Niedziela w Minehead i Lake Louise! Gramy kupon triple z darta w połączeniu z alpejskim o kursie 2.57!
Dzisiaj odbędzie się ostatni dzień rywalizacji telewizyjnej przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata w darcie. Turniej w Minehead podczas Players Championship Finals przyniósł nam sporo niespodzianek, które często zdarzają się w tym turnieju, na krótkim dystansie legowym. Mocno wyklarował się główny faworyt do zwycięstwa w zawodach, którego przedstawię poniżej. Do tego zaglądamy do Kanady, gdzie w Lake Louise odbędzie się pierwszy w tym sezonie Super Gigant i mam dla Was dwie propozycję na tę konkurencję! Sprawdźcie, co dzisiaj proponuję!
Peter Wright vs Michael van Gerwen: typy i kursy bukmacherskie (28.11.2021 r. – 16:00)
Jesteśmy już w ćwierćfinałach Players Championship Finals, które rozgrywane są w hali Minehead. W trzecim pojedynku popołudniowej sesji gier będziemy mogli zobaczyć bardzo ciekawe starcie, gdzie spotkają się byli mistrzowie świata. W okolicach godziny 15:00 na arenę rywalizacji wyjdą Peter Wright oraz Michael van Gerwen. Obaj mieli w tym turnieju możliwość rozegrania trzech pojedynków. Pierwsze spotkania były jednymi z lepszych na tym turnieju, gdzie zawodnicy zbliżyli się do średniej na poziomie 100. punktów. Jednak wczorajsze mecze miały już nieco więcej dramaturgii w ich wykonaniu.
Zarejestruj się w STS! Z kodem promocyjnym od Zagranie odbierzesz do 234PLN na zakład bez ryzyka!
Peter Wright bardzo opornie rozpoczynał swoje spotkania. Z rywalizacją w Anglii mógł pożegnać się już w 1/32 finału, gdzie wygrał swoim doświadczeniem i obeznaniem w turniejach telewizyjnych, gdzie pokonał dużo młodszego rywala, którym był Keane Barry. Wygrana 6:4 w legach, ale musi bardzo podziękować swojemu rywalowi, że ten miał tylko 4 na 12 trafionych lotek na wykończeniu. Peter na tych zawodach dosyć męczy się na tarczy i długo wchodzi w spotkania. Co prawda jest zawodnikiem, który gwarantuje dużą liczbę not powyżej 100. punktów, ale często jest ona przeplatana z jakimiś pojedynczymi pomyłkami, które nie dawają mu przewagi na tarczy. To może determinować jego dzisiejszego przeciwnika do wysokich wykończeń, a przecież MVG stać na każde zamknięcie, które sobie pozostawi. Bardzo ciekawie wyglądała wczorajsze konfrontacja Snakebite z Adrianem Lewisem, gdzie doszło do lekkiej potyczki na słowa po zakończonym spotkaniu. To jednak nie wytrąciło z równowagi zawodnika ze Szkocji i w wieczornej sesji z Damonem Hetą także wygrał na dłuższym już dystansie. I ponownie powtórzył się schemat, że Wright musiał gonić wynik, ale koniec końców bardzo pomogło mu doświadczenie i jedno z wyższych zakończeń, jakie udało mu się zdobyć na tym turnieju. Snakebite miał w ostatnim czasie także problemy ze skutecznością na doublach. Widać to było na Grand Slamie. Teraz ten element lepiej funkcjonuje, jednak dalej nie mam przekonania, czy będzie on na tyle skuteczny, kiedy będzie miał presję i wywołanie tempa przez rywala, takiego jak MVG.
Tak jak przed chwilą napisałem, MVG jest zawodnikiem, który lubi dyktować warunki swojej gry. Nie sądzę, abyśmy dzisiaj mogli ujrzeć tak wysokie średnie, jakie miały miejsce w ich ostatnich konfrontacji telewizyjnej, podczas World Matchplay. Wtedy dużo lepiej grał Snakebite, ale te dwa turnieje dzieli odstęp prawie 6. miesięcy, a to jest ogrom czasu w rywalizacji darta. Michael od jakiegoś czasu wbiera na formie. Zdobył jedno trofeum za turniej telewizyjny, a obecnie jest w bardzo stabilnej formie. Nie jest to zawodnik podobny w stylu gry do Petera. Jest on energiczny, który mocno wyraża swoje emocje, co nie zawsze leży takim graczom, jak Snakebite. Do tego cały turniej Holendra to poziom w okolicach 95. punktów na trzy lotki lub wyżej. No i chyba najważniejszy argument, który może pozwolić o spokojnym myśleniu, że MVG przejdzie do kolejnej rundy. Jest to skuteczność na doublach i wysokie kończenia. MVG w swoich pojedynkach miał skuteczność na poziomie: 75%, 60% i 40%. Są to jedne z najwyższych wyzerowań na doublach spośród wszystkich uczestników, którzy obecnie mieszczą się w ćwierćfinałach. Bardzo ciekawy i atrakcyjny dla publiczności mecz, miał miejsce z van Berneveldem. Dwóch Holendrów znających się z aren darta od dawien dawna, mogli ponownie się zmierzyć. Lepszym okazał się ten młodszy, który później wygrał także z Garym Andersonem. Sądzę, że MVG jest w stanie wygrać cały turniej, a swój poziom rozkręcić do jeszcze wyższych obrotów.
Co obstawiać?
Patrząc przez pryzmat dwóch ostatnich dni, jestem zdania, że bukmacherzy właściwie wytworzyli kursy na to spotkanie. Dużo lepiej w ostatnim czasie spisywał się Holender, który jest dużo stabilniejszy na tarczy i popełnia mniej pojedynczych błędów. Do tego lepsza średnia z gry na obwodzie tarczy. Myślę, że dzisiejszy mecz padnie łupem trzeciego obecnie zawodnika rankingu PDC, a więc Michaela van Gerwena!
Super Gigant – Lake Louise: typy i kursy bukmacherskie (28.11.2021 r. – 20:00)
Trzydniowa rywalizacji w Kanadzie skurczyła się nam do nieco krótszych zawodów, które mają miejsce w Lake Louise. Przez pogodę mieliśmy odwołany pierwszy zjazd tego sezonu, co opóźniło pierwszą rywalizację konkurencji szybkościowych. Sobotnie prognozy były już dla alpejczyków nieco bardziej łaskawe i zawody przebiegły wedle planu i harmonogramu. Z bardzo dobrej strony pokazali się nam Austriacy i Szwajcarzy, którzy w zjeździe okupili pierwsze 5 miejsc w klasyfikacji końcowej. Patrząc ze strony obserwatora, to mocny zawód w jeździe zawodników, którzy stawiani byli w gronie faworytów do zwycięstwa na dosyć prostej trasie w Lake Louise. Mowa o Dominiku Parisie oraz Aleksandrze Kilde. Obaj mieli mało agresywną jazdę i ich rezultat z pewnością ich nie zadowolił. Włoch jeździł na wysokich nogach i otwartej pozycji, co nie dawało mu prędkości na górze, a to od razu odbijało się na czasie w sektorze bardziej płaskim, gdzie nie mógł już nadrobić swoimi umiejętnościami i obecnym przygotowaniem do rywalizacji. Ze strony technicznej lepiej pokazał się Kilde, natomiast miał on kilka przeszkadzających i wytrącających z rytmu jazdy pomyłek, które wystąpiły głównie na skokach. Obaj panowie nie pokazali nam agresywnej jazdy, co odbiło się na ostatecznej lokacie 8. i 9.
Z dużo lepszej strony zaprezentowali się zawodnicy, którzy także mieli rozstawienie na początku tego sezonu, ale mniej osób potrafiło sobie wyobrazić, że to właśnie oni będą walczyć o główne laury na zawodach otwierających sezon szybkościowy. Bardzo stabilna i pewna jazda zawodników z Austrii: Mayer i Kriechmayr. To oni zajęli kolejno 1. i 2. lokatę w zjeździe. Zaprezentowali się z bardzo obiecującej strony przed kolejnymi występami na bardziej wymagających trasach. Na naszym kuponie pojawi się wczorajszy zdobywca drugiego miejsca, a więc Austriak – Vincent Kriechmayr. To jak zaprezentował się w konkurencji zjazdowej pokazuje, że jest dobrze przygotowany do rywalizacji na początku sezonu. Co więcej, to dopiero dzisiaj rozpoczyna się dla niego właściwe ściganie, gdyż jest on specjalistą od Supergigantów. W poprzednim roku otworzył sezon od wygranej w tej konkurencji, co ponownie wydaje się możliwe. Tylko raz wypadł z pierwszej 10. zawodników kończących przejazd, a reszta jego występów to: 1,5,2,1,1,3 miejsca. Bardzo stabilnie na nartach i mądrze pokonywał skręty na krawędziach. Jest to także Mistrz Świata SG, które rozgrywane były w Cortinie.
Desygnuje go dzisiaj do rywalizacji bezpośredniej z zawodnikiem, który zdecydowanie mnie nie przekonał, a był nim Dominik Paris. Włoch jechał bardzo wysoko. Widać było na trasie zmęczenie i szukanie dodatkowych mocy w trakcie pokonywania dystansu. Na nic się to zdało, gdyż Paris był dopiero 8. i stracił niemalże sekundę do wygrywającego Matthiasa Mayera. Dominik dużo gorzej czuje się w rywalizacji Supergigantowej, dlatego dzisiaj zagram przeciwko niemu, gdyż zupełnie nie pozostawił dobrego wrażenia na inauguracyjnym zjeździe.
Drugim zestawieniem na moim dartersko-alpejskim kuponie, będzie rywalizacja Szwajcara, Marco Odermatta, którego połączę w walce o lepszą lokatę z Amerykaninem, Cochran-Siegle. Jest to podobna sytuacja, jak powyżej, gdzie zawodnik o gorszym nastawieniu do zjazdów dużo lepiej zaprezentował się niż jego konkurent, który specjalizuje się w tej konkurencji. Marco to zawodnik, który już w poprzednim roku otarł się o zdobycie dużej kryształowej kuli. Jest to alpejczyk, który może osiągać niesamowite wyniki w niemalże każdej konkurencji w kalendarzu alpejskim, a do tego jest jeszcze bardzo młodym zawodnikiem, co pozwala mu na szybsze regenerowanie się organizmu. Super Gigant to rywalizacja na trasie z większą ilością luków i mniejszą prędkością. Jest to kolejna przewaga dla młodego Szwajcara, który dużo bardziej woli takie konkurencje, niż szybszy zjazd, w którym i tak wczoraj uplasował się na 4. pozycji, gdzie nie był w ogóle brany pod możliwe pojawienie się w pierwszej 10. Bardzo dynamiczna i odważna jazda, która pozwala na rozwijanie prędkości. Do tego dobre prowadzenie nart i energiczne wchodzenie w skręty. W poprzednim sezonie w Pucharze Świata tylko raz był poza TOP10, a swoje umiejętności w tej konkurencji budował z jednej rywalizacji na drugą.
Dzisiaj postanowiłem zestawić go z zawodnikiem z USA, któremu daleko do wysokich lokat w tak wymagających technicznie konkurencjach. Poprzedni rok w Pucharze Świata to dwa wypadnięcia poza trasę, a także miejsca: 28,29,12,19. Dzisiaj także nie oczekuje po nim jakiegoś świetnego przejazdu i stworzenia niespodzianki, dlatego proponuję na zagranie jego przegranej w bezpośredniej rywalizacji z Marco!
fot. Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze