Mediolańczycy w pogoni za Napoli. Serie A na sobotę w grze o 233 PLN
Na sobotę zaplanowano trzy pojedynki ósmej kolejki włoskiej ekstraklasy. Standardowo pod swoją typerską lupę biorę dwa z nich i tak się składa, że w obu wystąpią mediolańskie kluby. Wpierw Inter zagra na wyjeździe z Lazio, a później Milan zmierzy się na San Siro z Hellasem Verona. I jedni i drudzy znajdują się tuż za liderem z Neapolu, więc z pewnością będą walczyć o komplet punktów. Czy sobotnie zagranie na Serie A przyniesie nam profit? Przekonamy się już wieczorem. Zapraszam i życzę przyjemnej lektury.
FREEBET: 250 zł
SS Lazio vs FC Internazionale Milano
Na początek zajmiemy się spotkaniem Lazio z Interem. Mecz ten odbędzie się na Stadio Olimpico o godzinie 18:00. Na przestrzeni trzech ostatnich kampanii drużyny te zagrały ze sobą siedem spotkań: sześć w lidze i jedno w Coppa Italia. Trzykrotnie wygrywała ekipa Nerazzurich, trzy mecze (w tym jeden po rzutach karnych) padły łupem Lazio, zaś raz padł rezultat remisowy.
Nie masz jeszcze konta w PZBuk? Załóż je z naszym kodem bonusowym!
Prowadzona przez Maurizio Sarriego ekipa Lazio od samego początku gra mocno w kratkę. Biancocelesti potrafili bowiem osiągać wysokie zwycięstwa, takie jak 6-1 ze Spezią, czy 3-1 z Empoli, jednakże z drugiej strony notowali wpadki: 2-2 z Cagliari, czy szczególnie bolesne 0-3 z Bologną tuż przed przerwą na październikowe mecze reprezentacyjne. Bardzo ofensywny styl gry, który jest znakiem rozpoznawczym wspomnianego szkoleniowca, jest bardzo widoczny w poczynaniach zespołu, jednak często odbija się on negatywnie na postawie formacji obronnej. Lazio traci bramki bardzo często i jeżeli trenerowi nie uda się opanować tego problemu, to będzie miał on kłopot z nawiązaniem walki z czołówką ligi. Pomimo wygranej w Derbach Rzymu Biancocelesti mają już za sobą porażkę z Milanem, a teraz przed nimi równie trudne starcie z drugą z mediolańskich ekip, Interem.
Mistrzowie Italii pomimo sporego zamieszania, które wytworzyło się latem wokół klubu, początek nowej kampanii notują bardzo udany. Nowy trener Nerazzurrich, Simone Inzaghi bardzo dobrze poukładał ten zespół i pokazał, że nawet pomimo straty takich zawodników jak Romelu Lukaku czy Achraf Hakimi, będzie on w stanie powalczyć o obronę tytułu. Dla samego Inzaghiego starcie to będzie miało szczególną wagę z osobistego punktu widzenia, ponieważ stanie on naprzeciw swojemu poprzedniemu pracodawcy i klubowi, z którym związany był także jako piłkarz. Inter jest, póki co niepokonany w lidze i z dorobkiem 17 oczek zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Prezentuje bardzo dużą moc z przodu i nawet pomimo traconych bramek, zwykle strzela ich więcej od rywala, dzięki czemu przykrywa defensywne niedostatki i regularnie punktuje.
Szukasz wysokiej oferty powitalnej? Sprawdź bonus PZBuk!
Co typuję?
Przed nami jedno ze starć na szczycie ligi, które śmiało możemy nazwać wydarzeniem dnia na włoskich boiskach. Według bukmacherów dość nieznacznym faworytem tego meczu będzie ekipa gości. Sądzę jednak, że nieprzewidywalne Lazio może tym razem odpalić, więc nie zaryzykuję tym razem gry na faworyta. Czas po przerwie na reprezentacje to dobry moment na odpracowanie zaległości i tak może być w przypadku Biancocelestich. Obstawiam tutaj natomiast BTTS, czyli gole z obu stron. Spodziewam się otwartego i ciekawego widowiska i biorąc pod uwagę fakt, że obie ekipy grają lepiej w ataku, niż w defensywie, proponowany przez bukmachera PZBuk kurs na bramki obu ekip wydaje mi się wart obstawienia i pobrania na kupon.
AC Milan vs Hellas Verona FC
Przenosimy się na San Siro, gdzie Milan o godzinie 20:45 zmierzy się z ekipą Hellasu Verona. W dwóch ostatnich sezonach omawiane ekipy stoczyły ze sobą cztery starcia. Dwa z nich kończyły się wygraną Mediolańczyków, zaś w pozostałych dwóch padały remisy.
Więcej typów na Serie A znajdziesz tutaj -> https://zagranie.com/typy-serie-a/
Rossoneri udowadniają, że kryzys, który trawił tę ekipę przez ostatnie lata, bez dwóch zdań jest już przeszłością. Milan wrócił w tym sezonie do Ligi Mistrzów, a w rozgrywkach ligowych, póki co trzyma się ścisłej czołówki. Na ten moment podopieczni Stefano Piolego znajdują się na drugim miejscu w tabeli ze stratą dwóch oczek do będącego liderem Napoli. Gdyby nie remis 1-1 z Juventusem, Milan miałby na swoim koncie komplet punktów, więc jest ekipą dotychczas niepokonaną w lidze. Zmiany, które zaszły w tym klubie latem nie odbiły się zatem zbyt negatywnie na formie boiskowej i w dalszym ciągu prezentuje on futbol harmonijny, poukładany i bardzo skuteczny. Rossoneri niekiedy popełniają za dużo błędów w obronie, jednak zwykle nie odbija się to na wynikach meczów i kończą się one po ich myśli.
W zespole z Werony po bardzo słabym początku sezonu doszło do zmiany trenera. Trener Eusebio Di Francesco w trzech meczach nie zdobył ani jednego punktu, w związku z czym zastąpił go Igor Tudor. Chorwacki szkoleniowiec w swoim debiucie zwyciężył 3-2 z Romą, a w pozostałych trzech meczach zdobył ze swoimi podopiecznymi pięć punktów. Hellas nie przegrał zatem od czterech ostatnich meczów, więc jest dobitnym przykładem „efektu nowej miotły”. Na ten moment Gialloblu zajmują 12. pozycję w ligowej tabeli. Pod wodzą trenera Tudora jest to zespół grający miłą dla oka, ofensywną piłkę. Jak dotąd nie zdarzyło mu się, aby zdobył mniej niż dwa gole, a ostatnio pokonał nawet 4-0 ekipę Spezii. Tym razem o komplet punktów łatwo jednak nie będzie, bo Milan na San Siro jest piekielnie trudnym rywalem.
Co typuję?
Dość wyraźnym faworytem omawianego starcia jest Milan. Sądzę jednak, że ekipa gości nie zasłużyła na to, by ją lekceważyć i kursy na wygraną gospodarzy uważam za nieco zaniżone. W związku z tym nie zdecyduję się tutaj na grę na strony, a pójdę w kierunku zakładów na ilość bramek. Kurs na over 2,5 gola dla odmiany jest w mojej ocenie wart podejmowanego ryzyka i stanowi dobrą opcję do niniejszego dubla. Ofensywny styl gry i forma obu ekip pozwala przewidywać, że jest spora szansa na to, że obejrzymy tutaj trzy gole. Liczę więc na pokaz ofensywy na San Siro i trafiony kupon double! Zachęcam jeszcze do przejrzenia opinii o bukmacherze PZBuk, u którego dziś gramy.
Obrazek w tle: fot. Lisa Guglielmi / Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze