Czy mecz Śląsk z Czarnymi przyniesie nam 5 trafiony kupon z rzędu? Singiel na PLK z kursem 2.05!
Już dzisiejszego wieczoru możemy poznać pierwszego finalistę PLK. Warunkiem takiego wydarzenia jest zwycięstwo Śląska w meczu z Czarnymi, bowiem Wrocławianie prowadzą w serii 2:0 i są już bardzo bliscy, znalezienia się wśród 2 najlepszych drużyn w kraju. Pierwsze 2 mecze pokazały, jak silni są Wrocławianie, ich rywale natomiast zagrali zdecydowanie poniżej oczekiwań, pojawia się więc pytanie, czy w meczu numer 3 Słupszczanie w końcu się przebudzą i pokażą to, do czego przyzwyczaili nas w sezonie zasadniczym? Liczę dziś nieco na ich przebudzenie, poniżej przedstawiłem analizę tego co działo się w poprzednich grach, jak i propozycję kupony na to spotkanie. Od początku maja Polska Koszykówka przyniosła nam duży zysk (+833 PLN), liczę, że dziś ta wartość jeszcze wzrośnie, a my będziemy cieszyć się z 5 trafionego kuponu z rzędu. Powodzenia!
FREEBET: 250 zł
WKS Śląsk Wrocław vs Grupa Sierleccy Czarni Słupsk: typy kursy i zapowiedź meczu (8.05.2022 20:40)
Stan serii 2:0
WKS Śląsk Wrocław
Cóż to są za play-offy dla Śląska! Wrocławianie nie mają łatwej drogi do końcowego triumfu, lecz ciągle zaskakują nas czymś nowym i wygrywają kolejne spotkania. Było jednak bardzo blisko, abyśmy nie zobaczyli ich w miejscu, gdzie aktualnie się znajdują, bowiem w 1 rundzie przegrywali z Zastalem Zielona Góra już 2:0. Zdołali jednak wrócić zza światów, wygrać 3 mecze i przystąpić do serii z Czarnymi Słupsk. Tu nie było jednoznacznego faworyta, większość spodziewała się wyrównanej walki, która, choć może jeszcze nastąpić, to do tej pory nie pojawiła się choćby na chwilę. Śląsk wręcz zdeklasował swoich przeciwników, wygrywając kolejno różnicami 20 i 25 punktów. Jeśli jednak spojrzymy na to jak grają Wrocławianie, wyniki te nie są już aż tak zaskakujące, ich gra wydaje się być niemal doskonała. Dobrze bronią, mądrze grają w ataku i co najważniejsze wyglądają, jakby nie byli jeszcze zmęczeni play-offami. Śląsk zdominował rywala także w walce o zbiórki, ich strefa podkoszowa wydaje się być bardzo mocna, bowiem nawet jeśli na parkiecie pojawiają się gracze wychodzący z ławki, jakość ich gry się nie obniża. Obwód także funkcjonuje doskonale, nie chodzi tu nawet o rzuty za 3 punkty, bo tych Wrocławianie nie oddają zbyt dużo, mowa tu o mądrości zawodników, którzy potrafią spenetrować pod kosza, aby zdobyć punkty, lub obsłużyć kolegę na lepiej ustawionej pozycji.
Darmowy zakład od PZBuk o wartości 50 PLN czeka aż go odbierzesz!
Wszystkim na boisku zarządza MVP sezonu zasadniczego Travis Trice, jest on istnym generałem wojskowych i Czarni w dalszym ciągu nie potrafią znaleźć na niego sposobu. W dwóch meczach zdobył łącze 22 punkty, co nie jest wygórowanym wynikiem jak na tej klasy gracza, lecz dał się poznać również jako fenomenalny asystent, rozdając w półfinałach już 16 asyst. Niezwykle ważna jest także rola Karema Kantera, który dzieli i rządzi pod koszem. Turek już wcześniej pokazał, że jest niezwykle ważną częścią układanki trenera Urlepa i znajduje to także odzwierciedlenie w statystykach. W grach przeciwko Czarnym notuje średnie na poziomie 17,5 pkt i 9 zb. Wspomaga go oczywiście Aleksander Dziewa i coraz lepiej radzący sobie Martins Meiers, który pojawiał się już nawet w pierwszej 5. Uzupełnieniem ich składu jest Ivan Ramljak, niezwykle wszechstronny gracz oraz Kodi Justice, który, choć w pierwszym meczu może i nie pokazał się z najlepszej strony, to w kolejnym starciu Słupszczanie mogli już poczuć jego siłę rażenia.
Wrocławianie muszą dziś jedynie postawić kropkę nad i. Choć wygrana w tym meczu wydaje się być ich obowiązkiem, to może to być znacznie trudniejszy mecz niż 2 poprzednie. Rywal nie mu już nic do stracenia i od pierwszych minut rzucą się na nich, aby wyrwać choć jedno zwycięstwo, pojawia się więc pytanie, jak z tym naciskiem poradzą sobie gospodarze?
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk
Czarni napisali w tym sezonie piękną historię, i tuż przed jej zakończeniem może się okazać, że będzie ona bez happy endu. Jeśli dziś odpadną, nikt nie będzie miał im tego za złe, bycie w najlepszej czwórce, jako beniaminek i tak jest ogromnym sukcesem, lecz jak wiemy, apetyt rośnie w miarę jedzenia i nikt nie chce odpadać z gry, tym bardziej jeśli zaszło się już tak daleko. Po tak dobrej rundzie zasadniczej i zajęciu 1 miejsca, nikt nie brał pod uwagę innej możliwości niż wygrana z Kingiem Szczecin w pierwszej rundzie. Słupszczanie bez większych problemów pokonali rywali, z jedną mała wpadka, wygrywając całą serię 3:1. Nie zwiastowało to jednak tego co miało nastąpić w rywalizacji ze Śląskiem. Wcześniej Słupszczanie przyzwyczaili nas do tego, że dzięki agresywnej obronie i skutecznym ataku, są w stanie wygrywać z każdym, nawet najlepszym zespołem, lecz w serii z Wrocławiem dali się poznać z zupełnie innej stronie. Wynik pierwszego meczu, wynoszący 57:77 mówi sam za siebie, zdobycie tak małej liczby punktów i to na własnym obiekcie, nie przystoi drużynie, która chce się bić o mistrza. W drugim starciu nie było lepiej, oczek co prawda zdobyli nieco więcej, bo 66, lecz dali się jeszcze bardziej rozpędzić rywalowi i stracili ich aż 91 punktów. Wiele czynników ich zawiodło, ale tym kluczowym wydaje się być rzut z 3 punkty. Słupszczanie oddają ich naprawdę dużo, lecz nie idzie to w parze ze skutecznością. W serii ze Śląskiem grają na bardzo niskiej skuteczności (14/80- 22,5%), więc jeśli dziś chcą wygrać, muszą albo ten element gry poprawić, lub poszukać innej drogi do sukcesu.
Darmowy zakład od PZBuk o wartości 50 PLN czeka aż go odbierzesz!
Mark Klassen, który prowadził swój zespół do zwycięstw nad Kingiem, jak i tych osiągniętych w rundzie zasadniczej, w tej rywalizacji prezentuje się kiepsko. Trafił ledwie 3 na 18 rzutów za 3, a pamiętajmy, że wcześniej czynił to bardzo dobrze. Bez szału gra także Billy Garrett, od którego każdy oczekiwał więcej, niż 9,5 pkt i 2 ast, na mecz. Ciężko jest naleźć pozytywy w indywidualnych poczynaniach poszczególnych zawodników, niewidoczny jest Marcus Lewis, który został zdominowany pod koszem, kiepsko radzi sobie Bau Beech, a pamiętajmy, że także jest to ich jedna z ważnych opcji w ataku. Czarni nie potrzebują jednak popisów jednego gracza, jeśli chcą wygrać, z dobrej strony pokazać się musi cały zespół, tak jak to czynili przez cały dotąd trwający sezon.
W tym meczu Czarni powinni zagrać już z mniejszą presją niż w meczu choćby drugim. Ich sytuacja jest fatalna, więc muszą postawić wszystko na jedną kartę. Jeśli odpadną, to z poczuciem, że nie oddali rywalowi łatwo zwycięstwa, więc powinni zagrać na 100% swoich możliwości, a przy odrobinie szczęścia, kto wie, może nawet uda im się jeszcze wygrać tę serię, bo nie takie rzeczy te play-offy już widziały!
Co typować?
Czy będzie to mecz taki jak poprzednie? Uważam, że nie! W minionych starciach Śląsk w pełni zdominował swojego przeciwnika i choć wierzę, że są na tyle silnym zespołem, aby zrobić to ponownie, to nie jestem w 100% przekonany, że rywal ponownie będzie w ich cieniu. Czarni mają słabszy okres, lecz wcześniej, choć kiepskie mecze im się zdarzały, to nie miały miejsca regularnie, nie sądzę, aby ponownie mogli zagrać tak słabo. Uważam, że dziś mogą uaktywnić swoją największą broń, i w końcu zaczną trafiać zza linii 6,75, co zaowocuje sporą zdobyczą punktową w ich wykonaniu. Śląsk także nie odpuści, dla nich ten mecz jest przepustką do upragnionego finału, więc powinni wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, aby ograć rywala i nie dopuścić do meczu numer 4. Zagram dziś na przekór temu co działo się ostatnio i postawię na over w całym meczu. Śląsk w tym elemencie nie zawodził i liczę, że tak pozostanie, potrzebna jest lepsza gra Czarnych, które może nastąpić właśnie dziś, bowiem w meczach o taką stawkę, czasem lepiej gra się na wyjazdach, gdzie nie ma tak dużej presji na zwycięstwo jak w domu. Linia, jaką gram to 163,5 w meczu, obstawiam, że zostanie dziś przekroczona i taki właśnie zakład ląduje dziś na moim kuponie!
Fot. z okładki- Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze