Iga Świątek – Magda Fręch: typy i kursy bukmacherskie – Warszawa WTA | 27.07.2022
Po raz pierwszy w historii polskiego tenisa mamy w na polskich kortach turniej z cyklu WTA Tour o randze 250. Odbywa się on w Warszawie o puli nagród 251 750$. W drabince głównej zobaczymy 5. Polek, z których już Maja Chwalińska zdołała awansować do 1/8 finału, pokonując Hiszpankę, Rebekę Masarovą. Swoich meczów jeszcze nie rozegrały: Martyna Kubka, Weronika Falkowska, Magda Fręch oraz oczywiście Iga Świątek, która jest faworytką do wygrania turnieju, ale drabinka wcale nie jest tak przyjemna, jak mogłoby się wydawać na turniej o tej randze. Czy Polka wypełni obowiązki i dalej nie przegra meczu na ziemnej nawierzchni w tym sezonie? Serdecznie zapraszam na zapowiedź i propozycję typu na mecz Igi z Magdą Fręch!
Iga Świątek vs Magda Fręch: typy i kursy bukmacherskie (27.07.2022 r. – 15:00)
Szczęście w nieszczęściu, że już na poziomie 1/16 finału turnieju w Warszawie, a więc w pierwszej rundzie tej imprezy, spotkają się dwie najwyżej sklasyfikowane Polki występujące na tych obiektach. Z pewnością ten mecz przyciągnie masę kibiców, a jeszcze więcej zasiądzie przed telewizorami, aby oglądać pojedynek dwóch rodaczek. Obie zawodniczki mogą mówić o dobrym sezonie, ale zdecydowanie lepszy jest dla Igi, która została liderką rankingu WTA, a także ponownie wygrała turniej szlemowy w Paryżu. Dobre występy Magdy zagwarantowały jej awans w rankingu na 82. miejsce, a więc po raz pierwszy możemy zobaczyć ją w gronie stu najlepszych tenisistek świata. Oczywiście techniczna i taktyczna strona tenisa, to przepaść dzieląca obie zawodniczki, ale nie można odmówić ogromnego progresu i coraz większego ogrania, jakie występuje po stronie tej teoretycznie słabszej. Bardzo dużo meczów rozegranych z zawodniczkami ze światowego topu i coraz większy rozwój mentalny, aby móc grać z takimi właśnie rywalkami. Dla bukmacherów zdecydowaną i niekwestionowaną faworytką jest Iga Świątek, a ten fakt raczej nie powinien dziwić. Nie mamy także odniesienia do meczów bezpośrednich. Czy zatem będzie to szybkie 2:0 w setach dla liderki rankingu? Moją propozycję zagramy w STS, gdzie polecam założyć konto z kodem promocyjnym od Zagranie!
IGA ŚWIĄTEK
Najlepsza zawodniczka świata wraca na korty ziemne przed wylotem za ocean, gdzie czekają ją przygotowania do ostatniego turnieju szlemowego w tym roku, a więc do US Open, który rozpoczyna się za miesiąc. Polka oczywiście będzie faworytką do wygrania całego turnieju, tak samo, jak jest faworytką, do awansu do kolejnej rundy i pokonanie Magdy Fręch. Iga miała jednak ostatnio wiele odpoczynku od rywalizacji w tourze, gdzie po porażce w trzeciej rundzie Wimbledonu, udała się na zasłużone wakacje. Po kilku tygodniach przerwy i relaksu wróciła do kraju, gdzie miała na głowie przygotowania przy własnej organizacji turnieju charytatywnego w pomocy dla dzieci z Ukrainy. Zagrała tam na kortach twardych w hali, gdzie rywalizowała w grze deblowej oraz w grze singlowej z Agnieszką Radwańską. W tym sezonie królowa mączki jeszcze nie zaznała porażki na kortach ziemnych, co bardzo możliwe, że będzie podtrzymaną passą także i po tym turnieju, na którym zakończy swoją rywalizację na ulubionej nawierzchni. Iga, jak i jej tata, często wypowiadali się w mediach, że do tego turnieju podchodzą na pełnym zaangażowaniu, co zwiastuje nam solidny występ tenisistki. Własna publiczność, korty, na których się wychowała i gra w klubie, z którym jest powiązana. Te czynniki jak najbardziej potwierdzają słowa jej pełnej gotowości, a my jako kibice, liczymy na jej zaangażowanie i dokończenie sezonu bez przegranej na antuce.
MAGDA FRĘCH
Pomimo faktu, że Magda zdecydowanie nie jest faworytką do wygrania tego pojedynku, to muszę drugą z Polek mocno pochwalić za to, co ostatnio prezentuje na kortach WTA Tour. Zdecydowanie należy jej się pochwała za jej ostatnie występy, głównie na trawie, gdzie po awansie do najlepszej setki rankingu WTA, pokazała, że jest w stanie walczyć z dużo wyżej stawianymi rywalkami, między innymi z: Giorgi, Muguruzą, czy Haddad Maia. Pomimo braku większych sukcesów i wygrywaniu turniejów, sądzę, że zrobiła bardzo duży postęp w swoich poczynaniach tenisowych. Zdecydowanie nabrała bardzo dużo doświadczenia i mentalnie wygląda to już lepiej, a niżeli w momencie, kiedy dopiero wgrywała się w rywalizację na najwyższym poziomie. Magda zagrała już jeden turniej na ziemnej nawierzchni po zakończeniu się sezonu trawiastego, a miało to miejsce w Hamburgu, gdzie dotarła do drugiej rundy. Tam lepsze od niej okazała się być Barbora Krejcikova, która w dwóch setach pokonała naszą reprezentantkę. Przeciwniczka zdecydowanie z najwyższej półki, tak więc nie można mieć do niej pretensji. Przed własną publicznością w Polsce z pewnością będzie chciała powalczyć z najlepszą obecnie zawodniczką świata i nie sądzę, że będzie to mecz na przysłowiowy rowerek ze strony Igi. Czy Magda może zatem zaskoczyć liderkę zestawienia damskiego?
Statystyki:
Mecze bezpośrednie:
brak meczów bezpośrednich
Bilans meczów na nawierzchni ziemnej w tym sezonie (wygrane:przegrane)
Iga Świątek:
16:0
Magda Fręch:
7:7
Mecze na antuce po sezonie trawiastym:
Iga Świątek:
brak meczów na nawierzchni ziemnej
Magda Fręch:
Hamburg: wygrana z: przegrana z: Anna Kalinskaja – 1:0 (6:0, -); Barbora Krejcikova – 0:2 (3:6, 0:6)
Moja propozycja na mecz Polek:
Bardzo ciekawy mecz moim zdaniem szykuje się w premierowym pojedynku liderki światowego rankingu na domowych kortach Legii w Warszawie. Z pewnością podejdzie do tego turnieju na poważnie, gdyż jak sama wspomina w wywiadach, chciałaby przed własną publicznością zagrać swój najlepszy tenis i wygrać turniej na kortach swojego klubu. Jednak trzeba wziąć pod uwagę fakt, że ostatnio jej format treningu mógł być mocno rozstrzelony. Po pierwsze zbliża się sezon na kortach twardych, do których już pewnie rozpoczęła przygotowania. Po drugie, ma za sobą wakacje, na których nie przeprowadzała treningów, co także lekko mogło ją wybić z rytmu meczowego. Po trzecie, w poprzednim tygodniu była organizatorką turnieju charytatywnego, dla którego także pewnie poświęciła sporo czasu. Przy polskich kibicach Magda może ugrać kilka gemów i nie oddać w pełni prowadzenia na stronę Igi. Możliwe, że panie będą też chciały zapewnić nieco dłuższe show dla przyjezdnych i zagrają na nie tak krótkim dystansie, jak mogłoby się wydawać. To wszystko daje mi możliwość myśleć, że Polki zagrają dłużej niż 6:2, 6:3. Moją propozycją jest zakład na pojawienie się minimum 17, gemów w meczu! Taki zakład możecie znaleźć w STS, gdzie za rejestrację czekają bonusy na start!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze