Czas na przełamanie – gramy o 260 PLN w tenisowym kuponie double!
Turniej Rolex Masters w Szanghaju nabiera rozpędu. Mamy za sobą już dwie rundy, które dostarczyły dużo emocji i niespodzianek. Na pewno nie jest to turniej jedynie faworytów, o czym przekonali się w swoich starciach choćby Argentyńczyk Diego Schwartzman i Chorwat Marin Cilić, którzy już w pierwszej rundzie uznawali wyższość swoich niżej notowanych rywali w stosunku 0:2. W 1/16 już na samym wstępie olbrzymim zaskoczeniem była postawa naszego rodaka Huberta Hurkacza, który w dwóch setach uporał się z faworyzowanym francuzem Gaelem Monfilsem 2:0; 6:2, 7:6.
Biorąc pod uwagę wstępną fazę rozgrywki, wiele niespodzianek i brak bieżących danych na temat formy czołowych zawodników, gdyż jest to dopiero pierwszy turniej na azjatyckiej ziemi z tak dobrym obstawieniem drabinki. Postanowiłem dzisiejsze spotkania z Szanghaju zostawić jedynie do obserwacji, a skupić się na rozgrywkach Challengerowych, o których wielu zapomina, a można w nich wyłapać całkiem ciekawe spotkania. Drugiemu garniturowi męskiego tenisa w tym tygodniu przychodzi konkurować na kortach we Francji, Dominikanie oraz Stanach Zjednoczonych.
1000 PLN od depozytu + 120 PLN bez ryzyka + 20 PLN Freebet!
Kod promocyjny: 1140PLN
Thai Son Kwiatkowski- Brandon Nakashima
W swojej pierwszej analizie na stronie jako pierwsze na tapet obieram spotkanie rozgrywane w Fairfield(USA). Obaj zawodnicy spotkali się w ubiegłym miesiącu dwukrotnie i jak do tej pory bilans tych spotkań to 1:1. W zeszłym tygodniu przyszło im się zmierzyć w ćwierćfinale turnieju rozgrywanego w Tiburon, spotkanie to zwyciężył nie bez problemów Kwiatkowski 2:1:7:5, 1:6, 7:6.
Thai Son to zawodnik przede wszystkim rozgrywający mecze na nawierzchni twardej, jego gra opiera się przede wszystkim na niezłej zagrywce i dobrej grze przy siatce. W turniejach Challengera występuje od 2014 roku, z roku na rok pnąc się w rankingu ATP. Na ten moment zajmuje miejsce 193, jego bilans w tym roku to 21:19 na ww. nawierzchni, co jest dobrym rezultatem jak na warunki Challengera. W karierze do tej pory zwyciężał jedynie w turnieju ITF w 2017 roku, jednak jest to o tyle mylące, że w rozgrywanych turniejach w ostatnich latach niejednokrotnie dochodził do półfinałów, ulegając tam nieznacznie bardziej doświadczonym przeciwnikom. Tak było choćby w Tiburon, czy Little Rock.
Brandon Nakashima to jak na razie wielka niewiadoma, jest to osiemnastoletni zawodnik, który do tej pory w randze Challengera rozgrywać będzie dopiero swój trzeci turniej. Jego największym osiągnięciem do tej pory jest półfinał US Open chłopców. Podobnie jak swój przeciwnik ma na swoim koncie jedno zwycięstwo w turnieju rangi ITF. Jeśli chodzi o ranking nie mieści się w pierwszej 700-setce, statystyki tego roku to 15 zwycięstw i 7 porażek (część jako junior).
Co obstawiać?
Moim zdaniem Kwiatkowski jest bardziej doświadczonym i posiadającym szerszy wachlarz umiejętności zawodnikiem. Pokazał to w ostatnim rozegranym między nimi spotkaniu, kiedy to podczas bycia w słabszej dyspozycji zdrowotnej, potrafił odrobić dwa breaki i wygrać z Brandonem po Tie-breaku. Po ostatnim turnieju Thai Son zrobił sobie tydzień przerwy, mam nadzieję, że pozwoli mu to powrócić do dobrej dyspozycji i odnieść spokojne zwycięstwo .nad rywalem.
TYP: T.S. Kwiatkowski
KURS: 1.69 (Fortuna)
Thiago Seyboth Wild- Alessandro Giannessi
Kolejne spotkanie brane pod lupę to pojedynek na kortach w Santo Domingo, na Dominikanie. Turniej rozgrywany jest na nawierzchni ziemnej.
Obaj zawodnicy mieli okazję ze sobą zagrać w tym roku podczas rozgrywek w Cordobie. Zwycięsko z tamtego spotkania wyszedł Giannessi, a mecz zakończył się rezultatem 2:1.
Thiago na światowych kortach przewija się od roku 2017, do jego największych osiągnięć należy zwycięstwo w ubiegłorocznym US Open Chłopców. W tym roku bez większych osiągnięć najdalej doszedł do ćwierćfinału rozgrywanego w Cordenons turnieju.
Jego tegoroczny bilans to 19:20.
Giannessi to doświadczony już 29-letni zawodnik, w swojej karierze zwyciężał w sześciu turniejach, z tego w obecnym sezonie w Vicenzie, oraz w Banja Luce, w roku 2018.
Zawodnik ten jest przede wszystkim systematyczny, bardzo często dochodzi do ćwierć/półfinałów turniejów, które przychodzi mu rozgrywać. Zawodnik ten operuje dobrym podaniem jak na swoje warunki, ma bardzo dobry return, potrafi prowadzić długie wymiany. W obecnym roku Włoch wygrał trzydzieści cztery spotkania, schodząc przy tym z kortu jako pokonany 26 razy.
Co obstawiać?
Obaj zawodnicy to typowe “ziemniaki”, zdecydowaną większość spotkań rozgrywają na tego typu nawierzchni. Dla Alessandro jest to pierwsze spotkanie na amerykańskim kontynencie po dłuższej przerwie, nie musiał On rozgrywać spotkania w pierwszej rundzie tego turnieju. W przeciwieństwie do swojego rywala, który w pierwszej rundzie zmierzył się z reprezentantem gospodarzy i choć wygrał 2:0, to styl tego meczu pozostawił wiele do życzenia, mnóstwo breaków i niewymuszonych błędów, to Włoch z pewnością wykorzysta.
TYP: A. Giannessi
KURS: 1.80 (Fortuna)
- Tylko z kodem promocyjnym: 1140PLN
- Dla nowych graczy
- Pierwszy zakład na nowym koncie będzie bez ryzyka!
- Dowolny kupon, dowolne zdarzenia.
- Stawka maksymalnie 120 PLN – zwrot z odjęciem 12% podatku na konto bonusowe.
- Bonus o równowartości stawki kuponu, objętego bonusem zostanie przypisany do iKonta uczestnika w terminie 3 dni.
- Jednokrotny obrót bonusem.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!