Orły skompletują portugalskie trio w Lidze Mistrzów? Gramy dubla o 281 PLN!
Przed nami kolejne mecze czwartej rundy eliminacji Champions League. Na dziś przygotowałem analizę meczów Benfiki z PSV oraz Young Boys z Ferencvárosem. Wczoraj niestety nie udało się trafić kuponu, a jak będzie dziś? Miejmy nadzieję, że zielono. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto z kodem promocyjnym ZAGRANIE, aby otrzymać:
2080 PLN od depozytu + 200 PLN bez ryzyka + MaxiZysk 200 PLN + 2 tygodnie bez podatku
+ 1000 1200 zł zakład bez ryzyka
2000 2080 zł od depozytu + 30 dni bez podatku
SL Benfica vs PSV Eindhoven
O godzinie 21:00 na Estádio da Luz w Lizbonie, zespół Benfiki podejmie wicemistrza Holandii, PSV Eindhoven. Po raz ostatni drużyny te grały ze sobą w ćwierćfinale Ligi Europy w sezonie 2010/11. Wówczas awansowała Benfica, która zwyciężyła 4-1 na własnym stadionie, zaś w rewanżu zremisowała 2-2.
Jeżeli nie masz jeszcze konta w forBET, założysz je z naszym kodem promocyjnym.
Orły walczą o to, aby być trzecią portugalską ekipą reprezentującą kraj w najważniejszych klubowych rozgrywkach w Europie. Na pokładzie Champions League znajdują się już bowiem Sporting oraz Porto, czyli odpowiednio mistrz i wicemistrz Portugalii. W ubiegłym roku kibice z czerwonej części Lizbony przeżyli spore rozczarowanie, ponieważ ich ulubieńcy nie zakwalifikowali się do Ligi Mistrzów i nie zdobyli żadnego trofeum. Trzecie miejsce w lidze oraz porażka w finale Taça de Portugal stanowią więc ogromny zawód i w klubie chcą jak najszybciej zapomnieć o tamtym sezonie. W bieżącej kampanii podopieczni Jorge’a Jesusa, póki co nie zawodzą, ponieważ bez kłopotów uporali się ze Spartakiem Moskwa w poprzedniej rundzie, zaś w lidze po dwóch meczach mają komplet sześciu punktów. As Águias stawiają przede wszystkim na utrzymanie się przy piłce i spokojne tkanie akcji zaczepnych. Dziś może nie być jednak pod tym kątem łatwo, ponieważ PSV również posiada potencjał, a w dodatku Benfica najprawdopodobniej występować będzie bez swojego etatowego strzelca, Harisa Seferovicia.
PSV jest bardzo blisko powrotu do Ligi Mistrzów po dwóch latach nieobecności. W ubiegłym sezonie fani tego klubu zadowolić musieli się wyłącznie występami w Lidze Europy, z której zresztą odpadł on już w 1/16 finału po porażce z Olympiakosem. W bieżącej kampanii zespół prowadzony przez Rogera Schmidta zgarnął już jednak pierwsze trofeum, pokonując aż 4-0 Ajax w meczu o Superpuchar Holandii, co z pewnością jest dobrym prognostykiem przed resztą sezonu. Z drugiej strony, trzeba pamiętać, iż PSV straciło podczas letniego okienka transferowego dwa ważne ogniwa: Donyella Malena oraz Denzela Dumfriesa, a nie przeprowadziło żadnych istotnych transferów przychodzących. Jest to jednak element polityki tego klubu, który promuje młodych zawodników, aby sprzedać ich później za większe pieniądze. W tym zespole w dalszym ciągu drzemie spory potencjał i należy spodziewać się, że postawi się Benfice i powalczy o promocję do Champions League.
Załóż konto w forBET z naszym kodem, aby otrzymać wysoki bonus powitalny.
Co typuję?
Przed nami naprawdę ciekawe starcie. Zmierzą się ze sobą dwa ofensywnie usposobione zespoły, które prezentują miły dla oka futbol. Uważam więc, że mecz ten będzie pełen okazji bramkowych po obu stronach boiska. Typując ten pojedynek, decyduję się skorzystać z BetArchitekta, dostępnego w ofercie bukmachera forBET. Zakładami, jakie umieszczę na kuponie będzie over 1,5 gola oraz over 7,5 rzutów rożnych. Sądzę, że będziemy świadkami otwartego futbolu i oba obstawiane warunki zostaną spełnione. Brak zasady bramek na wyjeździe powoduje, że często już w pierwszym starciu oba rywalizujące zespoły idą na całość, aby wypracować sobie przewagę. Liczę na to, że podobnie będzie w omawianym meczu.
Chcesz więcej typów bukmacherskich? Dołącz do Grupy Zagranie!
BSC Young Boys vs Ferencvárosi TC
O tej samej porze na Stade de Suisse Wankdorf odbędzie się natomiast potyczka Young Boys Berno z Ferencvárosem. Będzie to pierwsze w historii wzajemne starcie obu zespołów.
Mistrzowie Szwajcarii walczą o drugi w historii występ w Champions League. Debiut tego klubu w tychże rozgrywkach nastąpił w sezonie 2018/19 i nie wypadł najlepiej, bowiem odpadł on już w fazie grupowej, zająwszy czwarte miejsce. Po drodze do ostatecznej batalii z Ferencvárosem podopieczni Davida Wagnera pokonali Slovana Bratysława, a potem rumuńskie Cluj, choć oba pojedynki nie były wcale spacerkami i trzeba było trochę się natrudzić, aby uzyskać awans. YB jest zespołem grającym raczej ofensywnie i odważnie, choć jego otwarta postawa często skutkuje kiepską postawą w defensywie. Póki co jednak rywale tego zespołu nie należeli do zanadto wymagających, więc starcie z mistrzami Węgier może być w pierwszą poważną przeszkodą w bieżącym sezonie.
Zastanawiasz się nad założeniem konta w forBET? Zapoznaj się z naszą recenzją tego bukmachera -> https://zagranie.com/forbet-zaklady-bukmacherskie/
Ferencváros jest już o krok od odniesienia historycznego sukcesu, jakim bez wątpienia byłby drugi z rzędu awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów. W poprzedniej rundzie ekipa prowadzona przez Petera Stogera pokonała Slavię Praga 2-1 w dwumeczu, dzięki czemu stanie do finalnej batalii z Young Boys. Fradi są drużyną, która cechuje się dobrą organizacją gry, szczelną defensywą i przede wszystkim brakiem kompleksów w starciach z teoretycznie mocniejszymi od siebie. Tym razem również nie są faworytem bukmacherów, jednak z pewnością nie należy ich skreślać. W ubiegłej kampanii pokazali już, że potrafią zaskoczyć wyżej notowanego rywala, wszak po drodze do Champions League pokonali między innymi Celtic czy Dinamo Zagrzeb. Czy tym razem również uda się Węgrom spełnić marzenie o Lidze Mistrzów? Przekonamy się już niedługo.
Na Zagranie znajdziesz typy na Ligę Mistrzów oraz inne europejskie puchary!
Co typuję?
Tak, jak wspomniałem: faworytami omawianego starcia w oczach bukmacherów są piłkarze gospodarzy. Osobiście jednak nie stawiałbym krzyżyka na walecznych mistrzach Węgier i poszukał innego typu. Sądzę, że będzie to mecz pełen walki i emocji, które mogą skutkować napomnieniami od sędziego. Dotychczasowe pojedynki Ferencvárosu kończyły się sporą ilością kartek i uważam, że tym razem może być podobnie. Dodatkowo warto wspomnieć, że sędzią tego starcia będzie szkocki arbiter William Collum, który w ostatnim spotkaniu w eliminacjach do europejskich pucharów rozdał aż siedem kartoników. Wydaje mi się więc, że warto będzie obstawić tutaj minimum pięć żółtych kartek. Zachęcam ponadto do sprawdzenia opinii o forBET, u którego dziś gramy!
ForBET – 200 PLN bez ryzyka:
- Zwrot za pierwszy nietrafiony kupon przysługuje osobom, które zarejestrowały konto na www.iforbet.pl z kodem promocyjnym ZAGRANIE
- Zwrot przysługuje TYLKO za pierwszy zagrany kupon po rejestracji
- Kupon musi być zagrany ze środków z salda głównego
- Jeśli kupon będzie przegrany otrzymasz zwrot postawionej stawki do maksimum 200 PLN
- Zwrot nastąpi w środkach bonusowych. Bonusem trzeba obrócić 4-krotnie z kursem minimalnym zdarzenia 1,2
- Aby otrzymać zwrot, napisz na adres marketing@iforbet.pl i podaj swój login. W tytule maila wpisz „Zakład bez ryzyka”
- Kurs minimalny kuponu 2,00.
Obrazek w tle: fot. Petro Fiuza / Pressfocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze