Rozpoczynamy Puchar Świata w skokach narciarskich! Dziś kupon o wartości 205PLN!
No i “nadszedł dzień dzisiejszy” jak mawia klasyk. Czas zacząć rywalizację w Pucharze Świata w skokach narciarskich, rozpoczynamy sezon 2021/2022! Tym razem organizatorem inauguracyjnych zawodów został Niżny Tagił a rywalizacja będzie toczyć się na skoczni Aist HS134. Dzisiejszą analizę zacznę od rywalizacji polsko-słoweńskiej, w której Kamil Stoch zmierzy się z Anze Laniskiem. W drugiej parze przyjrzę się szansom Karla Geigera w starciu z Danielem Huberem. Zaczynamy!
Kamil Stoch vs Anze Lanisek: typy i kursy bukmacherskie (20.11.2021)
Pierwszy konkurs w sezonie, więc wśród typów nie mogło zabraknąć polskiego skoczka. Nie bez przyczyny na pierwszy ogień wziąłem pod lupę Kamila Stocha, ale o dokładnych powodach jeszcze sobie porozmawiamy. Postaci Rakiety z Zębu nie trzeba nikomu przedstawiać. Trzykrotny indywidualny mistrz olimpijski, indywidualny i drużynowy mistrz świata, dwukrotny zdobywca Pucharu Świata i trzykrotny zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni. Czy najlepszy polski skoczek w historii? Rywala do tego miana ma legendarnego, debaty na ten temat trwają i trwać będą a ja wątpię, czy kiedykolwiek zostaną rozstrzygnięte. Zejdźmy jednak na ziemię i wróćmy do bardziej bieżących tematów. Kamil zakończył sezon 2020/2021 na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej. Odniósł trzy indywidualne tryumfy: w Innsbrucku, Bischofshofen oraz Titisee-Neustadt. Między innymi dzięki dwóm pierwszym został zwycięzcą 69. Turnieju Czterech Skoczni. Na podstawie wczorajszych dwóch serii treningowych oraz kwalifikacji możemy już wyciągnąć wstępne wnioski na temat obecnej dyspozycji Kamila. W pierwszym treningu Stoch zajął czwartą lokatę oddając skok na odległość 125 metrów. Była to najsłabsza odległość wśród zawodników pierwszej piątki, jednak warto zwrócić uwagę, że Polak skakał w najmniej korzystnych warunkach. Drugi trening Kamil zakończył na dziewiątym miejscu po skoku na 112 metrów. Analogiczna sytuacja – odległość słaba, ale niższa belka + złe warunki przełożyły się na dziewiątą lokatę. Za to kwalifikacje… Bomba na 135 metr i pewne zwycięstwo. Przewaga nad drugim Laniskiem wyniosła aż 10,4 punktu. Jak już przy Lanisku jesteśmy, sprawdźmy co u niego.
Słoweniec to stosunkowo świeża postać w wielkim świecie skoków narciarskich. Choć swoje pierwsze punkty zdobył w sezonie 2014/2015 to właściwie dopiero od dwóch sezonów możemy zaliczyć go do ścisłej czołówki Pucharu Świata. Bezsprzecznie największym sukcesem w karierze Anze jest wywalczenie brązowego medalu na skoczni normalnej podczas zeszłorocznych Mistrzostw Świata w Oberstdorfie. Co ciekawe – nigdy nie odniósł on zwycięstwa w zawodach Pucharu Świata, choć na podium stawał sześciokrotnie. Poprzedni sezon zakończył na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej, a jego najlepszymi wynikami były drugie miejsca zajęte w Innsbrucku, Zakopanem i Wiśle. Jak Słoweniec zaprezentował się we wczorajszych seriach? W pierwszym treningu zajął 16. miejsce oddając skok na odległość 110,5 metra. Druga próba treningowa to lot na 109 metrów i 35. miejsce. W kwalifikacjach zajął za to drugą lokatę, tuż za Kamilem Stochem skacząc 129 metrów i tracąc do niego 10,4 punktu. Przejdźmy do podsumowania.
Co obstawiać?
Porównanie wyników wypada zdecydowanie na korzyść Kamila Stocha, który był wyraźne lepszy we wszystkich analizowanych seriach. Oczywiście należy zdawać sobie sprawę, że wczorajszy dzień na skoczni Aist był bardzo wietrzny, wskaźniki szalały, co niewątpliwie wpłynęło na przebieg rywalizacji. Jednak i z tego wyciągnąć można wiele wniosków na temat formy. Wyższe miejsca Kamila w treningach pokazały, że jego forma jest stabilna i radzi sobie nawet w gorszych warunkach. Tego samego nie można powiedzieć o Anze. W drugiej serii treningowej teoretycznie to Słoweniec miał o wiele lepsze warunki a pomimo tego zakończył rywalizację na 35. miejscu. Najbardziej miarodajne były jednak kwalifikacje, gdzie panowie znaleźli się obok siebie, jednak z bardzo wyraźną przewagą Kamila Stocha. Zawodnik z Zębu jest w świetnej formie, o czym mówi otwarcie w wywiadach. Zaufam tej formie. Kurs na zwycięstwo Kamila Stocha w tej parze wynosi 1.50. W tym miejscu przypominam o możliwości wykorzystania kodu promocyjnego od TOTALBET!
Karl Geiger vs Daniel Huber: typy i kursy bukmacherskie (20.11.2021)
Drugą analizowaną parą będzie starcie niemiecko-austriackie. Karl Geiger to jeden z najbardziej utytułowanych zawodników ostatnich lat. Do największych indywidualnych osiągnięć Niemca należy: dwukrotne srebro i pojedynczy brąz mistrzostw świata oraz zeszłoroczny tytuł mistrza świata w lotach. Poprzedni sezon był dla Karla dosyć udany. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajął szóstą pozycję zwyciężając w trzech konkursach: w Oberstdorfie oraz dwukrotnie w Planicy. Zwieńczeniem był wspomniany już tytuł mistrza świata w lotach. Jak Geiger radził sobie we wczorajszych próbach? Pierwszy trening zakończył na 10. miejscu oddając skok na odległość 118,5 metra. W drugiej, loteryjnej serii treningowej nieudany występ – 106,5 metra i 32. miejsce. Znacznie lepiej poszło w kwalifikacjach, gdzie był piąty lądując na 126 metrze.
Jego dzisiejszym rywalem będzie Austriak Daniel Huber. 28-letni zawodnik zadebiutował w Pucharze Świata dosyć późno, bo dopiero w 2016 roku. Z każdym kolejnym sezonem piął się jednak wyraźnie w górę aż zaczął pukać do drzwi czołówki Pucharu Świata. Jego największym dotychczasowym osiągnięciem jest zajęcie drugiego miejsca podczas zawodów właśnie w Niżnym Tagile w zeszłym sezonie. Poza tym jeszcze dwukrotnie udało mu się stanąć na podium zawodów najwyższej rangi. Sezon 2020/2021 zakończył na 12. miejscu w klasyfikacji generalnej. Jak mu się wiodło wczoraj? Pierwszą serię treningową Daniel zakończył na 21. miejscu oddając próbę na odległość 113,5 metra. Drugi trening to piąte miejsce po lądowaniu na 119 metrze. W kwalifikacjach Daniel również pokazał się z dobrej strony zajmując trzecie miejsce ze skokiem 127,5 metra.
Co obstawiać?
W dwóch na trzy analizowane serie górą był Daniel Huber. Nie sposób jednak nie wziąć pod uwagę zmiennych warunków, które panowały wczoraj na skoczni Aist. W pierwszej serii treningowej wyżej uplasował się Geiger, a panowie skakali w podobnych warunkach. Niemiec skakał jednak z niższej belki, co dodatkowo wskazuje na jego przewagę. W drugiej serii treningowej Geiger kompletnie popsuł skok, choć (teoretycznie warunki) były podobne, a i belka ta sama. Kwalifikacje również na korzyść Hubera, choć różnica pomiędzy panami była niewielka. Pomimo tego bardziej skłaniałbym się ku Karlowi Geigerowi. Dziś zapowiada nam się dosyć wietrzny konkurs, a doświadczenie Niemca w takich warunkach może okazać się kluczowe. Pierwszy trening i kwalifikacje pokazują, że forma jest, więc to jednak Geigera stawiam jako zwycięzcę tego pojedynku. Jest on również faworytem bukmacherów, bowiem kurs na jego wygraną w parze wynosi 1.55. Gramy!
Fot. Rafał Rusek / PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze