Ósemka najlepszych podczas Darts UK Open! Gramy 1/4 finału w Minehead z kursem 4.00!
W walce o triumf w drugim telewizyjnym turnieju w tym roku pozostało już tylko 8. zawodników. Z rywalizacji odpadli już Peter Wright oraz Jonny Clayton, a także we wcześniejszej rundzie, Michael van Gerwen. Jednak dla kibiców, chyba największym zaskoczeniem jest pojawienie się w fazie 1/4 finału polskiego zawodnika – Sebastiana Białeckiego. Młody Polak jest jedynym zawodnikiem poza rankingiem, któremu udało się awansować tak daleko. Jego rywalem będzie dobrze znany William O’Connor. Kto moim zdaniem ma szanse na półfinał? Sprawdźcie, moją propozycję!
Keane Barry vs James Wade: typy i kursy bukmacherskie (06.03.2022 r. – 13:45)
Mecz, który otworzy dzisiejsze zmagania w hali w Minehead, to pojedynek zeszłorocznego triumfatora tych rozgrywek, a więc Jamesa Wade’a, którzy zmierzy się z bardzo dobrym zawodnikiem, a więc z młodym Keane Barrym. Będzie to starcie angielsko-irlandzkie, gdzie publiczność z wiadomych względów będzie stała po stronie starszego z graczy. Patrząc na dotychczasowej starcia obu zawodników w tym turnieju, to trzeba zauważyć zależność, że James gra na bardzo wysokim i podobnym do siebie poziomie. Wade wrócił do wysokiej skuteczności na doublach, co moim zdaniem, będzie dzisiaj głównym czynnikiem do odniesienia sukcesu w bezpośrednim starciu z Irlandczykiem. Dużo bardziej do spotkań na arenach telewizyjnych przygotowany jest Anglik. To właśnie on w poprzednim roku wygrał tutejsze zmagania i w tym roku bardzo dużo wskazuje na to, że jest w stanie ponownie okazać się najlepszym. Gra na poziomie zbliżonym do 100. punktów średniej i wrócił do częstych wizyt na 180-tkach. Ucieczki na tarczy często zdarzają się w jego wykonaniu na tym turnieju oraz pokazał, że potrafi zamykać wysokie wartości. Czy to wystarczy na Irlandczyka?
Keane Barry zagrał kilka meczów na wysokim poziomie. Pytanie jest takie, czy jest w stanie grać trzy dni pod rząd na wysokim poziomie oraz, czy ma na tyle odporność mentalną, aby wytrzymać presję związaną z awansem do półfinału? Moim zdaniem już dwa poprzednie spotkania pokazały, że pomimo ustabilizowania swojej formy i gry na wysokim poziomie w tarczy, nie jest jeszcze gotowy na osiąganie tak wysokich sukcesów. Będzie grał na głównej scenie, gdzie presja związana z awansem będzie ogromna. Do tego nieprzyjemny zawodnik z wolnym tempem rzutu. Irlandczyk woli szybką grę, a James będzie wybijał go z rytmu. Do tego nie jest on aż tak skuteczny na doublach, jak jego rywal. Jeżeli do tego dojdą pomyłki na sektorach i mało wysokich podejść, to ten mecz może się bardzo szybko skończyć na jego niekorzyść.
Co obstawiać?
Nasz kupon stworzony dziś będzie w Fortunie, gdzie przy rejestracji z naszym kodem promocyjnym zgarniecie do 600PLN bez ryzyka! Podobnie jak w poprzednim dniu, dzisiaj także widzę faworyta w postaci Jamesa Wade’a. Anglik jest w bardzo dobrej dyspozycji, potrafi wysoko kończyć i jest skuteczny na tarczy. Ze strony Irlandczyka zobaczyliśmy dużo więcej zawahań, pomimo że i tak uważam, że wszedł na wysoki poziom. Biorąc jednak pod uwagę status pojedynku, wierzę w zwycięstwo Anglika. Gram na win Jamesa!
Danny Noppert vs Damon Heta: typy i kursy bukmacherskie (06.03.2022 r. – 15:25)
Bardzo ciekawe starcie wylosowane na ćwierćfinał. Z pewnością na miejsce w najlepszej czwórce turnieju zasługują obaj panowie, którzy grają po prostu świetnie. Niestety losowanie nie okazało się dla nich łaskawe i już w sesji popołudniowej będziemy musieli pożegnać się z jednym z nich. Ze strony bukmacherów możemy zobaczyć, że w roli delikatnego faworyta widzą Damona Hete. Wszystko pewnie dlatego, że Australijczyk pokonał już na swojej drodze dwóch faworytów do miana zwycięzców w tej edycji UK Open. Ja w mojej propozycji bardziej chciałbym się skupić na aspekcie maksów po stronie obu panów. Fortuna wystawiła ciekawy kurs na ilość najwyższych wartości na tarczy, a także bezpośredni pojedynek obu panów. Heta z pewnością jest inaczej postrzegany, gdyż pokonał na swojej drodze już: Boultona, MVG oraz Claytona. Są to nazwiska, które faktycznie mogą wprawiać w podziw, ale Damon mentalnie był wczoraj świetnie przygotowany. Co do 180-tek, bywało u niego różnie. Maksymalnie w jego meczach zobaczyliśmy 4. takie wartości, a z MVG były tylko 2. takie próby. Czy to wystarczy do pokonania w bezpośrednim pojedynku maksów zawodnika z Holandii?
Lekko zdziwiło mnie to, że to Danny jest na pozycji zawodnika, który może uzyskać mniej takich wartości. Zdecydowanie się z tym nie zgadzam, gdyż uważam go za gracza, mającego świetne ustawienie lotek po wbiciu do tarczy, aby dołożyć kolejne wartości także w T20. Patrząc na dotychczasowe spotkania, jest on zdecydowanie bardziej stabilny w tym aspekcie. Rzuca średnie koło 5. takich podejść, co pokazuje, że jest lepszy lub zbliżony do osiągnięć Australijczyka. Nie ma on problemu z dobrymi wynikami na scenach telewizyjnych, a do tej fazy pokonał następujących przeciwników: Meikle, Petersen, van Duijvenbode.
Co obstawiać?
W tym spotkaniu uważam, że będzie bardzo równo ze strony obu panów. To powinno gwarantować nam sporą ilość legów, a co do za tym idzie, także sporą ilość maksów po obu stronach. Patrząc na dotychczasowe mecze i większą stabilność w tym czynniku ze strony Holendra, dzisiaj moją propozycją jest zagranie handicapu maksów na stronę Nopperta. Myślę, że nie będzie odstawał w 180-tkach, a Damon gra mocno w kratkę przy tym czynniku, tym bardziej na arenach tv.
Sebastian Białecki vs William O’Connor: typy i kursy bukmacherskie (06.03.2022 r. – 14:45)
Niespodziewanie najlepszym polskim zawodnikiem okazał się być Sebastian Białecki. Zawodnik, który nie jest rozstawionym graczem, ani nawet nie ma rankingu w cyklu PDC Tour, znalazł się w najlepszej ósemce tego dużego turnieju telewizyjnego. Polak kilka razy mógł mówić o nieszczęściu w losowaniu, gdzie mierzył się z czołowymi nazwiskami, ale takimi, które miał prawo pokonać. Tak właśnie się stało i krok po kroku przechodził kolejnych przeciwników. Wydawałoby się, że jego droga zakończy się w TOP16, gdzie jako rywala dostał Ryana Searle, który rundę wcześniej zagrał na poziomie powyżej 100. punktów na trzy lotki. Co się okazało, Anglik zupełnie nie wszedł w mecz, a Polak korzystał ze wszystkiego, co było mu dawane od przeciwnika. Wygrał on z Ryanem 10:6 w stosunku legowym, a jego gra stała na poziomie 90. punktów średniej. Za każdym razem był on zawodnikiem, który nie był uważany za faworyta. Dzisiaj dopiero po raz drugi nie zmierzy się z przeciwnikiem z Anglii, a bukmacherzy zdecydowanie widzą większe szanse po stronie Irlandczyka. Polak do tej pory pokonał już: Campbella, Murnana, Edhouse’a, White’a oraz Searle’a.
Jego przeciwnik to kolejny zawodnik z górnej półki. William gra bardzo dobre zawody. Nie schodzi ze średniej poniżej 93. punktów średniej. Pokonywał już także bardzo groźnych przeciwników, a największym zaskoczeniem i z pewnością odskocznią mentalną, było pokonanie Petera Wrighta, z którym musiał gonić wynik i utrzymywać swój licznik. Takich problemów raczej nie powinien mieć z Polakiem, który nie jest przyzwyczajony do dużych scen telewizyjnych. W Minehead o’Connor pokonywał następujących przeciwników: Scutt, Heaver, Bunting, Wright. Czy dzisiaj także poradzi sobie z polskim darterem?
Co obstawiać?
Jestem zdania, że w tym meczu nie warto iść w stronę zwycięstwa, któregoś z zawodników. Jeżeli Sebastian poczuje się dobrze na tarczy, to jego zakończenia stojące na wysokim poziomie, mogą być kluczem do zdobywania kolejnych legów z Williamem. Strona mentalna lepiej powinna prezentować się jednak u Irlandczyka i to właśnie ten aspekt wykorzystam w mojej propozycji. Uważam, że mecz nie będzie stał na wysokim poziomie maksów, a tym bardziej po stronie Polaka, który powinien odczuwać dyskomfort stresu gry na tak dużej scenie. Gram więc na under 180-tek po stronie Polaka, który co prawda rzuca po kilka 3xT20, ale rzadko osiąga próg 4. takich potrójnych.
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze