Janekx89: Wisła na fali, Pogoń o odbicie od dna – mocny początek IX kolejki w Szczecinie
Ruszamy z dziewiątą kolejką Ekstraklasy. Patrząc na pary całej serii spotkań, dzisiaj odbędą się dwa ciekawie zapowiadające mecze z dodatkowymi smaczkami. Do Szczecina samolotem przyleciała będąca na fali Wisła. Nie tylko mnie, ale także zawodowych bukmacherów zastanawia wysoki kurs na Białą Gwiazdę, która jest na mocnej fali, jeśli chodzi o formę zespołu. Nawet zważając na zawirowania i ostatnie doniesienia dotyczące działalności klubu, wątpliwe, żeby to miało wpływ na postawę drużyny. Zaczerpnąłem na ten temat języka i piłkarze Wisły normalnie pracowali. Medialne zamieszanie nie miało żadnego wpływu, a władze klubu zdołały zorganizować logiczne połączenie, zważając na środowy mecz Pucharu Polski z gdańską Lechią. Natomiast w Gdyni w meczu przyjaźni, będąca jednym z największych rozczarowań sezonu Arka, podejmie poznańskiego Lecha, czyli klub, w którym zapowiadana jest kolejna rewolucja kadrowa. Pojawiła się nawet ciekawa grafika z tytułami artykułów opisujących lub zapowiadających rewolucje z poprzednich lat. Dająca mocno do myślenia, nie tylko kibicom tego klubu.
Janekx89 korzysta z oferty bukmachera LV BET – odbierz kod promocyjny: 1500PLN
Pogoń Szczecin – Wisła Kraków, piątek 18:00
Do Szczecina po ponad dwóch miesiącach wracają Maciej Stolarczyk, jako trener Białej Gwiazdy i Dawid Kort, jeden z liderów ofensywy aktualnego lidera Ekstraklasy. Obaj żegnali się z tym klubem w niezbyt miłej atmosferze. Wychowanek Pogoni delikatnie to ujmując, nie był zbyt poważnie traktowany przez obecnego trenera Portowców (chociażby sytuacja z obiecywaniem przez cały tydzień miejsca w wyjściowym składzie, a na odprawie nagła zmiana decyzji). Z kolei Stolarczyk, wówczas dyrektor sportowy Pogoni, został zwyczajnie zwolniony przez prezesa i właściciela klubu, gdy tylko pojawiły się głosy o jego rozmowach z Wisłą. Dodatkowo doszły prywatne sprawy obecnego trenera Białej Gwiazdy, który sam z siebie chciał się pożegnać ze Szczecinem. Propozycja, jaką otrzymał latem z Krakowa, była idealnym rozwiązaniem.
Jeśli chodzi o poprzedni mecz Wisły z Lechią, to dla mnie jest to zdecydowanie, jak na razie – najlepszy mecz w tym sezonie. Duża kreatywność, przebojowość, momentami wręcz piłkarska fantazja, tak można krótko określić grę Białej Gwiazdy w tamtym meczu. Fakt, że stracili dwie bramki, nie zmienia ogólnego obrazu. Kibice chcą i pragną oglądać takie mecze. Faktem jest, że dwie z bramek padły dość szczęśliwie, ale szczęście zazwyczaj sprzyja lepszym. Według mnie Wisła była tego dnia o klasę lepszą drużyną, od mającej w tym sezonie wysokie aspiracje Lechii.
Przed tygodniem pojawił się reportaż w Superwizjerze stacji TVN, pewne jest, że cała ta sytuacja nie pomaga obecnie klubowi, który trzeba to wprost przyznać, żeby działać na racjonalnych zasadach musi przejść samooczyszczenie, a nawet swoiste katharsis. Jakiś miesiąc temu w Gazecie Krakowskiej pojawił się artykuł o grupie lokalnych biznesmenów pragnących przejąć udziały w klubie, dążących nawet do cichej pomocy klubowi. Z tego, co mi wiadomo po ostatnim materiale, z tych planów wycofali się przedsiębiorcy i czekają na rozwój sytuacji, a mogło to być coś ciekawego także na płaszczyźnie sportowej, skoro rozważano utworzenie funduszu transferowego, coś na styl tego, jaki był w warszawskiej Legii. Doceniam solidarność krakowskich dziennikarzy i bojkot spotkań z Panią prezes, jednak zastanawia fakt, czy ona sama nie jest w sytuacji bez wyjścia. Sama siebie na stanowisko prezesa klubu nie mianowała, sama także decyzji nie podejmuje, więc być może musi czekać na wskazówki i wytyczne.
W Pogoni fatalnie wygląda lista nieobecnych: nie zagrają Michał Żyro, Spas Delew, Adam Frączczak, Iker Guarrotxena, Jarosław Fojut, Soufian Benyamina. Adam Buksa powrócił do treningów, ale jego występ stoi pod dużym znakiem zapytania. Frączczak, jak to zostało już ogłoszone, walczy z nowotworem. Piłkarz przejdzie zabieg usunięcia guza, na razie trenuje z zespołem, nie wchodząc na maksymalne obciążenia, unika także uderzeń piłki głową.
Z informacji, jakie uzyskałem, wynika, że Runjaić do następnej przerwy na reprezentację (po 11 kolejce) może być spokojny o swą posadę, dopiero wtedy mają zostać podjęte decyzje dotyczące ewentualnych zmian w przetrzebionej problemami Pogoni.
Kosta Runjaić przed meczem: – Musimy opracować konkretną taktykę, jak chcemy grać przeciwko Wiśle. Wiemy, że strzelają dużo bramek, mają dominujący styl gry i dobrych piłkarzy. Musimy się na to dobrze przygotować. Ponadto musimy wybrać taki skład, aby z jednej strony odpierać ataki rywala, a z drugiej zagrać z pasją, by udało nam się przebić i osiągnąć dobry wynik. Teraz najważniejsze jest, by być cały czas pozytywnie nastawionym.
David Stec o aktualnej sytuacji w Pogoni: – Kontuzje są, ale nie jest to wytłumaczenie. Dobrze przygotowaliśmy się do sezonu. Mamy większe ambicje. Nie wiem dlaczego zaczęliśmy tak słabo. Każdy musi patrzeć na siebie i na swoje błędy. Musimy wziąć się w garść. Jeśli każdy zacznie od siebie, to będzie lepiej. To początek sezonu. Trzymamy się razem, zachowujemy spokój. Nie ma żadnych nieporozumień. Jesteśmy dobrą drużyną, ale póki co, pokazaliśmy to tylko w niektórych fragmentach meczów. Jako piłkarze chcemy grać jak najczęściej i walczyć z najmocniejszymi. Wisła jest liderem i to dla nas dodatkowa motywacja. Chcemy wygrać w piątek. Wierzę, że w najbliższych tygodniach wszystko się zmieni na lepsze.
Stolarczyk o powrocie Brożka i sytuacji kadrowej zespołu: Cieszę się, że podpisaliśmy umowę z Pawłem Brożkiem i będę mógł skorzystać z niego w niedalekiej przyszłości. Paweł daje nam większe pole manewru w ofensywie, co bardzo mnie cieszy. Nie będę ukrywał, że byłem zwolennikiem tego ruchu, zespół opuściło kilkunastu zawodników. Uważam, że Paweł ma umiejętności, a sezon jest bardzo długi. W tej chwili nie mamy problemu z kontuzjami, ale jeszcze przed chwilą nie mogliśmy skorzystać, z co najmniej kilku zawodników. Na takie sytuacje chcemy być przygotowani, aby nie zaskoczyły nas braki personalne. Nie stać nas to, aby kupić piłkarzy. Wiek Pawła nie dyskryminuje go, jeśli chodzi o prezentowanie wysokiego poziomu.
Statystyki:
- 5 ostatnich bezpośrednich meczów, to 4-krotnie over 2.5
- Pogoń w 5 ostatnich domowych meczach ligowych traciła minimum jedną bramkę
- Wisła od 5 meczów nie doznała porażki
- w 5 ostatnich meczach obu drużyn ani razu nie było powyżej 4.5 żółtych kartek,
- 5 ostatnich bezpośrednich spotkań: 4, 3, 4, 3, 3; średnia sędziego Łukasza Szczecha: 4,44.
- w ostatnich 15 meczach obu drużyn zaledwie raz padł bezbramkowy remis
Typ: Wisła DNB – kurs LV BET 1.97
Typ 2: żółte kartki under 4,5 – kurs 1.59
Arka Gdynia – Lech Poznań, piątek 20:30
Poznańska lokomotywa na poprzedni mecz z Legią zwyczajnie nie dojechała. Jak śledzę reakcje, a także przesłuchałem podcast kibiców i dziennikarzy związanych z Kolejorzem, odbieram to jakby zwyczajnie przywykli do takich porażek, jeśli tak to można określić. Zgoła odmiennie przed rokiem było w Warszawie, gdzie po dość podobnym meczu w Poznaniu, miało miejsce pamiętne spotkanie na parkingu. Wymowne były same statystyki biegowe z tego meczu, gdzie Legia przebiegła aż 9 km więcej, nie grając wybitnych zawodów.
Trener Lecha Ivan Djurdjević o meczu z Legią: – Z Legią, z wyjątkiem młodego Jóźwiaka i Cywki, zespół zagrał bardzo słaby mecz. Możemy zagrać słabo, możemy przegrać, ale zawsze musimy czuć, że zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby wygrać. W Warszawie tak nie było. Nie było zaangażowania i to od razu wpływa, na jakość i skuteczność zespołu.
Będąca jednym z największych rozczarowań sezonu Arka, zaczyna teraz serię trudnych spotkań. W następnej kolejce uda się do Warszawy, a przed przerwą na reprezentację w roli gospodarza zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Z obozu gdynian docierają głosy, że w drużynie panuje niezbyt dobra atmosfera. Trener stawia na wybraną grupę zawodników i zabija rywalizację. Dodatkowo oliwy do ognia dolała sytuacja z Adamem Deją, który dołączył do drużyny już we wrześniu, by po kilku treningach, gdzie nie wyróżniał się niczym szczególnym, otrzymać miejsce w wyjściowym składzie na mecz z Piastem.
Smółka o aktualnej sytuacji Arki: – Myślę, że mogę powiedzieć, analizując naszą pracę, że idzie to w dobrym kierunku. Na pewno mamy mało punktów, mam tego świadomość, ale drobne urazy oraz kilku zawodników pod formą nie dało mi stabilizacji. Cały czas robię przegląd kadr i przeplatamy spotkania dobre spotkaniami słabszymi. Zdawałem sobie sprawę, że w początkowej fazie tak to będzie wyglądało, ale liczyłem, że będziemy mieli więcej punktów. Przed nami bardzo ciężkie tygodnie, ale dla takich meczów, jak ten na Łazienkowskiej z Legią czy z Lechem u nas piłkarze trenują. Szkoda, że tak mało jest spotkań w Gdyni, bo uważam, że ostatnio w domu graliśmy bardzo dobrze. Myślę, że w najbliższych tygodniach najtrudniejsze będzie spotkanie z Zagłębiem Lubin w domu.
We wtorek w Poznaniu odbyło się burzliwe spotkanie sztabu szkoleniowego z drużyną, gdzie na umownych liderów szatni mianowano czterech zawodników. Część kibiców Lecha oburzyła się na stwierdzenie trenera swego klubu, że Trałka i Burić w przeszłości z klubem dużo wygrali. Niefortunne słowa, jednak szkoleniowiec jakoś musiał wyjaśnić swoją decyzję. Dwójka dopełniająca kwartet dowodzących to obrońca Rogne i Tiba, który dołączył do drużyny latem. W Gdyni nie zagrają Radut, Rogne, Jevtić, Makuszewski, Gumny, Vujadinović, a także nietrenujący od kilku dni przez lekki uraz napastnik Doni. Rogne i Radut mają wrócić na mecz pucharowy z ŁKS-em.
Według informacji przekazanych przez lokalnego dziennikarza Radosława Nawrota, Lech w ciągu najbliższych dwóch okienek transferowych będzie chciał się pozbyć: Łukasza Trałki, Macieja Gajosa, Jasmina Buricia, Darko Jevticia oraz Piotra Tomasika. Informacja ta na pewno nie wpłynie dobrze na drużynę.
- w ostatnich 5 bezpośrednich meczach, 3 razy padał under 2.5 (finał PP liczę jako 90 minut, bo buk rozlicza do 90 minuty)
- w ostatnich 5 bezpośrednich meczach, tylko raz obie drużyny zdobywały bramkę
- Lech od 4 meczów nie odniósł zwycięstwa
- w 3 rozegranych dotychczas meczach ligowych Arki u siebie, 2 razy padał under 2.5
- mała liczba żółtych kartek w lidze, w bezpośrednich meczach obu drużyn, 4 mecze ostatnie: 2,3,2,3
- Lech nie przegrał 4 ostatnich meczów w Gdyni.
Typ: żółte kartki -4,5 – Kurs LV BET 1.65
Typ 2: X2/-3,5 gola – Kurs LV BET 1.83