Sobotni hit w Ligue 1: Marsylia kontra Lille. Gramy Francję i Włochy o 298 PLN
Sobota stoi pod znakiem kilku wartych uwagi meczów we Francji i Italii. Tym razem wziąłem na warsztat po jednym meczu z obu lig, a mianowicie rywalizacje Sampdorii z Milanem oraz Marsylii z Lille. Szczególnie ciekawie zapowiada się ten drugi mecz, który śmiało możemy nazwać jednym z dwóch hitów kolejki. Czy dzisiejsze typy przyniosą profit? Przekonamy się wieczorem! Serdecznie zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
FREEBET: 250 zł
UC Sampdoria vs AC Milan
Na początek złożymy wizytę na Stadio Luigi Ferraris, gdzie o godzinie 20:45 odbędzie się starcie Sampdorii z Milanem. W ubiegłym sezonie drużyny te zagrały ze sobą tylko w lidze i wówczas oba spotkania zwyciężyli Rossoneri.
Blucerchiati przed tym sezonem mieli dość wysokie aspiracje. W klubie wiele obiecywano sobie po powrocie trenera Marco Giampaolo, który objął Sampę pod koniec ubiegłej kampanii, a wcześniej przez trzy sezony pomiędzy 2016 a 2019 rokiem regularnie zajmował ze swoim zespołem miejsce w środku tabeli Serie A. Początek sezonu 2022/23 to jednak kiepskie występy tej ekipy, która po pięciu starciach ma w swoim dorobku tylko dwa oczka i zajmuje 18. miejsce w tabeli, czyli znajduje się w strefie spadkowej. Głównym problemem Sampdorii na ten moment jest skuteczność pod bramką rywala. O ile zespół ten jest jeszcze w stanie kreować sobie w miarę dogodne sytuacje bramkowe, to ewidentnie kuleje tutaj faza finalizacji. Dowodzi temu fakt, że ekipa trenera Giampaolo strzeliła jak dotąd tylko dwa gole przy dziewięciu straconych. Warto także dodać, że w bieżącej kampanii Sampa gra nieco ostrożniej, niż jeszcze przed rokiem, więc jeżeli nie poprawi skuteczności pod bramką rywala, może po raz kolejny skazać się na walkę o utrzymanie do ostatniej kolejki.
Mistrzowie Italii, choć nie przegrali jeszcze w tym sezonie ani jednego starcia, to już zdążyli zaliczyć wpadkę, ponieważ takową bez wątpienia jest bezbramkowy remis z Sassuolo. Gdyby nie owa strata punktów, Milan miałby taki sam dorobek, co będąca aktualnym liderem Atalanta, z którą ekipa Stefano Piolego również zdążyła już zremisować. Jeżeli chodzi o styl gry, to nie ma tutaj żadnej niespodzianki i Rossoneri dalej prezentują futbol zrównoważony pomiędzy ofensywą a defensywą, dzięki czemu potrafią się dostosować do stylu gry rywala, szukając swoich przewag na placu gry. Bywa natomiast, że ekipa ta popełnia błędy w defensywie, co pokazał jak choćby inaugurujący zmagania ligowe mecz z Udinese, w którym pomimo strzelenia czterech goli, stracili oni dwa. Ofensywa Milanu stoi jednak, póki co na wysokim poziomie i regularnie dostarcza bramek, które przekładają się na zdobycze punktowe. Świetnie spisuje się portugalski atakujący Rafael Leão, który w niedawnym, wygranym 3-2 derbowym pojedynku z Interem zanotował dwie bramki i asystę.
Statystyki
- Sampdoria nie wygrała jeszcze ani jednego meczu w lidze w tym sezonie (5 starć)
- Milan nie poniósł porażki w żadnym z 6 starć rozegranych w bieżącej kampanii
- 5 z 6 ostatnich meczów Blucerchiatich to rezultaty under 3,5 gola
- 4 z 6 poprzednich pojedynków z udziałem Mediolańczyków to wyniki BTTS
- Rossoneri nie ponieśli porażki z Sampdorią od 6 meczów
- 5 z 6 ostatnich starć bezpośrednich kończyło się maksymalnie 3-bramkami
Co obstawiać?
Faworytami tego starcia będą zawodnicy Milanu i nie powinno to stanowić większego zaskoczenia. Kurs na wygraną Rossonerich wydaje mi się jednak zbyt niski, by był wart ryzyka, więc osobiście zastosuję tutaj podpórkę, a na podbicie kursu dodam under 3,5 gola. Sampdoria najprawdopodobniej będzie starała się powstrzymywać napór atakujących Rossonerich, więc nie należy spodziewać się tutaj wysokiego wyniku i przekroczenia takiej linii overowej. Świadczą o tym jak choćby wyniki ostatnich starć Blucerchiatich, przedstawione nieco wyżej w formie statystyk. Ewentualna porażka Milanu będzie natomiast ogromnym zaskoczeniem i biorąc pod uwagę ostatnią formę obu zespołów, jest mała szansa na to, że do niej dojdzie. Omawiany typ znajdziesz w ofercie bukmachera PZBuk. Zachęcam do założenia konta z naszym kodem bonusowym i odebrania bonusu powitalnego.
Olympique de Marseille vs Lille OSC
Z Włoch przenosimy się do Francji, a konkretnie na znajdujący się w Marsylii Stade Vélodrome, gdzie o godzinie 21:00 miejscowa ekipa podejmie zespół Lille. Niewątpliwie będzie to jeden z meczów, które zasługują na miano hitu. W sezonie 2021/22 drużyny te zagrały ze sobą dwa mecze, oba w Ligue 1. Wiosną na Vélodrome padł remis 1-1, zaś wcześniej w Lille ówcześni gospodarze zwyciężyli 2-0.
Zespół Les Olympiens ma za sobą udany sezon, zwieńczony wicemistrzostwem Francji. PSG było wprawdzie nie do dogonienia, ponieważ odskoczyło Marsylczykom na dystans 15 punktów, jednak druga pozycja i bezpośredni awans do Ligi Mistrzów należy uznać za sukces. Mimo to z klubem pożegnał się trener Jorge Sampaoli, o którym mówiło się, że popadł w konflikt z kilkoma zawodnikami, a na jego miejsce przybył wyznający podobnie ofensywną filozofię futbolu Chorwat Igor Tudor. Do sporej rewolucji doszło także w kadrze zespołu, z którym pożegnał się jak choćby Arkadiusz Milik czy Duje Ćaleta-Car, natomiast do istotnych transferów przychodzących zaliczyć należy sprowadzenie Jonathana Claussa, Jordana Veretouta czy Alexisa Sáncheza. Nowe zmagania ligowe Marsylczycy rozpoczęli bardzo dobrze, ponieważ z dorobkiem 16 punktów byli wiceliderami tabeli po sześciu kolejkach i jako jedyni dotrzymują jak na razie kroku PSG. Pomimo ofensywnego stylu gry, mocną stroną OM jest defensywa, która straciła jak dotąd tylko trzy ligowe gole. Spore mankamenty tej ekipy pokazał jednak ostatnio Tottenham, który pokonał Les Olympiens 2-0 w 1. kolejce Ligi Mistrzów.
Mastify mają za sobą bardzo rozczarowujący sezon. Nikt nie oczekiwał wprawdzie, by Lille obroniło wywalczony wcześniej tytuł mistrzów Francji, zwłaszcza że z klubem pożegnał się trener Christophe Galtier, jednak 10. pozycja, zajęta na koniec zmagań stanowi ogromne rozczarowanie. Latem nowym szkoleniowcem tej ekipy został Portugalczyk, Paulo Fonseca, który preferuje równie odważny styl gry, co jego dzisiejsze vis-a-vis, czyli Igor Tudor, jednak w jego przypadku wyniki zespołu nie są zadowalające. Lille gra bowiem bardzo zmiennie i na ten moment zajmuje 6. pozycję w ligowej tabeli. Ofensywny styl gry Mastifów nierzadko skutkuje sporą ilością traconych goli, co dobrze odzwierciedla bilans bramek na poziomie 13-13. Mecze tego zespołu dostarczają wielu emocji i są dobrymi, pełnymi trafień widowiskami. Aby zakotwiczyć w czołówce, trener Fonseca musi jednak poradzić sobie z problemami obronnymi.
Statystyki
- Marsylia nie przegrała żadnego z 6 dotychczas rozegranych meczów w Ligue 1
- Lille zwyciężyło 3 z 6 meczów, rozegranych w tym sezonie
- 5 z 6 poprzednich starć Les Olympiens to wyniki under 3,5, lecz w 3 z nich padał również BTTS
- BTTS padł w każdym z 6 ostatnich pojedynków z udziałem Lille
- Lille nie przegrało z Marsylią od 4 meczów
- BTTS padł w 5 z 7 ostatnich starć bezpośrednich
Co obstawiać?
Przed nami naprawdę ciekawe i warte uwagi starcie. Jego faworytami teoretycznie będą Marsylczycy, jednak warto wspomnieć, że w ostatnich meczach bezpośrednich lepiej prezentowała się ekipa Lille, która również ma wysoki potencjał i z pewnością stać jest ją tutaj na zdobycie przynajmniej jednego punktu. Zaniecham zatem gry na strony i pójdę w typ BTTS, czyli gole obu drużyn. Oba zespoły preferują ofensywny styl gry, więc nastawiam się tutaj na ofensywne, szybkie i pełne bramek widowisko. Za takim typem przemawiają między innymi statystyki, które znajdziesz nieco wyżej. Taki zakład możesz znaleźć w ofercie bukmachera PZBuk. Jeżeli nie masz jeszcze tam konta, możesz założyć je z naszym kodem i skorzystać z niezwykle atrakcyjnego bonusu na start. Sprawdź ponadto nasze inne typy na Ligue 1, które znajdziesz na portalu Zagraniem Powodzenia!
Obrazek w tle: fot. Icon Sport/SIPA USA/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze