Janekx89: hit we Wrocławiu, Portowcy podtrzymają zwycięski nurt?
Po wczorajszych dwóch wysokich remisach (2:2) czas na kolejne batalie XI serii spotkań. Najciekawiej zapowiadają się mecze we Wrocławiu, gdzie Śląsk podejmie Legię i ostatnie spotkanie kolejki -„Święta Wojna”, czyli Derby Krakowa. Skompromitowana ostatnio w Pucharze Polski kielecka Korona podejmie na swoim stadionie Jagiellonię, która nie mniej została upokorzona na własnym obiekcie w przegranym aż 0:4 meczu ze Śląskiem. Przypominam, że w tej kolejce ze względu na reprezentacyjną przerwę nie ma meczu poniedziałkowego. Pierwszy mecz XII kolejki dopiero 19 października w Gliwicach, Piast zmierzy się z gdańską Lechią. Zaskakuje nadal spokój na trenerskiej karuzeli. Zastanawiające jest czy działacze uzbroili się w anielską cierpliwość, czy może tak jak w przypadku Zagłębia, nie mają gotowego rozwiązania na zastąpienie Mariusza Lewandowskiego. Forsowana przez dyrektora sportowego klubu Michała Żewłakowa kandydatura Leszka Ojrzyńskiego, miała nie zyskać aprobaty władz klubu.
Janekx89 korzysta z oferty bukmachera LV BET – odbierz kod promocyjny: 1500PLN
POGOŃ Szczecin – WISŁA Płock, sobota 15:30
Coraz głośniej mówi się o wzrastającej roli Radosława Majewskiego na grę Portowców. Widać, że wreszcie zaczął się rozkręcać i dochodzi do optymalnej dyspozycji, co przekłada się też na lepszą grę Pogoni w ofensywie. Majewski ściągnięty został latem, jako nowy lider ofensywy, początkowo mocno rozczarowywał, ale cieszył się ogromnym zaufaniem trenera, co teraz może zacząć mocno procentować.
Do optymalnej dyspozycji dochodzi także snajper Portowców, Adam Buksa: – Czuję się bardzo dobrze, natomiast zawsze pozostaje pole do rozwoju na wielu płaszczyznach, aby stawać się coraz lepszym piłkarzem. Nie poprzestaję na ćwiczeniach. Wchodzę na coraz wyższe obroty. Na pewno są jeszcze duże rezerwy, ale czuję, że idę dobrą drogą i będę grał coraz lepiej.
Do kadry meczowej gospodarzy po kontuzji prawdopodobnie powróci Hiszpan Iker Guarrotxena. Do dyspozycji Runjaicia wraca również pauzujący w Lubinie za kartki – Zvonimir Kozulj. Michał Żyro trenuje już z zespołem, ale nie jest jeszcze w pełni sił. Tomasz Hołota nadal zmaga się z urazem pleców. Delev i Stec przechodzą zabiegi rehabilitacyjne. Sebastianowie Kowalczyk i Walukiewicz zmagali się ostatnio z przeziębieniem, Kowalczyk w meczu z Zagłębiem zagrał z gorączką i był jednym z trzech piłkarzy na boisku, którzy przebiegli najwięcej. Tomas Podstawski po ostatnich meczach był bardzo poobijany, trenował indywidualnie. Od jego postawy na piątkowym treningu i sobotnim rozruchu miało zależeć, czy znajdzie się w kadrze na mecz. Jarosław Fojut po półrocznej przerwie zagrał swój pierwszy mecz – sparing z Chemikiem Police.
Nie lubię i sam jestem przeciwnikiem informacji typu – wiem, ale nie powiem. Jednak usłyszałem ostatnio, że zimą do klubu ze Szczecina (z klubu Ekstraklasy) raczej na pewno wpłynie zaskakująca oferta za jednego ze środkowych pomocników.
Do kadry meczowej Nafciarzy powrócić ma bramkarz Tomas Dahne, debiutujący przed tygodniem w wygranym 1:0 meczu z Lechią 20-letni Bartłomiej Żynel pokazał się z dobrej strony.
Trener Portowców Kosta Runjaić przed meczem z Wisłą: – Czeka nas bardzo nieprzyjemny przeciwnik. Są bardzo zdyscyplinowani. Świetnie biegają, zwłaszcza w środkowej strefie boiska. Musimy być silną i zdyscyplinowaną drużyną, dać z siebie wszystkie siły w ostatnim meczu przed przerwą. Zarówno dla nas, jak i dla przeciwnika będzie to ważne spotkanie. Mamy ambicję, żeby wygrać przed własną publicznością. Tylko od nas zależy czy uda nam się uwolnić cały potencjał, który posiadamy.
- w 5 ostatnich bezpośrednich meczach, 3 razy padał over 2.5
- ostatnia wygrana Wisły Płock w Szczecinie miała miejsce 31 marca 2007 roku
- w 5 poprzednich meczach ligowych rozegranych w Szczecinie, Pogoń 5-krotnie traciła minimum jedną bramkę
- Wisła Płock w swoich 5 poprzednich delegacjach ligowych, 5 razy zdobywała minimum jedną bramkę
Typ: Pogoń DNB – Kurs LV BET – 1.45
LECHIA Gdańsk – ZAGŁĘBIE Sosnowiec, sobota 18:00
Lechia po porażce w Płocku 0:1 w dziwnym meczu, którego nie miała prawa przegrać, zmierzy się z najsłabszą obecnie drużyną ligi. W tym tygodniu piłkarze i sztab szkoleniowy Lechii otrzymali zaległe premie i bonusy z poprzedniego sezonu. O fakcie poinformował dziennikarzy także trener Stokowiec, który zabiegał mocno o jak najszybsze rozwiązanie sprawy z zaległościami za poprzedni sezon. Pojawiały się głosy, że piłkarze Lechii po poprzedniej przerwie na reprezentacje mieli spuścić z tonu także przez opóźnienia i zaległości jeszcze z poprzedniego sezonu, teraz ta sytuacja została ostatecznie wyprostowana, a bieżące zaległości z tego sezonu nie są rażące.
Według mnie głównym problemem beniaminka z Sosnowca jest słabe przygotowanie fizyczne. Po momencie zrywu jak w meczu z Cracovią tempo siada, wycofują się do defensywy, licząc na kontrataki. Część piłkarzy dołączała w trakcie sezonu, kilku zmagało się z urazami. Przygotowanie fizycznie jest na różnym poziomie, co zakulisowo przyznają sami zawodnicy. W dodatku notoryczne problemy z defensywą, która wymaga zimą wzmocnienia w pierwszej kolejności. Nie ma meczu, w którym Piotr Polczak lub Arkadiusz Jędrych nie popełniliby jakiegoś rażącego błędu. Z Sosnowca docierają głosy, że w przypadku porażki w dzisiejszym meczu atmosfera wokół klubu może stać się coraz bardziej gorąca. Klub podlega pod miasto i miał być dla obecnej władzy chlubą, a jak wiemy, zbliżają się wybory samorządowe.. Miejscowi kibice przekazywali nawet informacje o ultimatum dla trenera Dudka, jednak włodarze klubu stanowczo odcinają się od takich informacji.
Trener Lechii Piotr Stokowiec przed meczem: – Pracujemy dbając o nasze standardy, o jakość pracy i myślę, że ta nasza gra, szczególnie w ofensywie, przyniosła nam wiele sytuacji podbramkowych i stwarzamy dobre widowiska. Akurat ostatnio nie poszedł za tym wynik sportowy, ale myślę, że można być pozytywnie nastawionym, biorąc pod uwagę, że coraz więcej ekspertów stwierdza, że Lechię się coraz lepiej ogląda, że Lechia stwarza widowiska, zdobywa bramki, stwarza sytuacje. Wynik to wypadkowa wielu rzeczy. Ostatni tydzień to rollercoaster, bo poradziliśmy sobie fajnie w Pucharze Polski, wcześniej był taki bardzo energetyczny mecz z Zagłębiem i słabszy nasz występ w Płocku. Ten wrzesień był obfitujący w wiele wydarzeń. Panujemy nad tym, co się dzieje, nie ma symptomów, by działo się coś złego w drużynie. Jesteśmy zdolni, by wygrywać z każdym i stwarzać dobre widowiska. Jednym z naszych celów jest przyciągnięcie kibiców na stadion. Lechię się dobrze ogląda, kibice mogą czuć niedosyt po tych ostatnich kolejkach, ale potrzebujemy wsparcia i tylko razem możemy stwarzać fajne widowiska. Trzeba z optymizmem patrzeć na Lechię. Wierzę, że będziemy w stanie sprostać oczekiwaniom kibiców.
- Zagłębie Sosnowiec jest najbardziej overową drużyna w Ekstraklasie, średnia 3,4 gola na mecz w poprzednich 5 spotkaniach
- w 5 ostatnich meczach wyjazdowych w lidze Zagłębia, zdobywało ono minimum jedną bramkę 4 razy
- w 5 poprzednich spotkaniach, które zostały rozegrane w Gdańsku, Lechia 3 razy traciła minimum jedną bramkę
Typ: Zwycięstwo Lechii + over 1,5 – Kurs LV BET – 2.08
ŚLĄSK Wrocław – LEGIA Warszawa, sobota 20:30
Śląsk złapał niezwykłą i zaskakującą dla śledzących regularnie Ekstraklasę passę. Przed dwoma tygodniami pewnie pokonał obecnego wicelidera i pozytywne zaskoczenie sezonu – Piasta Gliwice, a w ostatni poniedziałek zdeklasował przewodzącą ligowej stawce Jagiellonię, aż 4:0. Atmosfera w drużynie diametralnie się zmieniła, piłkarze byli ostatnio zaskoczeni odwagą trenera Pawłowskiego w desygnowaniu do gry dwóch napastników na mecz wyjazdowy. Robak ustrzelił trzy bramki, a Piech dołożył tę podwyższającą prowadzenie na 2:0. Bardzo dobrze piłkarze Śląska wyglądali pod względem fizycznym, w drugiej połowie zupełnie zdominowali podopiecznych Ireneusza Mamrota. Dla Legii dzisiejszy mecz będzie poważnym testem, na jakim poziomie jest obecnie drużyna. Szczególnie defensywa Wojskowych zostanie wystawiona na próbę. Śląsk, wliczając pucharowy mecz Elblągu w trzech meczach zaaplikował rywalom, aż 11 bramek. Zremisowany na swoim stadionie mecz z Arką był najsłabszym z tych pod batutą portugalskiego trenera, wpływ na to miała mieć dyspozycja fizyczna – pucharowy mecz w Chojnicach – dziś wymówek nie będzie. Przez cały tydzień drużyna w spokoju pracowała, nie pojawiły się nowe urazy czy niedyspozycje zawodników. W Legii nie zagra pauzujący za żółte kartki Paweł Stolarski. Jak podkreślił trener Pinto na jego pozycji wystąpić może Jędrzejczyk lub Wieteska, najmocniej na treningach ćwiczono wariant z „Jędzą” na prawej stronie obrony.
Tadeusz Pawłowski przed meczem z Legią: – Trzeba podtrzymać tę dobrą serię i mieć dużo pokory po wygranej w Białymstoku. Bardzo bym chciał, byśmy osiągnęli dobry wynik i by nasza publiczność była zadowolona. System gry nie ma znaczenia. Znaczenia ma to, jak zawodnicy będą wyglądać na boisku. Jeśli wyjdą i będą grać dobrze – wtedy będzie wynik. Odbiliśmy się nie od fatalnej gry, ale od fatalnych wyników. Zdobycie wielu bramek i porządek w grze nastraja optymistycznie. Trzeba to pokazać z kolejnym dobrym zespołem, jakim jest Legia Warszawa. Z Legią może być inny mecz, oni grają inaczej niż wcześniej. Trener Sa Pinto kładzie większy nacisk na defensywę, może być dużo taktyki, wyrachowania.
Sa Pinto przed meczem ze Śląskiem: – Musimy być ostrożni podczas tego meczu, ponieważ Śląsk jest doskonale przygotowany pod względem fizycznym. To może nie być przyjemny mecz do oglądania, spodziewam się dużo walki i pojedynków. Zależy nam, abyśmy przystąpili do meczu w pełni skoncentrowani, ponieważ wiemy, że Śląsk może stosować różne warianty taktyczne. To bardzo niebezpieczny zespół. Musimy zwrócić uwagę na to, że zespół ten po odbiorze piłki szybko przechodzi do fazy ofensywnej.
- w ostatnich 5 bezpośrednich spotkaniach, 3 razy padał over 2.5
- w ostatnich 5 meczach obu drużyn, które zostały rozegrane we Wrocławiu, 4 razy padał over 2.5
- Śląsk Wrocław w 5 poprzednich meczach ligowych rozegranych we Wrocławiu, 4 razy tracił minimum jedną bramkę
- Legia w swoich 5 ostatnich wyjazdowych potyczkach ligowych na wyjeździe, strzelała minimum jedną bramkę
Typ: BTTS – Kurs LV BET – 1.67