Golden State już dziś awansuje do kolejnej rundy? Gramy NBA i walczymy o 244 PLN!
Nie musimy dziś czekać do późnych godzin nocnych, aby podziwiać poczynania koszykarzy z najlepszej ligi świata, bowiem już o 19 stratuje spotkanie Chicago Bulls z Milwaukee Bucks, natomiast nas bardziej interesuje to, które rozpocznie się o 21:30. Wtedy rywalizację rozpoczną koszykarze w Denver, mierzący się z Golden State Warriors. Mecz zapowiada się bardzo ciekawie, bowiem jeśli Denver dziś przegra pożegnają się z tegorocznymi play-offami. Przy pomocy betarchitekata udało mi się stworzyć ciekawą propozycję na wieczorne zmagania, więc zapraszam do zapoznania się z moją analizą i życzę powodzenia!
Denver Nugets vs Golden State Warriors: typy kursy i zapowiedź meczu (24.04.2022 21:30)
Stan serii 0:3
Golden State Warriors
Curry i spółka już dziś mogą awansować do kolejnej rundy, lecz zwycięstwo w game 4 nie będzie łatwe. Poprzednie mecze pokazały jednak, że Golden może być w tym sezonie trudnym przeciwnikiem. Mecz numer 1 wyszedł im bardzo dobrze, pewnie zwyciężyli różnicą 16 oczek, dając przeciwnikom szanse na prowadzenie tylko w pierwszej połowie. Koncertowo zagrał tej nocy Jordan Poole, który w 30 minut spędzonych na parkiecie zdobył tyle samo punktów. Z zabójczą skutecznością wykorzystywał kolejne dane mu szanse i zapisał w całym spotkaniu 5 na 7 z trzy. Swoje zrobił również Thompson, bo dorzucił 19 oczek i także trafił 5 trójek, z tym że w 10 próbach. powracający po kontuzji Curry nie był nadto eksploatowany i zagrał tylko nieco ponad 21 minut, lecz to wystarczyło, aby należycie wspomógł swoich kolegów, rzucił 16 punktów i rozdał 4 asysty, w znacznym stopniu przyczyniając się do pierwszego w serii zwycięstwa.
Załóż konto w Forbet już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
Game 2 wyglądało bardzo podobnie, w pierwszych kwartach Warriors oddało inicjatywę swoim rywalom, lecz nie pozwolili swoim przeciwnikom na rozpędzenie się i w kolejnych kwartach to oni dyktowali warunki gry. Steph ponownie był oszczędzany i po boisku biegał jedynie przez niespełna 23 minuty, a mimo to był najskuteczniejszy na boisku, zdobył 34 punkty, trafiając fantastyczne 12 na 17 z gry. Kroku dotrzymywał mu Jordan Poole, który tym razem zaliczył 8 asyst, a sam zdobył 29 oczek Trzeci z nowych splash brothers, a więc Klay Thompson zdobył 21 oczek i to właśnie ta trójka poprowadziła swój zespół do kolejnego domowego zwycięstwa. Golden popełniło w tym meczu znacznie mniej strat niż ich dzisiejsi rywale i w znacznym stopniu przyczyniło się to ich do ich zwycięstwa.
Ostatni z dotychczas rozegranych w tej serii meczów także zakończyło się ich zwycięstwem, lecz ta wygrana nie przyszła im już tak łatwo. Tym razem różnica wyniosła ledwie 5 oczek, lecz zwycięzców się nie sądzi i kolejna wygrana ląduje na ich koncie. Trio Curry, Tompson, Poole ponownie byli nie do zatrzymania i zainkasowali tej nocy łącznie 80 punktów, trafiając przy tym aż 12 trójek. Nieoceniona w tym jak i we wcześniejszych meczach była praca, jaką w defensywie wykonał Draymond Green, który dwoił się i troił, aby przeciwnicy nie znaleźli drogi do kosza. Golden jeszcze na chwilę przed końcem oddało prowadzenie rywalom, lecz była to tylko chwilowa zadyszka i szybko ponownie wyszli na prowadzenie, które utrzymali już do końca spotkania.
Dziś nadchodzi czas na kolejny niezwykle trudny sprawdzian, lecz sądzę, że ponownie będą w stanie wyjść z niego zwycięsko. Widać, że złapali wiatr w żagle i pewnie wygrywają w kolejnych spotkaniach. Czy tak też będzie i dziś? Myślę, że są w na tyle wysokiej formie, która pozwoli im na awans do kolejnej rundy już dzisiejszego wieczoru.
Chcesz więcej typów z koszykówki?
Dołącz do Typy NBA – Zagranie na koszykówkę!
Denver Nuggets
Spodziewałem się po Denver znacznie więcej, a tymczasem są już przyparci do muru i muszą dziś wygrać, jeśli chcą się liczyć w walce o kolejną rundę. O to nie będzie im łatwo, bo przegrywają w serii już 0:3. Dziś mecz o wszystko, a rozpędzone Golden na pewno nie będzie łatwym przeciwnikiem. W meczu numer 1 nie zdołali utrzymać prowadzenia, osiągniętego w pierwszej połowie, cały zespół ciągnął Nikola Jokić, lecz nie miał wsparcia od pozostałych kolegów. Sam zdobył 25 punktów, zebrał 10 piłek i rozdał 6 asyst, co jednak nie wystarczyło, aby wygrać pierwszy mecz.
Załóż konto w Forbet już dziś i zagraj z nami NBA z zakładem bez ryzyka aż do 200 PLN!
W drugim spotkaniu wcale nie było lepiej, ponownie to Golden dyktowało warunki gry i tym razem przegrali jeszcze większą różnicą, bo wyniosła ona 20 punktów. Denver jak zwykle szans na wygraną upatrywało w grze Serba, większość akcji przechodziła przez jego ręce i sam podkoszowy zdobył 26 punktów, dokładając do tego 11 desek. Ponownie zabrakło jednak dobrej gry pozostałych zawodników, bowiem żaden z nich nie przekroczył nawet 15 oczek, najbliżej tej granicy byli Morris, Barton i Hyland, wszyscy po 12 punktów. Denver musiało coś zmienić w swojej grze, jeśli chcieli myśleć o odrobieniu strat i w Game 3 poszło im już nieco lepiej, z tym że ponownie polegli. Mniejszy był jedynie rozmiar kary, bo przewaga wyniosła ledwie 5 punktów. Liderem w poczynaniach gości bezzmiennie był Nikola Jokić. Jego 37 punktów i 18 zbiórek zdało się jednak na nic, bo Denver musi w tym momencie wygrać 4 mecze z rzędu, aby awansować do kolejnej rundy. Dobre zawody zaliczył również Aron Gordon, który zebrał 12 piłek i zdobył 18 punktów.
Problemem Denver jest to, że cała och gra opiera się na Nikoli Jokiciu. Serb gra dobrze, wywiązuje się z powierzanych mu zadań, lecz potrzebuje wsparcia kolegów, bowiem sam meczu nie wygra. W całej serii nikt poza Serbem nie przekroczył bariery 20 punktów, co w idealny sposób obrazuje to jak gra Denver. Dziś na ich korzyść działa fakt, że grają u siebie, a tam w ostatnim meczu poszło im zdecydowanie lepiej i byli bliscy zwycięstwa.
Co typować?
W tym spotkaniu kolejny już raz skorzystamy z możliwości łączenia zakładów oferowanych przez bukmachera forBET. Co więc ląduje na moim kuponie? Po pierwsze Denver musi dziś wygrać, więc od pierwszych minut powinni mocno pracować w obronie i sukcesywnie wykorzystywać błędy rywali w obronie, wypracowując sobie w ten sposób przewagę. Bazując na tym, co działo się w poprzednich spotkaniach, zagram tu handicap dodatni dla Denver w pierwszej połowie. W minionych spotkaniach, choć Nuggets wszystkie przegrali, to do przerwy utrzymywali kontakt z przeciwnikiem i myślę, że podobnie może być także dzisiaj, dodaje im więc 5,5 pkt. Spodziewam się tu również ofensywnego meczu, bo takie też miały miejsce w dniach poprzednich. Obstawiam więc, że każda z drużyn zdobędzie dziś przynajmniej 108 punktów. No koniec skupię się na tym, od którego wszystko się zaczyna. Nikola Jokić brał ciężar gry na siebie we wszystkich z rozegranych dotychczas spotkań i myślę, że w meczu o życie ponownie to od niego będzie najwięcej zależało. Gram jego statystki i składają się na nie zdobyte przez niego punkty, zbiórki asysty, których łączna liczba musi wynieść 40, aby kupon okazał się trafiony.
Fot. Presfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze