Niełatwe powroty, czyli Umag i Bastad po raz drugi!
Powrót na mączkę wygląda tak, jak można było się spodziewać – jest sporo niespodzianek, zawodnicy wyszli z formy i sugerowanie się dyspozycją sprzed kilku tygodni jest trochę bez sensu. Trudno jednak znaleźć jakieś lepsze argumenty podczas tej swego rodzaju rozgrzewki przed sezonem na kortach twardych. Spróbujemy szczęścia po raz kolejny. Ostatnio niestety nie poszło za dobrze, ale nie poddajemy się i dzisiaj postaramy się coś trafić. Zapraszam do lektury.
Zapoznaj się z szeroką ofertą FORBET!
Kod promocyjny: 2100PLN
Dennis Novak – Richard Gasquet
Dennis Novak rozgrywa bardzo przeciętny sezon na mączce. Preferuje szybsze nawierzchnie, a przede wszystkim trawę, na której doszedł w tym roku do finału turnieju w Ilkley. W ostatnim meczu mierzył się się ze Steve’m Darcisem i dosyć łatwo go wyeliminował, co jednak nie było zbyt dużym wyzwaniem, biorąc pod uwagę dyspozycję Belga. Novak jest typowym, przeciętnym graczem z poziomu Challengera. Nie odznacza się niczym szczególnym, choć moim zdaniem warto zwrócić uwagę na jego backhand, który funkcjonuje zdecydowanie lepiej od pasywnego i niezbyt groźnego forehandu. Austriak nie szaleje ani na serwisie, ani na returnie. Potrafi przebijać piłkę na drugą stronę, co bardzo często wystarcza do zdobywania punktów bez większego wysiłku.
Richard Gasquet chyba nie jest do końca zadowolony ze swojego występu na kortach trawiastych. Zaczął dobrze od półfinału w Den Bosch, ale później szybko odpadł z Halle i Wimbledonu. Teraz musi wrócić na mączkę i bronić punktów w Bastad. W zeszłym roku grał w finale szwedzkiego turnieju, więc chyba nie ma zamiaru odpuszczać bez walki. Jego główną bronią jest oczywiście przepiękny jednoręczny backhand, którym potrafi zaatakować niesamowicie mocno i precyzyjnie. Spycha rywali do głębokiej defensywy i skutecznie kończy punkty przy siatce. Jest tenisistą bardzo wszechstronnym i stać go tak naprawdę na wszystko. Niezbyt groźny jest jego forehand, który nie należy do najmocniejszych, ale za to może być zabójczo precyzyjny.
Jak już wspomniałem, Gasquet broni punktów za finał, więc powinno mu zależeć na jak najlepszym występie w Bastad. Zdecydowanie jest tenisistą obdarzonym dużo większym talentem niż jego rywal. Myślę, że wykorzysta dzisiaj swoje umiejętności oraz przede wszystkim wieloletnie doświadczenie i pewnie pójdzie po zwycięstwo.
TYP: Richard Gasquet wygra
KURS: 1.56
Andrey Rublev – Dusan Lajovic
Andrey Rublev nie miał większych problemów z pokonaniem w pierwszej rundzie Robina Haase, który zagrał absolutnie beznadziejny mecz. Wygrywanie w Umagu nie jest Rosjaninowi obce, bo w 2017 roku udało mu się tam zwyciężyć w całym turnieju, co do dzisiaj pozostaje jego największym osiągnięciem. W tym sezonie nie pograł sobie zbyt długo na mączce. Przeszkodziła mu w tym kontuzja nadgarstka, która wyeliminowała go na sześć długich tygodni. Tenis Rubleva opiera się w dużym stopniu na jego potężnym forehandzie. którego stara się szukać w każdym momencie wymiany. Gra bardzo agresywnie, co nie zawsze przynosi pożądany skutek. Potrafi zaliczyć zatrważająco dużą liczbę niewymuszonych błędów i sam przegrać mecz. Łatwo się denerwuje, co oczywiście nie jest na korcie wskazane. Andrey był swego czasu uważany za mocnego kandydata do najlepszej dziesiątki rankingu ATP, ale teraz trochę się pozmieniało i Rosjanin musi walczyć o powrót do formy. Czy jeszcze kiedyś mu się to uda? Ma dopiero 21 lat, więc jest to bardzo możliwe.
Czy ktoś jeszcze pamięta świetny występ Dusana Lajovicia w Monte Carlo? 29-latkowi nie udało się utrzymać formy i aktualnie może się pochwalić bardzo przeciętnym bilansem ośmiu zwycięstw i ośmiu porażek na mączce. Czy będzie chciał powalczyć o więcej? Rok temu w Umag doszedł do ćwierćfinału, więc tym razem również nie powinien poddać się bez walki. Umiejętności nie można Serbowi odmówić. Grę z linii końcowej opanował do takiego stopnia, że jest niesamowicie groźny zarówno po stronie forehandowej, jak i backhandowej. Wie jak przechodzić z defensywy do ofensywy i pozwala mu to na efektywnie ogrywanie przeciwników. Wygranie wymiany przeciwko niemu nie należy do rzeczy łatwych i na pewno nie można sobie pozwalać na zbyt wiele błędów.
Wydaje mi się, że Lajović jest aktualnie lepszym tenisistą od Rubleva. Jego ostatnie wyniki nie zachwycają, ale prezentuje się dobrze na korcie, jest bardziej regularny, popełnia mniej błędów, ma dużo większe doświadczenie. Wpływ na kursy na pewno ma jego zwycięstwo w Umagu z 2017 roku, ale to były zupełnie inne czasy i nie sądzę, żeby miało to duży wpływ na dzisiejsze spotkanie. Korzystam zatem z wyższego mnożnika i idę w stronę Dusana Lajovicia.