Olek wykończy Holendrów na tablicy? Gramy Eurobasket z kursem 3.10
Pora włączyć ostatnie bieg w walce o wyjście z grupy! Już pod koniec tygodnia poznamy najlepsze szesnaście ekip na Starym Kontynencie! Mam nadzieję, że w tym elitarnym gronie znajdą się również nasi kadrowicze, którzy naprawdę potrafią grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Pokazali to wczoraj, a już dziś mogą wygrać po raz trzeci! W pierwszej kolejności omówimy spotkanie pomiędzy KoszKadrą a Holendrami. Na dokładkę dobieramy pojedynek Estończyków z Brytyjczykami. Czy podopieczni Igora Milicia zagwarantują sobie awans do najlepszej szesnastki? Czy Estończycy w końcu zainkasują zwycięstwo na tegorocznym Eurobaskecie? Przekonamy się już dziś, a w tym momencie zapraszam na moją analizę! Let’s go!
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
Holandia – Polska: typy i kursy bukmacherskie (06.09.2022)
Holendrzy to zdecydowanie najsłabszy zespół z grupy D! Nawet tuż przed turniejem FIBA wskazywała naszych dzisiejszych rywali na ostatniej pozycji w Power Ranking! Na ten moment ocena ta sprawdza się w stu procentach, a potwierdzają to wyniki grupowe. Holendrzy przegrali wszystkie swoje starcia i praktycznie za każdym razem tracili do rywali przynajmniej dziesięć punktów. Podopieczni Maurizio Buscagli wczoraj pokazali nam się z naprawdę dobrej strony przeciwko naszym południowym sąsiadom. W szczególności udała im się druga połowa, w której w pewnym momencie odrobili aż siedemnaście punktów! Zresztą z potężnej przewagi Czechów, która wynosiła ponad dwadzieścia oczek, na koniec meczu nie zostało zbyt wiele. Gospodarze mimo wszystko zachowali zimną krew i pokonali Holendrów dokładnie ośmioma oczkami. Nowi gracze również mogą dużo wygrać wraz z bukmacherem ForBET, a jeszcze więcej dzięki użyciu kodu promocyjnego, który gwarantuje zakład bez ryzyka aż do 1200 PLN!
Nasi zawodnicy będą musieli skupić się na kilku naprawdę dobrze wyglądających graczy z Niderlandów. Najlepszy na tym turnieju w barwach Oranje jest Worthy De Jong, który średnio zdobywa niecałe osiemnaście punktów, trzy zbiórki oraz dwie asysty. Świetny turniej rozgrywa również Yannick Franke, który we wczorajszym meczu zdobył aż dwadzieścia dwa oczka. Jego średnie przed meczem z Polakami wynoszą dokładnie piętnaście i pół punktów oraz trzy kluczowe podania. Warto podkreślić, że na tablicy całkiem nieźle sobie radzi Jesse Edwards, który zbiera średnio nieco ponad sześć piłek na mecz. Królem rozegrania jest Keye van der Vuurst de Vries, który rozdaje niecałe pięć kluczowych podań na mecz! Czy Holendrzy zaskoczą naszą reprezentację?
Fatalne starcie z Finlandią nie wróżyło nic dobrego przed wczorajszym pojedynkiem z Izraelem. Trzeba jednak przyznać, że Igor Milicic poskładał zespół w jedność, zarazem wprowadzając do taktycznego wachlarzu nowe zagrywki! Okazałe, piękne zwycięstwo KoszKadry przeciwko reprezentacji Izraelu ma naprawdę ogromną wartość. Nie tylko zwiększa szanse podopiecznych, a przede wszystkim podbudowuje naszych koszykarzy przed kolejnymi pojedynkami! Dzisiejszym mecz z Holendrami będzie dla nas istotny, w końcu jest to praktycznie ostatnia szansa na zwycięstwo w grupie D, zakładając, że Serbowie z Nikolą Jokiciem są po prostu poza zasięgiem naszej kadry!
Show A.J. Slaughtera i Aleksandra Balcerowskiego poprowadziło KoszKadrę do piękne i jakże cennego zwycięstwa. Nasz farbowany lis popisał się dorobkiem dwudziestu czterech punktów, pięciu asyst oraz dwóch zbiórek. W dodatku zniszczył rywali rzutami zza łuku, trafiając dokładnie sześć trójek przy skuteczności 55%! Dzięki temu występowi nieco podbudował swoje średnie, które przed wtorkowym meczu wynoszą dokładnie siedemnaście oczek, dwa reboundy oraz trzy asysty. W starciu z Izraelem kluczową postacią okazał się Olek Balcerowski, który pokazał nam kawał dobrej koszykówki na poziomie NBA! Nasz środkowy trafił zza łuku, świetnie współpracował z Ponitką, a jego jedynym mankamentem są spore liczby błędów własnych. Na Eurobaskecie średnio notuje dwanaście punnktów, cztery zbiórki oraz trzy kluczowe podania. W meczu z Izraelem zakończył występ z siedemnastoma oczkami, trzema reboundami oraz dwiema asystami. Do wspomnianej dwójki należy oczywiście wspomnieć o Mateuszu Ponitce, który po raz kolejny oddał na parkiecie całe serce. Kapitan reprezentacji Polski zapisał na swoim koncie jedenaście punktów, dziewięć zbiórek oraz siedem asyst! Jego średnie na całym turnieju są równie imponujące, w końcu co mecz ładuje rywalom średnio piętnaście oczek, pięć reboundów oraz siedem kluczowych podań! Czy podopieczni Igora Milicica wygrają swój trzeci mecz na Eurobaskecie?
Co typuję w tym spotkaniu?
Celuję w solidne zwycięstwo reprezentacji Polski różnicą przynajmniej ośmiu punktów! Skąd taki pomysł? Nasza kadra powinna być podbudowana zwycięstwem nad Izraelem, który zdecydowanie jest lepszym zespołem niż nasz dzisiejszy rywal. W dodatku mecz z Holendrami będzie dla nas istotny w walce o podium w grupie D! Zwycięstwo nad Oranje sprawi, że szanse naszej kadry na trzecią pozycję mocno wzrosną. Jest to również ostatni i praktycznie jedyny rywal z niższej półki, z którym zwycięstwo jest po prostu obowiązkiem. Holendrzy przegrali każdy swój pojedynek ze stratą przynajmniej ośmiu punktów. Podopieczni Maurizio Buscagli nie potrafią rozegrać pełnego spotkania na najwyższych obrotach, co nasza kadra powinna po prostu wykorzystać. Liczę, że Igor Milicic wyciśnie ze swoich chłopaków jak najwięcej, by ustawić się w lepszej pozycji przed pojedynkiem z Serbami! W moim odczuciu handicap -7,5 jest idealnym zakładem na dzisiejszy pojedynek z Holendrami. Bądźcie na bieżąco z typami koszykarskimi i obserwujcie naszych kolejnych eurobasketowych analiz!
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Estonia – Wielka Brytania: typy i kursy bukmacherskie (06.09.2022)
Estończycy w dalszym ciągu nie zaznali smaku zwycięstwa w fazie grupowej Eurobasketu. Właściwie nie ma co się dziwić, w końcu Estończycy to zespół, który notowany jest dopiero na dwudziestym pierwszym miejscu w Power Rankingu. Mimo wszystko podopieczni Jukki Toijali to naprawdę solidny zespół, który opiera się na młodych, perspektywicznych zawodnikach. Młodość i witalność to największy atut Estończyków, co udowodnili nam już na tym turnieju. W dwóch starciach zabrakło im naprawdę niewiele, by osiągnąć zwycięstwo. We wczorajszym pojedynku potrafili przeciwstawić się Chorwatom, którzy przecież w swoim składzie mają kilku graczy NBA!
Najlepszy na tym turnieju w barwach Estonii jest Maik-Kalev Kotsar, który średnio zdobywa nieco ponad trzynaście punktów na mecz. Zawodnik Kirolbet Baskonii dokłada do tego pięć zbiórek oraz dwie asysty. Akompaniuje mu Kerr Kriisa, który średnio notuje jedenaście oczek oraz sześć kluczowych podań. Warto podkreślić dobre występy Kristiana Kullamae, który zdobywa na mecz dziewięć punktów oraz cztery asysty. Czy Estończycy w końcu wygrają mecz na tegorocznym Eurobaskecie?
Wielka Brytania nie jest wielka w świecie koszykówki! Praktycznie najgorszy zespół tegorocznej edycji Eurobasketu jest łatwym celem do nabicia punktów przez większe zespoły. Ani razu nie udało im się zakończyć spotkania różnicą mniejszą niż szesnaście oczek, co jedynie podkreśla, na jakim poziomie znajduje się drużyna prowadzona przez Nathana Rainkinga. W barwach UK najlepiej na Mistrzostwach Europy spisuje się Luke Nelson, który średnio notuje czternaście punktów oraz pięć kluczowych podań. Akompaniuje mu Myles Hesson, który praktycznie wbija rywalom czternaście oczek, zbiera cztery piłki oraz rozdaje dwa kluczowe podania. Na tablicy dobrze sobie radzi Gabriel Olaseni, który średnio inkasuje osiem zbiórek na mecz. Czy ekipa z Wielkiej Brytanii zaskoczy Estończyków?
Co typuję w tym spotkaniu?
Przypomnę, że gramy w forBET, gdzie ten jak i zakłady na pozostałe mecze możesz zagrać, korzystając z bonusu! Celuję w zwycięstwo Estończyków z handicapem -3,5 punktów! Skąd taki pomysł? Ekipa znad Morza Bałtyckiego zaskoczyła mnie pozytywnie w starciu z Chorwatami. Potrafili przeciwstawić się dużo lepszej ekipie, która przecież miała ich rozgromić. Estończycy pokazali charakter oraz siłę przebicia goniąc wynik przez praktycznie cały mecz. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że w Mediolanie jest dużo kibiców reprezentacji Estonii, którzy głośno motywują swoich idoli do jeszcze lepszej gry. Brytyjczycy nie pokazali na tym turnieju nic specjalnego. W każdym starciu potrafią rozegrać kilka dobrych minut, które są jednak zbyt krótkie, by marzyć o zwycięstwie. Ciężko szukać atutów ekipy Nathana Rainkinga, które zdecydowanie wskazałyby ich za faworytów starcia z Estonią. W moim odczuciu to właśnie ekipa z basenu Morza Bałtyckiego odniesie przynajmniej skromne zwycięstwo minimum czterema oczkami! Powodzenia!
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
Fot. z okładki: Press Focus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze