Ralf Rangnick znajdzie sposób na mistrzów świata? Gramy Ligę Narodów o 247 PLN!
Wczorajsze typowanie Ligi Narodów niestety okazało się przestrzelone, jednak mam nadzieję, że dzisiejsze typy będą już skuteczne. Tym razem na tapet bierzemy spotkania z najwyższej dywizji, a dokładniej z grupy 1, która jest naprawdę wyrównana i nadspodziewanie ciekawa. W wieczornych potyczkach liczymy na emocje, rzuty rożne, a przede wszystkim bramki. Wpierw zajrzymy do Kopenhagi, gdzie aktualny lider grupy, a więc Dania zagra z reprezentacją Chorwacji. Następnie powiemy sobie kilka słów o rywalizacji Austriaków z Francuzami. Nie pozostało mi więc nic innego, jak serdecznie zaprosić Was do lektury.
CASHBACK: 3 x 111 zł - 100% zwrot na konto główne
Dania – Chorwacja
Rozpoczynamy od bardzo ciekawego spotkania, w którym dziać się powinno naprawdę sporo. Gdyby zrobić ranking reprezentacji, które na przestrzeni 2 ostatnich lat poczyniły największy postęp, to z pewnością w czołówce takiego zestawienia umieścić można by było Duński Dynamit. Reprezentacja ze Skandynawii jest zarządzana w bardzo mądry sposób, a funkcję trenera pełni doświadczony Kasper Hjumland, o którego pytały topowe europejskie kluby. Selekcjoner ten wykonuje fantastyczną pracę w drużynie narodowej i bardzo możliwe, iż Dania będzie „czarnym koniem” zbliżającego się mundialu. Eriksen i spółka wypadli fenomenalnie już na ostatnim Euro, kiedy to byli o krok od wywalczenia awansu do finału imprezy. Przypomnijmy, że Duńczycy ostatecznie przegrali w dogrywce z Anglią, jednak pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.
Jeszcze lepiej było podczas eliminacji do Mistrzostw Świata w Katarze, kiedy to zespół ten kompletnie zdominował swoją grupę i ukończył zmagania z dorobkiem 27 punktów, a także imponującym bilansem bramkowym 30:3. Co ciekawe, do ostatniej kolejki Duńczycy mieli na swoim koncie komplet zwycięstw i zaledwie 1 straconego gola. Po bezproblemowym wywalczeniu awansu na mundial, przyszła wreszcie pora na Ligę Narodów, w którą także weszli w spektakularny sposób. Na inaugurację rozgrywek wygrali w Paryżu z Francją 2:1, a kilka dni później powtórzyli ten wynik przeciwko Austrii. Hjumland w obu tych meczach nieco eksperymentował ze składem, efektem czego dziś Duńczycy powinni być stosunkowo wypoczęci i gotowi na grę na najwyższych obrotach. Czy Duński Dynamit odpadli również w dzisiejszym starciu?
Jestem zdania, że Chorwacja nie jest już tak niebezpieczną i silną ekipą, jak miało to miejsce przed 4 laty, kiedy to zdobywali medal na Mistrzostwach Świata. Kadra nieco się postarzała, a w miejsce doświadczonych piłkarzy często brakuje młodych, zdolnych zastępców. Reprezentacja ta nie wypadła najlepiej podczas Euro, gdzie dotarła do 1/8 finału, a w eliminacjach do mundialu do ostatniej kolejki musiała walczyć o awans z Rosją. Finalnie zwycięstwo w bezpośrednim meczu dało Chorwacji pierwsze miejsce w grupie, lecz z pewnością nie były to kwalifikacje, po których należy drżeć ze strachu przed Modriciem i spółką. Podopieczni Zlatko Dalicia kiepsko rozpoczęli Ligę Narodów – w pierwszym meczu zostali rozgromieni przez Austrię 0:3, zaś w drugim zremisowali z Francją 1:1, wywalczając 1 punkcik po rzucie karnym. Jak dziś wypadnie ambitna reprezentacja Chorwacji?
Statystyki:
- Piłkarze Kaspera Hjumlanda zajmują 1. miejsce w grupie, mają na koncie 6 oczek.
- Dania wygrała 8 z 10 poprzednich spotkań.
- Ekipa ze Skandynawii zwyciężyła 5 ostatnich gier u siebie, zdobyła w nich 14 bramek.
- Chorwacja plasuje się na 4. pozycji w grupie, ma w dorobku 1 oczko.
- Podopieczni Zlatko Dalicia wygrali 6 z 10 minionych starć.
- Modrić i spółka zwyciężyli 4 z 10 poprzednich meczów w delegacji.
Podsumowanie:
Uważam, że wyraźnymi faworytami omawianej rywalizacji są Duńczycy, jednak trzeba mieć na względzie możliwe roszady w składach i przemęczenie zawodników. Z tego powodu nie decyduję się na granie zwycięstwa gospodarzy, chociaż kurs jest naprawdę okazały. Dania w dwóch poprzednich potyczkach zaprezentowała się znakomicie, podobnie jak miało to miejsce na Euro i w eliminacjach do Mistrzostw Świata. Przypomnijmy, iż zespół ten pokonał na wyjeździe zarówno Francję, jak i Austrię. Sądzę, że także w dzisiejszym meczu gospodarze będą lepszym zespołem i stawiam na to, że uda im się wygrać przynajmniej 1 połowę.
Austria – Francja
Przechodzimy do drugiego spotkania, w którym teoretycznie najsłabsza kadrowo Austria podejmie aktualnych mistrzów świata, a więc Francuzów. Ci pierwsi, pomimo pewnych mankamentów i słabszych zawodników w składzie, byli w stanie rozgromić na wyjeździe silną Chorwację aż 3:0 – był to znakomity debiut Ralfa Rangnicka, który ewidentnie zapomniał już o niepowodzeniach z Manchesteru United. Znacznie gorzej było w kolejnym spotkaniu, kiedy to podopieczni tego szkoleniowca przegrali u siebie z Danią 1:2, lecz ponownie pokazali, że potrafią grać ciekawą dla oka, ofensywną piłkę. Taki styl był już nakreślony przez poprzedniego selekcjonera, a wyniki Austriaków doskonale to obrazują. Biorąc pod uwagę 10 ostatnich gier tego zespołu, średnio oglądamy 3,5 gola na spotkanie z udziałem Austrii. Reprezentacja ta dysponuje ciekawymi skrzydłowymi z Bundesligi, którzy często są motorami napędowymi zespołu i mają duży wkład w ataki. Czy taka strategia przyniesie dziś oczekiwany rezultat w postaci zdobycia punktów?
O to będzie bardzo trudno, bowiem w gości przyjadą wciąż aktualni mistrzowie świata. Francuzi mają za sobą gorszy okres, podczas którego nie dotarli nawet do najlepszej ósemki na Euro, a także gubili punkty podczas eliminacji do mundialu, co nie zmienia faktu, iż dalej dysponują jedną z najsilniejszych, jeśli nie najsilniejszą kadrą narodową na świecie, a na każdą pozycję Didier Deschamps ma do wyboru kilku klasowych zawodników. Przypomnę, iż Trójkolorowi trwającą Ligę Narodów rozpoczęli w mocno kiepskim stylu – na inaugurację rozgrywek przegrali u siebie z Danią, pomimo iż w spotkaniu mieli wyraźną przewagę, a do 68 minuty prowadzili 1:0, by w drugim starciu tylko zremisować na wyjeździe z Chorwacją. W tym przypadku Francja również prowadziła 1:0 i dopiero w końcówce meczu straciła cenne punkty. Czy mistrzowie globu wyciągną odpowiednie wnioski i tym razem sięgną po pełną pulę?
Statystyki:
- Austria zajmuje 2. miejsce w grupie, ma na koncie 3 punkty.
- Piłkarze Ralfa Rangnicka wygrali 4 z 10 poprzednich gier.
- Ekipa gospodarzy średnio wykonuje 5,5 kornerów na 90 minut (średnia z 10 ostatnich meczów).
- Over 8,5 rożnych był pokrywany w 5 poprzednich potyczkach Austrii.
- Francja okupuje 3. pozycję w grupie, zdobyła dotychczas 1 oczko.
- Trójkolorowi zwyciężyli 7 z 10 poprzednich potyczek.
- Mistrzowie świata średnio wykonują 4,7 rożnych na spotkanie (średnia z 10 poprzednich starć).
- Over 8,5 kornerów był pokrywany w 3 z 5 minionych gier Francji.
Podsumowanie:
W przypadku tego spotkania idę w kierunku typu na rzuty rożne i próbuję złapać wyższy kurs. Austriacy od miesięcy grają ofensywny, ciekawy futbol, a skrzydłowi i boczni obrońcy zwykli angażować się w akcje swojego zespołu, efektem czego w starciach z udziałem tej drużyny przeważnie oglądamy sporo kornerów, o czym mogliście przeczytać w statystykach. Jestem przekonany, że Francuzi zrobią wszystko, by wymazać z pamięci ostatnie niepowodzenia i będą zdeterminowani, by wygrać piątkową rywalizację, efektem czego również zagrają odważnie i wykonają kilka rogów. W mojej opinii warto zaatakować linię minimum 9 kornerów w meczu. Zieloności!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze