Aldo po odkupienie – gramy o 284 PLN na UFC!
Czas na drugą galę UFC w tym roku, która tym razem odbędzie się na ziemi brazylijskiej. Pod analizę biorę dwa starcia wieczoru – Jose Aldo kontra Renatio Moicano oraz Marlon Moraes kontra Rafael Assuncao. Oba pojedynki mogą wyłonić pretendenta do pasa a nam dać wygrany dubel z kursem 3,23.
Skuteczność typów MMA w 2019 roku: 0/1
Profit/Strata na kuponach MMA w 2019 roku: -100 PLN
Zdarzenie: Jose Aldo vs Renatio Moicano
Typ: Jose Aldo
Kurs: 2,10
Zaczynamy od drugiej walki od końca, chociaż dla mnie i dla wielu kibiców to właśnie starcie Aldo z Moicano jest prawdziwym starciem wieczoru. Dlaczego nie jest to ostatni pojedynek tej gali? Ponieważ wtedy bój Brazylijczyków w wadze piórkowej musiałby odbyć się na dystansie pięciu rund. Jednak Aldo poprosił organizację właśnie o możliwość toczenia walki na trzy rundy. Taki stan rzeczy oczywiście faworyzuje byłego mistrza UFC.
Jose Aldo jest jednym z najlepszych zawodników MMA ever i to nie powinno pozostawiać możliwości. W końcu Brazylijczyk był na samym topie przez wiele lat, przy czym jego styl zachwycał miliony. Pisząc tytuł artykułu, że jest to dla byłego czempiona starcie o odkupienie jest to niewątpliwie przesada z mojej strony… ale przez porażki z McGregorem i Holloway kibice MMA, którzy interesują się sportem od niedawna mogą go nie postrzegać jako wielkiego czempiona. Traktujemy Aldo już niemal jako weterana, a ma on dopiero 32 lata! W międzyczasie wygrał z Frankie Edgarem oraz w skończył w pierwszej rundzie Jeremy Stephensa. Szczególnie po tej ostatniej walce zobaczyliśmy, że Aldo nadal może walczyć jak Aldo. Gdzieś o tym zapomnieliśmy, ale jakość jego rywali zawsze stała na najwyższym poziomie.
Trzeba oddać, że Renatio Moicano to interesujący prospekt, który w przyszłości na pewno zawalczy o pas. Ma na swoim koncie tylko jedną porażkę, z Brainem Ortegą… ale w mojej opinii wygrywał ten bój, dopóki Amerykanin nie złapał go w duszenie w trzeciej rundzie. W dyspozycji Aldo wątpliwości budzi wytrzymałość i jego wydolność, ponieważ były czempion UFC rozpoczyna walki bardzo mocnym tempem. Jednak jak prędzej wspomniałem, to ryzyko zostało zmniejszone przez fakt, że starcie odbędzie się na dystansie trzech rund.
Co dla mnie najważniejsze, ostatnia walka Aldo ze Stephensem pokazała, że Brazylijczyk wyglądał w swojej stójce jak za najlepszych lat. On cały czas to ma. Skończył swojego rywala przez zabójczy cios na wątrobę. Za takie akcje pokochaliśmy tego zawodnika w przeszłości. Zakładam, że w stójce to właśnie były mistrz będzie miał przewagę, ponieważ Moicano nie będzie w stanie wyeksponować słabości Aldo tak jak McGregor czy Holloway. Parter? Niektórzy zakładają, że tutaj faworyt może szukać swoich szans, ale często zapomina się o jednej rzeczy. Były mistrz UFC posiada czarny pas brazylijskiego jiu-jitsu i wspaniałe umiejętności w parterze. Pomija się ten fakt, ponieważ Aldo preferuje styl z wymianą ciosów.
Zdarzenie: Raphael Assuncao vs Marlon Moraes
Typ: Marlon Moraes
Kurs: 1,54
Moraes walczył już z Assuncao i przegrał tę walkę. Jednak trzeba zaznaczyć, że dla mojego faworyta tego starcia był to debiut w UFC. Podniosłość takiego występu, TEN oktagon oraz duża widownia nie raz już w przeszłości rzutowała na pierwsze występy solidnych zawodników. Jednak od tego czasu Moraes udowodnił, że nie bez przyczyny był uważany za duży prospekt przychodząc jako mistrz organizacji WSOF, ponieważ pokonał trzech trudnych rywali w osobach Dodsona, Sterlinga oraz Rivery. Po drugie, pierwsze starcie pomiędzy bohaterami walki wieczoru najbliższego UFC rozstrzygnęło się niejednogłośną decyzją i śmiało można było dać wygraną na korzyść Moraesa.
https://www.youtube.com/watch?v=ROuQznk9sEo
W mojej opinii Moraes jest lepszym zawodnikiem i udowodni to w weekend. Matematyka w MMA nie działa, ale możemy zauważyć, że ostatnio obaj Brazylijczycy mieli wspólnego pokonanego rywala – Aljamaina Sterlinga. Assuncao wygrał to starcie niejednogłośną decyzją, natomiast Moraes w bardziej przekonujący sposób, bo wygrywając w pierwszej rundzie. Co ciekawe, 3 z 5 ostatnich wygranych walk przez underdoga tego starcia to niejednogłośne decyzje. Co to oznacza? Że równie dobrze mógł przegrać w tych pojedynkach. Tym razem pomyłka w decyzji będzie trudniejsza, bo stoczą walkę na dystansie pięciu rund. Będąc przy tym temacie, to Moraes ma już doświadczenie w 25-minutowych pojedynkach, bo stoczył takie dwa w organizacji WSOF. Assuncaco jeszcze nie wie na własnej skórze, co znaczą mistrzowskie rundy w zawodowym MMA.
Łącząc dwie zaproponowane pozycje gramy dubel z kursem 3,23