Spida wraca. Jazz również wróci? Gramy dubla na NBA z kursem 3,41!
Przed nami trzy ostatnie game 2 pierwszej rundy tegorocznych play-offów. Dziś biorę pod lupę rywalizacje Sixers z Wizards oraz Jazz z Grizzlies. Oba starcia zapowiadają się naprawdę ekscytująco, a my dorzucimy jeszcze szczyptę emocji, stawiając kupon u bukmachera. Moje wczorajsze typy okazały się trafione, a jak będzie dziś? Przekonamy się już niebawem. Zachęcam do rejestracji w Etoto, z użyciem naszego kodu bonusowego i zapraszam do analizy!
Zarejestruj się w ETOTO i odbierz bonus od depozytu 100% do 1500PLN + 1000 PLN we freebetach
(specjalna oferta dla użytkowników Zagranie.com)
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Philadelphia 76ers vs Washington Wizards (stan rywalizacji: 1-0)
Na początek zajmiemy się drugim starciem serii Sixers z Wizards. Spotkanie to odbędzie się o godzinie 1:00 naszego czasu. W pierwszym meczu padł wynik 125-118 dla gospodarzy, zaś bilans tych drużyn w sezonie zasadniczym wynosi 3-0 dla ekipy Doca Riversa.
Sixers pierwsze starcie z najniżej rozstawionym rywalem zakończyli zwycięstwem, choć prawda jest taka, że nie przyszło ono łatwo. Pierwsze dwie kwarty tej rywalizacji były bardzo wyrównane, a o wyniku przesądziła wygrana przez Filadelfię trzecia ćwiartka. Stosunkowo słabe spotkanie rozegrał tego dnia Ben Simmons, który trafił zaledwie 3 z 9 rzutów z gry. Grę w ataku do spółki z Joelem Embiidem ciągnął natomiast Tobias Harris, który dostarczył swojej drużynie 37 oczek. Biorąc pod uwagę formę, jaką Szóstki dysponowały w trakcie sezonu zasadniczego tak nieznaczne zwycięstwo z Wizards powinno być dla nich sygnałem alarmowym. Szwankowała przede wszystkim skuteczność zza łuku i to na ten element trener Rivers musi zwrócić uwagę podczas przygotowań do nadchodzącego game 2.
Lubujący się w szybkiej i otwartej w grze Czarodzieje byli naprawdę blisko sprawienia ogromnej niespodzianki. Najlepszym graczem zespołu był tradycyjnie już niemal Bradley Beal, autor 33 punktów przy 57% skuteczności rzutowej. Zawiódł zaś nieco Russell Westbrook, który spotkanie zakończył z dorobkiem 16 punktów, 14 asyst oraz aż 6 strat. Najsłabszym punktem ekipy Scotta Brooksa w pierwszym meczu była zbiórka, ponieważ Sixers zebrali z atakowanej deski aż 13 piłek, co biorąc pod uwagę niedużą różnicę punktową okazało się być czynnikiem przesądzającym o porażce. Niemniej jednak należy pochwalić drużynę ze stolicy za charakter i ambicję, ponieważ pomimo rozstawienia z ósmym numerem i dwoma meczami fazy play-in „w nogach”, przez ponad połowę meczu stawiali oni faworytom spory opór, a spotkanie było wyrównane niemal do samego końca.
Co typuję?
Niezmiennie faworytami w tej parze są zawodnicy z Filadelfii. Poprzednie starcie, mimo że nie ułożyło się za bardzo po ich myśli, zakończyli oni zwycięstwem, a to przecież liczy się najbardziej. Przed trzema dniami szwankowała nieco skuteczność rzutowa gospodarzy, więc uważam, że trener Rivers poszuka dodatkowych wariantów ofensywnych, tak aby zaskoczyć defensywę Wizards, która przecież do najsolidniejszych nie należy. W pierwszym meczu Szóstkom udało się zdobyć 125 oczek, więc sądzę, że warto będzie pokusić się o dostępny w ofercie bukmachera Etoto zakład na przynajmniej 120 punktów Sixers. Kurs na takie zdarzenie jest w moim przekonaniu naprawdę wysoki i uważam, że warto pobrać go na kupon.
Sprawdź opinie o Etoto, klikając tutaj!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Utah Jazz vs Memphis Grizzlies (stan rywalizacji: 0-1)
Trzy godziny po wyżej omawianym meczu dojdzie natomiast to drugiego pojedynku w parze Jazz – Grizzlies. Pierwszą odsłonę tej rywalizacji niespodziewanie wygrały Niedźwiadki, które pokonały Jazzmanów 112-109. Wszystkie trzy bezpośrednie starcia w sezonie zasadniczym zwyciężali natomiast zawodnicy z Salt Lake City.
No i proszę, oto mamy niespodziankę, kolejną już zresztą na zachodzie. Jazz przegrali bowiem pierwszy mecz z Grizzlies, choć w końcówce spotkania byli bardzo blisko dogonienia rywala. Ta sztuka się jednak nie udała i porażka na otwarcie play-offów stała się faktem. Z pewnością sporym czynnikiem, mającym wpływ na ostateczny wynik tego spotkania miała nieobecność Donovana Mitchella, któremu sztab szkoleniowy pozwolił na odpoczynek po niedawno przebytej kontuzji. Sytuacja zrobiła się jednak nieciekawa i Spida będzie swoim kolegom bardzo potrzebny, więc dziś już zapewne pojawi się na parkiecie. Nie należy jednak całej winy zrzucać na obecność jednego gracza, jak ważnym elementem drużyny by nie był, ponieważ trzeba przyznać, ze gospodarze zagrali naprawdę kiepskie spotkanie. Słabym punktem Jazzmanów okazała się broniona deska, z której rywale zebrali aż 16 piłek, a dodatkowo wybitnie nie szło im tego dnia zza łuku, ponieważ zanotowali raptem 12 trafień na 47 prób.
Ekipa prowadzona przez Taylora Jenkinsa przeżywa w tym momencie najlepszy okres w sezonie. Grizzlies wygrali 8 z 10 ostatnio rozegranych pojedynków, pokonując po drodze wyżej notowanych Warriors w turnieju play-in i zameldowali się w play-offach pomimo dziewiątego miejsca, zajętego w sezonie zasadniczym. Pierwszy mecz z Jazz był kolejnym pokazem odważnej, ale i poukładanej gry Niedźwiedzi. Kolejne świetne zawody zagrał Ja Morant, który dzięki dynamicznym wejściom pod kosz zdobył 26 punktów. 31 oczek dostarczył natomiast Dillion Brooks, który rzucał praktycznie zewsząd i zanotował 50-procentową skuteczność rzutową, a do tego popełnił tylko jedną stratę. Cały zespół grał bardzo uważnie i zanotował zaledwie dziewięć strat na przestrzeni całego spotkana, z czego zaledwie trzy doprowadziły do szybkiego ataku rywali. Jeżeli Grizzlies w dalszym ciągu będą grali tak dobrze, jak do tej pory, może się okazać, że będziemy świadkami naprawdę pasjonującej serii.
Co typuję?
Pierwszy mecz gospodarzom zupełnie nie wyszedł. Wskutek poniesionej porażki stracili oni przewagę własnego parkietu i postawili się pod ścianą. Całe szczęście dla fanów ekipy z Salt Lake City do gry wróci Donovan Mitchell, który jest fundamentem ofensywnej gry Jazzmanów. Uważam, że zarówno trener Snyder, jak i jego zawodnicy wyciągną z ostatniego meczu odpowiednie wnioski i tym razem nie pozostawią wątpliwości, kto jest w tej parze lepszy. Moim typem na ten mecz będzie więc ujemny handicap na Jazz w linii 7,5 punktu. Uważam, że jeżeli nic niespodziewanego się nie wydarzy i gospodarze zagrają na 100% możliwości (a nie ukrywajmy, muszą!), to powinni dość spokojnie pokryć proponowany handicap. Wierzę, iż będą oni mocno zmotywowani, aby zmazać plamę po poprzednim spotkaniu i zanotują przekonujące zwycięstwo.
Bonus od depozytu 100% do 1500 zł – zasady:
- Minimalna wpłata uprawniająca do wykorzystania bonusu – 1 zł.
- Maksymalna wpłata do wykorzystania promocji – 1500 zł.
- Bonus należy obrócić x6 – można to zrobić w zakładach SOLO (z kursem min. 2.20) lub zakładach AKO (z kursem min. dla pojedynczych selekcji 1.50).
- Obrót można wykonać w ciągu 30 dni.
- Po rozliczeniu wszystkich kuponów zaliczanych do obrotu, gracz będzie mógł bonus wypłacić.
Tylko u nas +1000 zł w ETOTOMANII !
Rejestrując się w ETOTO z kodem z naszych banerów lub linków poza znakomitą ofertą bonusu 100% do 1500 PLN otrzymasz automatycznie także złoty status w programie lojalnościowym ETOTOMANIA! Oznacza to, że możesz otrzymać minimum 16 freebetów i bonusów w miesiącu o łącznej wartości ponad 1000 zł!
ETOTOMANIA to program lojalnościowy, dzięki któremu Twoja aktywność jest odpowiednio nagradzana. Stawiając zakłady zbierasz punkty, które decydują jakie nagrody odbierzesz w następnym miesiącu. A tych jest multum! Przykładowo dla poziomu srebrnego (co najmniej 350 pkt zebranych w poprzednim miesiącu) otrzymujesz freebety i bonusy o łącznej wartości ponad 500 złotych. Na poziomie złotym zgarniasz oferty codziennie przez cały miesiąc, a ich łączna wartość przekracza 1000 zł!
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Obrazek w tle: fot. Thiago Bernardes/PressFocus
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze