Kurs 50.0 na triumf Igi Świątek w Roland Garros 2022!
Rozpoczynamy rywalizację w najważniejszym turnieju tej części sezonu. Przyszła pora na Roland Garros 2022! Zdecydowaną faworytką do wygrania tego turnieju jest liderka światowego rankingu WTA – Iga Świątek. Dla polskiej tenisistki jest to historyczny występ, gdyż po raz pierwszy w karierze będzie stawała do wydarzenia szlemowego z numerem 1. w rozstawieniu. Czy podoła oczekiwaniom i przyjdzie jej podnieść puchar za triumf po raz drugi w karierze? Do dyspozycji jest kurs 50 na jej wygraną w BETFAN! Jak z niego skorzystać? O tym dowiedzie się poniżej, a ja zapraszam do przeanalizowania drabinki, jaka została wylosowana dla Polki!
IGA ŚWIĄTEK
W poprzednim roku Polka także przystępowała do turnieju, jako jedna z głównym faworytek do wygrania tego wydarzenia, ale ciążyła na niej presja obrony szlemowego tytułu. Tym razem wydaje się, że reprezentantka Polski jest po bardzo mocnym przygotowaniu mentalnym na przełomie całego sezonu, począwszy od przegranego ćwierćfinału Roland Garros 2021, przechodząc przez Finalsy w Guadalarajii, aż po teraźniejszość, gdzie jest liderką światowego rankingu, a obecnie ma na koncie 28. wygranych pojedynków pod rząd, a także zdobyte 5. turniejów rangi WTA1000 (4) oraz WTA500 (1). Iga sama wypowiada się, że nie czuje aż tak dużej presji do odniesienia sukcesu w tym turnieju szlemowym, ale postara się zrobić wszystko, co w jej mocy i na ile jest przygotowana. Trzeba przyznać, że drabinka nie jest usłana różami, a bardzo ciężkie mecze mogą czekać ją już na poziomie 3. i 4. rundy. Iga w swojej części rywalizacji i drodze do finału ominie takie zawodniczki, jak Ons Jabeur oraz Maria Sakkari, ale może spotkać się z Simoną Halep oraz Aryną Sabalenką. Czy jej forma i przygotowanie będzie wystarczające na tegoroczny występ?
Roland Garros 2022
Od dawna wiadomo, że Iga najlepiej czuje się na kortach ziemnych i zawsze, kiedy przychodzi pora na tego typu rywalizację, to jej notowania wśród zawodniczek mocno wzrastają. Wydaje się, że i tym razem są one postawione bardzo wysoko, gdyż u każdego z bukmacherów stawiana jest ona w roli faworytki do ostatecznego triumfu. Sądzę, że mogę się zgodzić z tym założeniem, gdyż Polka gra ostatnio coraz lepszy tenis na mączce, na której jeszcze nie znalazła pełnego komfortu, ale rywalizacja w półfinale oraz finale w Rzymie pokazała, że Polka zmierza w dobrym kierunku i powinna być świetnie przygotowana do rywalizacji o pełną pulę na kortach w Paryżu. W stolicy Francji już raz okazała się najlepsza, a było to w 2020 roku. Rok później musiała uznać wyższość Marii Sakkari na poziomie ćwierćfinałowego pojedynku. Tym razem nie spotka się ze swoją pogromczynią wcześniej niż w finale, gdyż Greczynka znalazła się w dolnej części drabinki. Polka będzie miała natomiast możliwość starcia z innymi topowymi zawodniczkami, które mogą sprawić jej problemy, ale chyba nie na tyle, aby przeskoczyć obecny poziom Polki. Dzisiaj proponujemy skorzystanie z boosta, jaki przygotował Betfan i zaoferował kurs 50 na wygraną Igi w tym turnieju w Paryżu! Możecie skorzystać z niego z tego LINKU od Zagranie! Oferta kierowana jest do nowych graczy, a szczegóły promocji znajdziecie poniżej! Teraz przyszedł czas na przeanalizowanie potencjalnej drabinki dla polskiej tenisistki, w drodze na szczyt!
1/64 finału – Iga Świątek vs Lesia Tsurenko – W tym pojedynku faworytką jest tylko jedna zawodniczka. Kurs na zwycięstwo Polki obraca się w granicach 1.03! Ukrainka jest po trzystopniowych kwalifikacjach i trzeba przyznać, że trafiła najgorzej jak się dało w losowaniach kwalifikantek. Obejrzałem jej spotkania w kwalifikacjach i trzeba przyznać, że dwa pierwsze przeszła nadzwyczaj łatwo, jednakże im dalej w pojedynki, tym gorzej wyglądała. Widać, że przygotowanie fizyczne jest dalekie od ideału, a to będzie lekka rozgrzewka na przetarcie się Igi na francuskich kortach.
1/32 finału – Iga Świątek vs Riske/Jastremska – niestety z tego pojedynku ciężko jest mi wytypować przeciwniczkę, która będzie w kolejnej rundzie. Większe szanse widzę dla zawodniczki z USA, która w tym roku już pokonała Jastremską. Nie paja ona jednak sympatią do kortów ziemnych, a Ukrainka potrafi zaskoczyć. Stąd moje niezdecydowanie do wystawienia rywalki dla Polki, która zdecydowanie powinna sobie poradzić w tym pojedynku, niezależnie od tego, która z nich awansuje. Riske nie wytrzyma tempa spotkania, a Jastremska nie będzie nadążać za zagraniami Igi i może jedynie siłą ugrać kilka gemów.
1/16 finału – Iga Świątek vs Ludmila Samsonova – schody zaczynają się od 3. rundy. Tutaj trafić można na Ludmile Samsonovą, która jako jedyna w ostatnim okresie postawiła się Polce i ukradła jej seta w bezpośredniej rywalizacji. Jednak ja jestem o ten mecz w miarę spokojny, gdyż mecz z Rosjanką był mocno naciągany. Specyficzna mączka w hali w Stuttgardzie, to zupełnie inna gra, niż to, co zobaczymy na RG. Dodatkowo Iga była wtedy ledwo po przestawieniu i kilku tygodniach ciągłej gry na hardach, a sam mecz to rozgrywka pełna błędów po jej stornie, a i tak potrafiła z nią wygrać. Dla mnie kolejny awans.
1/8 finału – Iga Świątek vs Simona Halep – mecz, na który zdecydowanie czekam. Tegoroczna partnerka na turnieju szlemowym na kortach w Paryżu. Była liderka światowego rankingu, a więc Simona Halep. Do tego spotkania miało dojść w Radomiu, jednakże przez problemy zdrowotne Rumunka wycofała się z rywalizacji. Teraz wydaje się być wszystko w porządku, a ten mecz z pewnością będzie spotkaniem dnia podczas walki o ćwierćfinały pań. Tutaj jednak ponownie pochylę się nad tym, że wszechstronność w obecnym wydaniu stoi po stronie Igi. Simona po zmianie trenera na Patricka Mouratoglou zaczyna grać coraz pewniej w korcie, ale brakuje jej dominacji na własnym podaniu i duża ilość przyspieszeń z gry sprawia jej wiele kłopotów, a dynamiczne i powtarzające się wymiany, po prostu ją rozbijają, co było widać w Madrycie i Rzymie. Dla mnie Iga win!
1/4 finału – Iga Świątek vs Pegula/Alexandrova – w tym zestawieniu ponownie stawiam znak zapytania, gdyż z jednej strony wygrać powinna Jessica Pegula, ale jak tylko sięgnę pamięcią do jej zachwiań serwisowych, to może być to idealna okazja na siłowy tenis prezentowany przez Alexandrovą. Nie idę tutaj w Pliskovą, chociaż także jest kandydatką do wysokiego zajścia w drabince, jednakże ostatnio ma ona spore skoki swojej dyspozycji. Zarówno Pegula, jak i Alexandrova, pracują głównie na własnym stylu gry. Rosjanka to siła i własne podanie, bez którego nie jest w stanie później dominować meczu, a Amerykanka to bardzo dobra gra defensywna, ale bez urozmaiconych prób w ataku. Zbyt małe urozmaicenie gry i prosty tenis, to za mało na liderkę rankingu.
1/2 finału – Iga Świątek vs Keys/Sabalenka – Może zdziwię kilka osób, ale moim zdaniem jednymi z głównych faworytek do wygrania swojej ćwiartki są Madison Keys oraz Aryna Sabalenka. Tak jak Białorusinka nie wprawia w zdziwienie, ale Amerykanka już może. Ja uważam jednak, że jej poziom tenisowy wskoczył na wysokie obroty i jest w stanie mocno powalczyć w tegorocznym turnieju na mączce. Jednakże już mieliśmy starcie Keys z Igą, które zakończyło się dominacją Polki. Jeżeli chodzi o Arynę, to już dwa razy mogliśmy zobaczyć bezpośrednie pojedynek ze Świątek, gdzie Iga przejmowała kontrolę od początku do końca, a Aryna tylko i wyłącznie się frustrowała i nie potrafiła znaleźć sposobu na grę Polki. Awans Igi do finału w obu przypadkach!
Finał – Iga Świątek vs Jabeur/Sakkari – Dużo wygodniejszą dla Polki rywalką w finale byłaby zawodniczka z Tunezji, jednakże ostatnia forma i trochę gorsza dyspozycja zdrowotna Sakarii, także nie powinny dawać powodów do obaw. tym bardziej u Greczynki nie pozwala wierzyć w jej sukces to, w jaki sposób nie może poradzić sobie na korcie w ważnych meczach. Może jest to w ich kraju w krwi (czyt. przykład Stefanosa Tsitsipasa). Maria może wygrywać każdy mecz do 0., ale także może potknąć się w drabince na dużo mniej wymagającej rywalce. Jeżeli chodzi o Ons, to jest ona w niesamowitej formie i w swojej części wydaje mi się, że może zatrzymać ją jedynie ona sama, a dokładniej późne wchodzenia w turniej. Ma ona wymagający początek w drabince, który powinien kosztować ją wiele sił.
Tak wygląda teoretyczna droga Igi do finału i ostatecznego zwycięstwa, jeżeli Cię przekonałem, skorzystać z boosta od Betfan!
Zasady promocji:
Powodzenia 🙂
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze