Końcówka preseason w NBA, a do zgarnięcia 597 PLN!
Wtorek przyniósł sukces, a środa prezentuje nową okazję. Przed nami jeszcze tylko trzy noce z meczami przedsezonowymi NBA, a start sezonu regularnego już za równo siedem dni!
Odbierz pakiet powitalny w PZBuk!
Bonus od depozytu do 500 PLN i dodatkowe 100 PLN z kodem: 600PLN
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Zdarzenie: handicap w meczu Charlotte Hornets – Detroit Pistons -2.5/+2.5
Typ: Charlotte Hornets -2.5
Kurs: 1.88
Stało się tak jak przewidywałem! Celtics nawet w rezerwowym składzie bez większych problemów poradzili sobie z Cavs w Cleveland i zakończyli zmagania w preseason z kompletem czterech zwycięstw. Na tle słabiutkich Cavaliers wyróżnili się przede wszystkim obrońcy Carsen Edwards oraz Tremont Waters. Temu pierwszemu musimy szczególnie podziękować, gdyż to on trafił w trzeciej kwarcie aż osiem trójek i dał Celtom ogromną przewagę. Nie było też niespodzianki w drugim spotkaniu: 76ers ograli Pistons, a nie dość że odpoczywał Blake Griffin to wolne dostał jeszcze Andre Drummond. Joel Embiid był zawiedziony… ale Sixers wygrali po raz kolejny.
Tym samym udało się ustrzelić kolejny kupon. W środę wieczór kolejna okazja i dziś jest w czym wybierać bo przed nami siedem spotkań. Wczoraj typowaliśmy przeciwko nim i to przyniosło nam szczęście to i dziś typujemy przeciwko Pistons. Do gry zapewne wróci Andre Drummond, ale z drużyną nie podróżuje w ogóle Griffin, wobec którego Tłoki nadal zachowują sporą ostrożność. Jakby tego było mało, zawodnicy z Detroit zagrają dość nietypowo dzień po dniu – to rzadka sytuacja w rozgrywkach przedsezonowych, a zmęczenie powinno dać o sobie znać w Charlotte i dlatego stawiamy właśnie na gospodarzy.
Hornets co prawda będą w przyszłym sezonie jednym z najgorszych zespołów w lidze – w drużynie, której właścicielem jest Michael Jordan brakuje talentu, choć oczywiście jest kilku młodych ciekawych zawodników. To m.in. Dwyane Bacon czy PJ Washington, którzy pokazali się z dobrej strony w Memphis, gdzie Szerszenie pokonały ostatnio Grizzlies. Liderem zespołu pozostaje Terry Rozier, który pod nieobecność Nicolasa Batuma (problemy z Achillesem, w środę nie zagra) jest chyba najbardziej utalentowanym i jednocześnie najbardziej zaprawionym w bojach zawodnikiem Charlotte.
Na koniec jeszcze jedna ciekawostka statystyczna: Szerszenie od jakiegoś czasu po prostu nie leżą zawodnikom z Mo-Town. Hornets wygrali bowiem sześć ostatnich spotkań z Pistons, w tym wszystkie cztery mecze sezonu regularnego 2018/19. Ostatnia wygrana Tłoków nad Charlotte miała miejsce niemal równo dwa lata temu: 18 października 2017 roku.
Zdarzenie: handicap w meczu Houston Rockets – San Antonio Spurs -6.5/+6.5
Typ: Houston Rockets -6.5
Kurs: 1.90
W środę zmierzą się także zespoły Houston Rockets i San Antonio Spurs, a w tym pojedynku przewidujemy zwycięstwo drużyny Houston. Na ekipę z Teksasu gruchnęła ostatnio wiadomość, że w przyszłym sezonie wcale może nie zagrać Gerald Green. To dobra dusza drużyny i całkiem wartościowy zmiennik, choć żaden kluczowy zawodnik. To jednak tacy właśnie gracze często stanowią bardzo ważne części mistrzowskich zespołów, ale złamana noga powoduje, że Green odpocznie najprawdopodobniej przez kilka albo nawet kilkanaście miesięcy.
Rockets tymczasem nadal nie mają zbyt dużej siły rażenia na skrzydle, a duet Harden-Westbrook może po prostu nie wystarczyć. Powinno to jednak być wystarczająco dużo na San Antonio Spurs, czyli drużynę, która w tegorocznym preseason nie wygrała jeszcze ani jednego meczu. Nie jest to jednak zaskoczenie, bo dla trenera Gregga Popovicha preseason to nic innego jak poligon doświadczalny, w ramach którego końcowe wyniki rozgrywanych spotkań nie mają absolutnie żadnego znaczenia. Kibice mogą się złościć, ale dla Spurs prawdziwe granie rozpocznie się dopiero w sezonie regularnym, gdzie wyniki będą niosły ze sobą już znacznie większą wagę.
Zdarzenie: handicap w meczu Los Angeles Lakers – Golden State Warriors -5/+5
Typ: Los Angeles Lakers -5
Kurs: 1.90
Bardzo ciekawie będzie też w Los Angeles, gdzie przed nami kolejne starcie między tamtejszymi Lakers a Golden State Warriors. Obie drużyny sporo ze sobą grają w tegorocznym preseason, a to jeszcze nie koniec, bo w piątek ostatnie starcie. Poprzednie – to poniedziałkowe – padło łupem Lakers, choć na parkiecie nie pojawili się LeBron James oraz Anthony Davis. Kibice w Staples Center musieli zresztą obejść się smakiem, jeśli oczekiwali pojedynku gwiazd – po stronie Wojowników wolne dostali D’Angelo Russell oraz Draymond Green.
Obecny był za to Steph Curry, który z kolei… w środę sobie odpocznie. W związku z tym, to znów Lakers będą faworytami – tym bardziej jeśli do akcji wróci Anthony Davis. Środkowy doznał kontuzji kciuka w meczu Lakers w Chinach, ale wstępne badania nie wykazały żadnych poważnych problemów, dlatego bardzo możliwe, że AD zaprezentuje się jeszcze fanom LAL w preseason. Rozsądnie byłoby dać mu już spokój, ale kto wie na co decyduje się trener Frank Vogel.
Jednak nawet ewentualna nieobecność Davisa nie powinna być dużym problemem dla Lakers, bo zmotywowany będzie LeBron. Powód jest prosty: James po ostatniej aferze – gdzie skrytykował Daryla Moreya za tweet, w którym generalny menedżer Houston Rockets wsparł Hong Kong – będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o tych wszystkich negatywnych reakcjach na jego słowa i skupić się na koszykówce, dlatego przewidujemy zwycięstwo gospodarzy.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Konto w PZBuk ✅
Konto na Typomanii- jeszcze nie ❗❓
Załóż już teraz konto na Typomanii i walcz o świetne nagrody!