Powrót Dynama i początek walki o Ligę Mistrzów! Kupon double z kursem 2,49
W środę odbędą się kolejne spotkania w ramach eliminacji do Ligi Mistrzów UEFA. Jeden z meczów będzie rozgrywany w naszym kraju, a mianowicie w Łodzi, gdzie do walki o stawkę wróci ekipa Dynama Kijów, która podejmie Fenerbahce. Wcześniej jednak odbędzie się starcie HJK z Viktorią Pilzno i to właśnie te mecze wezmę do dzisiejszej analizy. Wczoraj niestety nie udało się trafić kuponu. A jak będzie dzisiaj? Zachęcam do przeczytania niniejszej analizy i życzę przyjemnej lektury.
HJK – Viktoria Pilzno: typy, kursy i zapowiedź meczu (20.07.2022)
Na początek zameldujemy się w Helsinkach, gdzie o godzinie 18:00 HJK sprawdzi formę ekipy Viktorii Pilzno. Drużyna mistrzów Finlandii walczy o swój drugi w historii start w Lidze Mistrzów UEFA. Ten jedyny jak dotąd raz, kiedy to HJK grało w tych elitarnych rozgrywkach, miał miejsce w sezonie 1998/99, gdzie ostatecznie zajął czwarte miejsce w grupie. W ubiegłym sezonie Finowie stali się jednym z beneficjentów powstania nowych rozgrywek, ponieważ pokazali się w Lidze Konferencji Europy, zajmując 3. lokatę w grupie, a w międzyczasie zanotowali jeszcze występ w Lidze Europy w sezonie 2014/15 (3. pozycja). Dzięki pokonaniu po rzutach karnych łotewskiego RFS podopieczni trenera Toniego Koskeli nawet w przypadku niepowodzenia w dwóch kolejnych rundach staną przed szansą ponownego wejścia do Ligi Konferencji Europy, choć z pewnością zrobią oni wszystko, by znaleźć się w kolejnej fazie batalii o Champions League. HJK póki co jednak nie zachwyca. W ligowej tabeli jest na drugim miejscu, a mecze z teoretycznie słabszym mistrzem Łotwy pokazały, że jego piłkarze mają problemy z kreowaniem sobie dogodnych sytuacji strzeleckich, o które dziś może być jeszcze trudniej.
Viktoria Pilzno po jednym roku przerwy znów zdobyła tytuł mistrza Czech, dzięki czemu jako jedyna z tego kraju ma szansę na reprezentowanie go w Lidze Mistrzów. Klub ten już trzykrotnie w swojej historii miał okazję zagrać w fazie grupowej tych rozgrywek, a ostatnio uczynił to w sezonie 2018/19, kiedy to zajął 3. miejsce w grupie, a wiosną dobrnął do 1/8 finału Ligi Europy, gdzie zatrzymał się na Sportingu. Zarówno piłkarze Viktorii, jak i trener Michal Bilek wierzą, że tym razem również uda się awansować do Champions League, jednak przed nimi jeszcze trzy rundy zmagań. Pierwszy rywal nie jest może z najwyższej półki, jednak drużynie z Pilzna wcale nie musi być dziś łatwo. Jest to ekipa, która stara się przede wszystkim zabezpieczać pobliże własnej bramki, więc należy przewidywać, że będzie próbowała przynajmniej nie przegrać, by znaleźć się w dobrej sytuacji przed rewanżem, rozgrywanym przed własną publicznością.
Statystyki
- HJK nie poniosło porażki od 4 gier
- Viktoria Pilzno nie wygrała żadnego z 3 ostatnich sparingów
- 3 z 4 ostatnich starć HJK to wyniki BTTS
- W 3 na 4 rozegranych ostatnio przedsezonowych starć Viktorii padały wyniki under 3,5 gola
- W obu dotychczasowych meczach HJK w eliminacjach LM padały maksimum 3 gole
Co obstawiać?
Z tej dwójki bardzo wyraźnym kandydatem do awansu jest ekipa mistrza Czech. Pierwszy mecz rozgrywany jest jednak w Helsinkach, więc sądzę, że będziemy tutaj świadkami dość zamkniętego pojedynku, w którym ani jedni, ani drudzy nie będą chcieli dopuścić do konieczności odrabiania strat. Viktoria to ekipa, która stawia na defensywę, co w połączeniu z problemami gospodarzy w fazie kreacji ataków powinno poskutkować dość niskim wynikiem. Co zatem gram? Idę w „podpórkę” na gości oraz under 3,5 gola. Takie połączenie typów w forBET daje przyzwoity kurs, którym warto otworzyć nasz kupon double. Dodam także, że zakładając konto u wspomnianego operatora z naszym kodem promocyjnym, zgarniesz wysoki zakład bez ryzyka, który możesz wykorzystać, na przykład grając proponowany dziś kupon z typami na eliminacje do Ligi Mistrzów.
Dynamo Kijów – Fenerbahce: typy, kursy i zapowiedź meczu (20.07.2022)
Meldujemy się teraz w Łodzi, gdzie na stadionie im. Władysława Króla o godzinie 20:00 rozegrane zostanie starcie Dynama Kijów z Fenerbahce. Z uwagi na to, że ukraińskie drużyny nie mogą rozgrywać meczów pucharowych w swoim kraju, Dynamo będzie tymczasowo korzystać z obiektu ŁKS-u. Formalni gospodarze grają swój pierwszy mecz o stawkę od wybuchu wojny na Ukrainie. Ostatnim bojem o punkty, które Dynamo rozegrało jest zremisowany 1-1 mecz z Zorią Ługańsk w ramach ukraińskiej ekstraklasy, który miał miejsce 12 grudnia 2021. Rosyjska inwazja na Ukrainę, która dokonała się tuż przed startem po przerwie zimowej, uniemożliwiła dokończenie rozgrywek, a o podziale miejsc w europejskich pucharach zadecydowała tabela z 18. kolejki, kiedy to Dynamo było na pozycji wicelidera ligi. Od tego czasu podopieczni Mircei Lucescu jeżeli rozgrywali jakiekolwiek mecze, to były to spotkania towarzyskie, więc trudno przewidywać, w jakiej formie aktualnie się znajdują, zwłaszcza że kadra klubu uległa sporemu przetasowaniu ze względu na specjalny przepis pozwalający na czasowe wypożyczanie zawodników grających w Ukrainie. W barwach Dynama zobaczymy na pewno Tomasza Kędziorę, który wiosną dołożył swoją cegiełkę do mistrzostwa Polski z Lechem, lecz teraz wraca do swojego nominalnego pracodawcy. Dynamu z pewnością nie zabraknie motywacji, by w tak trudnym dla kraju momencie dobrze reprezentować go na arenie europejskiej, więc mimo gry na obcym stadionie można spodziewać się sporego poparcia trybun.
Prowadzona przez portugalskiego trenera Jorge’a Jesusa ekipa wicemistrza Turcji po raz ostatni w Lidze Mistrzów grała w sezonie 2008/09, jednak odpadła z rozgrywek już na jesieni, zająwszy czwarte miejsce. Co ciekawe, Turcy spotkali się wówczas w grupie z Dynamem Kijów i wtedy padł bezbramkowy remis w Stambule, zaś w Kijowie Ukraińcy wygrali 1-0. Od tego czasu Fenerbahce jeszcze sześciokrotnie trafiało do fazy grupowej Europa League, a jego największym sukcesem z tego okresu jest półfinał z sezonu 2012/13: porażka 2-3 w dwumeczu z Benficą, będącą wówczas pod wodzą… Jorge’a Jesusa. Historia w pewnym sensie zatacza więc koło i Portugalczyk stanie przed szansą pokazania się na arenie europejskiej, tym razem jednak jako trener Fenerbahce. Przedsezonowe sparingi tego zespołu dają sygnał, że jest on w dobrej formie. Spośród sześciu meczów wygrał on aż pięć, pokonując między innymi Partizana Belgrad, czy MOL Fehervar. Czy ta forma przełoży się na pojedynek z zawsze groźnym Dynamem? Dowiemy się tego już dziś wieczorem.
Statystyki
- Dynamo przegrało 2 ostatnie sparingi
- Fenerbahce nie doznało porażki podczas letnich przygotowań: 5 porażek i remis
- W 3 z 4 ostatnich meczów towarzyskich Dynama Kijów padał wynik BTTS
- Każda z 3 poprzednich przedsezonowych potyczek Fenerbahce kończyła się rezultatem maksymalnie 3-bramkowym
- W rozegranym latem ubiegłego roku sparingu pomiędzy tymi drużynami padł remis 1-1, a do tego zanotowano 14 rzutów rożnych
Co obstawiać?
Zdaniem bukmacherów będziemy tutaj świadkami bardzo wyrównanego widowiska, o czym świadczą kursy wystawione na typy 1X2. Szanse jednych i drugich na wypracowanie sobie zaliczki przed rewanżem są niemalże równe. Z uwagi na to odradzałbym wszelkie próby przewidzenia zwycięzcy tego meczu. Co zatem warto obstawić? Osobiście idę w rzuty rożne, a konkretnie powyżej 8,5 tego typu stałych fragmentów. Zarówno Dynamo, jak i Fenerbahce to zespoły, które dysponują wysokim potencjałem ofensywnym i potrafią konstruować ataki, więc uważam, że będziemy świadkami sporej ilości strzałów na bramkę oraz rajdów skrzydłami, co ma prawo skutkować dużą ilością kornerów. Wystawiony przez forBET kurs na taki typ jest naprawdę atrakcyjny, więc warto go wykorzystać. Załóż konto u tego bukmachera z naszym kodem, zgarnij bonus powitalny, a także sprawdź dla porównania inne bonusy bukmacherskie. Życzę powodzenia i samych trafionych kuponów.
Obrazek w tle: fot. Sipa / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze