Wracamy do tenisa w dużym wydaniu! Otwieramy Indian Wells grając double na podwojenie wkładu!
Już dzisiaj rozpoczynamy rywalizację w Indian Wells na pełnym wymiarze, a więc grę w głównych drabinkach pań i panów. U kobiet jesteśmy już po dniu otwierającym, gdzie nie zaprezentowała się żadna z Polek. Drugi dzień to pierwszy występ Magdy Linette na amerykańskich kortach oraz trzecie spotkanie Magdaleny Fręch. Panów oraz Igę Świątek podziwiać będziemy w piątkowych zmaganiach. Jak przewiduje dokończenie rundy 1/64 w turnieju kobiet? Sprawdźcie mój poniższy artykuł!
Daria Saville vs Shuai Zhang: typy i kursy bukmacherskie (10.03.2022 r. – 21:30)
Zacznę od spotkania, które wydaje się być dosyć interesujące dla obserwatorów kobiecego tenisa. Bukmacherzy nie są jednogłośni i przy tym spotkaniu możemy zobaczyć bardzo podobne wartości kursów na zwycięstwo obu pań. Ja jednak widzę delikatną faworytkę tego spotkania, którą moim zdaniem jest reprezentantka Chin. Zdecydowanie w tym zestawieniu nie wolno spoglądać na to, na jakich obecnie miejscach w rankingu znajdują się obie panie. W gwoli przypomnienia Daria Saville to zawodniczka, która bardziej kojarzyć się może z nazwiskiem Gavrilova. Nie tak dawno temu wyszła za mąż i zmieniła swoje nazwisko. Obecnie jest to 409. tenisistka świata, ale jej najwyższą pozycją było uplasowanie się na 20. miejscu w zestawieniu WTA. Obecnie jej tenis nie jest nad to fascynujący i porywający, gdyż nie prezentuje swoją grą nadprzeciętnych umiejętności. Po kontuzji i długiej przerwie sporo straciła na swojej jakości, a jak to w kobiecym tenisie bywa, często jest także trudno wrócić do równej dyspozycji i gry na wysokim poziomie przez więcej niż jeden sezon. W przypadku Australijki jest bardzo podobnie i, pomimo że wydaje się być we wznoszącej formie, to jestem zdania, że jeszcze lepiej radzi sobie obecnie jej przeciwniczka. Daria jest po kilku turniejach w tym sezonie, gdzie za największy sukces można przyznać jej awans przez kwalifikację właśnie do głównego turnieju Indian Wells. Saville ma czasami momenty bardzo dobrego i szybkiego tenisa, ale niestety nie jest to prezentowane przez całą długość spotkania, a tylko momentami. Ważne jest także, aby grać na przeciwnogę, gdyż Australijka nie dysponuje znakomitą zwrotnością na korcie.
Z drugiej strony siatki zobaczymy Chinkę – Shuai Zhang. Kolejny typ zawodniczki, która po kilku lepszych sezonach wpadła w dołek ze swoją formą, a obecnie ponownie się odradza i w tym sezonie mogliśmy zobaczyć kilka bardzo dobrych występów w jej wykonaniu. Zdecydowanie trzeba zaliczyć do sukcesu i dać do pozytywów jej występ w Lyonie na kortach twardych. Co prawda ten turniej rozgrywany był w hali, ale sądzę, że jest w stanie przestawić nieco specyfikę swojej gry i pokazać się z dobrej strony także na otwartym stadionie, tak jak miało to miejsce podczas rywalizacji w Australian Open. Obecnie jest to 41. zawodniczka światowego zestawienia kobiet i wydaje mi się, że powoli odradza się ze swoją dyspozycją. Nie sądzę, aby jej gra wystarczyła na wygrywanie dużej rangi turniejów, ale takie wydarzenia, jak poprzedzający Indian Wells turniej w Lyonie, zdecydowanie powinien być w jej zasięgu. Dużo przyspieszeń na nogach i gry z winnerów. Jeżeli jej procent serwisowy zostanie utrzymany na wysokim poziomie, to w moim przekonaniu, nie powinna mieć problemów z wygraniem tego spotkania.
Indian Wells zacznamy w Superbet! Tam czeka na Ciebie darmowy zakład przy rejestracji z ZAGRANIE!
Co obstawiać?
W meczach bezpośrednich prowadzi zawodniczka z Chin, która w jedynym starciu na twardej nawierzchni, okazała się być lepsza w dwóch setach rywalizacji. Było to stosunkowo dawno, ale obecna forma wskazuje na to, że dzisiaj powinniśmy być świadkami podobnej rywalizacji. W tym spotkaniu także stawiam na zawodniczkę z Chin, której powrót zmierza chyba na właściwe tory. Powinna być dodatkowo zmotywowana mentalnie po wygranym turnieju w Lyonie, gdzie oddała tylko jeden set w rywalizacji finałowej z Jastremską. Dzisiaj zaufam formie tej zawodniczki i gram na zwycięstwo Shuai Zhang!
Sloane Stephens vs Naomi Osaka: typy i kursy bukmacherskie (11.03.2022 r. – 00:00)
Drugie spotkanie zdecydowanie bardziej oscyluje w granicach meczu dnia. W okolicach godzin północnych polskiego czasu, na kort w Indian Wells wyjdą zawodniczki, które już kiedyś miały możliwość triumfu na najważniejszych kortach w USA. Na kortach w Indian Wells najlepsza okazywała się być tylko Japonka, która obecnie będzie musiała mocno powalczyć o to, aby wrócić na najwyższe miejsce w rankingu. Na kort główny w trzecim meczu na stadionie 1. wyjdą: reprezentantka gospodarzy – Sloane Stephens oraz byłą liderką światowego rankingu i zwyciężczyni z 2018 roku z tych kortów – Naomi Osaka. Jestem zdania, że to spotkanie może mieć bardzo dużo zwolenników i nie jedna osoba położy się spać nieco później, aby zobaczyć ten mecz. Zawodniczki zdecydowanie z najwyższej półki, gdyż ich nazwiska to marka dla kobiecego tenisa. Obie wygrały US Open, ale dla Sloane było to już jakiś czas temu. Zdecydowanie bliżej swojej optymalnej formy wydaje się być zawodniczka z Japonii, która tenisowo nie odstaje od tego, co prezentowała wygrywając turnieje szlemowe, ale bardziej chodzi o jej poziom przygotowania mentalnego. Ten aspekt pewnie będzie kluczowy w jej meczach. Dodatkowo trzeba wspomnieć, że Naomi spadła daleko w rankingu i musi przywrócić swoje miejsce w czołówce, aby być pewna dobrego rozstawienia na najważniejszych turniejach i nie musieć rywalizować w turniejach kwalifikacyjnych do większych imprez. Obecnie jest na 78. miejscu w WTA, a to miejsce zdecydowanie do niej nie pasuje i sądzę, że szybko będzie chciała udowodnić to, że jej poziom tenisa, to kilka półek wyżej!
Pierwszą rywalką do pokonania i udowodnienia tego stwierdzenia będzie Sloane Stephens. Świeżo upieczona zwyciężczyni turnieju w Meksyku w Guadalaraji. Napisałbym, że świetny wynik i w końcu triumf w turnieju z cyklu WTA Tour, jednak moim zdaniem, przeciwniczki, z którymi przyszło się jej mierzyć, a także poziom gry, jaki prezentowała na przestrzeni całego turnieju, to kwestia sporna i moim zdaniem, wcale nie była ona zawodniczką dominującą. Nie ma nic wielkiego (oczywiście ze strony tak dobrej tenisistki) w pokonaniu: Fruhvirtovej, Paquet, Saville, Kalinskaji oraz Bouzkovej. Co więcej, tylko dwa pierwsze mecze zakończyły się wygranymi do 0. w setach, a od ćwierćfinału traciła minimum jeden set. Moim zdaniem, jeżeli taka zawodniczka, traci gemy i sety na rzecz zawodniczek o ponad połowę mniej doświadczonych i gorszych tenisowo niż Osaka, to Sloane nie jest w swojej optymalnej dyspozycji i nie skłaniałbym się do stawiania na jej dzisiejszą wygraną.
Co obstawiać?
Mecz byłych mistrzyń US Open gramy w Superbet! Możesz założyć tam konto z kodu promocyjnego od Zagranie i odebrać darmowe 34PLN! W meczach bezpośrednich lepsza okazuje się być zawodnika z USA. Jednak ich ostatni spotkanie miało miejsce stosunkowo dawno, gdyż w 2018 roku podczas Finalsów. Do tego ich wcześniejsze starcie odbyło się jeszcze dwa lata wcześniej. To właśnie na te lata przypadała świetność Amerykanki. Obecnie wydaje mi się, że z dużym przekonaniem można powiedzieć, że lepsza na korcie jest Japonka, która wraca do pełni dyspozycji, a przynajmniej tak zapowiedziała. Jeżeli nie będzie miała ona problemów mentalnych, to powinna sobie poradzić ze swoją rywalką. Dzisiaj stawiam na wygraną Naomi Osaki!
Mój kupon na Indian Wells:
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze