Medal w sztafecie, medal też indywidualnie? Biathlon z kursem 5.49
Igrzyska Olimpijskie w Pekinie rozkręcają się na dobre. Kolejne medale w konkurencji biegowej zostały rozdane. Najlepszy w biegu łączonym panów został Aleksander Bolszunow, który zdeklasował wszystkich. Bardzo mocno zawiódł za to Johannes Hoesflot Klaebo, który stracił dobrych kilka minut i był poza najlepszą 20. Poniedziałek to pierwszy bieg indywidualny biathlonistek, które zmierzą się w biegu indywidualnym na dystansie 15 km. W tym gronie są też reprezentantki Polski. Czy któraś z nich może być na pozycji punktowej? Która z pań jest faworytką? Tego dowiecie się w analizie, na którą zapraszam.
Obstawiasz z nami Igrzyska w Betfan? Skorzystaj z kodu promocyjnego u tego bukmachera.
Igrzyska Olimpijskie: Biathlon: Bieg indywidualny kobiet na 15 km: typy, kursy i zapowiedź (07.02.2022r. 10:00)
Jest to pierwsza konkurencja w biathlonie, gdzie każdy zawodnik/-czka biegnie już tylko na swoje konto. Bieg indywidualny jest najstarszą rywalizacją w tym sporcie. Na Igrzyskach Olimpijskich jest od roku 1960 jeśli chodzi o mężczyzn. Wśród pań zadebiutował w 1992 roku podczas Olimpiady w Albertville. Łącznie 8 takich biegów, ani razu dana zawodniczka nie potrafiła obronić tytułu, a łącznie triumfowały panie z 7 krajów. Tylko Niemcy w tej konkurencji mają 2 mistrzynie, ale dosyć dawno, bo w 1992 i 2002 roku. Aktualną mistrzynią olimpijską jest Szwedka Hanna Oeberg. Oprócz niej na podium w Pjongczangu stawały Anastasija Kuzmina i Laura Dahlmeier. W tym biegu interesują mnie 3 rywalizacje. W każdej z nich jest zawodniczka, która zdecydowanie czymś konkretnym się wyróżnia.
Marketa Davidova vs Anais Chevalier Bouchet
Na początek wybrałem parę z udziałem biathlonistek z Czech, a także Francji. Kto oglądał sztafetę mieszaną mógł zauważyć, że Davidova biegła na 2 zmianie. Nie osiągnęła zbyt dobrego czasu, ale to tylko dlatego, że bardzo słabo strzelała i musiała pobiec aż 450 metrów karnie. Sam bieg był na dosyć niezłym poziomie. Łączny czas to 18:44:1.
Jeśli chodzi o Francuzkę to także znalazła się w sztafecie i moim zdaniem trochę była to zaskakująca decyzja, że właśnie ona, a nie Justine Braisaz-Bouchet. Anais Chevalier biegła na 1 zmianie i wyglądała słabo. Swoją reprezentację na strefie zmian wyprowadziła na dopiero 8 miejscu. Co prawda miała tylko 1 karną rundę, ale samo tempo biegu było dosyć powolne. Jej czas biegu to 18:43:7. Lepszy o 0,4 od Czeszki, ale biegła 300 metrów karnie mniej.
Porównując obie panie w tym sezonie pod względem całego sezonu to lepiej prezentuje się Francuzka, która zajmuje 9 miejsce w klasyfikacji generalnej. Davidova jest 11. Różnica punktowa to 11 oczek. Jednak Czeszka to aktualna liderka klasyfikacji w biegach indywidualnych. W tym sezonie odbyły się takie 2. Najpierw w Ostersund, a później w Rasen Antholz. Czeszka zajmowała miejsca 1 i 6, dzięki czemu uzbierała 98 punktów. W tych samych biegach Anais Chevalier nie zdobyła ani jednego punktu. W Szwecji była 52, a we Włoszech nie wystartowała.
W ubiegłym roku odbyły się Mistrzostwa Świata w słoweńskiej Pokljuce. Czeszka była najlepsza w biegu indywidualnym. Wówczas nie spudłowała ani razu i była lepsza od drugiej Hanny Oeberg o 27 sekund. Jej rywalka z Francji zajęła wówczas 27 miejsce. Spudłowała 2 razy, przez co dodano jej do czasu 2 minuty karne, a jej łączna strata to 3:33:5.
Znane są już listy startowe w tym biegu. Panie ruszają co 30 sekund. Na starcie mamy łącznie 89 zawodniczek. Panie ruszają z numerami 12 (Anais Chevalier Bouchet) i 15 (Marketa Davidova). Są one blisko siebie, jedna ruszy za drugą po 90 sekundach. Na moje oko Czeszka potwierdzając dobrą dyspozycję w ostatnim czasie, jak i tego typu biegu może nawet być na mecie szybciej niż Francuzka.
Hanna Oeberg vs Elvira Oeberg
Druga propozycja to para dwóch Szwedek. Są to siostry. Różnica wieku pomiędzy nimi to 4 lata na korzyść Hanny. Obie biathlonistki biegły w sztafecie mieszanej. Starsza z sióstr była na 1 zmianie i przekazywała pałeczkę Elvirze. Ogółem cała czwórka nie miała ani jednej karnej rundy, ale to Hanna miała lepszy czas o 11,2 sekundy, mniej dodatkowych doładowań (0+3 – 0+5). W kontekście sztafety kobiecej to na pewno dobra informacja.
Zdecydowanie to Hanna jest tą bardziej utytułowaną z sióstr. To właśnie ona broni tytułu mistrzyni olimpijskiej i widać wyraźnie, że właśnie ta konkurencja mocno jej odpowiada. 4 lata temu w Pjongczangu zdobyła 2 medale, indywidualnie nie wypadła ani razu z czołowej 7. W tym biegu wygrała o 24 sekundy z Kuzminą. W tym sezonie nie zdobyła jeszcze punktu w tym biegu, aczkolwiek startowała w Ostersund. Zajęła tam jednak dopiero 74 miejsce, ale kolejne wyniki pokazały, że potrafiła ten bieg wymazać z pamięci. Ma 2 wygrane i ogółem 6 podiów w tym sezonie w PŚ.
Elvira ma dopiero 22 lata, więc tak naprawdę rozpoczyna swoją przygodę z biathlonowym Pucharem Świata. To dla niej pierwsze Igrzyska. W tym sezonie 18 miejsce indywidualnie w Ostersund. Tam jednak aż 5 razy spudłowała. Aż 9 razy potrafiła stanąć na podium, z czego 4 razy wygrywała. Zajmuje 32 miejsce w klasyfikacji biegu indywidualnego.
Rok temu w Pokljuce odbyły się Mistrzostwa Świata w biathlonie. Hanna zajęła 2 miejsce, natomiast Elvira była na 35 pozycji. Różnica 3 niecelnych strzałów (1:4) i różnica czasowa około 3:54. Także w samym czasie biegu Hanna była lepsza od swojej siostry o około 54 sekundy.
Jeśli chodzi o listę startową, to Hanna Oeberg rusza z numerem 17, natomiast Elvira Oeberg z numerem 28. Kursy są mocno zbieżne, aczkolwiek bukmacher Betfan nieznacznie faworyzuje Elvirę. Ja za faworytkę uważam zaś jej starszą siostrę i to jest moja druga propozycja.
Julia Simon vs Tiril Eckhoff
Ostatnia propozycja to para francusko norweska. Jedna, jak i druga zawodniczka brała udział w sztafecie mieszanej. Obie zaprezentowały się różnie, ale obie zdobyły swój pierwszy medal na tej imprezie. Pytanie, czy ostatni. Patrząc tylko i wyłącznie na rywalizację kobiecą to Simon miała 2 wynik, zaraz za plecami Marte Olsbu Roeseland. Konkretny czas to 17:17:7. Musiała tylko 2 razy dodatkowo doładować karabin. W gronie 40 biegnących pań Norweżka zajęła dopiero 24 miejsce. Miała aż 3 karne rundy i z 3 miejsca po 12 km przyprowadziła swoją reprezentację na 4 miejscu ze stratą 30 sekund do Francji.
Patrząc na dokonania w tym sezonie to lepiej wygląda Francuzka. Przede wszystkim chodzi tu o liczbę podium. Norweżka nie była w najlepszej trójce ani razu, a przecież to jest zdobywczyni Kryształowej Kuli z poprzedniego sezonu, więc jest to spory zawód. Simon ma ich 4 i zawsze było to 2 miejsce. Raz w biegu indywidualnym. W klasyfikacji tej konkurencji Francuzka ma 54 przy 41 Eckhoff.
W ubiegłorocznych Mistrzostwach Świata w Pokljuce Julia Simon nie biegła w tej konkurencji. Tiril Eckhoff zajęła wówczas 23 miejsce ze stratą 3:18:8. Miała 4 pudła. Podczas Igrzysk Olimpijskich w 2018 roku Norweżka w tym biegu również zajęła 23 miejsce ze stratą 3:34:7. Miała 4 pudła. Francuzka nie startowała na Igrzyskach. To dla niej pierwsza taka impreza.
Julia Simon wystartuje z numerem 45, natomiast Tiril Eckhoff z numerem 19. Pomimo o wiele większego doświadczenia Norweżki to dla mnie faworytką jest Francuzka, która już w sztafecie pokazała bardzo wysoką formę.
Fot. Primoz Lovrić/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze