Belfast wita Premier League Darts! Gramy double w PZBuk z kursem 2.43!

Tablica dart z lotkami w sektorze 20

Na trzecią noc z Premier League przenosimy się do Belfastu, gdzie dawno nie mieliśmy okazji gościć. W Irlandii Północnej z pewnością moglibyśmy oczekiwać występu Daryla Gurneya, jeżeli pozostałaby stara formuła turnieju, jednakże my dzisiaj na scenie skupimy się na występie dwóch Anglików, Walijczyka oraz Holendra. Ćwierćfinały nie powinny być tak emocjonujące, jak do tej pory, gdyż mają mocnych faworytów do awansu do 1/2 finału. My dzisiaj będziemy liczyć na sporo szczęścia ze strony jednego z rozpoczynających zawodników oraz na dalszą dominację zeszłorocznego triumfatora imprezy Premier League! Sprawdźcie, co proponujemy! 

tylko na Logo Zagranie - typy bukmacherskie
Kod rejestracyjny
ZAGRANIE kod skopiowany kopiuj
skopiuj kod
Funkcjonalności:
freebet
aplikacja mobilna
zakłady na żywo
sporty wirtualne
Bonusy:

FREEBET: 250 zł

pokaż szczegóły ukryj szczegóły

Zarejestruj się w PZBuk! Kod promocyjny –> https://zagranie.com/pzbuk-bonus/

Premier League Darts Night 3

Przed nami kolejna noc z jednym z najważniejszych turniejów w sezonie darta. Tym razem zawodnicy przyjeżdżają do Belfastu, gdzie od dawna nie gościł turniej w cyklu PDC. Drabinka w tym turnieju wskazuje na emocje dopiero od półfinałów, jednakże wybrałem dla Was dwie propozycję na dzisiejszy wieczór, które moim zdaniem mają dużą szansę powodzenia, przy odrobinie szczęścia. Ponownie ósemka najlepszych zawodników pojawi się od godziny 20:00 przed publicznością zgromadzoną w hali, a pierwsi noc z dartem otworzą zawodnicy, którzy goszczą w dole tabeli. Michael Smith, który jeszcze nie zdobył punktów w tegorocznej edycji PL oraz Gerwyn Price, czyli zeszłoroczny Mistrz Świata, który fatalnie otworzył rywalizację przed własną publicznością, ale także nie popisał się ostatnio, gdzie ze stanu 5:2 w legach z Cullenem, przegrał pojedynek. Później swoim występem zaszczyci nas debiutant, a więc Joe Cullen, który rywalizować będzie z niewiadomą formą Michaela van Gerwena. Albo będzie to mecz o bardzo niskim poziomie i dużo szczęścia po jednej ze stron, albo wręcz przeciwnie i będziemy świadkami mocarnych not rzucanych przez zawodników. Znajdą się także oni na naszym kuponie, ale o nich trochę niżej. Trzeci i czwarty mecz, to powinny być wygrane faworytów, a więc Wrighta nad Andersonem oraz Claytona nad Wade’em. Czy tak właśnie będzie? W obecnej tabeli przewodzi Jonny Clayton, który do tej pory zanotował już finał i zwycięstwo. Dzisiaj też jest w stanie dopisać kilka punktów przy swoim nazwisku?

 Joe Cullen vs Michael van Gerwen: typy i kursy bukmacherskie (17.02.2022 r. – 20:45)

Pierwszy mecz na naszym kuponie dotyczyć będzie spotkania triumfatora pierwsze telewizyjnego turnieju w tym roku, a więc Joe Cullena, którego przeciwnikiem będzie były Mistrz Świata, Michael van Gerwen. Do tej pory zawodnicy mierzyli się kilkukrotnie na arenach tv i częściej zwycięski okazywał się być zawodnik z Holandii. MVG ma ostatnio lekki kryzys przed występami telewizyjnymi i wydaje się, że brakuje mu przełamania, w którymś z turniejów, aby na nowo złapał siłę przy tarczy. W ostatnich turniejach Players Championship poszło mu trochę lepiej, gdyż w trzeciej edycji zajął miejsce w półfinale, przegrywając tylko z Damonem Hetą, a mecz stał na wysokim poziomie. W kolejnym dniu odpadł na drugiej rundzie, jednak zagrał spotkanie na wysokim poziomie, ale brakowało skuteczności na doublach. W tej edycji Premier League zdobywał punkty jedynie za poprzednią edycję, gdzie znalazł się w półfinale. Bardzo mocno rozpoczął Night 2, gdzie pokonał Petera Wrighta, ale w 1/2 finału oddał prowadzenie z przełamaniem na koszt bardzo dobrze grającego Claytona. Co do jego dzisiejszego występu, ciężko jest w nim nie widzieć zawodnika, który może zagrozić Cullenowi w awansie do kolejnej rundy. Kursy powoli na niego wzrastają, a wszystko to prawdopodobnie przez ostatnie występy Joe w Playersach.

Anglik jest w niesamowitej formie. Stał się jednym z lepszych zawodników obecnie w Tourze, a trzeba jednak oddać organizatorom to, że postawili na jego postać i Anglika możemy podziwiać przed ekranami w rywalizacji z absolutną topką darta, do której Cullen się właśnie zalicza. Ostatnie dwa dni rywalizacji na Players Championship były dla niego pasmem zwycięstw. Reprezentant Anglii wygrał dwa razy pod rząd w tej imprezie i można powiedzieć, że jego obecna ilość punktów, już powinna pozwolić mu na udział w rywalizacji finałowej pod koniec roku. Po pierwszym dniu Cullen nie był zadowolony ze swojej dyspozycji, ale często ratował się błędami rywali. Drugi dzień to już lepsza dyspozycja na tarczy i pokonywanie wielu bardzo trudnych przeciwników. W Premier League bardzo słabo startuje w dotychczasowych meczach pierwszej rundy. Musi mieć takie dwa podejścia, aby rozgrzać rękę i przymierzyć się do tarczy. Oczywiście najczęściej gra na sektorze „20”, co będzie pasowało do naszego zakładu. Anglik do tej pory w 1. rundach zagrał z Claytonem oraz Wade’em. W obu pierwszych podejściach nie trafił T20, ale był w sektorze. Wydaje mi się, że dzisiaj będzie to samo, a jego pierwszy rzut znajdzie swoją drogę w singlowej 20. Wiem, że jest to zakład, do którego potrzeba sporo szczęścia, ale mam nadzieję, że dzisiaj nam ono dopisze.

Co obstawiać?

W tym pojedynku będziemy liczyć na sporą dozę szczęścia w najwcześniejszej fazie spotkania. Interesować będzie nas pierwszy rzut w spotkaniu, a więc pierwszej podejście Joe Cullena do tarczy. Do tej pory nie miał on dobrych początków, co zaprezentowane zostało w powyższych przykładach. Dzisiaj wzrasta presja po stronie Anglika, gdzie zawsze gra z MVG wprawiała go w nie lada problemy i ciężkie spotkania. Do tego będzie to jego pierwsze spotkanie, które będzie otwierał, podczas ćwierćfinału Premier League. Wydaje mi się, że zagranie na jego pierwszą lotkę w singlową “20” wydaje się być całkiem realne. Co prawda będzie to bardzo krótko emocjonujący zakład, ale sądzę, że jest to typ dosyć możliwy, a kurs kusi. Gramy na lotkę otwierającą, która trafi w czysty sektor 20-stki! 

Pierwsza lotka - Single 20
Kurs: 1.80
Zagraj!

typerska grupa na fb

James Wade vs Jonny Clayton: typy i kursy bukmacherskie (17.02.2022 r. – 21:40)

Drugi mecz na naszym kuponie ma zdecydowanego faworyta w postaci Claytona. Osoby, które już dłużej śledzą Premier League od kilku sezonów wiedzą, że mecz meczowi nie równy, a wyniki często są nieci pokrętne. Do tej pory bardzo dobrze turnieje PL otwierał Walijczyk, który grał na średnich powyżej 100. punktów na trzy lotki. Jego obecna dyspozycja pozwala wierzyć, że do fazy Play-off awansuje z pierwszego miejsca. Taką właśnie lokatę posiada na obecną chwilę, gdzie w Cardiff dotarł do finału, a w Liverpoolu wygrał inkasując 5 punktów do swojego nazwiska. Belfast przygotował dla niego teoretycznie najłatwiejszego zawodnika na start. James Wade bazuje ostatnio na sporym szczęściu w pierwszych rundach, a takiego nie powinien dostać od reprezentanta Walii.

Anglik jest ostatnio w dobrej formie w turniejach podłogowych, ale słabo wygląda jego dyspozycja w Premier League. Jeżeli awansuje, to jego drugie mecze są znacznie lepsze, gdyż jest to zawodnik, który często potrzebuje chwili czasu na zapoznanie się z warunkami w hali. Moim zdaniem tak dużej dozy szczęścia i czasu nie dostanie od Claytona, który pewnie od samego początku będzie naciskał i poganiał na tarczy Anglika. James jeszcze nie zagrał meczu w ćwierćfinałach na poziomie wyższym niż 89. punktów. Z pewnością plusem dla niego będzie to, że jako pierwszy podejdzie do tarczy. Będzie to wskazywało na jego rozpoczęcia przy wyrównanym pojedynku. Jeżeli Clayton chce to spotkanie wygrać, moim zdaniem od samego początku musi uciec Anglikowi i trzymać swój poziom gry przy własnym rozpoczęciu. James często się zniechęca, jeżeli widzi, że zawodnik jest znacznie dalej od niego. To kolejny powód na to, że warto zagrać na Walijczyka, którego obecny poziom jest bardzo wysoki, a u Anglika jest to mocno zmienne.

Co obstawiać?

Mecz, który zamknie nasza kupon, a także rywalizację w tej części dnia, wydaje się mieć tylko jednego faworyta. Wiele argumentów stoi po stronie Walijczyka, który za każdym razem fantastycznie otwiera spotkania i gra na niesamowicie wysokiej średniej. Jeżeli taka gra na tarczy utrzyma się w rąk “Fredki” to ten mecz powinien szybko paść jego łupem. Minusem jest jednak to, że to nie on będzie rozpoczynał to spotkanie, tak więc musi przynajmniej raz przełamać swojego angielskiego rywala. Ja jestem jednak zdania, że można mu zaufać. Gramy na zwycięstwo Claytona w drugim spotkaniu! 

Jonny Clayton wygra
Kurs: 1.35
Zagraj!

Kupon PZbuk double dart 17.02.2022

(0) Komentarze

Zaloguj się, aby dodawać komentarze