Czy Śląsk da się pokonać? Double na PLK!
W sobotnie popołudnie na parkiet wybiegną koszykarze w aż 4 miastach. Pierwszym interesującym nas pojedynkiem będzie starcia Kinga Szczecin ze Śląskiem Wrocław, które rozpocznie się już o 15:30. W drugim natomiast meczu, którego start zaplanowano na 18:00 Sopocki Trefl sprawdzi siły Bydgoskiej Astorii. Zapraszam do lektury i życzę powodzenia!
OD DEPOZYTU: 1500 zł
FREEBET: 34 zł
BONUS APLIKACJA: 20 zł
Kod promocyjny: ZAGRANIE
King Szczecin vs WKS Śląsk Wrocław: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (15.10.2022 15:30)
Niepokonany jak dotąd Śląsk uda się dziś dom Szczecinian, aby sprawdzić formę tamtejszego Kinga. Zespół gospodarzy, choć zaznał już jedną porażkę, także wygląda bardzo dobrze, więc Wrocławianie nie będą mieli łatwego zadania.
King Szczecin
W Szczecinie od kilku lat przed sezonem są wysokie aspiracje, lecz efekt końcowy był mizerny. W tym roku wygląda to jednak naprawdę dobrze, co prawda na inaugurację polegli w meczu ze Stalą Ostrów, jednak postawili przeciwnikom bardzo trudne warunki, a pamiętajmy także, że ostrowianie również jeszcze w tym sezonie nie zaznali porażki. W kolejnych meczach już bez większych problemów poradzili sobie z Zastalem Zieloną Górą i Sokołem Łańcut- wygrana w tych meczach była ich obowiązkiem, jeżeli rzeczywiście mają być zespołem realnie walczącym o coś więcej niż tylko play-off. Prawdziwe sprawdziany jednak dopiero przed nimi, dziś zagrają ze Śląskiem, natomiast w następnych kolejkach czeka na nich Legia i Anwil, a więc będzie to prawdziwa weryfikacja ich formy i aspiracji.
Szczecinianie grają szybką i efektowną koszykówkę, sporo też rzucają za trzy i robią to całkiem nieźle, trafiają 8,3 trójek na mecz, na wysokiej jak początek sezonu skuteczności- 42,4%. Powinni jednak zniwelować ilość popełnianych strat- średnia 11 na mecz, w obliczu starcia z rywalem jakim jest Śląsk, może być dla nich zabójcza. Jak dotąd nieźle jednak radzili sobie na desce, pozwalając rywalom na zebranie jedynie niecałych 27 piłek na mecz- wynik godny pochwały, tym bardziej, że wyniki obu spotkań były niskie i opiewały w sporą liczbę niecelnych rzutów
Phil Fayne, w nieco ponad 25 minut spędzonych na boisku notuje ponad 17 punktów i 7 zbiórek na mecz, będąc tym samym najbardziej wartościowym zawodnikiem swojej drużyny. Tuż za nim jest Tony Meier, który zdobywa 13,3 punktów, jednak prawdziwym objawieniem jest Andy Mazurczak, który już rok temu pokazywał, że zasługuje na większą rolę i dostał ją właśnie teraz u trenera Miłoszewskiego w Szczecinie. Rozgrywający zdobywa 11,3 pkt na mecz i rozdaje aż 9,3 asysty na mecz będąc tym samym najlepszym zawodnikiem w lidze pod tym względem.
Załóż konto w Noblebet z kodem: ZAGRANIE i ciesz się freebetem o wartości 34 PLN!
WKS Śląsk Wrocław
Wrocławianie, prezentując taki styl gry jak obecnie, do każdego spotkania będą podchodzili w roli faworyta. Trzeba przyznać, że jak na mistrza kraju przystało, wyglądają naprawdę dobrze i choć do końca sezonu jeszcze bardzo długa droga, to już teraz można wywnioskować, że jest to drużyna, która ma aspiracje medalowe. Jak dotąd wygrali wszystkie 3 swoje mecze, nie mieli słabych rywali! Już w pierwszym meczu dali pokaz siły i rozgromili Spójnię Stargard aż 99:66. Prawdziwym sprawdzianem miał być jednak pojedynek za poprzednio roczny finalistom, czyli z Legią Warszawa. Wynik? 76:63 i to na terenie rywala tylko potwierdził, że Śląsk jest bardzo mocny. Prawdziwym hitem miał być jednak ich mecz z Anaiwlem a więc spotkanie, które od wielu lat jest określane mianem Świętej wojny. Z tej bitwy Śląsk ponownie wyszedł zwycięsko, tym razem wygrywając 75:73 także na terenie rywal, a więc w piekielnie głośnej i wypełnionej do ostatniego miejsca Włocławskiej Hali Mistrzów.
WKS ma solidnych zawodników na każdej pozycji, jednak szczególnie w strefie podkoszowej uwidacznia się ich przewaga nad rywalami. Dominują w lidze pod względem liczby zebranych piłek, zajmując pierwsze miejsce w tej kategorii, ze średnią niespełna 44 desek. Rozdają także ponad 20 asyst na mecz, co z kolei jest drugim wynikiem, lecz przy właściwie niskich zdobyczach punktowych jakie dotychczas osiągali jest to pokaźny wynik.
We Wrocławiu nie musieli długo płakać po Travisie Tricea, bowiem zastąpił go Jeremiah Martin, który z miejsca stał się jednym z topowych rozgrywających ligi. Amerykanin zdobywa 18,3 punktu na mecz, zbiera 6,7 piłki na mecz i ponadto rozdaje 5,7 asysty. Po statystykach widać, że trener Urlep lubi wszechstronnych rozgrywających. Świetne zwody jak dotąd rozgrywa także Jakub Nizioł, skrzydłowy w niespełna 30 minut na parkiecie rzuca 14 punktów, zbiera 7,7 piłki a jego loty niejednokrotnie podrywają kibiców z miejsc. Nie zapominajmy również, ze w składzie Śląska jest także duet Kolenda- Dziewa, ten drugi już przyzwyczaił nas do dobrej gry, jednak pierwszy z meczu na mecz wygląda coraz to lepiej i odgrywa co raz to większa rolę w zespole.
Statystyki
- 3:2- to bilans bezpośrednich pojedynków między tymi drużynami, obecnie górą w tym zestawieniu jest Śląsk
- W obu zespołach dużo do gry wnoszą gracze z ławki- W Kingu zdobywaj oni średnio 20 pkt na mecz, natomiast w Śląsku aż 26,6.
- 82,7- 79,0 tak wygląda stosunek liczby zdobytych do straconych punktów w Szczecinie. We Wrocławiu ten wskaźnik jest znacznie lepszy, wynosi 83,3- 67,3
- W tylko 1 z ostatnich 5 spotkań między tymi zespołami górą byli goście.
Co typować?
Choć Szczecinianie wyglądają naprawdę dobrze, to nie sądzę aby byli w stanie powstrzymać rozpędzoną Wrocławską lokomotywę. Śląsk radzi sobie jak dotąd z każdym rywalem, a pamiętajmy, że nie mieli łatwych spotkań. Przegrali tylko w Eurocupie, lecz tam zadecydowały ostatnie minuty, a utrzymanie bliskiego kontaktu z rywalem, lub prowadzeni w meczu z takim rywalem jakim jest Hiszpańska Gran Canaria, świadczy o tym, że WKS może być silny nie tylko na krajowym podwórku. Szczecinie jak dotąd zdobywali spore ilości punktów, lecz jeszcze nie trafili na zespół tak dobrze broniący jakim jest Śląsk. Dzisiejsze spotkanie powinno być więc weryfikacją, czy samym atakiem rzeczywiście da się wygrywać mecze. Moim pierwszym typem na PLK jest więc klasyczna “dwójka”, a więc wygrana Wrocławian.
Trefl Sopot vs Enea Astoria Bydgoszcz: typy, kursy i zakłady bukmacherskie (15.10.2022 18:00)
Sopocianie z bilansem 2 zwycięstw 1 porażki, podejmą dziś u siebie Astorię, która legitymuje się odwrotnym bilansem (1:2). Obie drużyny mogą czuć wielki niedosyt, bowiem rozpoczęcie sezonu od 3 zwycięstw było jak najbardziej wykonalne. Zapowiada się więc wyrównane i waleczne starcie.
Trefl Sopot
Bardzo ciekawy i solidny skład skompletowali przed rozpoczęciem tego sezonu Sopoccy działacze. Patrząc po nazwiskach jakie widnieją na żółto-czarnych koszulkach można wnioskować, że będzie to zespół bijący się o najlepszą czwórkę i taki też obraz widzieliśmy w dwóch pierwszych meczach. Trefl wygrał 2 kolejne spotkania, lecz pamiętajmy, że ich przeciwnicy nie należeli do najlepszych . Na start zmierzyli się z Twardymi Piernikami z Torunia, które jak dotąd nie wygrały spotkania (0-4) i pokonali ich różnicą ledwie 2 punktów. W kolejnym pojedynku- tym razem domowym, rywalizowali z MKS-em Dąbrową Górnicza, która, również nie powinna być drużyną grającą o coś więcej niż bezpieczna pozycja między spadkowiczami a play-off. Wygrywanie w takich spotkaniach jest jednak niezwykle ważne i Sopocianie dobrze wykonali swoje zadanie, zwyciężając 87:73. Do niespodzianki doszło natomiast w Lublinie, tamtejszy Start pokonał trójmiejski zespół aż 96:75, mimo tego, że dzisiejsi gospodarze aż 14 razy trafili za trzy, czyniąc to na niemalże 50% skuteczności. Pojawia się więc pytanie, czy była to jedynie wpadka, czy Trefl może nie być tak mocny jak wszyscy się spodziewali?
Jedynie Wesley Gordon spędza na parkiecie 30 minut, natomiast pozostali gracze są poniżej tej granicy. Trener Tabak dość szybko rotuje zawodnikami i raczej nie ma w jego grze miejsca na indywidualne popisy pojedynczych jednostek. Gra Sopockiej drużyny jest szybka i gracze mają przyzwolenie na oddawanie rzutów z dystansu, nawet w pierwszych sekundach akcji. Mamy tu do czynienia z sytuacją, która coraz częściej występuje w koszykówce, a więc przewagą oddawanych rzutów za 3 punkty nad tymi za 2- jeśli tylko skuteczność nie będzie ich zawodziła, mogą być bardzo silnym zespołem w kolejnych spotkaniach.
Glynn Watson choć w tylko jednym meczu wyszedł w pierwszej piątce, to i tak jest niekwestionowanym liderem swojej drużyny ze średnią 18 punktów 5,3 asysty. Zyskowski i Freimanis również zaczynają mecze na ławce, a mimo to także grają bardzo dobrze, obaj zdobywają po 13 punktów na mecz. Cieszy również fakt, że sporo minut dostają inni Polacy, czyli Kolenda i Pluta, którzy także należycie wywiązują się ze sowich zadań.
Załóż konto w Noblebet z kodem: ZAGRANIE i ciesz się freebetem o wartości 34 PLN!
Enea Astoria Bydgoszcz
Niesamowity pech spotkał Astorię w 2 pierwszych meczach obecnego sezonu. Najpierw po dogrywce przegrali ze Startem Lublin 101:97, by tydzień później ulec Spójni Stargard po rzucie w ostatniej sekundzie spotkania. Te wyniki pokazały jednak, że w Bydgoszczy jest nadzieje na lepsze jutro. Mimo dwóch przegranych pokazali się dobrej strony i udowodnili, że nie będą chłopcami do bicia. Zamierzony efekt przyszedł już w kolejnym meczu z bardzo mocnym Anwilem. Bydgoszczanie rozegrali świetny mecz, lecz także w tym przypadku do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka- tym, razem szczęśliwa dla nich, bo wygrali tą część gry 19:8 a cały mecz 95:84, odnosząc ty samym pierwsze domowe zwycięstwo.
Mecze z udziałem Astorii jak dotąd było mocno overowe- wynika to jednak też z faktu, że w 2 z 3 spotkań grali o 5 minut dłużej w związku z rozegranymi dogrywkami. Mimo to, jest to zespół ze sporym potencjałem ofensywnym, trafiają 10 trójek na mecz na skuteczności niespełna 42%, co jest świetnym wynikiem. Ciągłe penetracje pod kosz przynoszą też sporą ilość wymuszonych fauli, która wynosi aż 20 na mecz. W meczach gdzie o rezultacie będą decydowały ostatnie akcje bycie w bonusie może okazać się bardzo pomocne.
Aż 2 zawodników Astorii jest obecnie w piątce najlepiej punktujących graczy ligii. Na 3 pozycji jest Edy Polanco, ze średnią 21,3 oczek na mecz, natomiast 2 pozycje niżej znajduje się Michael Smith-19,67. Świetnie wygląda też Simons (18,7), który trafia 3,7 trójki na spotkanie, czyniąc to ze świetną skutecznością 47,8%!
Statystyki
- Trefl jest pierwszy w lidze pod względem skuteczności za trzy (42,9%), niewiele niżej jest jednak Astoria- zajmują 3 lokatę ze skutecznością 41,9%.
- Astoria to druga najlepsza ofensywa w lidze- 88 pkt na mecz, Trefl także zdobywa ich sporo, bowiem aż 81.
- w 4 z ostatnich 5 bezpośrednich pojedynków między tymi zespołami padło powyżej 160 punktów.
Co typować?
Trefl jest przedstawiany jako faworyt tego meczu, co jednak dla mnie jest tak oczywiste. Przyjezdni grają niezłą koszykówkę i myślę, że powinni postawić mocne warunki swoim przeciwnikom. Niemniej jednak nie będę tui typował zwycięzcy spotkania. W tym przypadku skupiłem się na liczbie zdobywanych punktów przez obie drużyny. Zarówno jedni jak i drudzy mają ogromny potencjał ofensywny i nie boja się rzucać z dystansu. Myślę, że podobny scenariusz może mieć miejsce także dziś i w meczu padnie powyżej 161,5 pkt. W ofercie bukmachera Noblbet kurs na to zdarzenie wynosi 1…, a jeśli dodatkowo skorzystasz z kodu promocyjnego możesz zwiększyć swój potencjalny zysk.
Fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze