Puchar Świata w Engelbergu: typy i zapowiedź | 17.12.2022

PŚ w Engelbergu skoki

Puchar Świata w Engelbergu: typy na skoki narciarskie. Czas na kolejne zawody – tym razem na dużej skoczni w szwajcarskim Engelbergu. Po piątkowych kwalifikacjach można już oszacować, który z zawodników ma największe szanse na wygraną. Oczywiście wśród faworytów jest Dawid Kubacki, który prowadzi w klasyfikacji generalnej tego sezonu. A czego można spodziewać się po innych skoczkach? Przygotowałem analizę dwóch bezpośrednich pojedynków. Na kogo warto postawić? Jeżeli chcesz poznać moje typy na skoki narciarskie, to znajdziesz je w poniższym artykule!

STS Zakłady Bukmacherskie
STS Zakłady Bukmacherskie
tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie

600 zł od trzech depozytów
+ 0 100 zł bez ryzyka + 60 zł bonus za zadania

standardowa oferta to 660 zł, a z naszym kodem zgarniasz 760 zł

Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

OD DEPOZYTU: 600 zł
ZAKŁAD BEZ RYZYKA: 100 zł
BONUS ZA ZADANIA: 60 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Michael Hayboeck vs Robert Johansson

Pierwszą parą, którą ze sobą zestawiłem, będzie starcie austriacko-norweskie pomiędzy Michaelem Hayboeckiem a Robertem Johanssonem. Pierwszy z pary zajmuje aktualnie 8. miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 133 punktów po sześciu występach w tym sezonie. Tak naprawdę w ostatnich tygodniach zaczął łapać stosunkowo równą formę, co pokazał między innymi w niemieckim Titisee-Neustadt gdzie zajął 4. i 10. miejsce w dwóch indywidualnych konkursach. Wcześniej, w Ruce był 9. i 13. więc jak widać, cały czas oscyluje w granicach pierwszej “10”. Doświadczony Austriak bardzo podobnie spisał się także we wczorajszych kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu. Po skoku na 126.5 metra zajął 10. miejsce i bez wątpienia w najbliższym konkursie jego pozycja będzie oscylowała właśnie obok tego miejsca. Ale czy okaże się lepszy w bezpośrednim starciu z Johanssonem?

Norweski skoczek przyzwyczaił nas do dobrego skakania. W tegorocznym sezonie Pucharu Świata plasuje się na 9. pozycji w klasyfikacji generalnej, ze 126 punktami na koncie. Jak widać więc, traci do austriackiego skoczka tylko 7 punktów i w tym sezonie skacze na bardzo podobnym poziomie, co Michael Hayboeck. W zeszłym tygodniu na skoczni w Titisee-Neustadt zajął odpowiednio 7. i 13, natomiast w fińskiej Ruce uplasował się na 16. i 20. miejscu. We wczorajszych kwalifikacjach natomiast Norweg zajął dopiero 26. miejsce, po skoku na odległość 121 metrów.

Johansson, który poprzedni sezon zakończył na 12. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, w tym roku skacze bardzo podobnie. Nieco mu brakuje, aby zajmować czołowe miejsca i walczyć o podium każdych zawodów, ale bez wątpienia jest w stanie powalczyć o czołową “10”, w której aktualnie się plasuje. Czy ma jednak szanse w starciu H2H z opisanym powyżej Austriakiem?

Co obstawiać?

Kogo więc typować w tym austriacko-norweskim pojedynku? Faworytem bukmacherów jest Hayboeck, który skacze naprawdę równo w tym sezonie. Cały czas jest blisko czołówki, a w poprzednim tygodniu otarł się nawet o podium, zajmując 4. pozycję. W nieco gorszej dyspozycji wydaje się być Johansson, którego najlepszą pozycją w tym sezonie było zajęcie 7. miejsca podczas zawodów w Niemczech. W generalce są bardzo blisko siebie, jednak zważając ostatnie cztery konkursy, w których to Hayboeck był lepszy, a także na wczorajsze kwalifikacje – myślę że warto obstawić, że to właśnie Austriak będzie lepszy w tej parze. Dobry kurs na to zdarzenie przygotował STS, a jeżeli nie posiadasz jeszcze konta u tego bukmachera, a chciałbys obstawić zakład, to warto rozważyć jego założenie. A jeśli wykorzystasz kod promocyjny STS, to możesz liczyć na zakład bez ryzyka do 140 PLN!

Hayboeck będzie lepszy od Johanssona
Kurs: 1.57
Zagraj!
Zagranie FB

Piotr Żyła vs Pius Paschke

Druga para, którą ze sobą zestawiłem, to starcie polsko-niemieckie. W tegorocznym sezonie PŚ jednym z najlepszych i najrówniej skaczących Polaków jest bez wątpienia Piotr Żyła. Aktualnie zajmuje on 5. miejsce w klasyfikacji generalnej, z dorobkiem 272 punktów na koncie. Do naszego rodaka, Dawida Kubackiego, który aktualnie jest liderem rankingu traci blisko 200 punktów, ale już do 3. miejsca jedynie 105 punktów, co jest jak najbardziej w zasięgu jego skoków. W poprzedni weekend, w Titisee-Neustadt uplasował się na 4. i 6. miejscu, natomiast jeszcze wcześniej – w fińskiej Ruce był 3. i 5. Jak więc widać polski skoczek plasuje się w ścisłej czołówce niemalże w każdych zawodach. We wczorajszych kwalifikacjach uplasował się co prawda dopiero na 19. miejscy, po skoku na 122 metr, aczkolwiek można być pewnym, że w najbliższym konkursie pokaże się z o wiele lepszej strony, do czego przyzwyczaił już polskich kibiców w tym sezonie. Jak więc poradzi sobie w Engelbergu?

Do rywalizacji z Polakiem zestawiłem niemieckiego skoczka – Piusa Paschke. Ten doświadczony niemiecki zawodnik zajmuje na ten moment 11. miejsce w klasyfikacji generalnej – do tej pory zebrał on 112 punktów we wszystkich sześciu konkursach i traci dokładnie 160 punktów do Piotra Żyły. W tym sezonie Niemiec skacze stosunkowo równo, co widać po ostatnich kilku zawodach. U siebie, w Titisee-Neustadt był 13. i 22., a w Ruce – 8. i 18. Ale jak wiadomo – równo, to nie znaczy świetnie, o czym świadczą ostatnie zdobycze punktowe. W poprzednim sezonie zajął dopiero 33. miejsce w klasyfikacji generalnej i co prawda w tym roku z pewnością zajmie wyższą lokatę, to do Piotra Żyły nieco mu brakuje. We wczorajszych kwalifikacjach Pius Paschke skoczył na odległość 128 metrów i zajął dobre, 7. miejsce. Czy będzie więc w stanie powalczyć z Polakiem?

Co obstawiać?

Kursy bukmacherskie jasno pokazują, że w roli faworyta postawiony jest polski skoczek. Przede wszystkim z tego względu, że znajduje się na 5. pozycji w klasyfikacji generalnej, a Niemiec jest 11. ze stratą aż 160 punktów do naszego reprezentanta. Żyła w ostatnich tygodniach skacze bardzo dobrze, co pokazują jego miejsca w ostatnich konkursach. W czterech konkursach wstecz plasował się najniżej na 6. miejscu. Co prawda kwalifikacje do dzisiejszych zawodów nieco mu nie wyszły, bo wspomniane już 19. miejsce nie jest dobrym rezultatem, jednak w konkursie z pewnością Polak pokaże swoją dobrą dyspozycję. Paschke natomiast po stosunkowo średnich wynikach w ostatnich tygodniach, z najwyższym, 8. miejscem w fińskiej Ruce nie powinien zagrozić naszemu rodakowi. Oczywiście, dobry skok w kwalifikacjach troszkę podniósł jego szanse, ale myślę że doświadczeniem i formą wygra reprezentant Polski i to właśnie na niego postawię.

Żyła będzie lepszy od Paschke
Kurs: 1.62
Zagraj!
Zakład bez ryzyka w STS

Zaloguj się aby dodawać komentarze