Mistrzyni Olimpijska zaprowadzi nas do zielonego kuponu? Gramy 1/32 Australian Open z kursem 3.21!
Po dwóch dniach rywalizacji jesteśmy już po pierwszej rundzie turnieju w Melbourne. Szlemowe starcia zawsze niosą za sobą spore niespodzianki i takich nie zabrakło także w 1/64 finału. Po premierowych spotkaniach mamy jednak większe rozeznanie, w jaki sposób kto gra i można z większą odwagą kierować się w stronę kolejnych typów. Na korty w australijskiej stolicy tenisa wkraczają także zawodnicy i zawodniczki z gry podwójnej. Co więc przygotowaliśmy na trzeci dzień Australian Open 2022?! Sprawdźcie poniżej moją propozycję!
Belinda Bencic vs Amanda Anisimova: typy i kursy bukmacherskie (19.01.2022 r. – 04:30)
Dzisiejszy tenis gramy w STS! Jeżeli nie masz tam konta, stwórz je z naszym kodem promocyjnym i zgarnij zakład bez ryzyka!
Dzisiejszy kupon rozpoczynam od rywalizacji kobiet, gdzie moim zdaniem znalazła się tam dosyć ciekawa para w postaci pojedynku szwajcarsko-amerykańskiego. Na kortach w Melbourne będziemy mieli okazję zobaczyć dwie bardzo dobre zawodniczki, co nie podlega wątpliwości, ale pragnę zauważyć, że Amerykanka wraca na korty szlemowe w Australii po dosyć długiej przerwie i do tego niezbyt przepada za specyfiką tutejszej nawierzchni. To można było już zauważyć w poprzednim spotkaniu, gdzie zmierzyła się ze zdecydowanie niżej zawodniczką, która przechodziła kwalifikację. Była nią Japonka, Hartono, która bardzo często odczytywała zamiary serwisowe zawodniczki USA. Anisimova bez pomocy swojego pierwszego serwisu, bardzo dużo traci na pozostałych elementach gry. Obserwując jej mecz można było także widzieć często powtarzany kierunek pierwszego podania, który po pewnym czasie był dla przeciwniczki bardzo czytelny. Jeżeli dojdzie do głębokiego returnu pod nogi lub zaraz koło Anisimovej, to jest ona w dużych tarapatach, gdyż ma słabą zrywność po powrocie piłki. Do tego wymiany także nie stoją po jej silniejszej ze stron. Jeżeli tylko Szwajcarka zacznie ją czytać, to Amerykanka w obecnej dyspozycji może mieć spore problemy. Wiem, że wygrała ostatni turniej przygotowujący, ale szczerze powiedziawszy, po tym pierwszym meczu, jest to dla niej gorszy prognostyk, bo dużo sił straconych w całym tygodniu, a także na pierwszym meczu.
Rywalka zacna, gdyż Amerykanka będzie musiała uporać się z Belindą Bencic, która doświadczeniem zdecydowanie ją przewyższa. Belinda miała bardzo dobry poprzedni sezon, szczególnie w środkowej części, gdzie zdobyła złoto olimpijskie dla swojego kraju. W pierwszym meczu zmierzyła się z Mladenovic, z którą musiała trochę powalczyć. Bardzo dobrze spisywała się na własnym serwisie po odłamaniu i dawała Francuzce możliwość tylko na zdobywanie jednego punktu i raz zdarzyło się, że wygrała 40:30. Drugi set to ponownie lekki rollercoaster ze strony Belindy i jej podania. Zaczęła od przełamania, które zaraz straciła, aby znowu odłamać i dominować już do końca seta. Koniec końców wygrała 2:0 w setach, a jej gra do mnie przemawia dużo bardziej, niż to, co zobaczyłem po stronie jej dzisiejszej rywalki. Obie panie miały podobny % wygranego pierwszego serwisu i podobnie trafiały tym podaniem. Jednak jeżeli dojdzie do wymian między tymi zawodniczkami, zdecydowaną przewagę powinna mieć Bencic. Jeżeli do tego zacznie ją czytać przy serwisie, to Anisimova nie powinna mieć co zbierać ze swojej gry. Amanda pozwala na sporo szans na przełamanie, a takiej okazji od Szwajcarki na szybki powrót nie powinna mieć i to do mnie zdecydowanie przemawia.
Co obstawiać?
Siła doświadczenia, obycia w ciągłej grze i umiejętność czytania gry rywalki stają tutaj po stronie Szwajcarki. Wydaje mi się, że będziemy mogli być świadkami wielkiego pojedynku w trzeciej rundzie, jeżeli do 1/16 finału awansują Bencic i Naomi Osaka. Moim zdaniem Szwajcarka jest lepiej przygotowana do tego turnieju, co także pokazywała na przestrzeni ostatnich części poprzedniego sezonu, wygrywając między innymi Igrzyska Olimpijskie. Dzisiaj gram na Belinde Bencic!
Mackenzie McDonald vs Aslan Karatsev: typy i kursy bukmacherskie (19.01.2022 r. – 05:30)
Chyba wiele osób zdziwię tym, że idę w ten mecz. Spotkanie powinno być bardzo wyrównane, ale zbierając kupon triple, sądzę, że warto wykorzystać kursy, jakie bukmacherzy dali na to spotkanie. Z jednej strony będziemy mieli Amerykanina, który dosyć gładko pokonał swojego pierwszego przeciwnika. Był nim Serb, Nikola Milojevic. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 w setach, ale zdecydowanie nie można powiedzieć, że całe spotkanie podlegało pod dyktando zawodnika z USA. McDonald nie zyskiwał dużo swoim serwisem, co miało odzwierciedlenie w statystykach. Tylko 58% piłek trafionych w pierwszym podaniu. Co prawda wygrywał dużo punktów przy własnym podaniu, ale też trzeba wziąć pod uwagę fakt, że Milojevic nie jest królem defensywy, tym bardziej na hardach. Dla Amerykanina nawierzchnia twarda jest jego ulubioną, jednakże w Australii może się ona okazać dla niego zgubna, jeżeli nie będzie dostawał tak sporej ilości wolnej nawierzchni, jak w przypadku Milojevicia. Amerykanin pokazał nie raz, że słabo czuje się z zawodnikami, którzy dobrze serwują i mają dobre akcje defensywne. Czy właśnie z takim zawodnikiem spotka się w drugiej rundzie?
Moim zdaniem tak, Aslan zdecydowanie najlepiej gra na początku sezonu i pokazuje to po raz drugi w przeciągu dwóch lat. Wygrał turniej przed szlemem, co kosztowało go bardzo dużo siły i miał mało czasu na regenerację. Ja jednak uważam, że po zeszłorocznym sukcesie, ma on na tyle zwiększone możliwości regeneracyjne, że powinien w stu procentach wykorzystać przerwę pomiędzy meczami. Zdecydowanie nie spodziewam się takiego samego Rosjanina, który grał w pierwszym spotkaniu. Popełniał bardzo dużo błędów własnych, co wynikało z jego obniżonej sprawności fizycznej po wyczerpującym turnieju przygotowawczym, który zresztą wygrał. Tam zmierzył się z bardzo dobrymi rywalami, tak więc widać, że jest dobrze przygotowany, a długi mecz z Munarem, który przy okazji zagrał jeden z lepszych spotkań na hardach jaki widziałem w jego wykonaniu, był tylko wypadkiem Rosjanina przy pracy i dalej będzie mu tylko łatwiej.
Co obstawiać?
Moim zdaniem ten mecz będzie miał zupełnie inny przebieg dla Rosjanina, niż wcześniejsze starcie. Jest on dobrze przygotowany i jeżeli jego organizm wytrzyma trudy dwóch tygodni walki, to myślę, że ten mecz zakończy się dla niego z awansem. Miejmy nadzieję, że w kolejnej rundzie zagra z Hubertem Hurkaczem, którego czeka przeprawa z Mannarino. Dzisiaj ryzykuje i gram na win Aslana Karatseva!
Cały turniej Australian Open śledź na naszej stronie –> Zagranie Typy na Tenis
Soonwoo Kwon vs Denis Shapovalov: typy i kursy bukmacherskie (19.01.2022 r. – 02:30)
Ostatni mecz, jaki znajdzie się na naszym kuponie, to pojedynek będącego w lekkim dołku z formą Koreańczyka, Soonwoo Kwon, który już w drugiej rundzie musiał trafić na Denisa Shapovalova, który wręcz przeciwnie, jest na fali wznoszącej. Mecz może stać na wysokim poziomie, co do tego nie ma wątpliwości. Będzie to powtórka z US Open sprzed dwóch lat, gdzie górą okazał się być Kanadyjczyk, ale w znacznie wyższej formie był wtedy Kwon. Mimo to Shapo pokonał rywala 3:1 w stosunku setowym, gdzie tylko jeden set nie poszedł po jego myśli, w przypadku przegranego tie-breaka. Kwon w pierwszej rundzie pokonał utalentowanego Norwega, Holgera Rune. Mecz trwał aż pięć setów, co powiem szczerze mnie zaskoczyło, bo przy takim braku stabilności i braku doświadczenia na długich dystansach ze strony Rune, powinno być dosyć gładką przeprawą dla zawodnika z Korei Południowej. Kwon zdecydowanie nie jest w swojej najwyższej formie. Brał on udział w dwóch turniejach przygotowujących do rywalizacji, gdzie na długim dystansie zdecydowanie odpadał z rywalami, którzy są bardziej przygotowani do rywalizacji meczowej. Kwon miał dosyć długą przerwę meczową pod koniec zeszłego roku, co także może mieć wpływ na wejście w ten turniej.
Zupełnie inna sprawa ma się do Shapovalova, który tym razem do Australii przyjechał w znakomitej formie. Do tej pory pokonał go tylko Daniel Evans, który wydaje się, że jest w jeszcze wyższej formie od Kanadyjczyka. Denis wygrał wszystkie pojedynki aż do finału, gdzie dał cenne punkty dla swojej reprezentacji. Mierzył się z niemalże każdym typem zawodnika, co może także dać mu większe dopasowanie do dyspozycji rywali. Od zawsze jest to gracz, który nie jest nad to równy w swoich poczynaniach, ale ostatnio mogliśmy ujrzeć, że coraz mniej tych zachwianych momentów w spotkaniach. Zaczął także grać lepiej na szlemach i nie jest już zawodnikiem, którego przytłacza presja grania na dużych turniejach. Myślę, że wygrana 3:1 z Djere to dobra rozgrzewka dla niego, przed kolejnymi rundami. Zapoznał się z kortami i będzie grał coraz lepiej. Do tego już raz pokonał Kwona, a więc myślę, że jego mental nie będzie osłabiony, a wręcz przeciwnie, podejdzie do tego spotkania z chłodniejszą głową.
Co obstawiać?
Moim zdaniem czysty win na Shapovalova będzie dobrym rozwiązaniem do zamknięcia naszego triple. Bez szaleństw z handicapami, ale forma, z jaką obaj panowie zawitali do Melbourne, stanowczo jest po stronie Kanadyjczyka. Jeżeli tylko udźwignie to głowa, a tak być powinno, to Denis w kolejnej rundzie zmierzy się z kimś z pary Opelka vs Koepfer, co także powinno dać mu dalszą przepustkę.
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze