Miami Heat – Boston Celtics typy, kursy, zakłady | 18.05.2022
W walce o mistrzowski pierścień pozostały zaledwie 4 drużyny, dziś rozpoczniemy rywalizację na wschodzie, a zmierzą się ze sobą drużyny z Miami i Bostonu. Takie zestawienie w finale konferencji widzieliśmy nie tak dawno, bo zespoły rywalizowały między sobą w 2020 roku, kiedy to play-offy rozgrywane były w bańce w Orlando. W składach obu drużyn doszło do kilku zmian, lecz w dalszym ciągu te same osoby świadczą o sile zespołu. Ta serii to doskonała okazja do rewanżu Celtów, wydają się być silniejszym zespołem, niż dwa lata temu, lecz także Miami, nie znalazło się tu przez przypadek. Zapowiada się bardzo ciekawy mecz, jak i zresztą cała seria, nie sądzę, aby zakończyła się w 4 meczach, spodziewam się tu wielu zwrotów akcji i sądzę, że powinno to być wspaniałe widowisko. Powodzenia!
Miami Heat vs Boston Celtics: typy, kursy i zapowiedź meczu (18.05.2022 2:30)
Stan serii 0:0
Miami Heat
Miami udowadniało dotychczas, dlaczego to właśnie oni są rozstawienie w PO z jedynką. W pierwszej rundzie ich przeciwnikiem była drużyna Atlanty Hawks, pewnie pokonali rywala, przegrywając zaledwie jeden mecz. następnie nadszedł czas na pojedynki z Philadelphią, tu było nieco trudniej, bo przegrali już dwa mecze, lecz sami zdołali wygrać 4, co pozwoliło im na zameldowanie się w finale konferencji. Można powiedzieć, że szczęście im sprzyjało, w dwóch pierwszych meczach w szeregach Phily, na parkiecie nie pojawił się Joel Embid, co niewątpliwie ułatwiło im dotarcie do kolejnej rundy. Sami jednak również nie ustrzegli się kontuzji, Kyle Lowry musiał opuścić większość spotkań swojej drużyny, a nawet jeśli pojawiał się na parkiecie, nie prezentował się najlepiej. Dziś prawdopodobnie także nie pojawi się na boisku, lecz skoro Heat są tak daleko, to chyba ma go kto zastąpić.
Miami to doskonale rozumiejący się zespół, lecz jest w ich szeregach osoba, która wyróżnia się ponad wszystkich, jest nim oczywiście Jimmy Butler. W play-offach notuje jak dotąd 28,6 pkt na mecz, robiąc to na dobrej skuteczności, bowiem ma 52,5% z gry i 36,4% za trzy. Punktowanie to jednak niejedyna jego zaleta, dodatkowo zbiera 7,6 piłek na mecz, rozdaje 5,4 asysty i co ważne dobrze spisuje się w obronie, czego potwierdzeniem, jest choćby liczba przechwytów jaką notuje, wynosząca nieco ponad 2 na mecz. Ważna jest również rola Bama Adebayo, center Miami do niemal 14 oczek na mecz dokłada prawie 8 zbiórek, rzadko się myli w swoich decyzjach, bowiem rzuca na prawie 60% skuteczności. Zdobywanie punktów rozkłada się również na Tylera Herro, Maxa Strussa, Victora Oladipo. Poza wspomnianym wyżej Butlerm żaden z graczy specjalnie się nie wyróżnia, to właśnie on nosi ciężar gry na swoich barkach i myślę, że także dziś odpowiedzialność za wynik spadnie na niego.
Grasz dziś z nami? Skorzystaj z freebeta od Superbet i ciesz się darmowymi 34 PLN!
Bolączką Miami może być to, że mają węższą rotację niż ich dzisiejsi rywale, co prawda z Ławki wchodzi Six Man of the Year, czyli Tyler Herro, lecz jeśli poszukamy głębiej, ciężko jest znaleźć gracza, który mógłby w dużym stopniu przyczynić się do ich sukcesu. Problemem dzisiejszych gospodarzy, może być również rzucanie za trzy, Boston broni naprawdę dobrze i ciężko jest spenetrować pod ich kosz, Miami powinno sporo rzucać z dystansu, a jak dotąd notowali w tym aspekcie zaledwie 32,1%. Przewagą Miami niewątpliwie jest fakt, że zagrają dziś u siebie, jak dotąd nikt w play-offach nie zdołał ich pokonać w FTX Arenie i mają bilans 6:0. Być może właśnie dziś ulegnie to zmianie? Jest taka szans, lecz niewątpliwie Miami zrobi wszystko, aby kontynuować swoją świetną passę.
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Boston Celtics
Celtowie zakończyli sezon zasadniczy tuż za swoimi dzisiejszymi rywalami, bowiem zajęli drugą lokatę. Ich droga do finału wyglądała jednak zupełnie inaczej, w pierwszej rundzie mierzyli się z Broklynem Nets, Kevina Duranta i Kyriego Irvinga. Bez większych problemów pokonali rywali 4:0 i pewnie przeszli do kolejnej rundy, pokazali tej serii swoją siłę i do rywalizacji z Milwaukee Bucks przystępowali bardzo podbudowanie minionym sukcesem. Ta seria to już jednak zupełnie inne granie, opiewała w zmiany prowadzenia, drużyny wymieniały się wygranymi, lecz dwa ostatnie mecze padły łupem zespołu dzisiejszych gości, w związku z czym wyeliminowali obrońców tytułu. Seria zapewne zabrała im sporo sił, do przejścia dalej potrzebowali aż 7 spotkań, lecz sądzę, że są w stanie grać na takich obrotach jeszcze przez jakiś czas i dziś także powinni pokazać się z dobrej strony.
W Bostonie króluje Jason Tatum, co mecz prowadzi swój zespół do zwycięstw, dając kolejne pokazy swoich możliwości. Notuje bardzo zbliżone statystyki do tych osiąganych przez lidera Miami. Zdobywa 28,3 pkt na mecz, rozdaje 6,1 asysty i zbiera 5,6 piłek. Różnica jest jednak taka, że ma większe wsparcie od swoich kolegów, 22 oczka dokłada od siebie Jaylen Brown, 15 Marcus Smart, 13 All Horford, a 11 Grant Williams. Przed tak wyczerpującą serią głębia składu może okazać się kluczowa, większość graczy wchodzących w ławki nie obniża poziomu gry i nie boi się podejmowania trudnych decyzji.
Przed graczami z Bostonu pojawia się ogromna szansa na dotarcie do finału pierwszy raz od 2010 roku, minęło sporo czasu, wszyscy w Bostonie są głodni sukcesu, a szansa na pierścień według mnie jest spora. Celtowie pokonali już bardzo mocne Milwaukee, tym razem na ich drodze staje Miami, sądzę, że również jest to przeciwnik w ich zasięgu. Choćby w ostatnim meczu z Bucsk, pokazali, jak dużym potencjałem strzeleckim dysponują i może okazać się to zabójcze dla Heat. Liderzy Bostonu są w świetnej formie, mają coś do udowodnienia, według mnie mogą sięgnąć po mistrzostwo, a pierwszy krok do tego celu powinni postawić właśnie dziś.
Co typować?
Jak już można wywnioskować z powyższych zdań, stawiam dziś na gości. Patrząc na to jak zagrali w poprzednich seriach uważam, że poradzą sobie również z Miami. Sądzę, że są silniejsi w wielu aspektach, szczególnie zabójcza może okazać się egzekucja w rzutach za trzy punkty, powinni także wygrać walkę na zbiórce, co przyczynia się do sukcesu drużyny. Ważną rolę powinna odegrać również głębia składu, ta jest większa po stronie gości. Gramy dziś zwycięstwo Bostonu Celtics po kursie 2.15 oferowanym przez Superbet. Ten bukmacher ma wiele ciekawych bonusów, zarówno dla zarejestrowanych użytkowników, jak i tych, którzy konto dopiero chcą założyć. Zachęcam zatem do skorzystania z kodu promocyjnego do Superbet, bowiem pozwoli to na osiągnięcie większego zysku, jeśli dzisiejszy zakład okaże się trafiony!
Fot. z okładki- Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze