Melbourne City sięgnie po Premiers Plate w A-League? Australia z singlem 2.25!
Tydzień rozpoczynamy od Australii, gdzie przed nami końcówka sezonu zasadniczego. Największą niespodzianką jest brak Sydney FC w walce o mistrzostwo i The Sky Blues muszą wyciągnąć wnioski, aby kolejna kampania była po prostu lepsza. Trwa walka o Premiers Plate, a więc trofeum, które przyznawane jest najlepszej drużynie przed pla-offami i blisko tego celu jest Melbourne City. Czy pokonają Wellington Phoenix na swoim obiekcie? Przygotowałem singla na to wydarzenie, zapraszam do lektury!
Melbourne City – Wellington Phoenix: typy i kursy bukmacherskie (09.05.2022)
Na początku zachęcam Cię do sprawdzenia kodu bonusowego w ETOTO! City jest po wymagających rozgrywkach grupowych Azjatyckiej Ligi Mistrzów, której po raz kolejny nie udało się podbić. Tylko jedna drużyna awansowała dalej do strefy play-off i gorszy bilans bramkowy w porównaniu z Pathum United zdecydował, że aktualni mistrzowie A-League będą próbowali swoich sił za rok. Ogólnie australijska piłka klubowa od jakiegoś czasu nie istnieje na arenie międzynarodowej i to pokazuje tylko słabość tych rozgrywek na tle innych nacji. Pozostało w pełni skupić się na obronie tytułu i gospodarze są na dobrej drodze, aby tak się stało. Z pewnością przewagą będzie zajęcie pierwszego miejsca po sezonie zasadniczym, ponieważ jest on premiowany awansem do półfinału i ewentualny finał odbędzie się na ich obiekcie. Do swojego lokalnego rywala Victory tracą dwa punkty. Czy uda im się przeskoczyć Big V?
Dla Wellington Pheonix sporym sukcesem jest awans do play-off. Przypomnijmy, że jedyny zespół z Nowej Zelandii nie rozgrywał swoich spotkań domowych we własnym kraju, a tułał się po całej Australii, aby w roli gospodarza mierzyć się z pozostałymi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i z pewnością mają chrapkę, aby namieszać nieco w tej kampanii i kto wie, może to będą te rozgrywki dla przyjezdnych, w których nadejdzie wreszcie przełom. Problemem gości jest ustabilizowanie formy, ponieważ potrafią zagrać mecz na świetnym poziomie, aby za chwilę kompletnie zawieść. Być może to kwestia przelotów, które są dla nich uciążliwe i rezultaty byłyby jeszcze lepsze, gdyby mogli wcześniej występować w Nowej Zelandii. Nixi tak czy siak są jedną z rewelacji tego sezonu i sprawdzą się dzisiaj na tle wymagającego rywala. Czy nawiążą walkę z aktualnym mistrzem A-League?
Statystyki:
- Ostatnie spotkanie Melbourne City w lidze zakończyło się porażką 0:2 z Perth Glory
- Melbourne City znajduje się na 2. miejscu w lidze z dorobkiem 46 punktów
- Ich bilans meczów domowych w tym sezonie to 6 zwycięstw, 4 remisy i 2 porażki
- Ostatnie spotkanie Wellington Phoenix w lidze zakończyło się zwycięstwem 2:1 z Western Sydney Wanderers
- Wellington Phoenix znajduje się na 6. miejscu w lidze z dorobkiem 39 punktów
- Ich bilans meczów wyjazdowych w tym sezonie to 4 zwycięstwa, 1 remis i 7 porażek
- Ostatnie spotkanie pomiędzy tymi drużynami zakończyło się zwycięstwem 6:0 Melbourne City
- Pięć ostatnich spotkań, które rozgrywane były pomiędzy tymi zespołami na stadionie Melbourne City, zakończyły się 2 wygranymi gospodarzy i 3 remisami
Co obstawiać?
To Melbourne City gra o Premiers Plate, a dla Wellington Phoenix jest to sparing, ponieważ nie poprawią swojej pozycji w A-League. To powoduje, że faworyt jest jeden, ale nie lekceważyłbym ekipy z Nowej Zelandii, ponieważ potrafią zaskakiwać. Dodatkowo warto wspomnieć, że aktualni mistrzowie australijskiej ekstraklasy są zniszczeni fizycznie po wojażach w Azjatyckiej Lidze Mistrzów, dlatego łatwo jest wtedy o błąd. Stawiam na zwycięstwo City i dokładam do tego klasyczny wynik BTTS. Jestem zdania, że faworyci strzelą więcej goli do swojego przeciwnika, ale przyjezdni coś od siebie dorzucą. Regularnie zdobywają w ostatnim czasie bramki i jest to dobry test przed zbliżającymi się play-offami. Więcej motywacji jest jednak w obozie gospodarzy i jeżeli zagrają na swoim poziomie, to rywale nie będą mieli większych szans na sukces. Atut własnego obiektu również ma tutaj znaczenie. Liczę na interesujące widowisko na AAMI Park.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze