugiej parze zestawiłem ze sobą reprezentantów Norwegii i Niemiec. Wydaje się, że te kadry także aktualnie są na bardzo podobny poziomie, być może z lekką przewagą ekipy ze Skandynawii, ale tylko ze względu na Halvora Egnera Graneruda. Czy jednak to wystarczy, żeby norwescy skoczkowie okazali się lepsi w konkursie drużynowym?
Kadra Norwegów wystąpi w składzie: Markus Lindvik, K.E. Sundal, J. A. Forfang oraz H.E. Granerud. Na ten moment to oczywiście najsilniejsza czwórką, którą w obwodzie posiada Alexander Stockl. W klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów tego sezonu Norwegia jest trzecia z dorobkiem 1823 punktów i stratą do Austrii wynoszącą ponad 350 punktów. Prawie połowę z nich zdobył wspomniany Granerud, który jest jedynym zawodnikiem tej drużyny, zajmujący miejsce w czołowej “10” PŚ. A jak spisali się skoczkowie norwescy w kwalifikacjach? Co ciekawe bez szału, jednak w ich przypadku także wiatr dał o sobie znać. Granerud był 11., Lindvik zajął 12. lokatę, Forfang uplasował się na 17. miejscu, a Sundal był dopiero 36. Czy poprawią oni swoje skoki w sobotnim konkursie i wskoczą na podium zawodów? I przede wszystkim – czy pokonają naszych zachodnich sąsiadów?
Skład Niemców prezentuje się następująco: Markus Eisenbichler, Philipp Raimund, Karl Geiger i Andreas Wellinger. Kadra prowadzona przez Stefana Horngachera – szczerze mówiąc – w tym sezonie zawodzi. Mieli grać główne role, czy to w Pucharze Świata, czy na rozgrywanym w Niemczech i Austrii Turnieju Czterech Skoczni. Na planach się tylko skończyło, a najlepszy z Niemców w klasyfikacji generalnej jest Karl Geiger zajmujący 8. lokatę z dorobkiem tylko 276 punktów po 11 konkursach. W klasyfikacji Pucharu Narodów plasują się na 5. pozycji ze stratą blisko 1000 punktów do Austrii – jest to wręcz przepaść. W kwalifikacjach spisali się jednak nadspodziewanie dobrze – Wellinger był 4., Geiger zajął 10. lokatę, Eisenbichler zajął 14. pozycję, a Raimund był 19. Czy będą w stanie tak dobrze skakać również w konkursie drużynowym?
Co obstawiać?
Co więc obstawiać w tej parze? Wydaje się, że Norwegowie – pomimo gorszego występu w piątkowych kwalifikacjach – powinni poradzić sobie z reprezentacją Niemiec. Podopieczni Horngachera cały czas mają nieustabilizowaną formę i z tego też względu trudno oczekiwać od nich ośmiu równych skoków. Pod tym względem skoczkowie z Norwegii z pewnością będą lepsi, a co za tym idzie – powinni znaleźć się nad reprezentacją naszych zachodnich sąsiadów. Biorąc więc pod uwagę formę wszystkich skoczków, a także miejsce w Pucharze Narodów, myślę że Norwegowie będą nad Niemcami.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze