687 PLN zysku i sześć trafionych kuponów z rzędu! Dzisiaj gramy NHL o 205 PLN!
Passa trafionych kuponów z rzędu została przedłużona o dwa kolejne. Oznacza to, że ostatnich sześć analiz okazało się trafionymi i dzięki temu zanotowaliśmy zysk w postaci 687 PLN! Dzisiaj kończymy weekend i postaramy się o siódmy kupon, który da nam zarobić. Pod lupę weźmiemy dwa spotkania, które odbędą się już poniedziałkowej nocy. Zaczniemy od meczu Minnesota Wild – San Jose Sharks, a zakończymy na starciu St. Louis Blues z Nashville Predators. Oba spotkania rozpoczną się chwilę po północy. Teraz życzę wszystkim udanej Wielkanocy i zapraszam do zapoznania się z treścią analizy i końcowymi predykcjami na wybrane starcia.
Minnesota Wild – San Jose Sharks: typy i kursy bukmacherskie (18.04.2022)
Kolejne drużyny przyklepują swój udział w fazie play-off, ale wśród nich jeszcze nie ma Minnesoty Wild, która może to zrobić nadchodzącej nocy. Wczoraj po zaciętym boju z St. Louis Blues udało się zdobyć tylko punkt po przegranej w dogrywce, a to oznacza, że do przebicia bariery 100 punktów brakuje im jednej wygranej, która da tym samym pewny awans do dalszej części sezonu z trudnej dywizji centralnej. San Jose Sharks rozgrywali swoje spotkanie kilka godzin po Wild, w którym przegrali z Dallas Stars. Teraz przychodzi im się mierzyć w Xcel Energy Center, gdzie Kaprizov i spółka są piekielnie groźni. Ostatnie mecze wyjazdowe Sharks nie dają wielkiej nadziei, aby powalczyć o zwycięstwo w Minnesocie. Siedem wyjazdowych porażek z rzędu na pewno dobrze nie świadczy dobrze o drużynie, która musi wstawić się na trudnym terenie i podjąć przeciwnika, który będzie chciał przed własną publicznością przypieczętować swój udział w play-off.
Dla obu ekip będzie to trzecie bezpośrednie starcie w tym sezonie i w dwóch w roli gospodarza występują Wild. Poprzednio dość niespodziewanie wygrali Sharks właśnie w Xcel Energy Center, ale w grudniu w San Jose rewanż wzięli hokeiści z Minnesoty. Do bramki na to starcia wraca Marc-Andre Fleury, który w meczu z Blues dostał wolne, a od początku do końca bronił Talbot. Po drugiej stronie nie mamy potwierdzenia kogo zobaczymy między słupkami. Gospodarze tego spotkania mają swoje problemy w dwóch aspektach. Pierwszym jest słaba skuteczność na bulikach i po tym względem Wild okupują końcowe miejsca w całej lidze. Drugim jest marna postawa w osłabieniach, która wynosi zaledwie 75% skuteczności. W przewagach jest dość znośnie i w tej statystyce przeważają nad Sharks, którzy grając o jednego zawodnika mniej bronią bardzo dobrze i są w pierwszej trójce pod tym względem.
Co obstawić?
Wild zagrają przed własną publicznością i tam radzą sobie solidnie, a w ostatnim czasie wyśmienicie. Sharks na wyjazdach przez cały sezon prezentują się bardzo przeciętnie i nie jest to ich najmocniejsza strona. Gospodarze w przypadku wygranej mogą zapewnić sobie udział w play-off i na pewno będą chcieli to zrobić, bo im szybciej, tym lepiej i będzie można zacząć oszczędzać ważnych graczy przed najważniejszą częścią każdego sezonu. W tej analizie korzystamy z oferty Fortuny, która oferuje nam betbuilder na mecze NHL. Jeśli nie posiadasz jeszcze konta u tego bukmachera to z naszym kodem promocyjnym rejestracja zajmie Ci kilka minut. Co składa się na nasz zakład? Zaczniemy od końcowego zwycięstwa Minnesoty Wild nad San Jose Sharks, a do tego dorzucimy przynajmniej cztery trafienia w całym spotkaniu.
Nashville Predators – St. Louis Blues: typy i kursy bukmacherskie (18.04.2022)
Dzięki wygranej po dogrywce z Minnesotą Wild hokeiści St. Louis Blues zapewnili sobie udział w play-off. Nashville Predators również wczoraj wygrali, ale zwycięstwo z Chicago Blackhawks nie zapewniło im udziału w dalszej części sezonu. Do tego jest im potrzeba jeszcze kilku wygranych, ponieważ ciągle naciskają Las Vegas Golden Knights oraz Vancouver Canucks. Jednak ze względu na mniejszą ilość rozegranych spotkań i sytuacja wydaję się być w miarę bezpieczna. Przez fakt, że obie ekipy grały dzień wcześniej swoje mecze to naturalnie w bramkach dojdzie do zmian i swoją kolejną szansę dostaną zmiennicy. Po stronie gospodarzy zobaczymy Ritticha, który broni na poziomie 89% oraz kapituluje średnio 3.21 razy na mecz.
Natomiast po stronie gości od początku między słupkami zobaczymy Binningtona, broniącego na poziomie 90%, kapitulującego 3.14 razy na spotkanie, ale jemu w przeciwieństwie do Ritticha udało się zachować dwa czyste konta. Oba zespoły mierzyły się w tym sezonie trzy razy i w żadnym z nich nie mogliśmy się nudzić, bo bramek padało naprawdę sporo. Jednak z tych starć dwukrotnie lepsi okazali się Blues a tylko raz Predators. Teraz zawodnicy z Nashville mogą doprowadzić do wyrównania przez fakt, że im bardziej powinno zależeć na wygranej, aby nic nie zostawiać przypadkowi. Jeśli chodzi o średnią bramek w meczach z udziałem przyjezdnych to jest ona wysoka, bo wynosi 6.4. Gorzej trochę jest w przypadku Predators, ale 5.9 trafień średnio w spotkaniu również jest wysokim wynikiem. Zarówno jedni jak i drudzy znakomicie radzą sobie w power playach, więc możemy spodziewać się goli zdobywanych w przewagach. Przy wznowieniach powinniśmy mieć zacięte starcia, bo zarówno Blues jak i Predators dobrze wyglądają w tym aspekcie.
Co obstawić?
Spodziewam się tutaj otwartego meczu, który będzie przypominał trzy wcześniejsze oraz te, które obie ekipy rozgrywały dzień wcześniej. Okazji w tamtym spotkaniach było dużo, a to przekładało się na trafienia. Dodatkowo w bramkach zobaczymy zmienników, którzy pewnie tego nie lubią, ale muszą pogodzić się z tym, że puszczają znacznie więcej goli od ich konkurentów na tej pozycji i dlatego są drugim wyborem. Na zakończenie tej analizy proponuje gola w każdej tercji w starciu pomiędzy Nashville Predators a St. Louis Blues.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze