W Waszyngtonie dojdzie do strzelaniny? Typujemy NBA i gramy o 256 PLN
Po wczorajszym, obfitującym w mecze dniu, dziś na rozkładzie tylko cztery spotkania. Tym razem pod swoją typerską lupę wziąłem pojedynki Wizards z Hornets oraz Clippers z Magic. Gramy w BETFAN, u którego zakładając konto z naszym kodem, uzyskasz bardzo wysoki bonus powitalny. Wczoraj niestety nie udało się trafić trebla, dziś liczę więc na profit. Czy się uda? Przekonamy się już wkrótce. Zapraszam do analizy i życzę przyjemnej lektury.
Załóż konto w BETFAN i graj najwyższy zakład na rynku bez ryzyka do 600 PLN!
(Zwrot na konto bonusowe)
Link aktywujący promocję -> zagranie.com/goto/betfan
OD 1. DEPOZYTU: 200% do 600 zł
FREEBET: 300 zł za kartkę w meczu Atletico - Real
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Washington Wizards (17-28) vs Charlotte Hornets (23-22)
Na początek przyjrzymy się rywalizacji Czarodziejów z Szerszeniami. Mecz ten odbędzie się o godzinie 1:00 naszego czasu w hali Capital One Arena w Waszyngtonie. Będzie to druga w tym sezonie potyczka tych ekip. Wcześniej górą byli Hornets, którzy we własnej hali pokonali rywali 119-97.
Wizards są świeżo po wygranym wczoraj spotkaniu z Indianą (132-124), dziś więc zagrają spotkanie back-to-back. We wspomnianym meczu niekwestionowanym liderem był (pod nieobecność Beala, który być może dziś jednak zagra) Russell Westbrook, który zanotował kapitalne triple-double złożone z 35 punktów, 21 asyst i 14 zbiórek przy 54% skuteczności rzutów z gry. Russ ewidentnie wkomponował się już w zespół i jest dla niego ogromnym wzmocnieniem, dzięki czemu wciąż zachowuje on szanse na udział w fazie postseason. Z początku sezonu Czarodzieje grali koszmarnie i wieszczono im raczej „tankowanie”, aniżeli walkę o playoffy, jednakże reforma formatu rozgrywek oraz dołączenie Westbrooka pokazują, że trener Scott Brooks i jego podopieczni wcale nie zamierzają odpuszczać tego sezonu. Wizards, pomimo swoich kłopotów w defensywie grają koszykówkę szybką i jeżeli ich strzelcy są na fali, to są bardzo groźnym i niewygodnym rywalem niemal dla każdego.
Szerszenie od kilku spotkań muszą radzić sobie bez kontuzjowanego pierwszoroczniaka, LaMelo Balla, który już na pewno nie pojawi się na parkiecie do końca sezonu. Dla zespołu z Buzz City to w gruncie rzeczy bardzo duże osłabienie, bo rookie pokazywał na parkiecie ogrom energii, którą wręcz zarażał swoich kolegów z zespołu i jego grę ofensywną oglądało się bardzo przyjemnie. Mimo straty Balla Hornets wygrali trzy z czterech ostatnich spotkań, a jedyna porażka została poniesiona po dogrywce i to z bardzo dobrze dysponowaną w tym sezonie ekipą Słońc. Teraz liderem zespołu jest doświadczony Gordon Hayward, który jest świetnym równoważnikiem dla reszty młodych i energetycznych kolegów z zespołu. Fakt, drużyna Jamesa Borrego ma problemy z defensywą, zwłaszcza z wysoko notowanymi ekipami, jednak z rywalami słabszymi lub równymi sobie potrafi zwyciężać dzięki skutecznej grze w ataku, dzięki czemu dzielnie walczy o udział w tegorocznych playoffach.
Co typuję?
Przed nami spotkanie dwóch drużyn, które grają basket szybki i ofensywny, a ich największą bolączką jest gra po bronionej stronie parkietu. Faworytami tego pojedynku teoretycznie są Hornets, co biorąc pod uwagę ogólny bilans obu ekip oraz fakt, że gospodarze zagrają dzień po dniu, jest raczej logiczne. Ja jednak przez wzgląd na ostatni, kapitalny występ Czarodziejów oraz ewentualny powrót Bradleya Beala, nie pokuszę się o grę na strony. Idę zaś w over punktowy w linii 229,5 punktu. Tak, jak powiedziałem, oba zespoły lubią szybki basket i prędzej dojdzie tutaj do wymiany ciosów, aniżeli do twardego, defensywnego meczu. Wystawiony przez bukmachera BETFAN kurs na takie zdarzenie jest w moim przekonaniu warty obstawienia, dlatego to nim otworzę dzisiejszego dubla na NBA.
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Los Angeles Clippers (32-12) vs Orlando Magic (15-31)
Przeniesiemy się teraz na zachodnie wybrzeże, a konkretnie do Los Angeles, gdzie o godzinie 4:00 polskiego czasu w Staples Center miejscowi Clippers podejmą zespół Magików. W bieżącej kampanii drużyny te spotkały się ze sobą tylko raz, pod koniec stycznia. Wówczas górą byli podopieczni Tyronna Lue, którzy zwyciężyli 116-90.
Podobnie jak opisywani przeze mnie wyżej Wizards, ekipa Clippersów również zagra dziś dzień po dniu we własnej hali. Wczoraj poległa tutaj drużyna Milwaukee Bucks (129-105), a trzy dni temu porażkę ponieśli także Sixers (122-112). Pokazuje to jasno, że Clipps mają mistrzowskie aspiracje i żaden, nawet najgroźniejszy zespół nie będzie miał z nimi łatwego zadania, zwłaszcza w fazie playoff, w której udział mają oni już niemal pewien. W tym momencie ekipa Tyronna Lue z bilansem 32-12 zajmuje trzecie miejsce w tabeli Western Conference, ustępując wyłącznie rewelacji sezonu, Suns oraz grającym jak z nut Jazzmanom. W zespole tym drzemie naprawdę ogromny potencjał i jedyną jego wadą jest pokazywana czasami zbytnia pewność siebie, za którą już nie raz został on ukarany: na przykład przy okazji kompletnego blowoutu z Mavericks, o którym większość kibiców z pewnością doskonale pamięta.
Magicy wskutek oddania dwóch najlepszych graczy zespołu: Nikoli Vučevicia oraz Aarona Gordona, pokazali dobitnie, że odpuszczają już ten sezon, skupiają się na nadchodzącym drafcie i rozwoju aktualnych graczy, w tym kontuzjowanych, acz perspektywicznych Fultza i Isaaca. Bilans 15-31 oraz przedostatnie miejsce w tabeli konferencji wschodniej to wyniki, które mówią same za siebie, więc nie pozostaje Magikom nic innego, niż po prostu dograć ten sezon, cieszyć się grą, rozwijać się i nabierać cennego doświadczenia. Nie tak dawno podopieczni Steve’a Clifforda pokazali się jednak z bardzo dobrej strony, niespodziewanie pokonując Phoenix Suns (112-111). Było to jednak odstępstwo od normy, jaką jest niemal seryjne przegrywanie meczów i trzeba powiedzieć jasno, że dzisiejsze spotkanie będzie dla drużyny z Florydy bardzo trudną przeprawą.
Co typuję?
Nie będę chyba zbyt oryginalny, jeżeli powiem, że zdecydowanymi faworytami tego starcia będą gospodarze. Clippers są zespołem bardzo poukładanym: skutecznym w ataku i solidnym w defensywie, wiec zwycięstwo powinno być dla niego normalnością. Typując ten mecz, pójdę jednak w kierunku underu punktowego Magików. Jestem zdania, że aktualny roster przyjezdnych jest pod kątem jakościowym dużo słabszy od drużyny Clippers i sądzę, że będą oni mieli problem z kreowaniem sobie dogodnych pozycji rzutowych. Typuję tutaj więc maksimum 104 oczka Czarodziejów. W żadnym z pięciu ostatnich starć z Clippersami nie byli oni w stanie wyjść nawet z setki, więc jestem zdania, że dziś może być podobnie. Przypominam jeszcze o naszym kodzie promocyjnym do BETFAN. Życzę zieloności!
- Klikasz w link -> zagranie.com/goto/betfan
- Zakładasz konto z kodem: 1600PLN
- Wpłacasz depozyt, którego minimalna kwota jest równa 50 zł
- Stawiasz pierwszy kupon SOLO, AKO, który zostanie objęty zakładem bez ryzyka. Z promocji wyłączone są zakłady MATCHDAY BOOST
- W razie przegranej otrzymasz zwrot w bonusie. Obrót 1 x 3.80 – minimum 3 zdarzenia.
- Po więcej informacji sprawdź opinie o BETFAN.
Chcesz więcej typów z parkietów koszykarskich? Dołącz do naszej grupy typerskiej!
Zaloguj się, aby dodawać komentarze
Nie masz konta ? Zarejestruj się
(0) Komentarze